Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

miaolo byc zenerwowalam sie ze mnie wspolpracownice z pracy przezywaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh tak czytam o tych nickach tak pamietam wszystkie te osoby:) brak amberangel-???cos w tym stylu???sorry juz nie pamietam:( tak te dziewczyny tez udzielaja sie na wizazu! swoja droga ja tez kiedys pisalam na wizazu ale bardzo komuter mi sie zawieszal i niestety przestalam..... co do dark elf-to nawet zaprzyjaznilam sie z ta dziewczyna pamietam,ze ona chyba wyjechala do kolorado-i kontakt nam sie urwal-czy ktos wiec co sie z nia stalo?????? bagatelka-ta stara,podejzana baba w czarnej czapeczce to ja:)na nk....hihihi-wyslij zaproszenie do grona znajomych jesli chcesz:) a i na FB-tak to fakt mozna zobaczyc czyjesc zdjecia,ale ja zrobilam totalna blokade mojego profilu i tylko znajomi maja dostep do danych...ogolnie tak mi sie wydaje-????!!!chyba-????tylko znajomi. czasem blokuje calkowicie zdjecie a i nawet raz to nie bylo mozliwe dodac mnie do znajomych lub wyslac mi wiadomosci-ale tego nie zrobilam specjalnie-np:mojego sister ma taka totalna blokade,ze kiedys chchialam wcisnac jej profil i nieistnieje jakby jej nie bylo....wszystko poblokowane....mimo wszystko mysle ,ze fajnie,ze mamy ta nasza prywatna grupke tam na FB nie sadze,ze ktokolwiek moze ta wezsc -jest 100%blokada wiec ,,chyba,, jestesmy bezpieczni:) sheusa-no to niezle ale ci dowala wiesz to jak ona taka hamska to i ty zaryzykuj i przy klijentach cos jej dowal,moze sie zamknie,nie rob z siebie ofiary ja juz wczesniej pisalam o tym ona wyczula,ze to twoj slaby punkt ,ze ty jestes bardzo wrazliwa i cie atakuje jak a zly humor!!!co gorsza wykozystuje sytuacje ,bo WIE DOSKONALE,ZE TY JEJ NIC NIE ODPYSKNIESZ...no i niestety ona jest szefowa ,a ty jedynie pracownik,wiec to jej daje pole do popisu. ciekawe co ona a na mysli ghetto????? ona jest z ghetta chyba skoro nie umie byc PROFESJONALNA I USZANOWAC NOWEGO PRACOWNIKA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość testerka3
Hej Mam ogromną prośbę:) Jeżeli możesz mi pomóc to proszę wejdź na ten adres i się tylko zarejestruj. Nie musisz nawet podawać swoich prawdziwych danych jeżeli nie chcesz:) Tam wpisujesz tylko imię i nazwisko nic więcej. Zbieram punkty na nagrodę dla moich dzieci a mam ich troje i ciężko jest z kasą:( http://uwolnijmikolaja.pl/konkurs/5201 Będę ci bardzo wdzięczna i moje pociechy również:) Dziękuję za głosy Kinia Zajmie ci to tylko 15 sekund

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zagladam na wizaz,ale to juz nie to samo co kilka lat temu.Duzo nowych nickow sie pojawilo,stare nicki milcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SHEUSA-niestety po tym co tu piszesz nie nie wiem jak dlugo wytrzyasz w tej nowej pracy????bo ja bym chyba z nerwow i zlosci plakala tez tak jestem wychowana ,ze stara sie byc mila i uczynna ,a niestety ludzie to czasem wykorzystuja i do mojej szefowej przez dwa lata bylam bardzo mila,a od niedawna to.....to mi juz rybka wyluzowana jestem i mam dosyc glupich tekstow. np:moja szefowa jak cos zle zrobi to zwala na mnie i mowi do innych ,bo ja jestem blondynka to brak mi rozumu,juz wielokrotnie tak mnie oczernia a ja na to ,ze brunetka,tylko w przebraniu jako blondynka i to inteligentna:) sama zrobi cos zle i wine zwala na mniue a ja kiedys to tylko skromnie oczy spuszczala a teraz to wale z ostu by nieprzesadzala i tyle.....co tu sie z nia nianczyc w ameryce trzeba byc twardym i tyle!!!!bo na nadwrazliwosc to tu zupelnie nie a miejsca.dowodem ta szefowa twoja,ktora saa pewnie jest z ghetto i zakompleksiona krowa i tyle,a uwziela sie na ciebie! brrrrrr-ZGROZA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SORRY ZA PISOWNIE-niektore klawisze mi nie dzialaja np:literka m. moj pies kiedys skoczyl mi na laptopa i kurcze popsul mi klawiaturke....naprawilam to po swojemu super glue ale klawisze juz tak nie dzialaja jak kiedys a co do wyrazu,,ghetto,, czy wyrazania sie o kims ,,you so ghetto,, to chyba chodzi,ze niewychowany jest ktos,prostak bez manier,nie potrafi sie zachowac w towazystwie,glosno mowi....przeklina....no nie wiem?????to ja to tak rozumie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz a ty jej chcesz cos kupowac-bez przesady!!!! jesli bardzo potrzebujesz tej pracy i jestes bez wyjscia to jedyne co mozesz zrobic to poprostu odejsc jak ona tak cos bezsensu plecie no bo czy jest jakie kolwiek inne wyjscie????chyba nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sheusa - tak, mowiac ghetto ma na mysli, ze mowisz takim brukowym jezykiem a la zule z ... filmow? ... nie wiem, no on jest sfrustrowana i niwwyzyta skoro ci az takie impertynencje wstawia :o No i nieprawde rozglasza. Musisz jej chyba w takim razie prosto w oczy powiedziec, albo sie kompletnie od-wrazliwic. Ona najwyrazniej zeruje na Twoim zastraszeniu, zdenerwowaniu, obawie, zeby bylo dobrze kiedy nie jest. Widzisz, gdybysmy mogli, tobysmy sie zwarta grupa zebrali i spuscili jej manto z kija, ale ze nie jest to mozliwe ... simonka - Ty tez na dolku :o Oj dziewczynki biedactwa, zacisniejcie zeby i czekajcie na lepsze czasy, bo one chcac nie chcac musza nadejsc :) Kazdy z czyms tam sie boryka, jak nie to, to co innego nawala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sheusa - na dzien dzisiejszy chyba naprawde najlepszym wyjsciem bedzie nie sluchac jej wypocin, traktowac jak powietrze, robic prace zgodnie z regulaminem, jak bedzie cos gadac przy klientkach, powiedz jej np. 'prosze tak nie mowic, bo pani klientka sobie pomysli, ze nie masz szacunku dla pracownika', przy klientce to mowisz oczywiscie. Wiem, bedziesz sie musiala zdobyc na odwage, ja np. nie potrawie tak pyskowac do ludzi, ale mysle ze jakby sytuacja stala na ostrzu noza to bym pierdyknela prosto z mostu :P A oprocz tego to nadal utrzymuje, ze musisz sie odwrazliwic i nie brac tego do siebie. Jak ona np. mowi, ze wypytujesz sie jak dziecko, to niech se mowi, no jest glupia, wszyscy to wiemy, po co w ogole nad tym rozmyslac. Traktuj prace jako zlo konieczne, predzej czy pozniej znajdziesz inna (rozgladalas sie ew.?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simonka :D tak, jestes tak szczetnie poblokowana na FB, ze nijak sie do ciebie dobic :D Nawet znajomych nie widac :classic_cool: Ja sobie bede musiala na swoim FB popatrzec, czy nie mam jakis niescislosci, uruchomie ta nieszczesna sciane :D i mi sie przez nia beda jakies szlojmy nieznane przygladac, co? :D A zreszta kit, w sumie nie mam nic do ukrycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz kochana... czasem ludzie maja cos innego do zrobienia niz czekac az TY sie odezwiesz. to nie gg czy skype czy inny IM...to ze napisalam dzis to nie znaczy ze czekam:-P i musze odpowiedziec za minute... nie pisalam o kolezance, tylko o pracowniku, jak nie wierzysz to zajrzyj jakies 10 stron przed skarzeniem sie na szefowa i swoje trudne zycie. nie obraz sie ale z tego co piszesz przez ostatnich 10 stron to wygladasz na bardzo klotliwa osobe ( jakkolwiek to tlumaczysz- oko za oko itp) , a potem jestes pokrzywdzona przez innych- szefowa., tesciowa.. pisze z pozycji szefa, nie takiego od wczoraj, robie to juz 6 lat. gdybys u mnie w pracy takie historie i zale "opowiadala" min kolezankom z pracy, to bym cie wylala na zbity pysk bez referencji. BO POWIEM TO GLOSNO I WYRAZNIE- ILE MOZNA????????? mam nadzieje, ze ci sie ulozy i podejmiesz jakies racjonalne kroki w tej sprawie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smonka 2
102 ale dowalilas:)-az mi moje rozowe okulary zlecialy!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry-za pomaranczowy wpis zjadlam literke....mimo wszystko wciaz mam okulary na podlodze ...............102.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wracajac do spraw przyziemnych, no nasza zagadka nadal nie rozwiazana ... Coz, chyba tak juz pozostanie ... Ale skoro niektorzy z nas maja te osoby w znajomych, to moze jednak wiedza, kto to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek zaraz znikam do pracy................dzis tu nie zagladne ,bo po pracy smigam na zakupy:) tra la la la laaaaaaaaaaaaaaaaa!!! pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh lala... zrobilo sie goraco! ;) Swoich trzy groszy nie bede dorzucac, chociaz nie powiem, ze nie mialabym ochoty... ;) U nas spadl snieg! W koncu mamy zime! :D Chociaz raczej nie mam nadziei, ze utrzyma sie do swiat, bo idzie ocieplenie. :( :) bagatelka - trzeba bedzie sie podpytac Squirley, zeby rozwiazala te zagadke. :) :) simonka - udanych zakupow! :) Milego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze wsadzilam kij w mrowisko sheusa- wracam przeprosic cie za ostra forme i ostre slowa skierowane do ciebie swoja opinie podtrzymuje pytalas o rade i dostalas wszystkie mozliwe rozwiazania 1.odejsc 2.zostac i zacisnac zeby 3.dochodzic swoich praw-prawnie zdecyduj sie na ktores rozwiazanie i konsekwentnie podazaj wybrana droga placze w pracy czy tutaj nie pomoga rozwiazac sprawy a stawiaja cie w niedobrym swietle nadal zycze ci powodzenia i wszystkiego dobrego i na tym zakoncze te nieprzyjemna sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow! wczesniej probowalam cos wyslac i niestety sie skasowalo... a moze szczesliwie ze sie skasowalo... 102 - ja sie zgadzam z toba! wiecej nie bede komentowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomaranczowo
ja tam jestem za 102

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam ten topic od tygodnia
Squirley so funy,so funy bedziemy tak pinkolic po angielsku,pelnym zdaniem prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomaranczowo
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4030868&start=570 19:26 [zgłoś do usunięcia] malutka z usa bardzo mi zalezy na "dowiedzeniu"sie prawdy jak to naprawsde jest pracowac u nich(podobno nie lubia zatrudniac Amerykanow to wiem napewno),mam rozpoczac prace jutro w jednym z azjatyckich salonow i sie przez to martwie,bo co nieco obilo mi sie o uszy,a nie chce wpakowac sie w cos...niemilego??? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4030868&start=720 03:53 [zgłoś do usunięcia] sheusa To ona sama zaproponowala mi prace u siebie po tym jak sie dowiedziala ze jestem kosmetologiem (szkole skonczylam w Polsce),niestety zataila reszte,szkoda,moze jakbym wiedziala wczesniej to bym sie nie zdecydowala,a tak za kurs(szkole)zaplacilam,a wiadomo ze w USA kosztuje to majatek..Na poczatku bylo kulturalnie a pozniej z czasem bylo coraz gorzej(pracuje tam od ok +- 3 miechow). Biorac pod uwage daty, mnie tu wychodzi niecaly miesiac, nie 3 miechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uspokujcie sie juz prosze,od szkoly minelo 3 miesiace,zle sie wyrazilam. Mam pewien problem nie wiem co zrobic.Przez to ze ona(szefowa)zataila takie sprawy jak to,ze musze kupic za ok 400$ drill do robienia paznokci z acrylicu,zada odemnie abym teraz wylozyla te pieniadze to nic ze mam najpierw do splacenia szkole kilka tys$ ,jakby powiedziala mi to na poczatku to bym byla przygotowana na ten wydatek,a nie jestem.Moje pytanie jest:zeby uniknac czekania na to kiedy kupi drill,ona sama bez mojego pozwolenia kupila mi ten drill,i poinformowala ze mam co tydzien placic 100$,nie dala mi zadnej gwarancji,dowodu zakupu,nic.Czy mam prawo odmowic i powiedziec jej ze kupie sobie sama(wtedy dostane gwarancje i dowod zakupu)czy jednak "kupic"od niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×