KTO W TYM ROKU 2009 BRONI MAGISTERKĘ?

Jak wam idzie pisanie? Jak od 4 tygodni nie napisałam ani słowa :( Zero natchnienia. W lutym zaraz po sesji napisałam może z 15 stron i później koniec. Tragedia normalnie. NIc nie robię, raz na 2 tygodnie jadę na godzinne seminarium. Kiedy chcecie się bronić?

Ja mam termin na lipiec... Stron 10. Od grudnia ;/

już masz termin??? :O U nas termin ustala się dopiero jak złoży się pracę. Ja już zaczynam wątpić czy się na czerwiec wyrobie. Jutro wstaję o 9.00 i pracuję do 21.00 mocne postanowienie :D

Mi jakoś ta praca idzie, ale nie wiem już o czym mam tam pisać, zeby mieć chociaż minimum stron. Ale to jakoś napisze. Najbardziej przeraża mnie obrona, bo w pracy mam tyle zawiłych szczegółów, że już nic nie pamiętam co napisałam :O A nie da się tego nauczyć na logike tylko trzeba wkuć :O Chciałabym bronić się w czerwcu, ale obawiam się kompromitacji, dlatego rozważam przesunięcie na wrzesień, tylko po to zeby nauczyć się tej pracy :(

ale ja przerabiam licencjat :P

Ja też w tym roku, mam gdzieś 20 str. i na tym koniec. W ogóle nie mogę sie zebrać, wszystko jest ciekawsze niż pisanie;) Z czerwcem juz się pożegnałam, teraz myślę o wrześniu ;)

Nooo o 9 wstać się nie udało. Ale udało się wstać przed 15 więc to itak sukces! :D A o obronie nawet nie mów. U was pytają tylko z pracy, czy z całych 5 lat studiów? U nas najpierw z pracy potem ze studiów :/ Jeszcze na innych wydziałach uczelni mojej przynajmniej dostają liste pytań, a u nas nic... wolna amerykanka. Tak że obrony tez się boję :D Ale mniej... narazie w tak daleką przyszłość nie wybiega. Ok.... Obok klawiatury leży mi 6\'cio ksiąg Feynmana wykładów z fizyki. Kawa i się biorę za prace! Dziś coś ruszę!

Hej Wam, Ja takze bronie sie w tym roku i wlasnie wczoraj dowiedzialam sie ze za niecaly miesiac mam miec juz prace zbindowana ;/ Nie wiem jak to bedzie, bo temat trudny i brak materialow ;( Eh mam juz ze 13 stron :P

jakie macie tematy>?

U nas wolna amerykanka na obronie, także nie ma się czego bać i z czego specjalnie przygotowywać;) Szczerze mówiąc nie słyszałam, żeby ktoś się nie obronił i żeby go na obronie polali. Tak więc jestem dobrej myśli. Ja piszę o takim jednym łódzkim fabrykancie, który znacząco na miasto w 19. wieku oddziaływał. ;) Naprawdę, to pisanie bardziej podchodzi w moim wypadku pod kategorię \"dłubanie\". ;)

kojarzę, jak on się nazywał? ten pałacyk koło manufaktury należał chyba do niego :)

Za miesiąc oddać???? Ło mamo... Nie nie to u nas termin oddadanie do chyba 15 września. Ja się chciałam bardzo obronić we czerwcu, ale serio mam około 2.5% szans na skończenie przed czerwcem.

A mój temat... hmm... No może nie do końca jestem w stanie go dokładnie przytoczyć, ale piszę o sposobach pomiarów termowizyjnych i urządzeniach techniki podczerwieni i o analizie obrazów termiwizyjnych.

Hihi, nie, nie pisze o Poznańskim, piszę o Scheiblerze :) Poznański zanim stał się konkurentem Sch., pracował najpierw sprzedając tkaniny scheiblerowskie;) U nas można się bronić i w czerwcu, ale szanse na czerwiec maleją. Trudno, będzie wrzesień, też piękny miesiąc;) To znaczy na innych specjalizacjach gonią i ludzie mają już całe prace, ale na mojej jest dużo wolności, tylko, że chyba do niej nie dorośliśmy;)

:D To chyba obydwie wybrałyśmy podobny "gatunek" specjalizacji, w rytm piosenki "Niech żyje wolność i swoboda" :)

Na to wygląda ;) nie do końca wiem, czy sie w sumie z tego cieszyć, ale wolność jest wolnością ;)

Herbata gotowa, "drobna przekąska" gotowa, ksiazka otwarta, zaglądam do: D:\!!! Praca Magisterska\! Praca\! 1. Podstawy teoretyczne.doc ... po czym otwieram kafeterie.... Noż przecież ja sie musze leczyć!

nie wyszły te całe ukośniki ale to dziwne tam wyżej to adres do mojej pracy na dysku d: :)

Hihi, ja otwieram wtedy wszystko inne możliwe :) GG, pocztę, wszyściutko. Powinni mi net zabrać, ale mam tam słowniki i nie mogę sobie przecież zlikwidować dostępu :P Nie mówiąc już o tym, że latam tylko do kuchni i robię sobie kawki, herbatki, coś do jedzenia... i wszystko jest ciekawsze, nawet ścieranie kurzu, hihi... to sie nadaje do leczenia :P

O widze ciekawe tematy macie :) Tak mam miesiac juz ze sprawdzeniem jej przez promo, bo pozniej wyjezdza. A tak bym miala czas do konca maja. Moj temat dotyczy selenu :)

Może i dobrze, przynajmniej się zepniesz, napiszesz i z głowy ;) a My tak bedziemy siedziały i się użalały nad sobą ;) Swoją drogą, nie miałabym pojęcia, co można o selenie w pracy mgr.

Cześć Dziewczyny . Ja też się bronię ( mam nadzieję). Temat ciężki,mało źródeł i jeszcze nic nie napisałam... żeby się w lipcu bronić muszę oddać pracę do końca mają :-(

Hej sslońce, dasz radę! O czym piszesz?

Też sobie tak mówię-DAM RADĘ :-) Mam temat z językoznawstwa,o odmianie czasownika.... Ogólnie dosyć trudny. Żadnych bajerów pisać nie mogę ;-)

Nie wiem, co dokładnie studiujesz (filologia/lingwistyka), ale u nas tematy z językoznawstwa mają zawsze cześć teoretyczną i praktyczną, teorii nowej nie wymyślisz, więc coś się znajdzie:)

Tak moja praca musi mieć dwie części -teoretyczną i praktyczną.

ej o tym nawet nie mówcie! Moja praca tez ma częśc teoretyczną i praktyczną, ale o istnieniu praktycznej to w ogóle nawet jeszcze nie myślę, nawet nie przyjmuję do wiadomości że takowa jest!

Jak ja teraz żałuję,że przez dwa lata magisterki bąki zbijałam... Nawet tej zimy mi szkoda,że nic nie zrobiłam napisałam. U mnie na roku już kończą co niektórzy :-(

Fakt. U mnie też :/ ale próbowałam pisać przez ten czas, nie tak, że nie ;) tylko jak nie ma bata, to mało kto pisze.

Katarzyno Wielka mamy dużo wspólnego ;-) Ja nie przyjmuje do wiadomości,że pracę mgr powinnam pisać :D