Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama_mama_73

mama poszukuje

Polecane posty

A niedziela odpada ? I może ewentualnie zabrać wtedy córeczkę .Wiem ,że to nie to samo ,co sam na sam -ale zawsze spotkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że to była przyczyna rozwodu Tomka. Żona czuła sie samotna , pewnie kogoś sobie znalazła i go zdradziła. Tyle, że sądząc po dzisiejszych rozmowach on nie wyciągnął z tego żadnych wniosków .Twierdzi ,ze nie potrafi nie pracować .Tyle ,ze ja nie wyobrażam sobie znowu być na dalszym miejscu priorytetow życiowych faceta . Zaczęłam wszystko wiedzieć w czarnych barwach . Awe ja w sumie nie wyobrażam sobie widywać sie z factem raz w tygodniu i myśleć o przyszłości z nim. Tak na prawdę jedynym wyjściem było by zamieszkać razem ale na to jest za wcześnie . Nie wiem co Tomek sądzi o wspólnych spotkaniach ,nie rozmawiałam z nim na ten temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Mamo masz rację , że ta Jego praca była powodem rozwodu :( Porozmawiaj z Nim ,może zrozumie ,że w ten sposób nie zbuduje związku .Przesyłam trochę kolorków i uśmiechu :D Wierzę ,że będzie dobrze .Taka ze mnie zwariowana optymistka ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też Awe jestem optymistką ale dzisiaj na prawdę nie podobała mi się nasza rozmowa . Jutro znowu się nie zobaczymy, bo jedzie z córką na urodziny gdzieś do kuzynki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo - to rozwiązania problemów życzę 🌻Spokojnej nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wpadłam pożyczyć miłej nocki. Widzę kolejne problemy. Mamo, bądź dzielna, mam nadzieję, że wszystko się ułoży. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Jeszcze dzisiaj żołądek mnie boli , po wczorajszym dniu . Na razie stoimy w martwym punkcie i musimy porozmawiać jak się spotkamy . Ale już widzę jak bardzo szwankuje u Tomka komunikacja . Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Mamo :) bez dobrej komunikacji nic nie da się załatwić :( Wiem o tym doskonale ,Próbuj może się uda 🌻 Miłego dnia :) Jak Mały ? Lepiej się czuje / I co z Mamą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy jak nasza rozmowa będzie wygladała realnie , to nie są rozmowy na telefon czy pisanie na necie . Wiem ,że Tomek ma dużo obowiazków i pracy ale jeśli chce zatrzymać mnie przy sobie to musi znaleść dla mnie więcej czasu . A na razie słyszę tylko ,że taki jest i ,że lubi pracować . Mały już ok , przynajmniej nie ma temperatury i nie boli go ucho.Troszkę odzyskał w końcu apetyt. Za to mama nie czuje sie dobrze , co prawda jest w domu ale pewnie ylko na chwilę . Wyglada na to ,że nie wymiga sie z operacji . Jak ja potrzebuję już spokojnu ....Zmęczona jestem już wszystkim ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Mamo - po każdej burzy zaświeci słońce .Tobie tego życzę ,ale bez poważnej rozmowy z Tomkiem nic pewnie się nie zmieni .Powodzenia :) Trzymam kciuki też za Mamę :) Dobrze ,że Mały już zdrowszy > Trzymaj się .Odezwę się później 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spytałam sie Tomka dzisiaj kiedy się zobaczymy ... może w następnym tygodniu . Twierdzi, że ma ciężki okres , tylko nie wiem jeszcze ile on potrwa... Jeśli tydzień , dwa , ok .Ale jeśli dalej tak będzie to nie ma sensu to wszystko . Nawet nie myśli o spotkaniu się w niedzielę . Myślę,że muszę podjąć kolejną , decyzję ...Najgorsze,ze nie jestem w stanie uzyskać od niego żadnych informacji konkretnych , ciągle jakieś niedomówienia , nic nie powiedziane konkretnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facett.
Przykro mi mamo, ale wiele na to wskazywalo, że w relacjach Tomkiem dojdzie do takiego \"kryzysu\". Miesiąc znajomości, wiele godzin spędzonych wspólnie, widać,że przez ten okres facet naprawdę sie starał a Ty go nadal trzymasz na dystans. Nie wiem jak tam naprawdę u Was jest, ale wydaje mi się,że facet zwyczjnie potrzebuje seksu a przynajmniej jego namaistki:) a skoro po miesiącu nie ma nawet na to widoków to sobie Ciebie zwyczajnie odpusza i pewnie wkrótce poszuka gdzie indziej.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te Tomki wszystkie tak maja? hahahah Ja tez jestem samotna mama i spotykam sie z Tomkiem, sex juz byl ale co bedzie dalej to dla mnie czarna magia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie da się przewidzieć przyszłości . Choć w swoim wypadku myslę,że znowu bedę musiała zaczynać od nowa . Na razie jednak chyba po prosu odpocznę od panów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie przejmuję Lost . Na pewno nie to jest przeczyną . rozmawialiśmy z Tomkiem na ten temat i zgodnie stwierdziliśmy ,ze w tym kierunku nie ma się co śpieszyć . Zobaczymy , pewnie niedługo wróci do domu to porozmawiamy jeszcze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj w ogóle nastresowałam się . Pojechałam nad morze z chłopcami , poszliśmy na plaże , potem coś zjeść i w pewnym momencie przypomniało mi sie ,że postawiłam wodę na makaron na gaz . Już czarne wizje spalonego mieszkania miałam i pędem do domu jecheliśmy (minęło kilka godzin od wyjazdu) Na szczeście okazało się tylko ,ze nalałam wody go garnka a nie włączyłam gazu. Strasznie rozkojarzona jestem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytulę Cię, strasznie się martwię, że masz takie problemy. Jakaś czarna seria, coś ten rok pechowy jest, ale po burzy zawsze wychodzi słonko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Tomka nie ma w domu , pewnie dzisiaj nie uda nam się porozmawiać. Lost mimo wszystko wierze, że kiedyś , może jeszcze nie teraz będę tak szczęśliwa do końca . Gdzieś pewnie jest ten dla mnie ... tak jak gdzieś jest ten dla Ciebie przeznaczony:) A teraz wrócę do rowerka i może to mi bardziej wyjdzie na zdrowie ;) Przynajmniej będę miała czas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, że jest ten dla Ciebie, gdzieś tam czeka żebyś go odnalazła. Wiem, ze tak jest, bo Ty w to wierzysz, idziesz do przodu. Niestety, ale wiem to i czuję, że tak jest, sądzę, że powinnam może poświęcić się dla innych ludzi, a nie myśleć o miłości, bo to mi raczej na dobre nie wychodzi. Ja już podjęłam decyzję, jest nieodwołalna. Jednak za Ciebie będę trzymać kciuki z całych sił i to ja potańczę na Twoim weselu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam w końcu jedno zdanie. Miało być tam gdzieś w środku, ze wiem, iż na mnie nikt nie czeka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na moim weselu raczej nie potańczysz:) Bo nawet jeśli kiedykolwiek zdecyduję sie na ślub to bedzie już teraz tylko cywilny :) Chociaż daleka jestem już od "papierków" Lost nie gadaj mi głupot! Młoda jesteś i też idziesz do przodu . Na razie w innych sprawach ale też zmieniasz się i dążysz w kierunku zmian na lepsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że ślub jest cywilny nie oznacza, że nie może być wesela. :P Zmieniam się, zmieniam, przez ostatnie miesiące przeszłam istną metamorfozę i jestem z siebie dumna, lecz jak widać, to za mało żeby ktoś mnie pokochał. Nie ma się jednak co żalić, przywykłam już do samotności i nie potrzebuję już nikogo. Ty także się zmieniasz, popatrz ile zmian wprowadziłaś w życie, to bardzo ważne i może to niech podnosi Cię na duchu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×