facet w szpilkach

A ja cały czas chodzę po domu w klapkach szpilkach 10 cm, dla mnie są wygodne i fajnie się w nich czuje :-)

vatel tylko debile pielęgnując tabu zapychają się kościołem :-D

ahahahahahha faceci w szpilkach ahahahah a to dobre : D

Fan_Kobiecej_Dominacji są już męskie obcasy, ale nie w królestwie gumofilców :-D

Do wszystkich facetów noszących szpilki - stuknijcie sie w te puste dekla , bez odbioru ^^

mam 38 lat, zone , dzieci. W łóżku jest zajebiscie, niczego sie z zona nie wstydzimy. Ja uwielbiam szpileczki, ponczoszki, damska bielizne. Czasem zakladam szpileczki i ponczoszki, zona tez i tak sie kochamy. Jest zajebiscie, mam ogromny orgazm, zona tez bardzo lubi piescic mnie jak mam ponczoszki na sobie. czesto po domu chodzimy nago odziani w jakies seksi ciuszki (oczywiscie jak nie ma dzieci :) )

wytłumaczcie mi, jak facet może uprawiać sex w szpilkach ?! Te piękna rzecz jest stworzona tylko dla kobiet .. cioty z was niezłe :D

Fan_Kobiecej_Dominacji bo damska bielizna i szpilki są piękne i jeśli kobieta toleruje (a nawet lubi ) to używają tego obie płcie :-)

Podział ubrań i butów na tzw. "damskie" i "męskie" jest anachroniczny i starodawny. Teraz jest kontrkultura i wszystko jest uniwersalne. Niech się każdy ubiera jak chce.

...Niech się każdy ubiera jak chce. Powiedz to kolegom mojego syna z II klasy podstawówki. Ich razi różowa kratka na letniej koszuli a co dopiero mówić o męskich butach na szpilkach albo męskiej spódnicy.

Sam czasem w domu zakladam wysokie obcasy ,na ulice bym sie nie odwazyl mojej dziewczynie to nie przeszkadza

To jest niezły film: http://www.youtube.com/watch?v=scQ06_L-VyY . To właśnie ja :).

Brawo gościu :-) ja też chodzę w domu i w koło domu w szpilkach :-)

A ja w domu raczej nie chodzę w szpilkach.

szpilki są wygodne w chodzeniu nawet mam je teraz na sobie

Mieszkam za granicą i bardzo często chodzę po ulicy w legginsach i butach na obcasach. Teraz zimą wiele razy do jeansów ubierałem w kozaki za kolano na 13 cm szpilce i praktycznie na nikim nie robi to specjalnego wrażenia.Obecnie parę dni jestem w PL i tutaj tak bał bym się wyjść tak ubrany na ulicę

ja chodzę w szpilkach po domu a nawet mam je teraz na sobie i jeszcze mam na sobie czarna spódnice

Witam wszystkich Jestem normalnym 21 letnim facetem, mam dziewczynę... Niestety od wielu lat mam manię chodzenia w butach na obcasie, bardzo mnie to podnieca, a zarazem męczy. Jak na razie jest to najbardziej męcząca rzecz w moim zyciu. Gdy tylko widzę jakieś interesujące mnie buty myslę jak je załozyć :/ Bardzo bym chciał to zwalczyć, ale jak na razie przez ok 10 lat mi się to nie udaje, a wręcz przeciwnie nasila się o manie kolejne elementy damskiego ubioru. Z seksem też jest mały problem, bo głównym powodem mojego podniecenia są te cholerne buty, a nie moja partnerka, którą kocham(raz wychodzi, innym razem w ogóle). Dodam jeszcze, że nikt o tym nie wie z moich bliskich.

Hej :) Ja też uwielbiam damskie buty na szpilkach lub na obcasie, zwiewne sukienki, koronki, lejący się materiał. Ale na litość - miałbym to założyć na siebie? Wyglądałbym jak - nie umiem opisać. Szedłbym normalnie ubrany jak mężczyzna, a na nogach miałbym buty na obcasie: ? Mijałbym dziewczyny - one na obcasie z ładnymi nogami ubrane w swoje ciuchy śmiałyby się ze mnie, rozpowiadały swoim znajomym, że widziały chłopaka w damskich butach. Takie rzeczy są dla dziewczyn, bo one ładnie w nich wyglądają :) Ja golę sobie ramiona i nogi. Od 16 roku życia miałem problem z owłosieniem - jestem jak małpa, jeśli się nie zgolę. Jeśli któraś z dziewczyn widziała takiego "włochacza" to wie, o jakie owłosienie mi chodzi :P :P Nie mam krzywych nóg, ale nigdy nie założę butów, w których chcę oglądać dziewczynę. Jak dotąd nie mam ukochanej, ale gdybym miał, powiedziałbym jej, że obcasy, koronki, zwiewne i lejące się ubrania mnie podniecają: ale tylko, kiedy widzę dziewczynę, potem swoją ukochaną tak ubraną - a nie siebie :P. Jakaś jedna napisała - zacytuję, bo nie pamiętam nicku: "facet jest po to, żeby być pod obcasami butów (szpilek? nie pamiętam) dziewczyny" - ja odpowiem do ciebie tak: gdybyś była moją dziewczyną, szczerze mnie kochała i mimo tego tak mi powiedziała, albo dowiedziałbym się przypadkiem od kogoś, wszystkie płaskie buty bym ci wyrzucił do śmieci i chodziłabyś codziennie tylko w szpilkach od rana do wieczora, aż w końcu byś mnie przeprosiła. . Potraktowanie pod obcas = potraktowanie na obcas.

Do gościa "pomocyyyyy": Trzy proste kroki: 1. Powiedzieć swojej dziewczynie, że w łóżku chce się nosić szpilki. 2. Kupować sobie buty na coraz wyższym i coraz cieńszym obcasie, i praktykować chodzenie w nich na co dzień. 3. Ostatecznie przestawić się na szpilki. Po trzecim kroku nie będzie w tych butach nic magicznego.

Z seksem już jest lepiej, poprawiło się nie wiem czemu i to bardzo, ale to jest nic, nadal mam butową chorobę, zazdroszczę dziewczynom, że mogą się tak ubierać, a ja nie, i że są takiej płci a nie innej. MACIEJ1983-oczywiście mógłbym sobie kupić i chodzić, ale mieszkam z rodzicami, a nie samemu. Troche by sie zdziwili jakby zobaczyli u mnie w szafie takie obuwie, no i na pewno nie wyjde tak na ulicę, bo to dla mnie wstyd. jak na razie zakładam czasem sandałki mamy, ktore są jedynymi jej butami, które mogę założyć, bo w nie wejde. Raz mi się udało też załozyc buty dziewczyny jak jej nie było... Czemu akurat mnie to spotkało???:/ dla tych co sie z tego śmieją lub dziwią- to nie moja wina i nie jest mi z tym łatwo ;)

Ps. Jdgsxcvb=pomocyyyy, nie pamiętałem hasła po prostu :)

Czemu wstyd? Poza tym nie musisz od razu zaczynać od szpilek. Mogą być kowbojki na obcasie z 8 cm (albo na początek niższym). Wiem, że to nie to samo co szpile, ale lepsze to niż płaskie :P.

Bez jaj ;-) Chodzę w szpilkach, mam kilka kolorowych, od Merg i to jest obuwie dla kobiety. Widziałam szajbusów w szpilach, również w TV. Kto komu broni? Przecież smacznie to na pewno nie wygląda, mylę się?

Ja też chodzę w szpilkach i to 17cm kocham się przebierać

Ja też chodzę w szpilkach i to 17cm jestejestem facetem i lubię takie zabawy

Od ok.5 lat chodzę w butach na 15 cm obcasie. Wyśmiewali się ze mnie na ulicy, parę razy musiałem odeprzeć atak fizyczny. Ale mam to gdzieś.Nie wrócę do męskich siermiężnych buciorów które są często brzydkie i nie wygodne. W pracy juz się dawno z moim hoplem oswoili i nikt nawet nie zwraca uwagi na moje buty .

Już jakiś czas chodzę w butach na wysokiej szpilce. Miałem jechać na rozmowę z moim przyszłym szefem, dzwonię do niego że za ok. godzinę będę ale żeby się nie zdziwił powiedziałem mu że trochę nietypowo wyglądam . Jako że było zimno ubrałem grube rajtuzy krótkie spodnie i kozaki za kolano na szpilce i wybrałem się do niego. Wchodząc do firmy pracownicy trochę się mi przyglądali ale do tego przywykłem.Wchodząc do gabinetu szef przez chwilę się mi przyglądał a ja po przywitaniu powiedziałem że to jest ta moja inność , na co on odparł że spodziewał sie czegoś naprawdę dziwnego ale w tym nie widzi nic nadzwyczajnego bo każdy może sie ubierać jak chce byle tylko pracował jak należy. Pracuję w tej firmie już 3 lata , cały czas przychodzę do pracy w butach na obcasie i nigdy nikt mnie nie wyśmiał.

Ja jestem facetem i na co dzien chodze po mieszkaniu na 20cm szpilkach jest to super uczucie juz nawet nie czuje sie swojo w butach na plaskiej podeszwie

Ja jestem facetem i na co dzien chodze po mieszkaniu na 20cm szpilkach jest to super uczucie juz nawet nie czuje sie swojo w butach na plaskiej podeszwie