5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Ja dzis zawalilam na calej lini. poszly nalesniki, jakies 3 batony, 2 drozdzowki, zajac z czekolady - 190g!!!!!!, jajka czekoladowe i juz sama nie pamietam co. ale b. duzo tego bylo. ze mna jest coraz gorzej...nie wiem co ja zrobie za 2 tygodnie na wyjezdzie. przeciez nawet kostium kapielowy mam za ciasny! na razie chyba nie bede pisac przez jakis czas tutaj dopoki troche sie nie wezme w garsc. musze sobie troche w glowie poukladac.z jednej strony chcialabym zaczac dluzsza glodowke jutro ale z drugiej str nie wiem co zrobie ze swiątecznym obiadem przy gosciach...a tak czuje ze moze pociagnelabym przynajmniej tydzien...napisze moze za kilka dni co u mnie slychac a Wy Dziewczyny trzymajcie sie. oczywiscie bede Was czytac:) a ja wracam za kilka dni. i podziwiam Was że jakos dajecie rade:)

Pomarańczo ja też wczoraj popłynęłam. Były bułki z dżemem, 2duże paczki herbatników moczonych w mleku, garść cukierków, 4 jajeczka czekoladowe i serek truskawkowy (duży). Waga mi rano pokazała o 1,1kg więcej i wcale się nie dziwię. BabyDoll ty jedna się dzielnie trzymasz i przynajmniej ci waga nie idzie w górę. Gratulacje!! Wiem o jakich ciasteczkach piszesz. U nas są podobne Lu Go. Dziewczyny, chciałabym wam złożyć życzenia świąteczne: niech Wielkanoc będzie czasem spędzonym w ciepłej, rodzinnej atmosferze w wesołych nastrojach. Alleluja!!! P.S. Na święta zawieszam dietę. Dzisiaj mam ścisły post i niczego nie jem. Jutro rozpoczynam świętowanie a od wtorku znowu się będę odchudzała. Nie chcę sie stresować w święta i chcę jeść do syta tak jak inni. Mam tylko nadzieję, że zachowam jakiś umiar przy jedzeniu ciast. Podobno sernik nie tuczy bo to samo białko... Chciałabymw to wierzyć...:)

Ja też Wam życzę Wesołych Świąt:) żebyście odpoczęły od dnia codziennego i spędziły je w gronie rodziny. a po Świętach wróciły do diety ze zdwojoną siłą:) ja też mam dziś całkowity post. może jutro też. a co będę jeść w Święta jeszcze nie wiem. chcialabym w nd zmiescic sie w 500 kcal a w pon nic nie zjesc. ale marzenia marzeniami a realia są inne:p zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Kochane, dzieki za zyczenia! Wam rowniez WESOLYCH SWIAT, SMACZNEGO JAJKA I INNYCH PYCHSZNOSCI;) ZYCZE WAM SAMYCH MILYCH CHWIL I UDANEGO ODPOCZYNKU!:) U mnie tez post, ale nie glodowka. Jeszcze nic nie jadlam, ale zaplanowalam ryz z brokulami, woreczek podziele na dwie porcje. Mam nadzieje, ze sie uda:) Tez zawieszam diete na Swieta, bo jak inaczej?:) Postaram sie jednak nie przesadzac. Trzymajcie sie, Dziewczyny i zagladnijcie tu pozniej!

Dziękuję, dziewczyny za życzenia świąteczne. Ja dzisiaj piekłam szarlotkę i sernik a zawsze uwielbiam podjeść surowego ciasta ale dzisiaj nawet nie liznęlam. Trzymam się na samej wodzie.

Dzisiaj podliczyłam ile przytyłam przez święta i wyszła mi masakryczna cyfra. To wszystko zasługa pożerania ciast. Dzisiaj się już wzięłam za siebie. Głodówka a od jutra staruję ze wspomagaczem i chromem. Tym razem się znowu uda:)

mozna sie przylaczyc? chce zrobic dietke ok 800 gora 1000 kcal mozna?

Witaj lilka! Chętnie cię przygarniemy;) Napisz coś o sobie. O swoim odchudzaniu. O tym ile masz wzrostu i ile ważysz a ile chcesz ważyć.

jak milutko tu u was :) dziekuje stokrotka :)

Ale ze mnie gapa! Przecież masz wszystko napisane w swojej stopce. Dziewczyny, meldujcie się po świętach!

Hello Dziewczyny! U mnie w Swieta bylo duzo, ale w sumie nie okropnie:) Wczoraj wyszlo srednio, dzis sie trzymam, ale od jutra zawieszam diete. Wyjezdzam na urlop na 2 tygodnie!:D:D Mam nadzieje, ze poczekacie na mnie, bo ja wroce, to znowu sie tu zglosze!!:) Mam nadzieje, ze nie przytyje na urlopie, a wrecz licze na to, ze moze cos schudne;) W koncu bede sie duzo ruszac i plywac!:D Niestety nie bede miec dostepu do internetu, wiec nie bede mogla tu zagladac, ale wiedzcie, ze bede z Wami myslami!!:) Powodzenia Wszystkim!:)

Hello Dziewczyny! U mnie w Swieta bylo duzo, ale w sumie nie okropnie:) Wczoraj wyszlo srednio, dzis sie trzymam, ale od jutra zawieszam diete. Wyjezdzam na urlop na 2 tygodnie!:D:D Mam nadzieje, ze poczekacie na mnie, bo ja wroce, to znowu sie tu zglosze!!:) Mam nadzieje, ze nie przytyje na urlopie, a wrecz licze na to, ze moze cos schudne;) W koncu bede sie duzo ruszac i plywac!:D Niestety nie bede miec dostepu do internetu, wiec nie bede mogla tu zagladac, ale wiedzcie, ze bede z Wami myslami!!:) Powodzenia Wszystkim!:)

Hello Dziewczyny! U mnie w Swieta bylo duzo, ale w sumie nie okropnie:) Wczoraj wyszlo srednio, dzis sie trzymam, ale od jutra zawieszam diete. Wyjezdzam na urlop na 2 tygodnie!:D:D Mam nadzieje, ze poczekacie na mnie, bo ja wroce, to znowu sie tu zglosze!!:) Mam nadzieje, ze nie przytyje na urlopie, a wrecz licze na to, ze moze cos schudne;) W koncu bede sie duzo ruszac i plywac!:D Niestety nie bede miec dostepu do internetu, wiec nie bede mogla tu zagladac, ale wiedzcie, ze bede z Wami myslami!!:) Powodzenia Wszystkim!:)

ja dopiero sniadanie teraz , 2 jajka na twardo i sok z marchwi jednodniowy - 2 jajka na twardo 156 kcal, sok 85 kcal szklanka - duzo ma ten sok kalori myslalam ze polowe mniej w sumie 241 kcal a reszta w planach pozniej napisze co zjadlam jeszcze

Witaj BabyDoll, witaj Lilka, Pomarańcza gdzie się podziewasz? BabyDoll pewnie, że na ciebie poczekamy. Ja nie zamierzam rezygnować z odchudzania. Dziewczyny, zrobiłam sobie zdjęcia w bieliźnie i masakra!!! Przestraszyłam się nie na żarty swoją wagą i swoim wyglądem. Mam przyciasne spodnie i wielgaśną oponę nad paskiem. Żenada! I wstyyyd!! No ale co było to było. Po wczorajszej głodówce spadło 1,7kg. Dzisiaj zjadłam tak: 2 tekturki z szynką 2 tekturki z twarożkiem i pomidorem Planuję zjeść jeszcze kawałek szynki z jajkiem w galarecie i jakieś jabłka i powinno być około 800 kalorii. Chcę jak najszybciej pozbyć się kilogramów nabytych podczas świąt. Jak już zrzucę to wam napiszę ile tego było...

A zjadłam dzisiaj tak: - dwie tekturki z chudą szynką - 130 kcal - dwie tekturki z twarożkiem kanapkowym i pomidorem - 200 kcal - jajko z plastrem szynki w galarecie - 130 kcal - mleko - 200 kcal Razem: 660 kcal

no ja mam dzis na koncie 645 kcal i na dzisiaj koniec zaraz wypije herbatke owocowa i zielona :) jutro zjem wiecej bo dzis pozno zaczelam jesc

Cześć Laski! mialam nie pisac przez jakiś czas, ale chyba sie uzależniłam:p u mnie w Święta - totalna katastrofa. Nawet nie liczyłam kcal. Ale żarłam mnóstwo ciast, czekolady, wędlin i sałatek. Wczoraj zrobiłam głodówkę, dzisiaj prawie też, ale zjadłam przed chwilą trochę bigosu, kawałek jabłka i kilka winogron. Myślę, że ok. 300 kcal. Od wczoraj zapisałam się na vacu fit, roll shaper i vibro-coś tam:p i biorę therm line. zobaczymy co z tego wyjdzie, bo najgorzej wychodzi u mnie trzymanie diety BabyDoll - oczywiscie ze bedziemy czekac i obyśmy wszystkie do tego czasu troche schudly:)

Dzieki, za mile slowa, Dziewczyny!! Mam nadzieje, ze za dwa tygodnie kazdej z nas bedzie troche mniej;))) Powodzenia!! Pa!

Witajcie dziewczyny nocną porą! Pomarańczo, nie sądzę abyś sie opychała bardziej niż ja... Wkrótce przyznam się ile mi przybyło ale ciągle jestem na plusie więc jeszcze mi wstyd. A tobie ile przybyło przez święta? Ja się obudziłam o 2:00 i nie mogę zasnąć. Poserfuję trochę po sieci i może sen nadejdzie. Oj, jutro będę niewyspana!:(

Witajcie! Jednak nie zasnęłam. Może tej nocy za to będę dobrze spała. Dietkowo jest na razie idealnie. Ruch też jest. Na I i II śniadanie zjadłam po dwie tekturki z twarożkiem kanapkowym i pomidorkiem i narazie tyle. O 15:00 planuję zjeść jajko z szynką i jarzynkami w galarecie a wieczorem jak mnie przyciśnie to jabłka i marchewki. Ma być idealnie:) do końca dnia...

oj, chyba wiecej niz ja nie dalo sie jesc:) np. w pierwszy dzien Świat przed snaidaniem zjadlam kawalek ciasta, troche salatki, wedlin. potem sniadanie ilościowo - nie aż takie duze ale tez nie male:) potem z 2 kawalki ciasta, obiad - raczej dietetyczny. no ale potem 300g czekolady, ok. 6 kawalkow ciasta, na kolacje to co na sniadanie tylko wiecej. w miedzyczasie jakies owoce... na wadze nie wiem ile przybylo bo sie nie waze bo dochodze do wniosku ze u mnie to wazy to co jest w jelitach (w ogole rzadko odwiedzam toalete) i to co jest w zoladku jak zjem za duzo. ale w udach przybylo mi jakies 2-3 cm!!! ale na razie nie zmieniam stopki. a Ty ile przytylas:) dzis z dieta u mnie srednio... ale zaraz zmykam na silownie i vacu fit

Wczoraj było idealnie i na wadze o 1,8 kg mniej. Zostało mi jeszcze trochę do celu nr3. Dzisiaj też ma być idealnie a jutro na wadze 65kg. O. :)

Już po 18:00 i niczego dzisiaj nie jem. A moje dzisiejsze menu: - 4 tekturki z twarożkiem kanapkowym i pomidorem - 400 kcal - 4 jabłka (małe) - 140 kcal - 2 mandarynki - 60 kcal - mleko - 200 kcal Razem:800 kcal Jest idealnie.

Było wczoraj idealnie i na wadze kolejny kilosek w dól. Osiągnęłam tym samym cel nr 3. Baaardzo się cieszę!:)

stokrotka , gratuluje :) bardzo sie ciesze :) u mnie dzis na razie kawa tylko znowu musze wyjsc z domu i nic nie zjem :)

A ja na I śniadanie zjadłam dwie tekturki z szynką i pomidorem - 130 kcal na drugie: dwie tekturki z twarożkiem kanapkowym i pomidorem - 200 kcal i uzbierało się dopiero 330 kcal. Na obiad planuję trochę gotowanego mięska a na kolację jabłka (albo na odwrót) Pozdrawiam was chudzinki! Pomarańcza, gdzie się podziewasz??!!

Stokrotka, Lilka - ciesze sie ze ładnie dietkujecie:) Stokrotka - gratuluje spadku wagi. i tylko 3 kg zostalo Ci do zrzucenia? zazdroszcze:) Lilka - postaraj sie jesc czesciej i nie robic zbyt dlugich przerw miedzy posilkami:) może zabieraj cos ze soba do jedzonka? :p a ja? hmm....wczoraj poplynelam. znowu. a dzis sie trzymam. miala byc glodowka, ale zjadlam 1 talerz zupy brokulowej. nie jestem o to zła, miala malo kcal i zjadlam ją ze smakiem. choc nic dzis nie cwiczylam, oprocz 200 brzuszkow i juz nie pocwicze bo zmykam na imprezke:) wiec musze sie jeszcze wyszykowac:)

jestem :) okey postaram sie cos zabierac ale jechalam do miasta , i tak wyszlo :) od jutra na 100 % dieta do jutra :jutro mam gosci ; ale jakos dam rade :)

Dzisiaj na wadze 64,6 kg. Zbliżam się do celu. Ale trochę się martwię bo jem naprawdę malutko a wczoraj nic nie straciłam na wadze a dzisiaj tylko 0,2 kg. Te poświąteczne złogi straciłam szybko a od 65 kg to już tak waga nie chce lecieć:(