Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsdssedwerrer

ZNAMY SIĘ TYLKO Z WIDZENIA.

Polecane posty

Gość On3242422442
"Moja" się nie zjawia, ale mi to coraz bardziej obojętnieje ostatnio na szczęscie. Mam już zresztą pewne ciekawe plany na najbliższą przyszłość, więc się na tym koncentruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie znaki
u mnie b.z. nie widuję go po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agg.
"Mój" ostatnio jeździ o innych porach. Jutro mam szansę go złapać w drodze powrotnej, a jak nie, to chyba dopiero po wakacjach. Zresztą trochę mi przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomaa
ja nie widzialam go kilka dni a juz tesknie;(;(;( Ostatnio caly czas pojawial sie tam gdzie ja i patrzyl mi prosto w oczy:D:D wiec moze nie jestem mu tak calkiem obojetna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppp
może nie zaglądają bo zagadali w końcu do swoich obiektów westchnień i teraz zajęci są nimi :) dajcie znać jak się sprawy mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxa
On3242422442 -jesteś może jeszcze tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jestem
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxa
a skąd mogę wiedzieć że Ty to Ty a nie jakiś podszywacz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jestem
jak mam to udowodnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxa
kurcze no sama nie wiem:D a czemu zmieniłeś nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Jestem. O co chodzi? A ten powyżej to podszywacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxa
Chcę Ci powiedzieć, że bardzo mi się podobało to jak pisałeś o tej dziewczynie i w ogóle o całej sytuacji. Bardzo ciekawie wyglądało to z punktu widzenia płci męskiej. Nie wszyscy, a zwłaszcza chłopcy czy mężczyźni, potrafią tak jasno określić to co myślą i czują, a Tobie wychodziło to świetnie tu na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Dziękuję za miłe słowa! Może wzięło się to stąd, że trochę książek, głównie klasyki, przeczytałem. A w dzisiejszych, odmóżdżonych czasach MTV, Paris Hilton i tandety to nie takie częste. Ale w "realu" byś mnie pewnie nie poznała - jestem najczęściej małomówny. Ta dziewczyna już się nie pojawia w tym miejscu, o tym czasie, ale spotkałem ją przypadkiem gdzie indziej. Chyba popatrzyła kilka razy, ale nie wiem nawet czy mnie skojarzyła. Dziwne są takie historie. Może komuś się uda. Ja planuję ruszyć w świat. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asusska
a ja zauroczyłam sie w facecie ktory jest masazysta mojej coreczki.A najgorsze jest to ze widujemy sie codziennie, bo codziennie chodzimy na zabiegi.Myslalam ze to tylko tak mi sie podoba ale z dnia nadzien jest coraz gorzej.Aja niemoge z tych zabiegow zrezygnowac.Wykoncze sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupupup
Pewnie masz męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domika84
22:57 [zgłoś do usunięcia] On3242422442 Z tym jest dziwnie. Czasem się wydaje, że temu komuś też się podobamy, a później znika, albo Cię unika, albo jest obojętny/a. I jak to wytłumaczyć? Może tylko nam się wydawało, że mu się podobaliśmy. \"\" A może faktycznie się podobaliśmy... Jestem żywym przykładem takiego zachowania. Podobał mi się pewien mężczyzna, czy też raczej podoba. Na początku starałam się przebywać w tych miejscach co on, o właściwej godzinie itd. byle tylko spotkać go choć przez chwilę. Później gdy uświadomiłam sobie, że ja dla niego nie istnieję, zaczęłam unikać tych miejsc. Gdy go przypadkiem spotykałam starałam się ograniczyć skutki do minimum- te spotkania zaczęły za bardzo boleć, dlatego widząc że sie zbliża wchodziłam/ wychodziłam z budynku, lub robiłam \"tył zwrot\". Owszem z jednej strony chciałabym go zobaczyć- to jak uzależnienie- mogłabym wpatrywać się w niego godzinami (co też robiłam gdy miałam taką okazję) ale teraz wiem, że następują skutki \"odstawienia\". Mało przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktos tu kiedykolwiek zajrzy???!!!! Juz wszyscy spelnili swe milosne marzenia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupupupupu
?????????????????????????????? ludzie wkurwiacie mnie juz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraz sobie,ze ja to samo przezylam w zeszlym tygodniu. Ja sie nawet do niego usmiechnelam...A on...yyyy. Odwrocil łeb w druga strone... palant. czar prysł... niestety...chujnia....:(:(:( teraz problem jak sie odkochac i smiado wyjsc z tej nieodzajemnionej milosci...kapa...:(:(:(:( Juz chyba tak nigdy nie pokocham nikogo... mam zlamane serducho... :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Widzę, że jakiś podszywacz chce się zabawić. Po co? Dobrze, że to sprawdziłem. Nie widziałem jej ostatnio, już tam nie przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz mi niosaaa setke z mieloon
widze ze temat juz zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewirząca w miłośćć
Zapomniany a szkoda... Mam to samo... Pracuje naprzeciwko mnie. Na początku patrzylam sie na niego tak poprostu obserwowalam go i nie myslalam o tym.. Z czasem zdałam sobie sprawde ze mi sie podoba.. Potem nie bylo mnie 3 miesiące.. Wróciłam do pracy i patrze jest i maiłam ciągle wrażenie że też sie na mnie patrzy ale wydawalo mi sie to nie mozliwe.. Bylo duzo starszy.. Jednak mieszkam w nieduzym misateczku okrelslilam mniej wiecej ile ma lat i szukalam cala noc na n-k.. Bo chialam tylo znac jego imie ;) ostatnia 27 strona juz zaspana siedze, i... JEST! ;D ucieszylam sie jak male dziecko.. A potem i z czego sie ciszysz jak dziecko. Poszlam spac.. Nie wchodzilam przez dwa dni na n-k nie chcialam.. przez niego. Ale weszlam i ;O szok.. Dał mi komenta i napisał.. Czy ja jestem ta ktora parcuje naprzeciwko niego (bo inaczej wygladam na zdjeciach) a widzimy sie z duzej odleglosci. tez go w sumie nie poznalam.. I popisalismy troszke... Na nastepny dzien w pracu: 1 godzina nie nzamy sie.. 2 ciagle gdy nie patrzyl to sie nan iego gapilam a gdy ja cos robilam to widzlaam ze tez nie odrywa wzroku . 3 - ja na neigo on na mnie i w śmiech.. reszta dna to juz byly ciagle usmiechy smiechy itd.. i nagle patrzy idzie w moja strone z bananem na gebie.. i ucieklam............. ;( do dzis zaluje dzies patrzymy sie dalej czasem smiejemy ale co bedzie nie wiem.. Śni mi sie co noc.... ;) nie jest mi obojetny.. to wspaniale uczucie... chcialabym kiedys spotkac wlasnie taka milosc gdzie ja sie zakocham tylko patrzac on tez i po paru misiacach bedziemy ze soba i wszystko sobie opowiemy... Pozdrawiam was ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×