*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Czyli juz jest jutro :o

witam....witam serdecznie po swietach:) i musze przyznac ze te byly super!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba najlepsze swieta jakie mialam od10 lat:) bylo bajecznie!!!!! prezenty -100% satysfakcja:):):) bylo tak super ,ze az jestem tym wszystkim zeczona,ale tk pozytywnie!!!! kochani pomocy lece do kraju czy delta to dobre linie lotnicze juz kilka razy nimi lecialam....z tego co pamietam-???-ale chyba nigdy loty miedzynarodowe-???tylko tu po usa widze ,ze im trzeba dodatkowo zaplacic za bagaz i jedzenie w samolocie itd....hm.....zastanawia mnie to,ale ponoc teraz sa inne zasady,ja ostatni raz lecialam do wloch w 2007 i z tego co pamietam zadnych dodatkowych oplat nie mialam,a teraz to chyba wszystko sie pozmienialo. i co oni maja na mysli piszac ze ,,pierwszy bagaz,, is free-pierwszy to kotry??????????????????? to ten podreczny ,ktory zabieram z soba do samolotu??? czy ten ,ktory leci ze mna np:ta duza walizka? no bo ja tak sobie na moj babski rozum tlumacze,ze ten maly podreczny to sie nie liczy,i ,,pierwszy bagaz,, to ten duzy? no bo podreczny to coi ja tam wsadze?ogolnie nic -zaprzeproszeniem majtki...i koszulki i moze 2-3 pary jeansow bo co wiecej wepchniesz no i ponoc ZADNYCH!!!! ZADNYCH KOSMETYKOW NIE MOZNA!!! bede wygladac jak potwor:( jak cos wiecie to szybko mi piszcie,dzis w nocy mam kupic bilet tylko wciaz sie zastanawiam jaka linie lotnicza wybrac i totalnie odpada przystanek w londynie lub paryzu-nasluchalam sie koszmarnych opowiesci o tych lotniskach:( nic znikam-pozdrawiam bardzo serdecznie/poswiatecznie caly gang na emigracji:)

kochanie- ja latam klm polaczonym z delta albo norhwest airlines. ostatnio lecialam w sierpniu. po swietach slyszalas pewnie ze ktos probowal zrobic bum w samolocie i zapewne stad te zaostrzone reguly. czytalam o liniach ktore nie pozwalaja ci wstac z fotela na godzine przed ladowaniem i dotykac bagazy osobistego, podrecznego znaczy. o oplatach za jedzenie nie slyszalam. na 2-3 godzinnej trasie masz snack(precelki albo 2 na 2 torebeczke orzeszkow;-) dla wiewirki za malo, na lotach 9 godz zawsze byly 2 posilki w cenie... delta nigdy nie spoznila sie, samoloty starsze ale nie narzekam, obsluga zawsze mila...ja mam mile doswiadczenia... mam nadzieje ze upolujesz cos w przyzwoitej cenie- powodzenia!!! z okazji urodzin Kryspinko przyjmij bukiecik stokrotek a za zdrowko juz wypilam malibu z mlekiem;-) bagatelko- jak wrazenia z raju?:-) jeszcze mialam zapytac...skora na glowie mi wyschla...luszczy sie, myslalam ze to lupiez, szampon nie pomaga, selsum blue nawilzajacy skalp...kurcze co robic? nie wyglada to za super, same wiecie...

na zdowy rozum bagaz podreczny jest free i jedna walizka na osobe, za reszte placisz klm ma do 50 funtow? jak lecialam z Maja mialam 2 walizki po 50 funtow i nie doplacalam

kiedys latalam air france przez Paryz, ostatnie 2 lata klm mial lepsza cene wiec przez Amsterdam, zadnych wstretow nie mialam oprocz jednego glupiego ochroniarza krory probowal mnie zmusic do przejscia przez maciupka bramke z wozkiem;-) po angielsku dogadac sie nie moglismy wiec na migi mu pokazalam i musial sie przejsc zeby otworzyc bramke dla inwaklidow;-)

simonka - ja latam tylko delta, a ze latam czesto, to mam darmowe loty i znizki, wiec chyba niczym innym nie polece ;) Ale tak: kosmetyki musisz wsadzic do bagazu, ktory nadajesz, w podrecznym mozesz miec tylko malutkie buteleczki albo tubki (jesli to jest plyn lub krem). Posilek na lotach takich dlugich powinny byc wliczone, chyba, ze cos sie zmienilo. Bagaz- tak jak pisze 102. Osobiscie nie lubie bagazy, wiec latam tylko z walizka podreczna, ktora jest dosc pakowna, 2 pary spodni, kilka bluzek, jedne buty - to mi wystarcza. Nie trzeba potem czekac na odbior bagazu, ktory zreszta mogl zaginac :D Inaczej jest, jak wieziesz kupe prezentow, ale ja juz tego nie praktykuje. 102 - bylo slicznie :) Od Destin na wschod zaczynaja sie takie ladne malwnicze budyneczki (wiadomo, sztuczne to, ale naprawde przyjemnosc dla oka). A Rosemary Beach to juz uwazam na skale amerykanska arcydzielo! Tak, w tamtych okolicach juz sie zaczyna bardziej cywilizowanie, juz sa fajne restauracje, sklepy w okolicach D. bomba! A ze byly poswiateczne wyprzedaze, to wrocilam z torba C. za 1/3 ceny i butami z Saks za 1/4. No ale to takie sprawy przyziemne ;) Plaze i widoki sa przecudowne, w pierwszy dzien byla piekna sloneczna pogoda i zachod slonca niczym z marzen :D Nie ma co prawda zadnej cywilizacji miejskiej, ale te miejscowosci turystyczne sa juz na poziomie. Ach, i restauracja Fish Out of Water w Watercolor - po prostu odlot! Od lat (jezeli w ogole!) nie przezylam takich rozkoszy podniebienia :D

Nikt?Pamietajcie zeby uzywac opcji kopiuj-wklej w razie problemow z Kafeteria(ja je w dlaszym ciagu mam):(

sheusa - ja tak wlasnie robilem kopiuj/wklej i d... balaganu narobilem.. bagatelka - zaliczylas fantastyczna wycieczke, jak widze.. brawo.. simonka - moja Mama leciala LOT-em na poczatku grudnia i za free miala tylko bagaz podreczny i jedna torbe/walizke, w dodatku o mniejszej dopuszczalnej wadze niz dawniej. Wielkiego doswiadczenia jesli chodzi o loty nie mam, ale tylko pierwszym razem lecialem bezposrednio z Warszawy do Newark, potem z przesadka w Londynie a trzecim razem w Paryzu. Wprawdzie czas calej podrozy jest dluzszy, ale czas siedzenia w samolocie w trakcie jednego rejsu jest krotszy.. a przerwa na lotnisku? cudowna okazja zobaczenia niesamowitych person z calego swiata, mieszanka kultur, ras i stylow ubierania sie, fryzur, zachowan.. a do tego butiki, galerie, sklepiki. Czy gdzies indziej mialbym okazje rozmowy z norweskim marynarzem, ktory wiedzial gdzie jest Tarnobrzeg i kopalnie siarki w Polsce bo kiedys ladowal taka siarke w Gdansku? Jesli trafi mi sie jeszcze mozliwosc lotu do Stanow to przez Amsterdam albo Mediolan.. a moze przez Kopenhage? ale na pewno nie prosto Kryspina - przyjmij zyczenia wszystkiego najlepszego.. i dziekuje za ciasto.. :D Margot - ja po kazdej ulewie sprawdzam strych, bo zdarzylo sie, ze deszcz znalazl droge pod blacha i bylo duzo wody - latem zuzylem dwie tuby uszczelniacza na dachu i sprawdzam czy to juz wszystko. Prawidlowo wykonany dach pokonala woda plynaca pod gore, miotana porywami wscieklego wiatru, az znalazla normalne szczeliny w obrobce dachu.. pozdro...

:)

A moze lepiej odejsc i nie "bawic sie"w te sadzenie sie?

Gdzie mozna Was "zlapac"?gdzie bywacie?co to jest FB-prosze o adres..pozdrawiam..simonka2,bagatelko....hop,hoooopp!

Dzikuje bardzo za pozdrowienia Kryspina2!!!:)

No jasne ze lepiej :D No bo co takim sadzeniem zyskasz? Natracisz tylko forsy na prawnika, a i tak w sumie takie osobiste porachunki sa nie do udowodnienia.

sheusa - tak myslalem nad tym co pisalas na poprzedniej stronie i moim zdaniem to szkoda nerwow i pieniedzy.. szukaj innej pracy, na pewno bedzie lepiej niz tu gdzie jestes teraz.. Tak bym zrobil, ale decyzja nalezy do Ciebie. FB to FaceBook.. mowili dzisiaj w tv, ze dogania w popularnosci MySpace, a moze juz przegonil? i ze podobnie jak MS ma wiele nie wykorzystanych lub slabo wykorzystanych funkcjonalnosci. a tak z innej strony to na jak wielu forach mozna byc aktywnym? Ja jestem tutaj, codziennie na forum poszukiwaczy skarbow, zagladam czesto na Nasza Klase, duzo czytam na onet i gazeta, czasem na lokalnym echo dnia, pojawiam sie na tarnobrzeg info, rzadziej na geologia.pl, na fotosiku, Facebook, YouTube.. i to prawie wszystko.. co i tak daje dziennie dwie, trzy godziny zajęcia..

A gdzie dziewczyny z tego topiku sie udzielaja?gdzie je mozna spotkac?pozdr..

Juz 7 rok leci.Nie moge pojac tutejszych ludzi.Nie odpowiada mi ich kultura osobista,jak traktuja siebie i innych nawzajem(moj maz ma taka sama opinie).Ze musisz"sie starac na kazdym kroku bardziej"..

Wczoraj np:w pracy:sa trzy osoby "swieze"(po szkole,bez duzego doswiadczenia),ja i dwie fryzjerski.Stoimy sobie i rozmawiamy,ja doszlam jkako ostatnia,stalam moze 5 minut?moze krocej.Nagle szefowa mowi tylko do mnie"idz pocwicz to i tamto"ok,no wszystko rozumiem,tylko dlaczego do mnie i tylko do mnie sie zwrocila,skoro te dziewczyny tez musza praktykowac,bo jeszcze nie robia na:pasemek?re-touch,etc??Jedna z nich powiedziala tak:a ja mnie sie nie chce i nie lubie farbowac wlosow,i wydela usta,a szefowa odp"wez tye czasu ile potrzebujesz,zrob wtedy kiedy sie poczujesz ze chcesz"!Do mnie nigdy tak nie powiedziala,mi nie bylo dane,ja zawsze MUSIALAM zrobic wszystko wtedy kiedy ona chciala!Bez zadnej ugody.Albo sytuacja z giftami na Swieta,wszystkim tam cos dala,mnie tez(chociaz najskromniej z calej zalogi),dziewczyny same to przyznaly!Ja jej tez wreczylam prezent-ladna bluzeczke-moja mama mi ja przyslala z Polski-ona o tym wiedziala,naprawde ladna bluzeczka,to nawet nie powiedziala"podziekuj mamie",nic,pod nosem burknela tylko "thanks"kiedy wychodzilam do domu.Tak "dobrze"jestem tam sznowana!

I jak mam byc szczesliwa kiedy NA KAZDYM KROKU spotyka mnie takie cos?Tu nie chodzi juz o zadna nadwrazliwosc itp..tylko o ludzkie i kulturalne(!) traktowanie drugiego czlowieka.tyle..

Przykro mi... :( Ja na szczescie zostalam tu bardzo dobrze przyjeta. Ludzie sa dla mnie mili, lubia moj'sexy' akcent ;) oferuja pomoc...Chyba dobrze mi sie trafilo :) Jestem tu dopiero 4 lata, ale wczesniej mieszkalam w innym kraju i tez nie bylo za rozowo, w dodatku ta okropna tesknota, buuuuuuuu. Bylam ciagle w depresji... Na szczescie tu jestm mi lepiej, ba! nawet bardzo dobrze!, a i do tesknoty sie przyzwyczailam, jesli to tak mozna nazwac? Pozdrawiam, mam nadzieje, ze i Tobie sie ulozy. Staraj sie nie brac tego do siebie, co mowi, czyni, Twoja szefowa. Nie 'nakrecaj sie', powiedz sobie, ze ona nie ma nad Toba zadnej przewagi! I usmiechnij sie :)

Tak sobie jeszcze pomyslama, ze skoro szefowo powiedziala TYLKO do Ciebie, zebys poszla pocwiczyc, to moze ona widzi w Tobie potencjal i chce abys byla jeszcze lepsza, a tamte dwie zwyczajnie olala? moze i jest szorstka, ale niektorzy tak maja. Moze ona Ci daje takiego 'kopa' abys sie bardziej starala, bo wie, ze wlasnie TY dasz rade.

Niektorzy 'mistrzowie', ze tak powiem ;) sa surowsi dla tych zdolnych, dla tych mniej zdolnych, po prostu poblazliwi ;) Pozdrawiam :)

Nie sadze,ona kiedys mi powiedziala ze"kiedy ja stane sie w czyms lepsza od niej-przerosne ja w czyms- to ona musi sie postarac byc jeszcze lepsza,odemnie" .Czyli jaki mamy tu wniosek?

Moze nie chciala, aby Meg bylo przykro, ze nie dostala podarku? no, ale fakt, mogla to inaczej rozegrac. Nie kazdy jest idealny, niektorzy nie potrafia sie zachowac. Postaraj sie byc bardziej poblazliwa dla szefowej i jej wyskokow ;) Na prawde nie bierz sobie tego tak do serca, nie truj sie tym, tylko Ty bedziesz sie z tym zle czula, no zobacz do jakiego stanu Cie to doprowadza :( Nie odbieraj wszystkiego jako atak, nie wszyscy sa zimnymi skur#$%& na prawde. a poznalas jakies fajne osoby, z ktorymi sie warto zaprzyjaznic??

Czyli dopuszcza mysl, ze mozesz byc lepsza od niej! moze dlatego taka jest? cholera wie?

A co Ty lubisz albo nie lubisz u Amerykanow/w Ameryce?

AAaa o akcencie tez slyszalam.Mialam takiego jednego moze dwoch ktorzy sie we mnie nawet zakochali...

wszyscy juz sie chyba wypowiedzieli, jak to dla nich golym okiem wyglada. tu juz sie naprawde nic nie da dodac. po co w ogole rozpatrywac kazde jej slowo, kazde zachowanie na 100 wariantow. po co jej dawalas prezent? jak zapomnialas prezentu dla kolezanki, to miala prawo zwrocic uwage. ciagle sie ciebie czepia, bo twoje nadwrazliwe zachowanie ja irytuje, a przy tym ma smialosc, a do innych nie, bo to amerykanki.

Chcialam jej dac prezent i dalam bo wydawalo mi sie ze tak wypada... A to ze nie potrafila powiedziec dobrego slowa to juz inna sprawa... Nie rozumiem twojefgo ostatniego zdania:ze do mnie ma odwage o do nich nie bo...to Amerykanki.Nie rozumiem?co mialas na mysli?rozwin to prosze.. Nadal podtrzymuje swoje pytanie....jak ta sprawa dla Was kochani wyglada?

Dziekuje za slowa otuchy Olka!:/ Poszliscie spac, czy co?

Rozumiem, ze Ci przykro, ze nie docenila prezentu. a moze przykryla wzruszenie szorstkoscia? Pytasz co o tym myslimy, moge odpowiedziec tylko za siebie, tak jak napisalam wczesniej, mogla uznac, ze jestes zdolna bestia i w taki hmm 'dziwny' sposob daje Ci kopa, abys byla jeszcze lepsza. Albo wyczuwa w Tobie rywalke. to mnie pytalas o to czy lubie Ameryke?? Ja wrecz kocham Ameryke, znalazlam tu moje miejsce na ziemi :) Pozdrawiam :)