mama poszukuje

Starrr, to nie jest tak, że ja się uparłam. Ja chcę się zakochać, ale nie mogę trafić na swojego księcia. :( Mówiąc o nim książę zawsze myślę o tym słowie w cudzysłowie, nazywam go tak, bo byłby to ktoś dla mnie wyjątkowy. :) Wiem jednak, że nie uda mi się już w życiu trafić na takiego... Choćbym próbowała, Mamo... Poza tym, jestem okrutnie brzydka, dziękuję Mamo, że chcąc mnie pocieszyć napisałaś dla mnie te komplementy, ale prawda jest inna. Inaczej faceci nie uciekaliby na mój widok. :( Mam mega doła, znów nic nie widzę przed sobą, już nie mam siły tak żyć. Podziwiam, że wszystkie jesteście tak dzielne. Za to dla Was .

A tutaj coś, co tygrysy lubią najbardziej. :P Miłej lekturki. :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2974643

Lost to nie jest komplement rzucony ot tak, żeby Ciebie pocieszyć . Widziałam Ciebie realnie i widziłam jakie masz atuty. I te musisz podkreślać. Wiesz, ludzie nas odbierają tak jakie my mamy nastawienie do siebie. Jeśli jesteś pewna sobie, uśmiechnięta, odważna to nie ma siły, żebyś nie zwróciła na siebie uwagi. Jeśli czujesz się nieatracyjnie , niepewnie, chowasz się po kątach to ludzie po prostu Ciebie nie zauważają. I takajest prawda. Więc głowa do góry i spróbuj spojrzeć na siebie łaskawszym wzrokiem :) A nie ciągle tylko w krzywym zwierciadle. Mimo wszystko bym namawiała Ciebie na te pasemka, ładny, delikatny makijaż, troszkę ciuszków - tego typu co razem kupowałysmy i na prawdę nie ma mocnych - poczujesz się lepiej i atrakcyjniej. A co za tym idzie pewniej . Na jutro potrzebuję chętnych do odkopywania samochodu ;) Sypie jak nie wiem co, jutro będzie maskara ;)

Za mną to jest jakaś porażka :D Nigdy nie nauczę sie kręcić, chociaż jak na mnie to i tak tym kołem nieźle mi to wychodzi;) No, ale ciągle przy okazji ćwiczę sporo skłonów ;) Dobranoc (chyba ;) )

Lost! Mama ma 100 procent, co ja mówię 150 procent racji. Nie ma brzydkich kobiet. Pewnie widziałaś różne "gwiazdy" bez makijażu - przecież wiele z nich wcale nie jest jakimiś pięknościami. Trochę "bajeru" - tak jak mówi mama - podkreślenie atutów - i wydają się pięknymi osobami. Spróbuj i Ty - zmień coś niecoś, usmiechnij się i na pewno będzie inaczej ;)

Cicho, nauczysz się na pewno, cierpliwości! ;) Tylko się nie łam. Na pasemka się nie dam namówić, nie chcę już zmieniać koloru włosów, bo wygląda jak mój naturalny, do tego dążyłam i przy tym zostanę, to jest mój kolor i czuję się w nim najlepiej. Co do ciuszków, odkąd schudłam zmieniłam garderobę, noszę więcej ubrań w radosnych kolorach, dużo czerwieni, zieleni, niebieskiego. Jest luzik.

Nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak... :P :D I to jest właśnie najprawdziwsza prawda. :D

Może to szło jakoś inaczej. Jednak każdy wie o co chodzi. ;)

Jeśli - dziękuje za wsparcie :) Ale widzisz jaki Lost to uparciuch :D Ja swoje, Ona swoje - nie wiem gdzie moja moc przekonywania ;) Jeszcze musimy nad Lost popracować ;) Lost - nie, no ja blondynka jestem, nigdy sie nie nauczę ;) Ale zawzięcie próbuję :) Teraz już zmykam na pewno :) Dobranoc :)

Jeśli - i wcale nie wierz Lost, że jest brzydactwem. Sciemnia :)

Lepiej uwierz, bo dla mnie już nie ma ratunku.

Ja też przez wiele lat czułam się najlepiej w kolorze zbliżonym do swego naturalnego, a na wiosnę zmieniłam na pasemka i wszyscy chwalą a i ja jestem zadowolona - bo odrostów tak nie widać :) Jak miałam naście lat to miałam bardzo niską samoocenę, byłam nieśmiała i "przygaszona" i teraz uważam, że jednak trzeba pracować nad sobą i pokonywać te oporne cechy charakteru, które przszkadzają w życiu. Szkoda, że ta wiedza przychodzi człowiekowi czasem tak późno. A naprawdę takich super ładnych ludzi to nie jest aż tak dużo, większość to "przeciętniacy". Zresztą pojęcie piękna też jest względne - jeśli postawić naprawdę ładną kobietkę i kilku panów - to i tak nie wszystkim się ona spodoba. Zesztą wygląd to tylko takie pierwsze wrażenie, które może prysnąć po bliższym poznaniu, a ktoś na kogo z pozoru nie zwrócimy z początku uwagi, może okazać się, że ma to "coś".

Witajcie :) Lost przez wszystko da się przebrnąć, ale podstawą jest spojrzenie na siebie w innym swietle - pozytywnym. Nie da się ukryć, że zai

Witajcie ! A ja idę rwać ...................:(Odezwę się po tej makabrycznej akcji ;) Trzymajcie za mnie kciuki :) MIłego dnia :)

Nie chcę Was denerwować , więc powiem szeptem ..........mam ferie ;)

Witaj Awe :) Trzymam kciuki za Ciebie, oby nie bolało i obyło się bez komplikacji. ależ masz fajnie z feriami -zazdroszczę ;) Urwa

No ładnie ;) Urywa wypowiedzi :O Pewnie jak zawykle za dużo gadam :D

Może teraz się uda ;) Kopiowanie to dobrze rzecz ;) Lost przez wszystko da się przebrnąć, ale podstawą jest spojrzenie na siebie w innym swietle - pozytywnym. Nie da się ukryć, że zaintereowanie męskie bardzo ją zawsze podnosi samoocenę. Ale żeby się o tym przekonąć przede wszystkim trzeba sie z facetami spotykać. Ja lubie widzieć w oczach ten błysk kiedy widzę, że spodobałam się facetowi. Teraz na prawdę nie jestem w formie, jak dla mnie wyglądam źle ( bo przytyłam) ale i tak to nie przeszkadza panom. Myślę , że jednak dużo większe znaczenie ma to "coś" a jest to uśmiech, sposób bycia i 1000 innych rzeczy i to na prawdę można wypracować. Kiedyś unikałam ludzi a oni mnie nie zauważali a teraz wróciłam do społeczeństwa i stosunków damsko -męskich;) Wczoraj szukałam chetnych do odśnieżania no i sam się znalazł ;) Poszłam po samochód na parking strzeżony i patrzę, że jest calutki odśnieżony :D I to tylko mój :) Pan który pilnuje samochodów rano mi wyczyścił samochodzik. No i jak tu nie lubić facetów ? :D ;) Bycie kobietą ma swoje zalety :D Miłego dnia :)

widzę, że Wasz topik również bardzo długo się "utrzymuje przy życiu" ;) fanie tak z kimś pogadać....

Witaj Judika :) Sama bym nic nie zwojowała ;) To zasługa dziewczyn, które tu są :) Mam nadzieję, że jeszcze długo nie będzie trzeba nas reanimować ;)

heheh zgadza się.... też na jednym z topików jestem już bardzo długoooo i powiem Ci, że lubie tu być :) Fajnie się wyżalić, pochwalić tak naprawde obcym osobom, choć po takim czasie to już się zaprzyjaźniłyśmy.

Ja wcześniej też udzielałam się w długo dystansowych topikach, ten jest pierwszy - mój i cieszę się, że się przyjął :) Dokładnie to jest miejsce gdzie można sie wygadać - a ja chyba mam tego zawsze duża potrzebę ;)

Hej ! Żyję ,ale miło nie było , choć p.chirurg przystojny ;) Na do widzenia powiedziłam " nie mogę niestety powiedzieć ,że było miło'';) :) Za chwilę pewnie zacznie boleć jak diabli , bo było cięcie i szycie .Ale dość na nieprzyjemne tematy . Mamo - ale fajny Pan ,że tak Ci samochód odśnieżył :)

mama- chyba każdy ma potrzebe wygadania się, ale wiadomo jak to jest w realu. Nie zawsze ma się zaufane osoby. A tutaj pełna anonimowość. Choć po dłuższym czasie znamy się co raz bardziej.

Hej Judika :)

Super Awe, że masz już to za sobą :) Na pewno kilka dni będziesz czuła dyskomfort, ale zagoi się i zapomnisz o tej upierdliwej ósemce ;) No wiesz jak ten chirurg taki przystojny, to pewnie bym tak chętnie jednak nie zeszła z tego fotela ;) Udałabym zemdloną czy cuś ;););) Na prawdę bardzo miło mi się zrobiło, jak zobaczyłam odśnieżony samochód, zupełnie się tego nie spodziewałam :) Uprzedzam pytanie ;) Pan zajęty i po 50 :D Judika- ja mam w realu osoby którym mogę się wygadać. Ale i na tym topiku lubię porozmawiać i jest tutaj osoba szczegolnie mi bliska, którą znam też realnie :) Cholerka dzisiaj mam ciężkie popołudnie - zebranie w przedszkolu odnośnie karate ( kolejna pasja młodego ;) ) kolęda i chyba jeszcze będę musiała lecieć do miasta po podręcznik, bo starszemu się zapodział . Albo szuka tak żeby nie znaleźć ;) Uwielbiam poniedziałki ;)

Mamo - mnie by nawet i Pitt na fotelu nie zatrzymał ;) Zawsze szybko kieruję się w stronę wyjścia :)

Ty tylko ja jestem taka gaduła, że gdzie nie polezę to wyść przez swoje gadulstwo nie mogę ? ;) Ale jak miałam rwaną ósemkę to nie w głowie mi były rozmowy. Więc rozumiem dlaczego zmykałaś ;) Uciekam z pracy, może mnie nie przyłapią ;)

w realu jedyną osobą, której mogę się wygadać jest mój facet... a tutaj jestem sobą i moge mówić co naprawe czuje. Nasz topik jest o związkach i często jest "na górze" :) są tam abrdzo miłe, zwariowane i szalone kobitki, więc jakby co to zapraszam do nas czasem :)

Mamo -też jestem gadułą :) Ale dentysta -sadysta ;) nie jest dla mnie dobrym partnerem do rozmów :) Za to w poczekalni szybko nawiązałam kontakt z pacjentami ;) Jak zwykle :) Juditka - podaj link ;) :)