Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klubik zakładam

NIENAWIDZĘ BRATOWEJ MĘZA - klub dziewczyn

Polecane posty

ale u mnie jeszcze gorzej bo tamta to mnie wkurza jak gdzies jestemy same a tak to świeta a moj mysli ze ona mnie tak lubi bo mu tak powiedziala a ja wychodze na ta najgorsza bo nawijam na nia i karze mi sie z nią zaprzyjaźniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też w 100
dyktzsafon raz weź i ją nagraj!udowodnisz meżowi!!!!!!!!!!!!ja z moją kompletnie nie gadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy on i tak pewnie powie ze jak mogłam ją nagrac, ze pewnie pod dyktafon prowokowałam:( :( jestem na skraju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze jej
witam ja takze nie znosze bratowej mego chłopaka! jak ją widze to mi sie juz noz w kieszenie otwiera! jest taka denerwujaca, a na dodatek gra taka dame, a sloma z butow jej wystaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smailabym sie jakbym na tym forum (nie wiedzac oczywiscie) wymieniala sie pogladami na temat debilnych bratowych... wlasnie z moja przyszla bratowa;] ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo a co mi się przypomniało... jak jakiś tydz. temu założyłam podobny topik to zostałam zbluzgana... opinie były takie że jestem zazdrosna... czujecie się zazdrosne? rozumiecie coś z tego? :/ ludzie nie mają za grosz pojęcia o beznadziejnej bratowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anty Ignoruj ignoruj i jeszcze raz ignoruj... nie wybuchaj bo wyjdzie na to ze to Ty jestes wredna a ona świeta i poszkodowana.. nie unikaj spotkań ale na każdym traktuj jak powietrze- moją to wkur*** niemiłosiernie... może na Twoja też pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz jestem.. przepraszam za opoxnienie:) u mnie było tak ,że teściowa próbowała i to nie raz w bardziej bądź mniej subtelny sposób wpieprzyc sie miedzy mnie a Pana - nie akceptowała mnie od samego poczatku - tzn przy nim była miód - ale jak go nie było... no to sobie wyobraźcie - walczyłam z nia i reszta rodziny - próbowałam Panu tłumaczyc - bezskutecznie - bylo nawet tak , ze czułam ,z e on sie ode mnie odsuwa - Mamusia zaawsze miała rację - ja Zawsze histeryzowałam...napisałam \"było\" bo juz nie jest - raz mnie poniosło(przy któryś świętach\") i poszłam na całość ....mam święty spokój:) ..a Pan no cóż, nie próbuje mnie przekonywać do racji mamusi, a nawet UWAGA trzyma moja stronę:)i tak to się juz ciagnie 10 lat:) haha koniec bajki moje Panie - ide w końcu cos zjeść bo zdechne jak Pluto:) papsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perła morza zielonego
hahah ale się uśmialam czytajac wasze wypowiedzi kobietki :) Dolaczam do was oczywiscie :) Nie znosze bratowej mojego meza, suka ktora obrabia dupe tesciowej a godz pozniej siedza przy obiadku i slodka rechocza :/ Oczywiscie ja jestem ta zla, zawsze bylam ale nie walcze z tym, bo wiem ze tylko przykrosc bym mezowi sprawila a od biedy tez siadam przy obiadku i palę głupa ;) Jak ktoś fajnie napisał wyżej, u mnie też rodzinka musi się kochać choć obrabiają sobie tyłki aż huczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxi foxi
Czesc Dziewczyny chetnie sie do was dołacze rowniez nie cierpie bratowej mojego wstretna glupia idiotka tak to przemila a jak sie tylko odwroce to mi dupe za plecami obrabia ja pier... skad sie biora takie pustaki!!??? niezla z niej cwaniara jest!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
ą my mamy szczęście bo jesteśmy z bratową najlepszymi kumpelami od 13 lat.Razem tworzymy front przeciw teściom ale nie ma o co walczyć bo teściowie są w porządku i jestesmy wszyscy bardzo zżyci.Mieszkamy w jednym miescie ale nie razem. Fajną mam rodzinkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxi foxi
no to tylko pozazdroscic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to sluchajcie tego
Moj narzeczony ma dwuch braci.I oni tez maja swe narzeczone:) narzeczona najstarszego tak naprawde jest do dupy w kuchni,jest dziecinna,nieuczciwa egoistka(zadazylam poznac ja bo mieszkalam prawie rok z nimi!)ale uwaza sie za osobe rozgarnieta,roztropna,powazna,swietna pania domu.Oczywiscie z tesciowa obrobila mi kiedys dupe(ale nie wnikajmy,bo wisi mi kolo tylka to czy one o mnie ekstra rozprawiaja czy nie-jakbym sie tym przejmowala to bym zwariowala).Narzeczona najmlodszego to istna jedza.Oczywiscie rowniez udaje sie za wspaniala pania domu,za oszczedna,za super ekstra seks bombe.Np. mowi:och i tak mi bylo szkoda tych 40zl za te bluzeczke.Ale w spodniach za 400zl chodzi.Wszystko firmowe byc musi i koniec.Albo wysmiewa sie z ludzi,ktorzy pytaja sie jej:"fajny sobie pasek kupilem??"mowiac,ze denerwuja ja tacy ludzie ale kiedy ona jedzie na cypr to w opisie gg wszem i wobec oznajmia(nawet kiedy jest niedostepna)to jest dopiero chwalipietcwo!!Chcialaby sie zawsze wybielic do tego stopnia,by wszyscy postrzegali ja jako sprawiedliwa i prawa przedewszystkim.Najmlodszy brat mojego narzeczonego mowi tylko:"Bo moja kochana x zrobila,no kochana kupila,kochana ugotowala,kochana ma gust,kochana wszystko potrafi!!" A w swieta kiedy skonczylam ubierac choinke u siebie w domu to mowi do mnie,ze takiej choinki to sie po mnie nie spodziewal :/ ... U nich w domu stal brzydki badyl:) Ale mniejsza o choinke to tylko przyklad byl.Trudno to opisac w kilku slowach...Ona gra.Mam wrazenie,ze ciagle ma na twarzy maske,a tak naprawde niezla z niej latawica,lubi kase,jest egoistka i lubi manipulowac ludzmi.Wiem to napewno nie bede tutaj pisac szczegolowo,bo to naprawde jej osobiste sprawy ale nie ma sie dziewczyna czym chwalic.Tak naprawde to mi jej szkoda.A ja coz...jestem czarna owca tej jeszcze nie doszlej rodziny.jestem z nich wszystkich najmlodsza.Nie mialam okazji poznac swej tesciowej,bo mieszkalam i mieszkam daleko od niej.Ona wierzy swemu synkowi,a moj narzeczony lubi przedstawiac jej nasze konflikty ze swojego punktu widzenia.Ale ostatnio powiedzialam dosc,bo nie chcialam znowu byc jeleniem.kazalam dzwonic do swej rodziny i mowic o tym czego nie powiedzial a co bylo istotne.Matka powiedziala,ze jest pierdolniety ale coz ja i tak sie do tej kobiety nie odezwe(kiedys w klotni powiedziala mi "ty do mnie mamo nie mow ja twoja matka nie jestem"baaardzo mnie to zabolalo.Ma jak w banku mamo nigdy nie powiem.Cala ta rodzina to porazka(oprocz dziadkow mojego,bo to sa naprwde wspaniali ludzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikirikikiki
moje jest tak pojebana, jest po prostu chora psychicznie, że jakbym chciała opisac to bym do jutra stąd nie wyszła.... też mi sie wydaje że zawsze ma na twarzy maskę sle kilkuwarstwową....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy jużjepolubiłyście
JAz chęciąsiędołącze bo mojego to strasznazołza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowniez anty-bratowa meza
Bosz... jak dobrze, że nie jestem sama... Czasami zastanawiałam się czy to ja jestem nienormalna...?! :|Teraz przynajmniej wiem, że jest więcej takich jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolejna anty
Ten temat to coś dla mnie. Podnosi mi ciśnienie samo jej imię, za to że urodziła trójkę dzieci (nie wiadomo do końca kto jest ojcem ostatniego) należy jej się pomoc w każdej dziedzinie życia. Trójka dzieci, które wychowuje Teściowa, począwszy od zawożenia do szkoły aż do sprawdzania lekcji. Możecie twierdzić, że jestem zazdrosna, ale ona nic dla tych dzieci nie robi a cała rodzina wokół niej skacze. Wkurza mnie to, gdyż dla mojego dziecka to teściowa już czasu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolejna anty
no i oczywiście my tacy biedni jesteśmy (skierowane do sponsorów), a do mnie a ja mam tyle złota w domu, oczywiście pazury zrobione, włosy również a dzieci nie mają w czym chodzić ja do Teściowej na Pani, a ona Mamo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja się niestety dołączam
Pociesza mnie tylko ten fakt, ze nie muszę jej zbyt często widywać.... Nie lubię tej dziewczyny za straszliwe lenistwo, które jest dość opacznie rozumiane... My mamy ponad dwuletniego synka, wcześniej skończyłam studia, zaczęłam pracę, tuż po macierzyńskim wróciłam do dwóch prac, pomaga nam moja mama, no ale jak oboje rodzice dużo pracują to dziecko musi mieć opiekę kogoś poza rodzicami.... Bratowa mojego męża ma tytuł "robotnik wykwalifikowany", wiem, bo widziałam CV. Jest to dziewczyna 25-letnia, która nie kończywszy żadnej praktycznie szkoły, przepracowała w życiu kilka miesięcy na pół etatu w sklepie.... Moja teściowa bardzo jej nie akcpetowała do czasu, aż urodziła córkę (młodszą od naszego małego niecały rok). Im też pomaga mama bratowej (tak jak nam moja), i nawet mieszkają razem z tą mamą, ale nagle bratowa męża zyskała dziwnie w oczach teściowej... tylko dlatego, ze nie szuka żadnej pracy i ani jej w głowie cokolwiek robić..... Nagle moja teściowa, która sama mając dzieci od razu wracała po macierzyńskim i ogólnie pracuje całe życie uważa, że bratowa męża to cudowna matka, bo tak cudownie wychowuje córkę.... Przyznam, ze wcześniej nawet broniłam tej dziewczyny rozmawiając z moim mężem, który mówił, że to dziewczyna leniwa, która omotała jego brata, że on robi błąd żeniąc się z nią.... Teraz przyznam, że nie mam ochoty jej bronić i też jej nie lubię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko kupa
A ja mam tak: bratowa mojego chłopaka cały czas, od ponad 2 lat, opowiada mi ukradkiem, jak to mój facet na nią leci. Jak była w ciąży, to lubiła sobie "żartować" że to jego dziecko. Siadała między nami w kinie, brała jego rękę i kładła sobie na brzuchu, udawała, że im przeszkadzam w intymnych sytuacjach, opowiadała, jak to nie rozumie skąd u mojego chłopaka tyle wobec niej czułości itp itd. Gdy pojawia się mój facet lub jej mąż, ona nagle normalnieje. Momentalnie. Dzięki temu, to ja jestem uważana za pierdo****tą, a ona jest powszechnie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manque de Toi
a ktoś ma normalną bratową?:D to niech się wpisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia 007
Cześć mam ten sam problem co wy też nie na widzę przyszłej bratowej mojego męża to podla suka która na gaduje nie tylko na mnie ale na każdego. Nie widzi siebie swoich czynów. Mam bardzo przykre wspomnienie z nią. Nie wiem skąd tacy ludzie jak ona się biorą. Chce za wszelką cenę się przylizac do rodziny męża. Mnie uważa za najgorsza naj brzydsza osobę w rodzinie każdego umie ocenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia 007
Cd. Każdy uważa ja za super dziewczynę a przez co a przez to ze jest na każde zawołanie mojej teściowej. Jeszcze zobaczą jaka Kaśka Helmej z Popowic jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajusiaka
ja zas tez nie przepadam i widze ze ona za mna tez nie ,dla tesciów ona jest super synowa ale widac ze gra ,zawsze miła ,uśmiechnięta ,do tesciowej mowi mamo ,ja nie potrafie tak powiedziec ,ona dostaje papcie a ja nie :) chwali kazde zarcie tesciowej a ja nie ,no tak jestem ta gorsza ale mam to gdzies .w sumie ta denerwuje mnie samym tym ,ze ją widz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe dołanczam do was =nie lubie swojej bratowej az wrecz nie nawidze ,wkurza mnie do tego stopnia ze dostala odemnie w pysk i teraz mnie omija wielkim lukiem ...sprawe mam zalatwiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia 007
Do Weroniki 24. Podziwiam cię za odwagę ze ja strzeliłas jak ja bym to zrobiła mojej to by mi żyć nie dali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×