Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justa007

16.03. - start! Ktoś ze mną?

Polecane posty

I pierwsze 100 kalorii już za mną :) Cieszę się bardzo ze sprzęciku, oby chęci jednak nie zabrakło! Teraz męczy mnie jakaś kolka :( Nowe założenie jest takie żeby codziennie używać sprzęciku min. 30 minut (ew. zrobię 1 dzień wolny w tyg.) W niedzielę z rana zważę się, bo już tego dawno nie robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj \"przebiegłam\" i straciłam 150 kalorii. Jednak jak sprzęcik jest w domu i puszcza się ulubioną, dynamiczną muzykę nic nie jest w stanie mnie zniechęcić do ćwiczeń. Poza tym \"po staremu\": - zero musli na śniadanie tylko 1,5 placuszka i 2 kawałki wędliny i kawałek ser żółtego, - na drugie śniadanie grecki jogurt naturalny - pychotka, - obiad wędzony kurczaczek, sałatka, - podwieczorek - mandarynka. A jak tam u Was? Widzę, że spędzacie majówkę poza domem :) Do \"zobaczenia\" :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje sukcesow dziewczyny. :) ja chyba rezygnuje.. bo ludzie mowia mi, ze wygladam jak wieszak.. a co gorsza zeszlam jeden rozmiar z piersi....... i to glownie dlatego maja takie wrazenie... efekt ubaczny odchudzania i cwiczen. niestety brzuch nadal pozostal taki sam... dzisiaj nie trzymalam diety, ale za to 3h plywalam i 30min jezdzilam na rowerze.. nie mam pojecia co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny :) Asia ja myslę, że spokojnie możesz przestać szaleć z tą dietą :) naprawdę jesteś szczuplutka 🌻 po prostu staraj się zdrowo odżywiać ( ale wiadomo małe grzeszki nie są zabronione;) i będzie git pokochaj siebie :) i swój brzuch też bo na pewno nie jest duży :) Minnka i jak pierwsze dni ze sprzętem? :D podoba się? ja na majówce i rodzinnej imprezce znów duzo podjadałam:/ a dziś to śniadanko jogurt gratka 300 g śniadanko II 1 jabłko musli jogobelli 200g obiad/ kolacja 3 chrupkie kromki ok 350 g warzyw na patelnie 1 odgrzewany kotlet (cieniutki) 1 jajko smażone hmmm wygląda na sporo ale na dziś juz koniec :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Asia uważam, że z rejestru strasznych snów ma rację z tym odżywianiem i w ogóle. Założę się, że super wyglądasz :) Ja np jak chudnę to najpierw chudnie mi twarz, potem nogi. Wszyscy zazwyczaj twierdzą, że lepiej wyglądam jak jestem pełniejsza. I nic przecież na to nie poradzimy :). Coś za coś. A co do sprzęciku. Siedzę wkurzona, bo się pochorowałam. Złapało mnie jakieś przeziębienie albo grypsko :( Powracając do orbitka - jest super gdybym wiedziała to kupiłabym go wcześniej. W każdym razie polecam! A największym plusem jest to, że nigdzie nie trzeba wychodzić z domu żeby zmobilizować się do ćwiczeń. Wszystko pod nosem ;) Lepiej chyba być nie może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minnka, tak Ci zazdroszcze tego sprzetu! Kurcze, super strawa miec taki mini klub fitness w domu! Ile zaplacilas? Nie chce konczyc diety bo po pierwsze znowu przytylam.. a po drugie widze, ze gorzej sie czuje. Takto zawsze mialam jakis cel.. zeby odmowic sobie tego batonika czy cos.. a potem satysfakcje. Teraz jak mam napady glodu (na slodycze!) to potem mam takie wyrzuty sumienia...... Wytrzymam, obiecuje. dzisiaj: 2 wasy jogurt, 4 lu go, bulka z plastereczkiem sera zoltego, pomidorem, ogorkiem, rzodkiewka zaraz bedzie talerz krupniku potem jablko i 3 wasy albo warzywa. caluje dziewczyny. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu sprzęcik zakupiłam za 750 zł - orbitek+rowerek jest firmy Reebok. Pokazuje kalorie, puls, czas, przebieg i parę innych rzeczy -ale dla mnie te 4 pierwsze są najważniejsze :) Pomimo, że praktycznie ten tydzień zdychałam :( codziennie starałam się zrobić chociaż 100 kalorii. Powróciłam do bułeczek, bo już na tamte placuszki dietetyczne nie mogę patrzeć. Poza tym skusiłam się w ciągu tego dnia na kawałek czekoladki, paczuszkę czipsów. Jednak na podwieczorek staram się zjeść jogurt lub owoc. Ważyć będę się w niedzielę rano :) Buziam :* P.S. Ostatnio usłyszałam komplement od koleżanki (która nie miała ani nie ma w dalszym ciągu pojęcia o tym, że się odchudzam), że schudłam. Zapytałam się co ma konkretnie na myśli. Powiedziała, że boczki i w ogóle brzuszek mi się zmniejszył :) Oczywiście ja nic nie widzę w dalszym ciągu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. życia trrrroche, życia! :) ja staram sie znowu przerzucic na diete.. bo ostatnio ostro sobie popuscilam.. w niedziele po treningu waga: 52.5kg wiec jest o co walczyc!! caluje Kochane. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Asiu szalejesz ;). Super cieszę się, że jesteś bliżej osiagnięcia celu. Ja ważyłam się w niedzielę i niespodzianka. Ważę 54 kg. Huuura!!! W końcu faktycznie jest o co walczyć :) Pozdrowionka:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minnka! na a Ty to nie?! Kurde, super, ze Ci idzie! bossko. :D ja niestety nie mgoe sie opanowac i jem slodycze... ale .. no dopoki bede mogla dopiac guzik w spodniach bede sobie pozwalala na male co nie co. caluje! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! zrobcie cos... ciezko, ciezko, ciezko.. czemu Was w ogole nie ma?! :(( obzeram sie... puscily wszelkie hamulce.. zrobcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Dajcie znać czy jesteście :) Pozdrowionka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×