mama poszukuje

Akri najgorsze jest to, że jak sie z kimś mieszka to nie da się ignorować róznych zachowań. Trzeba podjąć decyzję i odciąć się od tej osoby inaczej, żyjąc tak latami człowiekowi psychika wysiada. Dokładnie tak jak pisze mamka, traci się radość życia. Mnie też w pewnym okresie życia wszystko przestało cieszyć. Mamka na pewno nie będzie Ci łatwo, tym bardziej, że mieszkasz za granicą i jeszcze rzeczywiscie masz Maluszka w domu. Rodzice mieszkaja w Polsce, nie możesz do Nich wrócić ?

Mamo - zgadzam się z Tobą - ja pisałam o ignorowaniu podszywaczy :P :P tylko wpadło po kolejnych postach i tak zinterpretowałaś :P:P

Dziewczyny, ja uciekam. Niedługo przyjdą na kawę moi rodzice, a ja jestem daleko w polu

Nie mam rodzicow :-( Nie mam zbytnio gdzie wrocic. z ta psychika rzeczywiscie tak jest.Zatracilam gdzies sama siebie a zawsze mialal tyle energii..Nie chce czuc sie jak nic nie warta osoba,ktora nie potrafi wziac zycia w swoje rece..A moze tak rzeczywiscie jest..mam taka pustke a jednoczesnie taki metlik w glowie,ze zwariuje chyba wkrotce..

Zapewne w tej chwili czujesz się jak w jakiejś pułapce, bo jesteś poza krajem, bez bliskich, domyślam się, że nie pracujesz, ze względu na małe dziecko i do tego w nieszczególnym związku. Trudno coś Ci doradzić, ale nie myśl w tej chwili tak, że jest to sytuacja bez wyjścia i nic dobrego Cię już nie czeka. Jeśli jest tak, że nie pracujesz, to facet zdaje sobie sprawę, że niewiele możesz i pozwala sobie ponad miarę. Choć to tylko świadczy o nim. Wiesz, czas szybko leci, dzieciaczek rośnie. Będziesz mogła zacząć pracować, a jak finansowo się uniezależnisz, będziesz mogła rozważyć, co dalej począć ze swoim związkiem. Może to jest światełko w tunelu, którego teraz nie widzisz... Najważniejsze - to nie poddawaj się pesymizmowi.

Witaj Mamka Wpadaj do nas , tu zawsze znajdziesz przyjacielską duszę , trochę optymizmu i dobrej energii :) W chwilach zwątpienia rozmowa naprawdę potrafi pomóc :D

Hello dziewczyny:-) Lost - sprzetu nadal nie ma Mama - ja tez wczoraj wczoraj poszlam spac niedługo:-) Witaj Mamka1978 :-) Dziewczyny poznalam wczoraj pewnego faceta i ciagle mi pisze smsy jaka jestem fajna, mam niebanalny usmiech:-D i w ogole takie bzdety ze szok:-( Szkoda ze facet mi sie nie podoba, bo tylu komplementow w zyciu jeszcze nie slyszalam:-D

Rodzice poszli było bardzo miło.Jestem tak opita i objedzona, że pewnie nie wlezę na steperek ;) Star- komplementy zawsze poprawiaja humor :) Tylko ja to mam zawsze obawy, żebyś nie skomplikowała sobie i tak już skomplikowanego życia. W końcu znajdziesz faceta dla ktorego Ty będziesz ważna i on stanie sie ważny dla Ciebie. I co wtedy ? Mamka- przykro mi bardzo, że nie masz juz rodziców. Zawsze łatwiej było by rozpocząć " nowe życie". Chociaż patrząc na moje doświadczenia mogą też takie sprawy utrudnić . Ty piszesz dokladnie to samo co ja bym napisała 3, 4 lata temu . Dokładnie miałam te same odczucia, ale w którymś momencie byłam zdeterminowana do tego, żeby powalczyć o sobie i szczęśliwe dzieciństwo dzieci. Przede wszystki musisz zobaczyć czy bedzie Cie stać utrzymać siebiei synka. Mieszkając poza Polską, na pewno jako samotna mama otrzymasz większe świadzenia niż w Polsce ( tu nie ma w sumie żadnych) Nie masz na prawdę tam żadnej przyjaciółki, bliższej osoby ktora na początku mogła by Ci pomóc ? Jeśli sie zdecydujesz na odejście , dasz radę na pewno, często nam się wydaje, że nie mamy już sił na nic, a one przychodzą i tak w jakimś momencie. Kobiety zdeterminowane potrafią wszystko ... uwierz w to . Awe - dokladnie, rozmowa zawsze pomaga. A kiedys byłam taka skrytą osobą :) Teraz skonczyc gadać nigdy nie mogę ;) Miłego wieczoru :)

Ja niedawno tez wrocilam z imprezki i jestem objedzona i opita, ze chyba dzis nie pokrece:-( Nie dam rady po prostu. Mama nie bede sobie komplikowac z tym facetem na pewno zycia, bo on mi sie kompletnie nie podoba:-( Nic a nic. A swoja droga to chcialabym poznac kogos dla kogo bylabym wazna a On dla mnie. Naprawde.

Ja tak samo jak Mamka nasluchalam sie od meza tyle chamskich słow, ze mam Go juz gleboko w dupie! Na razie nie mysle o rozwodzie, ale tak w ogole to na razie to nie zaprzatam sobie nim glowy po prostu.

Witam nową Osobę. :) Mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży. :) Mamo, troszkę odsapniesz i na pewno przyjdzie chęć na stepperek. :) Starrr, zadzwoń lub napisz do tych ludzi i zapytaj czy w ogóle wysłali Twoje cudeńko. Ja pojechałam na zakupki, nabyłam jedną fajną bluzeczkę w nietypowym kolorku. :)

Ale nabazgralam:-D

Ja dzisiaj też odpuszczam ćwiczenia. Jeszcze się dobijam wlaśnie piwkiem ;) Na pewno łatwiej było by Ci podjać wtedy decyzję, ale też dopiero wtedy Twoj mąż mógłby zacząć walczyć, niekoniecznie o Ciebie . Na prawdę różne historie slyszałam i wydaje mi sie, że najlepiej zawsze zakończyć jeden związek a dopiero wtedy zacząć kolejny. Chociaż, patrząc na moje życie i moje "przygody" to znalezienie nowego partera nie jest prostą sprawą .

Starr, co do tego nowego Pana bądź ostrożna. :)

Lost - no wlasnie dzwonilam w piatek ale za pozno bo do 15 pracuja. Zadzwonie na pewno w poniedzialek. Facet pisze smsy bo chce zadzwonic:-) Kurcze - czemu On mi sie w ogole nie podoba:-D

Starrr, zważywszy na Twoją sytuację to chyba lepiej, że Ci się nie podoba. :) Tak będzie bezpieczniej.

Lost - nie ma obaw:-)

Star - Twoja sytuacja jest o tyle "łatwiejsza", że nie mieszkacie razem i możesz się odciąć - Mamce nie zazdroszczę :( Hej Lost :) nie dam rady dzisiaj ćwiczyc to pewne :) Ale nic to, jutro podwójna dawka ;) To już takie wiosenne zakupy ciuchowe ?:)

Jak nadal bedzie mnie meczyl, to powiem mu ze moze byc moim kumplem. Wtedy sam sie zmyje:-D

Pewnie, Mamo, jak jeden raz sobie odpoczniesz to nic się nie stanie, Ty i tak dużo ćwiczysz. :) Wiesz co, sama nie wiem czy wiosenne, ta bluzeczka jest sweterkowa, ale na pewno na duże mrozy by się nie nadawała. Chyba zostanie na wiosnę. Właściwie to pojechałam z myślą o kupnie spódnicy, bo w przyszłym tygodniu mam wyjście i powinnam być elegancka, ale nie było nic ciekawego.

Moim celem jest znalezie takiej pracy, zebym mogla sama z dzieckiem mieszkac.

Starrr, a szukasz już czegoś nowego?

Star - to jest zawsze wyjście, jeśli facet ma coś innego w zamiarze a usłyszy o kumplowaniu to rzeczywiście szybko go nie ma ;) Ostatnio kilka razy zastosowałam ten sposób - podziałał . Lost - dzisiaj zdecydowanie nie dam rdy :) Nie chce mi się w sumie :) Jakaś większa uroczystość Cie czeka ? Czy spotkanie firmowe ?

Zaczne po wakacjach bo na razie musze pracowac gdzie teraz pracuje.

Star a będziesz mogła zostać w tym mieszkaniu czy będziesz musiała wynajmować ?

W tym mieszkaniu na pewno nie bede mieszkac, jesli zdecyduje sie odejsc od meza. Moge mieszkac w domu u rodzicow lub jesli bedzie mnie stac - wynajmowac mieszkanie. Wolalabym wynajmowac na razie. Dlatego musze duzo zarabiac:-(

Mamo, to wyjście prywatne. :) Starr, teraz bardzo ciężko znaleźć coś nowego i żeby jeszcze dobrze płacili. :(

No właśnie to jest zawsze najtrudniejsze- gdzie mieszkać po rozejściu się z mężem czy partnerem. Ja miałam komfortową sytuację, swoje mieszkanie i pracę, która pozwala nam w miarę spokojnie żyć .

Lost - napsizesz coś więcej ? :) Z mężczyzną ? :):):) Pamietasz o umowie, załatwisz sprawę z pracą i zaczynasz próbować z mężczyznami ?:)

No wlasnie wiem ze bedzie ciezko :-( Wiec na razie o tym po prostu nie bede myslec.