Gość bueehehehehhee Napisano Marzec 19, 2009 to nie problem rozbawic chorego psychicznie czlowieka wiec to zadne osiagniecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katarakta kk Napisano Marzec 19, 2009 przynajmniej kobieta choć tyle ma z zycia :) posmieje się :) brak inetligencji choć minimalnie zostanie wynagrodzony :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mądre słowa Napisano Marzec 19, 2009 "Najtrudniejszym momentem dla kobiet, które zdecydowały się na usunięcie dziecka, będzie moment, gdy staną twarzą w twarz z niechcianym zabitym dzieckiem. Wtedy na wszelkie refleksje już będzie za późno. Jak celnie zauważył Lech Stępniewski: przerwana pępowina może być sznurkiem, na którym dziecko jak balonik wypuszcza się w niebo, ale też sznurem, na którym spuszcza się je do grobu.." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Po tym jednym zdaniu Napisano Marzec 19, 2009 Dziewczyno, zrobiłam uwagę o fenomenie zupełnie przypadkowo, a ty mi wyjechałaś z tekstem: Tylko to zapamiętałaś? Skąd ten sarkazm? Zrobiłam ci coś? Nie wypowiadam się w tym temacie, a to po prostu mnie rozbawiło. Przestań być taka agresywna i nie wyciągaj wniosków z czegoś, co nie zostało napisane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Co wy macie z tym syndromem Napisano Marzec 19, 2009 poaborcyjnym? Wiecie co się czuje po aborcji??? Ulgę! Niewyobrażalną ulgę że udało się pozbyć czegoś co mogło zniszczyć ci życie! I nie piszcie o czymś o czym nie macie pojęcia:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie czuję Napisano Marzec 19, 2009 ulgi. Czuję nienawiść do siebie... Nawet nie chce mi się o tym opowiadac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość CoTyMiTu Napisano Marzec 19, 2009 słuchajcie, wydaje mi sie że wyczerpaliście wszystkie wulgaryzmy i epitety, które powodują tylko niesmak wiec moze wrócimy do tematu? czy dalej bawicie sie w przedszkole i dalej bedziecie sie wyrzywac na innych którzy maja zupełnie inne zdanie?? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aCoTyMiTu 0 Napisano Marzec 19, 2009 oczywiście pisałam to -ja- :D wcześniej zapomniałam dopisac \'\'a\'\' w nicku :D pozdrawiam i Ciebie Kasiu Jot i zycze powodzenia w pisaniu parcy mgr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ynia... Napisano Marzec 19, 2009 CoTyMiTu masz racje. temat jest zupelnie inny, ale kultura niektórych tu obecnych pozostawia wiele do zyczenia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moje_zdanie-takie_jest Napisano Marzec 19, 2009 ja osobiście nigdy nie usunęłabym ciąży, chyba, że zostałabym zgwałcona, bo nie wyobrażam sobie urodzić dziecka kogoś, kto wyrządził mi taką straszną krzywdę. owszem może i bym pokochała to dziecko, ale do końca życia pamiętałabym co mi się złego wydarzyło. także jestem za aborcją ale tylko wtedy gdy kobieta została zgwałcona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ynia... Napisano Marzec 19, 2009 Ja też tak uwazam . Ale tez nigdy nie stanelam przed takim wyborem. Ciezki temat. Sama nie mam zdania na temat kobiet, które to zrobiły. Jedne żałują, inne sie cieszą, ze sie pozbyly "pasożyta" , dlatego ciezko mi jest stanąć po jednej albo drugiej stronie. Osobiscie bym nie usunęła ot tak bez powodu lub z braku stalego lokum czy nieskonczonych studiow. Musiałoby od tego zalezec moje zycie . Jakbym miala osierocic dzieci ktore juz mam to mozliwe,ze bym to zrobila. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość clioclio Napisano Marzec 19, 2009 A pro po gwałtów.. Moja siostra została zgwałcona. Były dowody, nawet gwałciciel przyznał się do winy. Nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych ciąży w postaci tabletki "po" bo lekarze uznali że w ciąży na pewno nie będzie. I byli w błędzie, jednak była w ciąży. Odmówiono jej także prawa do aborcji. Na początku 9 miesiąca ciąży popełniła samobójstwo. Nigdy nie pogodziła się z tym, że nosi w sobie dziecko gwałciciela. I dlatego jestem jak najbardziej za aborcją, aby nie była wyborem ludzi postronnych, aby to sama kobieta mogła decydować co robić. Gdyby ten wybór istniał, moja siostra by żyła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa Napisano Kwiecień 1, 2009 Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fisiel Napisano Maj 7, 2009 (łapa) (lapa) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SuperSuperSuper Napisano Październik 2, 2010 Tworzymy grono kobiet, zwolenniczek aborcji farmakologicznej. Jeśli masz jakieś pytania, wątpliwości, po prostu napisz na forum: http://www.womenonweb.info/index.php Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach