Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsdssedwerrer

ZNAMY SIĘ TYLKO Z WIDZENIA.

Polecane posty

Gość kto tam.
puk puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
ja-zauroczona na maxa Dawno nic nie psiałaś. Jak tak Twoja sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Pisałaś. Literówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa romantyczka
On - Ty też mógłbyć zdać relację z postępów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Ja jej często nie widuję. W ostatnich dniach nie było okazji, ale niedługo powinna być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
A Ty byś mogła napisać, co wyszło z rozmowy z nieznajomym w autobusie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomaa
ja sie poddaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaas
nieznajoma, czemu chcesz się poddać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
Nieznajoma, nie poddawaj się, tylko nie to. Czy wydarzyło się coś złego, że podjęłaś taką decyzję? Ja to już dawno powinnam się poddać, pewnie w jakimś sensie tak się stało, ale ta nadzieja gdzieś tam we mnie siedzi, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomaa
bo sytuacja jest taka ze niedlugo nie bede go widziec przez jakies 3 miesiace i on na pewno juz o mnie zapomni albo znajdzie sobie jakas dziewczyne:(i nie ma juz szans zeby cos z tego bylo:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-zauroczona na maxa
On 3242, pytałeś co w mojej sprawie, Niestety nie jest tak jak bym chciała. Ja w jakiś tam sposób, przełamując swoją nieśmiałość, próbuję działać, wysyłać sygnały. Ale on chyba raczej nie działa w kierunku poznania mnie. Także moje starania nie mają raczej oddzewu. Dziwne to bo kiedyś chyba dawał znaki-raczej na pewno mi się nie wydawało. Ale nie rezygnuję. Będę dalej delikatnie działać. Nie będę się wstydzić swoich uczuć, bo nie ma czego. Strasznie mi ciężko w tej sytuacji :-( A zauroczona nadal w nim jestem NA MAXA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goj099
nieznajoma, domyślam się że ten Twój obiekt zainteresowania to ze studiów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomaa
no tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
ja-zauroczona na maxa Masz racje, nie ma się czego wstydzić! Może on jest po prostu onieśmielony i dlatego nie wysyła sygnałów? Ja jak ją widzę, i ogólnie jak widzę, że się jakaś dziewczyna do mnie uśmiecha, to mam jakiś szczękościsk. nieznajomaa Niekoniecznie. Po wakacjach akcja może zacząć się od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-zauroczona na maxa
On 3242, Czyli, sądząc po Twojej wypowiedzi, to że on np. nie uśmiecha się niekoniecznie świadczy o braku zainteresowania z jego strony?? Wiesz, ja jakoś tam próbuje się uśmiechnąć, nawet tak minimalnie- samymi kącikami ust, ale jak on tego uśmiechu nie odwzajemnia to na prawdę nie jest mi miło. Czuje wtedy takie odrzucenie. Nie jest to miłe. Ale tak jak mówisz, myślę, że może go to wszystko onieśmiela. Ale nie poddaję się, będę dawać znaki. Bo jednak, mimo tej pozornej jego obojętności, gdzieś tam w środku czuję, że to zauroczenie jest z jego strony odwzajemnione. Bardzo bym tego chciała.... Marzę o tym żeby zagadał, żeby wziął mnie na kawę czy na spacer. On ma po prostu w sobie to coś... On 3242, jeśli mogę Ci coś doradzić z kobiecego punktu widzenia...... próbuj jakoś mimo wszystko do niej się uśmiechać (wiem, wiem-to nie takie proste), bo widzisz-ona takie Twoje zachowanie może odczytywać jako obojętność z twojej strony i poczuć się odrzucona. I choć jest Tobą bardzo zainteresowana, może nie mieć odwagi na jakieś śmielsze sygnały wobec Ciebie. I jest wtedy błędne koło. Bo przecież ty czekasz na wyraźne sygnały, żeby podejść i zagadać. A ona boi się tych wyraźnych sygnałów dawać, bo uśmiechów nie odwzajemniasz (wiem, rozumiem to silniejsze od Ciebie, ja też tak czasem mam, ale trzeba się mocno starać i dać radę) Myślę że najlepiej tu działać krok po kroku. To znaczy-koniecznie odwzajemniać każdy gest tej osoby-nawet gdybyśmy mieli się do niej uśmiechnąć cali czerwoni na buzi z onieśmielenia. I tak krok po kroku działać coraz szerszy uśmiech, coraz dłuższe patrzenie w oczy.... Ale wydaje mi się (ja bym tak przynajmniej sobie życzyła), żeby te coraz śmielsze działania, uśmiechy podejmował on. Zwłaszcza teraz, gdy widzę raczej bierność z jego strony, nie odważę się na szeroki uśmiech. Pozdrawiam Wszystkich zauroczonych! Działajcie póki tli się w Was iskierka nadziei. Żeby potem nie żałować jak będzie za późno. W końcu chodzi tu o najważniejszą rzecz na świecie-miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
ja-zauroczona na maxa Tak myślę. Może po prostu ma taki "szczękościsk" i chociaż bardzo mu się podobasz, jakoś mu to nie wychodzi. Czasem, jeśli się ktoś do mnie uśmiecha bez powodu, udaje mi się uśmiechnąć, a czasem nie. Ale jak jest, to wie tylko on. Ostatnio jak widziałem tę dziewczynę też próbowałem się uśmiechnąć, może zrobiłem jakiś grymas, ona chyba też. Ale mogło mi się wydawać. Tym razem ja, niestety, nie mogłem być w tym miejscu o tym czasie. Nie było takiej możliwości. Czekam na kolejne spotkanie. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Ty o nim trochę psiałaś, więc się zrewanżuję. Ja za to marzę, by do niej zagadać, umówić się i pójść na spacer, na ciastko. Ona ma po prostu to coś. Tak samo moge napisać jak Ty. Ciekawa sprawa, widzi się kogoś kilka razy, i tak mocno na Ciebie oddziałuje. Tylko co oddziałuje? Nie sam wygląd zewnętrzny, bo przecież ładnych dziewczyn nie brakuje. To chyba jakaś mieszanka, uroda, wdzięk, sposób poruszania się, spojrzenie, głos, wszystkie gesty, to wszystko tworzy jakąś magiczną całość akurat dla Ciebie i sprawia, że ona jest jakaś inna od miliardów dziewczyn na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-zauroczona na maxa
On 3242 Jeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjj.......................ale ładnie to ująłeś! No właśnie. Ja też jestem zachwycona nim całym. Słyszałam jego głos, co mówi i jak mówi, widziałam jego sposób poruszania się, podoba mi się bardzo jego styl ubierania się. On ma takie mądre oczy, pięknego koloru i tak pięknie się uśmiecha. Po prostu jest dla mnie wyjątkowy. I w moich oczach nikt mu nie dorównuje. Jak to wszystko się dzieje, że tak to jest? Nie wiem. Ale to jak rażenie piorunem. Nagłe, silne, niespodziewane. Nie wiem skąd się też bierze to moje silne przeczucie, że on podobnie czuje. Choć ostatnio z jego strony sygnałów brak. Ale ja to po prostu czuję. Jakby zaproponował mi np. spacer, czy kawę, byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie. Już nawet obmyśliłam w szczegółach cały scenariusz - co powiem itd. Wierzę, że tak będzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Też ładnie to opisałaś. Z tego co piszesz, widzę że on jest bardzo podobny do mnie. ;) Chciałbym, żeby ta dziewczyna tak o mnie mmyślała, jak Ty o nim. Tylko ona raczej nie widziała mojego uśmiechu, a może...I słyszała chyba tylko jedno moje słowo. A nie zastanawiasz się, czy on nie ma przypadkiem dziewczyny? Ja nie wiem, czy ona kogoś nie ma, może nie. Oby nam się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajomaa
Ja postanowilam jednak ze musze jakos o nim zapomniec:( życze Wam powodzenia moze przynajmniej Wam sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Nie wiadomo co będzie po wakacjach. Zapomnieć możesz, jeśli potrafisz, ale może później sobie przypomnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
(Nie) dziękuję za życzenia. Tobie też życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-zauroczona na maxa
nieznajomaa Działaj więc jak najwięcej teraz. Przecież jeszcze dużo masz czasu do wakacji. Dlatego trzeba dążyć do tego, żeby się poznać, porozmawiać i przekonać co ta druga osoba na to. Wtedy przynajmniej wie się, że zrobiło się wszystko. A jak on odwzajemnia Twoje uczucie to na pewno 3 miesiące wakacji nie sprawią, że mu przejdzie. Ale działaj, działaj. On 3242 Hi, hi -ja słyszałam dość sporo jak mówił. Ma bardzo ładny głos. W ogóle on ma wszystko ładne :-) Najładniejsze na świecie :-) Oczywiście myślę o tym czy nie ma dziewczyny, może nie. Bo przecież dawał mi delikatne znaki. A nie masz możliwości zdobyć jej numeru telefonu ? Zresztą, tak czy tak, to się w ogóle się nie zastanawiaj tylko podchodź i zagadnij. Albo nawet powiedz cześć. Pisałeś tu kiedyś, że nie zagadnąłeś bo była w towarzystwie innych osób i postanowiłeś czekać na lepszą okazję. W takiej sytuacji myślę że wypada mężczyźnie podejść, przeprosić i na chwilkę ją odwołać na bok. Co innego gdyby tak miała zrobić dziewczyna. To już nie bardzo. Z tymi lepszymi okazjami to różnie jest, bo los lubi płatać najbardziej nieprzewidywalne figle. I gdy najbardziej chcemy stworzyć super sprzyjającą okazję do poznania tej drugiej osoby, to akurat w tej właśnie chwili np. ktoś nas niespodziewanie woła, odciąga na bok itp. Trzeba więc chwytać każdą okazję. Zresztą po Twoich ostatnich wypowiedziach zauważyłam, że postanowiłeś definitywnie, że podchodzisz zagadujesz. Brawo!! Działajmy wszyscy póki czas, skoro los na zesłał zauroczenie, które ciągnie nas jak magnes do tej osoby, to musi być to coś wyjatkowego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Nie, numeru itp. zdobyć nie mogę. Raczej nie mamy wspólnych znajomych i właściwie poza rejonem, w którym się porusza, nic o niej nie wiem. Zostaje podejść i zagadać. Co będzie, to będzie. Najgorsza jest niepewność. Mam nadzieję, że niedługo napiszę tu, że z nią rozmawiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
A wy tutaj ćwierkacie sobie milutko ;) Ja juz malo co pisze, bo w koncu co mam pisac, skoro nic sie nie dzieje, mozliwe ze juz nigdy go nie spotkam :( Ja takze bylabym najszczesliwsza na swiecie gdyby jednak jakims cudem, niespodziewanie okazalo sie, ze odwzajemnia moje zainteresowanie, ale niestety stracilam swoja szanse bezpowrotnie, za dlugo sie wahalam, jednak to nie byla latwa sytuacja :( Pewnie jednak to zadne usprawiedliwienie. Mam nadzieje, ze choc Wam sie uda i bedziecie tutaj mogli o tym napisac - ku pokrzepieniu serc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
Jeszcze pytanko do Zauroczonej na maxa, a gdzie Ty widujesz swojego mezczyzne? Oczywiscie, jesli moge zapytac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-zauroczona na maxa
liliann Wole aż tak nie wnikać w szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×