Do zwolenniczek aborcji

Dla mnie sprawa jest prosta, jeśli ktos nie chce mieć dzieci to się zabezpiecza, jesli mimo to wpadnie to powinien mieć prawo do decyzji. Bo niestety ale nie każdy chce być matką i tu wiek jest bez znaczenia. W końcu są kobiety po trzydziestce, które dzieci nie zamierzaja mieć wcale więc co maja żyć w celibacie?

Skoro masz inne zdanie to nie narzucaj mi swojego. Po pierwsze kto kazał takiej 12 latce iść do łóżka, po drugie dlaczego jej dziecko ma cierpieć, po trzecie nie tylko 12 latki zachodzą w ciążę, po czwarte nie krzycz na mnie.

nie krzycz na mnie :D heheh Kiedykolwiek krzyknełam? ojjj, śmiechu warte. a poza tym nikomu nie narzucam swojego zdania, bo kazdy ma rozum i swoje poglady! a z reszta na tym polega dyskusja, na wymianie zdań, ciebie ponosi... to juz nie moja wina. :D

Nikogo nie oceniam,ale mam nadzieje,ze kobieta,ktora sie tego dopuscila zaplaci za to. Czy dzien PO czy rok,czy dopiero jak przyjdzie na nia pora .

Cyt. A od ktorego momentu zaczyna sie "zycie"? Nikt nie potrafi na to odpowiedziec.- i dlatego właśnie chroni się życie od zapłodnienia by mieć pewność że nie dokonujemy mordu. Jeżeli strzelasz z pistoletu w drzwi i nie obchodzi Cię to czy za nimi stoi człowiek czy nie, wystarczy Ci ta słodka nieświadomość że może go nie ma to już jesteś mordercą.

Dlaczego ludziom tak ciężko jest zrozumieć, że każdy decyduje sam o sobie? Nie chcesz dokonać aborcji to i tak nie dokonasz to chyba proste? Ale po co zmuszać kogoś kto nie chce mieć dzieci do rodzenia? przecież przeciwniczka aborcji i tak tego dziecka nie wychowa i to nie ona bedzie się męczyć przez te 9 miesięcy.

każdy powinien decydować o sobie sam. Szkoda, że kobiety nie dają szansy swoim dzieciom , aby mogły zadecydować o sobie.

\"Dlaczego ludziom tak ciężko jest zrozumieć, że każdy decyduje sam o sobie?\" A dlaczego tak trudno zrozumieć, że kobieta która dokonuje aborcji nie decyduje o sobie tylko nowym życiu ? Dlaczego nie daje szansy komuś kto być może chciał żyć ? aCoTyMiTu tak krzyczysz, \" aha i jeszcze jedno: nie obrazaj mnie bo ja ciebie nie obrazam!!!\" jeżeli nie wiedziałaś do tej pory, że znak \"!\" to wykrzyknik to już wiesz.

Kobieta meczylaby sie tylko 9 miesiecy ale dziecko traci przez to cale zycie

tzn chodzi mi o to, że kobieta przez okres ciazy meczy sie tylko 9 miesiecy ale dziecko przez aborcje traci cale zycie

Dla mnie płód w początkowej fazie rozwoju to nie dziecko jeszcze tak więc przykro mi bardzo ale to ja bym jak coś się miała męczyć. Wiem, wiem jestem egoistką ale w przypadku niechcianej ciąży wolałabym chyba nią pozostać. Aczkolwiek trudno mi powiedzieć co bym zrobiła bo na szczęscie w takiej sytuacji nie byłam.

a ja sie zgadzam z "mądre slowa" Cyt. A od ktorego momentu zaczyna sie "zycie"? Nikt nie potrafi na to odpowiedziec.- i dlatego właśnie chroni się życie od zapłodnienia by mieć pewność że nie dokonujemy mordu. Jeżeli strzelasz z pistoletu w drzwi i nie obchodzi Cię to czy za nimi stoi człowiek czy nie, wystarczy Ci ta słodka nieświadomość że może go nie ma to już jesteś mordercą. Nikt nie wie od kiedy ale jesli chcesz ryzykowac ze to nie zycie to prosze Zycze wszystkim kobietom po zabiegu,zeby za kilka lat naukowcy znalezli dowody,ze ten zlepek komorek to juz dziecko,zyje i oczuwa bol. Mam nadzieje,ze zjedza was wyrzuty sumienia

Mnie nic nie musi zjadać:P Ja aborcji nie miałam, jestem tylko za świadomym wyborem kobiety i tyle.

aborcji. Wiadomo, są zabezpieczenia przed ciążą ale one też zawodzą. Nie chcę mieć dzieci, zabezpieczam się ale gdybym zaszła w ciąże to bez zastanowienia usunęłabym.

"Mnie nic nie musi zjadać Ja aborcji nie miałam, jestem tylko za świadomym wyborem kobiety i tyle." Swiadomy wybor kobiety to jest : 1) bzykac sie czy nie 2) zabezpieczyc sie czy nie Jesli chce sie porzadnie zabezpieczyc to spirala+tabletki+gumka 100 % ciazy nie bedzie. Glupotą jest ryzykowanie czy peknie gumka czy nie

Ja sie zabezpieczam wiec o mnie martwic sie nie musisz, co prawda spirali miec nie moge ale wiem co to tabletki tak samo jak wiem, że stuprocentowej metody nie ma.

stuprocentowej nie ma,ale dwie 99% to zawsze pewniej niz jedna tak wiec jesli chodzi o swiadomy wybor kobiety to moze lepiej w strone antykoncepcji niz aborcji

Jasne, że antykoncepcja przede wszystkim, no ale jeśli ktoś zaliczy się do tego 1% a nie chce miec dzieci to niech sam o tym zadecyduje.

do poprzedniczki-masz racje

do poprzedniczki nad poprzedniczką

Jak sie chce porzadnie zabezpieczyc to sie zabezpieczy. Jednym czy trzema srodkami antykoncepcyjnymi. Ciekawe czy jest na swiecie chociaz jedna osoba ktora uzywala gumki,tabletki,spirali na raz i zaszla w ciaze. watpie.

Nie każdy może używać spirali, podobnie jak tabletek. Ja biore tabletki, ale to mi 100% pewności nie da, spirali miec nie moge.

Ale gumke chyba możesz , co ?

ja to nie bardzo moge ale partner moze:P Moja kolezanka tak wpadła tabletki+gumka:P

Masz rację. Czekaj , aż same tabletki zawiodą i zamiast zainwestować w gumkę - usuń ;P Bo Twoja kolezanka... Powiedzialam co mialam do powiedzenia :P

To jak się zabezpieczam to nie Twoja sprawa, nie napisałam ze gumek nie używam:P nie rozumiesz chyba, ze nie chodzi tu o mnie, ale o kogoś kto mimo wszystko zalicza wpadke a dzieci miec w ogóle nie chce

No jak tabletki się bierze nieregularnie, a prezerwatywy nie umie używać to się nie ma co dziwić że wpadła.

Mimo wszystko ? Bo bierze tabletki, albo zabezpiecza się prezerwatywą ? Weź mnie nie rozśmieszaj.

nie rozmawiajmy o konkretnych przypadkach... co was obchodzą znajomi znajomych? bo ta bierze tabletki a ta kocha sie tylko z prezerawtywą... jakie to ma znaczenie?! kazdy ma swój rozum i jezeli chce usunac ciążę to niech to zrobi, po co kogos uszczesliwiac na siłę? ja nie usunęłabym ciązy bo nie i to jest moje przeświadczenie, ale jezeli jakaś kobieta mogłaby to zrobic to dlaczego jej tego bronic? jej życie, jej brzuch, jej dziecko i jej sprawa, co to kogo obchodzi co ona z tym zrobi? dziecko nie jest państwowe i nikt nie powinien ingerowac w to! jesli mi nikt nie zabrania czegokolwiek i nie przeszkadza mi w realizowaniu swoich planów to dlaczego ja mam sie mieszac w czyjąś prywatnosc?! ciekawe czy wszystkie \'\'świete i moralne\'\' tego świata każdego dnia żyją z 10 przykazaniami, tak ja Bóg przykazał? i nigdy nie dopuściły sie zadnego grzechu przeciwko bliżniemu.. zajmijcie sie swoim podwórkiem i swoimi sumieniami, a nie ingerujcie w czyjeś życie.

Nikt nie ma czystego całkowicie sumienia. Ale co to jest za argument? Jak słyszę usunę, bo nie chcę mieć dziecka to krew mnie zalewa. NIE MUSISZ GO MIEĆ może oddać. Ale nie, bo fałszywość - znajomi widzą, że byłam w ciąży jest ważniejsza!! Masakra!!!!