Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Kochani, ja dziś pasuję! Poszliśmy w miasto, jedliśmy po drodze, pogoda sprzyjała, więc skusiłam się na lody. Zmieściłam się w kaloriach, ale jadłam dziś niezdrowo:/ Na obronę mam dużo ruchu, dużo spacerów;) Ciężko jest, jak się ma w domu gości i z dietą i ćwiczyć się nie da:/ - 3 suchary z dżemem 150kcal - duże lody ok. 600kcal:/ - mały kawałek wegetariańskiej pizzy 220kcal Suma: 970kcal Oj, jutro muszę wyrównać bilans!!!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj coco.neel! Fajnie, że się dołączasz!:) GarbirelX - o tak, uwielbiam Knopersy!:) Widze, że ostatnio wszystkim dobrze idzie!! Bardzo mnie to cieszy i motywuje!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś nagrzeszyłam :( .. nie wiem co mnie wzięło ;/ Miał być rower, miały być ćwiczenia a cały dzień przed kompem .. dupa rośnie .. a ja siedzę;/ .. Jutro z samego ranka na rower .. i nie ma , że boli Muszę spalić to co dziś uzbierałam Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie Magdy
dla mnie najskuteczniejsza jest dieta Magdy, temat: Schudłam zdrowo 10 kg w miesiąc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Wszystkim! Dla mnie bardzo dobry!:D Zmierzyłam się i: po centymetrze mniej w udach i w pasie oraz pól centymetra mniej w biodrach!! Hurrra!!:D Wprawdzie to po dwóch tygodniach, ale mnie to i tak cieszy, bo ja na prawdę bardzo powoli chudnę. Chciałabym jeszcze mieć centymetr mniej we wszystkich obwodach! A póżniej może jeszcze jeden;) Dziś zaczęłam dzień od mleka z płatkami i otrebami i zabieram się za sprzątanie. A pózniej wskakuję wreszcie na orbitrek!:D Miłego dnia Wszystkim!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Babydoll05 gratulacje:):) Ja jutro oficjalne mierzenie... i mam nadzieję, że będzie się czym chwalić :) Śniadanie: serek wiejski II śniadanie: jabłko na obiad będzie pierś i buraczki :) dzisiaj poniżej 600 :P.. i ćwiczenia .. trzeba zrzucić te bioderka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałam dzisiaj Dzień Łasucha i opychałam się herbatnikami z Nutellą ale to raz w tygodniu więc sobie nawet nie liczę kalorii. W tygodniu odrobię to co dzisiaj przytyłam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waleria001
Cześć! Muszę schudnąć! Wazę 55 kg przy wzroscie 159 cm! No raz chudłam raz tyłam, ale teraz z wami mam nadzieje uda mi się i schudnąć i utrzymac! Ale jest problem bo nie lubie ćwiczyc... wolę pływać. Niestety mam 17 lat i szkołe na karku i niestety obowiązki z nią, ale dam rade! Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka70 - no to miałaś uczte!;) Waleria001 - witamy, przyłączaj się i pisz, co jadasz;) U mnie też dziś nieco więcej kalorii, jak to w weekend: - mleko z płatkami 200kcal - makaron z parmezanem i trochę makaronu z pesto 300kcal - Knopers 130kcal (Zjadłam ostatniego! Nie ma już ich w domu, więc nie będą kusić;)) ) - kilka sucharów z polewą mleczną 250kcal - jogurt z herbatnikami 200kcal Wyszło 1080kcal:/ Przynajmniej ćwiczyłam pół godziny na orbitreku (10km!:D ) i robiłam dużo brzuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przetrwałam kolejny -8 już dzień .. myślę, że jeszcze dwa tygodnie i będę wychodzić pomalutku z diety:) Lustro pokazuje już kogoś innego :) Mniej mnie :) ale ważenie i mierzenie jutro. Dziewczyny trzymajcie kciuki bardzo bardzo mocno:) Mama upiekła moją ukochaną wuzetkę, nie tknęłam ani kawałeczka! I nie tknę .. Dobrej nocy:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, Waleria09 Babydoll05, gratuluję! U mnie dzisiejszy bilans wygląda tak: kromka chleba z serem 200kcal nieduża porcja 'odchudzonego' spaghetti 400kcal szklanka soku jabłkowego 100kcal actimel 80kcal kawałek ciasta 300kcal parówka drobiowa 200kcal mały jogurt 50kcal = 1330kcal + godzina ćwiczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ostatnio nie za dobrze:/ na jakis tydzien przestane z Wami pisac do czasu jak sie dobrze nie wkrece w diete. bo na poczatku u mnie zawze jest najgorzej. A Wam zycze wytrwalosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaCzarna89 - Wow!!! Gratulacje!! Schudlas na prawde duzo, az po 2 cm w strategicznych miejscach, a w biodrach az 4cm!! Jak to mozliwe?;) I to w ciagu tylko 9dni!! Brawo!! Zazdroszcze!;) Czy w Twoim wypadku dieta stanowila znaczaca zmiane w ilosci kalorii w porownaniu do tego, co jadlas wczesniej? Czy to te cwiczenia? Zastanawiam sie, dlaczego ja chudne tak powoli:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll05 dziękuję, dziękuję :):) Wiesz do niedawna żyłam na białym pieczywie.. prawie tylko i wyłącznie;/ .. Wyrzuciłam je z jadłospisu .. i piłam ponad 2l wody dziennie .. Ograniczyłam węglowodany do minimum, a jadłam przede wszystkim białkowe produktu. Zero białego cukru, minimum soli do tego ćwiczenia .. :) Od dziś dołączam jeszcze rower 1,5h.. na czczo..jako aeroby, żeby spalić tłuszcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze ten rowerek?? Narzucilas sobie ostry rezim, ale jak widac warto;) MOzesz byc z siebie dumna za wytrwalosc! U mnie roznica w kaloriach przed dieta nie jest drastyczna, jakies 500-600kcal, zawsze jem malo, ale niestety gubia mnie slodycze, wiec nie jem obiadu, ale potem za to paczke ciastek:/ Na diecie glownie staram sie nie jesc slodyczy i ograniczac weglowodany. No i ruch, zwykle go u mnie malo:/ No coz, po Tobie widze, ze wszystko jest mozliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll05 mnie oprócz tego, gubiło wieczorne bardzo późnowieczorne podjadanie.. oczywiście białego pieczywa i samych słodkości.. ale odkąd jestem na diecie ostatni posiłek około 18 ,, i to białkowy wyłącznie- twaróg, serek wiejski .. nie chcę nic narzucać, ale spróbuj w ten sposób..:) Mi tak doradził mój chłopak- początkujący kulturysta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waleria001
Cześć! U mnie pierwszy dzień puki co jest dobrze! Niedawno wróciłam ze szkoły i u mnie dzisiaj: owsianka na śniadanie 2 jabłka zjadłam w szkole i teraz rosół z makaronem jeszcze między czasie na pewno wypije czerwoną herbate ! Cwiczyć dzisiaj nie planuje bo mam sporo nauki, ale wczoraj zamówiłam na allegro taśmy do cwieczeń wiec jak przyjdą to bede ćwiczyła :D pozdrawiam! p.s dziękuję za przyjecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaCzarna89 - wieczorem jem zwykle jakiś nabiał, jogurt czy puding sojowy, natomiast nie dam rady jeść ostatniego posiłku o 18.00:/ Jem około 20.00, bo pózno chodzę spać, zwykle o 12.00. Wydaje mi się, że w moim przypadku ruch dałby mi dużo większe efekty. Spróbuję więc więcej ćwiczyć:) Dzisiaj mało dietetycznie, ale bilans jest ok:) - jogurt śliwkowy 100kcal - jogurt waniliowy 100 - 1 wasa z serkiem camembertem 80kcal - precel-olbrzym:) 300kcal - Apfelschorle 150kcal Plus tańce na ławkach i podobne szaleństwa na Oktoberfescie;) Myślę, że chociaż pól tego precla spaliłam:) Suma wyszła 730kcal. Nienajgorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaCzarna, gratuluję wyników ;) Babydoll świetnie Ci idzie! U mnie dzisiaj wygląda to tak: kromka chleba z sałatą, pomidorem i ogórkiem 200kcal kinder country 127kcal niewielka porcja ryżu z warzywami 350kcal tuna wrap z sałatką 400kcal - wiecie ten taki jakby pikantny naleśnik z dodatkami... lody 200kcal actimel 80kcal razem = 1357kcal Do tego trzygodzinny spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) 07:20 Zimno aż strach, ale tak jak obiecałam wychodzę na rower:) .. potem .. oczywiście jak nie umrę - przysiady, wykroki i inne ćwiczenia na te moje nieszczęsne biodra :P Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) 07:20 Zimno aż strach, ale tak jak obiecałam wychodzę na rower:) .. potem .. oczywiście jak nie umrę - przysiady, wykroki i inne ćwiczenia na te moje nieszczęsne biodra :P Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GabrielX - Tobie też dobrze idzie! Mieścisz się w kaloriach i nie jesz za mało:) WIdzę, że lubisz podobne mleczne przekąski, co ja;) MałaCzarna89 - jesteś szalona!! Nie wstałabym za żadne skarby!:D Ale dobrze, że jesteś tu z nami, na prawdę, jak czytam, co wyprawiasz, od razu postanawiam, że też muszę więcej poćwiczyć!:) Dziś zamiast pół godziny na orbitreku planuję 40-45 min:) Wiem, pewnie się śmiejesz z tej różnicy, ale dla mnie to na prawdę dużo:D U nas też strasznie zimno, aż musiałam się napić gorącego kakałka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll05 ja się nie śmieje z ludzi, którzy walczą:) .. A co do tego mojego rowerka.. hah .. przed samym domem tak mi się w głowie zakręciło, że siedziała sobie dziewczynka przy drodze, a rower leżał obok:P ale wróciłam, napiłam się wody .. i bioderka poćwiczyłam :) Dziś na imprezę ruszam ... ale tylko wino, tylko wino;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się coś nie chce ruszać chociaż zimno jest to pewnie sobie zorganizuję jakąś rozgrzewkę... Moje dzisiejsze dietkowanie: - 2 szklanki maślanki pieczone jabłko - 420 kcal - kromka chleba razowego z serem - 150 kcal - kromka chleba razowego z margaryną - 100 kcal - piętka - 50 kcal Razem:720 kcal Czy jeść dzisiaj coś jeszcze...? A ten chleb to jakiś niewydarzony... muszę ponarzekać. Czasami piekarnia nawali i jest taki jałowy, niesłony... no to ten taki jest. A w dodatku będę go jadła przez cały tydzień bo sobie poporcjowałam i zamroziłam bo orkiszowy to tylko ja w domu jem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaCzarna89 - no tak, rower na czczo to chyba jednak nie najlepszy pomysł:/ Lepiej może zjeść małe śniadanie, np. banan dodaje energii i zaraz byś go spaliła na tym rowerze;) Stokrotka70 - doskonale Cię rozumię, też się wkurzam, jak sobie coś wymyślę, że zjem, a potem to okazuje się niedobre, albo inne niż chciałam! Szczególnie, że przecież sobie odmawiamy, to pózniej, jak już w końcu coś jem, to chcę mieć z tego jakąś przyjemność! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×