Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsdssedwerrer

ZNAMY SIĘ TYLKO Z WIDZENIA.

Polecane posty

Gość v v v v
kurde, normalnie- tyle teoria w praktyce to nie jest takie latwe! ja przez 5 lat nie wymyslilam, ale najwyzsza pora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
no tak, tylko ze latwiej powiedziec "brac sie do dziela" zwykle to jak sobie zaplanowalam ze teraz go zagadam jakos swobodnie :P to ona akurat byl z kolega albo cos innego przeszkodzilo, a jak sie trafialy dobre okazje to zapominalam jezyka w gebie, ogolnie im blizej niego jestem tym bardziej jestem zdenerwowana i robie glupoty, ale co pocieszajace - on tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oopinia
Mi sie przydazylo kiedys cos niezyklego dosyc. Spedzialam wraz z bratem wakacje u naszej babci. Miejscowosc jest dosyc mala: nie ze dwie chalupy na krzyz ale pewnie liczba sklepow w tej okolicy nie przekraczala 10. Co jakis czas chodzilam do sklepu spozywczego zrobic zakupy. Brat podczas tego naszego pobytu zapoznal kilku znajomych. Ja w sumie nikogo nie poznalam. Wakacje sie skonczyly a ja wrocilam do domu. Po paru miesiacach ktos do mnie zadzwonil i zaczal mi opowiadac ze widzial mnie pare razy w sklepie( i tu podaje nazwe tego malego spozywczaka );) i mu sie spodobalam i czy sie spotkamy;)Ja powiedzialam ze "nie" bo go nie znam. A on mi na to "Rozumiem nie znasz mnie, ale stwierdzilem ze warto sprobowac zadzwonic" Lol skad on w ogole mial moj numer telefonu!!!! Musial niezle dochodzenie zrobic. Dziwne uczucie pamietam ze jak rozmawialam z nim przez telefon przestraszylam sie. Z drugiej strony zrobilo mi sie milo. Wiecej nie zadzwonil. Ciekawe kto to byl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
ciekawe ile jeszcze tu tak posiedzimy zanim naprawde ktos cos zadziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze trzeba
brać się do dzieła. ja kiedyś tez widywalam kolesia w autobusie jakoś raz dwa razy w tyg przez jakies dwa lata. gapil sie na mnie niemozliwie z reszta ja na niego rónież ale nic nie zrobilismy tylko sie gapilismy. a innym razem widywalam chlopaka na ulicy ale tym razem uśmiechalismy sie do siebie, bo w koncu spotk. to w sklepie to na przystanku i poznlaismy sie w koncu i jestesmy razem. najwazniejsze to usmiech szeroki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooszeroki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooszeroki...
🌼 o TAK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Spróbuję z tym uśmiechem, ale co dalej? Sam uśmiech chyba nie wystarczy, żeby się poznać? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
ale usmiech to dobry poczatek tego, co moze byc dalej i kto to mowi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
no ciekawe ile stron bedzie zanim ktos cos zrobi :P ale watek fajny :) a ja dzisiaj nie widzialam go :( zawsze jak go nie ma to sobie mysle ze moze to dlatego ze ma mnie dosyc i zmienia swe stale "sciezki" wiem ze to durne ale to resztki mojej malej pewnosci siebie z dziecinstwa sie odzywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
VVVV - ja mam dokladnie to samo :o ciekawe kto pierwszy cos zrobi, zadziala, bo ja nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
Liliana, a jak dlugo ty? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
ja od kilku miechow ale stwierdzajac, ze mam tak samo, mialam na mysli ten brak pewnosci siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
ok, domyslilam sie ;) gdyby nie ten brak pewnosci siebie to juz bym dawno cos zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
nie, nie, nie! :P tak nie moze byc do usranej smierci, musze cos zrobic bo w koncu wyjde za maz myslac o nim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy88
zauroczyłam się w chłopaku z klubu...jakieś półtora roku temu..ehh wiem głupota i długo to trwa( widujemy się praktycznie co tydzień na tych samych imprezach), pewnego razu złożyło się, że siedzieliśmy na jednej kanapie.. i powiedziałam mu" kurcze masz coś w sobie"... heh., potem coś się ruszyło.gadki na gg i takie tam , teraz utrzymujemy kontakt ale sama nie wiem chyba nic z tego nie będzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
v v v v zrób coś. Jeśli mu się podobasz to przecież się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
no a jesli sie nie podobam??? bedzie kompromitacja i upokorzenie ktore nie wiem czy przezyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Przecież pisałaś, że widać, że mu się podobasz. Już nie histeryzuj. A jakby co, to przeżyjesz. ;) No a jak nie przeżyjesz to co się znowu takiego stanie, chcesz żyć bez niego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
:P :P :P no, przezyje... tylko nie wiem jak ale nie pisalam ze mu sie podobam przeciez, nie wiem tego, jakby zechcial mi dac jakis latwo czytelny znak to co innego ! a zaraz, ty jestes facetem to co robisz na tym topiku ? ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Podtrzymuje rozmowę. ;) A co to chłop się nie może zauroczyć w nieznajomej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
pewnie ze moze, tylko chlopom jest latwiej sie zapoznac, przynajmniej powinno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Też nie tak łatwo. Ale fakt, że do tej pory nie działałem. Ale się coraz bardziej wkurzam, że się nie znamy jeszcze. Psychicznie już się nastawiłem na większą aktywność w działaniu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×