Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grubasekx3

**dieta STILLMANA** - PODOBNO 7 KILO W 7 DNI! ***** kto sie do mnie przylaczy???

Polecane posty

http://yee.pl/ to adres strony z testem osobowości :) Tylko cztery pytania. Sama zrobiłam i nie wiem co za bardzo myśleć, bo w większości mi uważam tak samo, ale było parę wpadek :) W każdym bądź razie kazali przesłać, żeby spelniło sie życzenie, więc wklejam tutaj :) ojej, chyba się robię przesądna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Piszę przed wyjściem do pracy :) Wypiłam kawkę (bez cukru, czarną, nie przepadam, ale trzymam się diety), poćwiczyłam (powtarzam raz za razem a6w, kończę jedną serię i zaczynam kolejną, no i oczywiście pilates, bardzo dobry na rozpoczęcie dnia :), myślę też żeby zapisać się na spining, moja przyjaciółka zaczęła już parę miesięcy temu i jest zachwycona). Jestem gotowa do rozpoczęcia dnia :). Jeśli chodzi o zrzucanie kilogramów to nie mam ich zbyt dużo do pozbycia się, jakieś 5 kilo, ale jakoś opornie mi to idzie, bo walczę z nimi już parę lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetlayla
hip hip hura ) już 87,4kg :) poleciało 2,6kg przez dwa dni.. ale teraz zważę się dopiero za kilka dni :) jak zwykle wcinam kurczaka i piję herbatkę :) IRONY---> to ja mogę za Ciebie popedałować, bo czasu mam aż za dużo, tylko problem w tym czy mi się będzie chciało hehe Dziewczyny a tera reklamuję też coś na odchudzanie ,jakieś ALLI! bierze to może ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugaczacza
Witam🖐️ Przeczytalam wszystkie Wasze posty i postanowilam sie przylaczyc.Zostalo mi kilka kilogramow po ciazy,ktorych probuje sie pozbyc i nie moge.Cwicze,mniej jem a waga uparcie stoi w miejscu.Niecale poltora roku temu bylam na kopenhaskiej,schudlam i utrzymalam tamta wage...az do ciazy.Do stracenia mam jakies 5kg.Obecnie waze 58kg przy 160cm wzrostu.Chorobliwie otyla nie jestem;) i nawet tej wagi u mnie nie widac (mam budowe atletyczna,jak wszyscy w mojej rodzinie),ale czuje sie ciezka i moje cialo po prostu mi sie nie podoba.Poczytalam o tej diecie i postanowilam zaczac od jutra (pisze z innej strefy czasowej-u mnie jest teraz 22:12),nawet mam juz przygotowanego kurczaka:) Grzecznie prosze o przyjecie mnie do Waszej grupy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moj pierwszy dzien. Wkasnie przed chwilką wcinałam wieprzowinke, kotleciki usmarzone na teflonie...mniam a przed tym napilam sie wody i teraz juz nie mam sily na jedzenie hehe ale to chyba dobzre nie hehe? czuje sie dumna ze ten dzien mi sie udal;) musi sie udac lato nadchodzi trzeba zrzucic co nieco;) a no i skusilam sie na plaster pasztetu ale tym sie nie przejmuje;) buzki laski:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloo :) sweet--> no ja niestety cały tydzień zawalony, dopiero pod koniec następnego coś się wyskrobie z tego mojego czasu :) Nawet nie chcę mysleć o tym. Teraz mam krótką przerwę na obiad i relaks :) 24--->witaj :D ugaczacza--->no fakt, nie masz zbyt dużo do stracenia, ale ciężej jest zrzucić te ostatnie kg. A skąd do nas piszesz, jesli można zapytać? Powiesz coś więcej o sobie? Kaska---> nie martw się, ja też się bardzo bardzo nie pilnuje, po prostu jem samo mięcho i ograniczam wędliny, ale skubnąc nie zaszkodzi :) Zresztą, zobaczymy na koniec tygodnia czy te nasze podjadanki są szkodliwe czy nie :) A teraz pozdrawiam i smacznego życzę :P Papa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis momentami mialam sie poddawac.....;/ Mama kupila takie wielkie buły slodkie. Moje ulubione z twarogiem i budyniem.Jeszcze siostra do mnie czy chce? ja mowie ze jak bym chciala to bym sobie wziela hehe;D Malo brakowalo. Juz mialam w ręce. Tak mi pachniało, byly takie swierzutkie mmmm...ale sie nie dalam. Natepne bylo to ze wrocilam do domku z zakupow ok 19 i byly na patelni kotlety dosc tluste a obok nich ziemniaki i chcialam skubnąc ziemniaka jak to ja lubie robic. Ale nie...:D Pozniej rodzicie przyjechali z dzialki przywiezli pzrepyszne truskawki bo z naszej dzialki ale znow nie dalam sie. Rowniez przywiezli pyszne rzodkiewki no ale mi nie mozna;( Malo tego siostra je lody polane sosem tofii i non stop mowi jakie pyszne i czy chce?; ///// Jezuuu ja oszaleje!!! jeszcze tylko 6dni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wcinam kolację (jajecznica, parówka, żółty ser). Jak to jest z tymi warzywami dziewczyny? Bo ja np. do obiadu jem trochę brokuła, albo kalafiora. Zaszkodzi, nie zaszkodzi diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irony-mieszkam w Australii,mam 28 lat i 4-miesieczna coreczke.No i dzisiaj rano zjadlam pierwszy kawalek kurczaka,a dokladnie grillowana piers.Do tego herbata z mlekiem.Wiem,ze nie powinnam,ale kawe i herbate zdecydowanie wole z dodatkiem mleka:) Kaska-nie poddawaj sie.Ja mam cale pudelko pysznych czekoladek i mimo,ze topie sie we wlasnej slinie na sama mysl o akasmitnej konsystencji i wspanialym smaku tych slodkosci,nawet nie probuje sie zblizac do szuflady. 24-niektore warzywa zawieraja cukier,a tu chodzi o to,zeby go bylo jak najmniej albo najlepiej wcale.Brokuly i kalafiory nie sa jeszcze takie zle-zielone warzywa maja go najmniej,z tego co wiem. Nie wiecie czasami,czy mozna przy tej diecie jesc hummus?Tzn. skubnac troszeczke;)Pytam,bo uwielbiam ta mase i codziennie ja do czegos dodaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich z rana :) Podobnie jak Kaska miałam wczoraj duużo pokus, ale także się nie dałam. Dopadł mnie jeden z moich napadów, podczas którego jadłabym do upadłego co tylko wlezie, ale że mięcha nie mam znowu tak dużo, bo kupuję z dnia na dzień, to nic nie mogłam :) Zresztą na samą myśl o mięsie robi mi się niedobrze i już nie mam na nie ochoty. Nawet teraz, mimo że powinnam zjeść śniadanie, to mnie odtrąca. Na tej stronie pisze, że dziennie można zjeść 20, 30 gram węglowodanów i ja dopóki się mieszczę w 20 to wyrzutów sobie nie robię. Nie wiem czy można jeść hummusa, to zależy ile ma węglowodanów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez witam z rana;)Moj drugi dzien;D Juz od samego rana same pokusy....;/ Siostra robila na sniadanko sobie makaron z serek i parowka mmmm... a ja oczywiscie tylko moglam powąchac hehe;D dzis mam piers z kurczaka i bede ja jesc. Wczoraj byla wieprzowinka;D musze dac rade!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39 i pol
Do Sweetlayla - twoje wpisy bardzo mnie zdopingowaly i postanowailam przylaczyc sie do Was. Mam sporo do zrzucenia - bo az 20 kg. Najgorsze jest to ze 16 kwietnia mam zobaczyc sie z moim bylym facetem w Paryzu (wykupil hotel), z ktorym ostatni raz widzialam sie 2 lata temu!!. Dowiedzialam sie wczoraj wieczorem o jego niespodziance i wykupionym bilecie dla mnie...Wpadlam w panike, gdy mnie ostatni raz widzial wazylam 58 kg, a teraz waze 72 kg !!! Jestem tak zdeterminowana, ze od dzisiaj jestem na gotowanym lososiu i wieczorem zaczne biegac. Bede przez 2 tygodnie jedynie na gotowanym badz zgrilowanym miesie i rybach. Mieso - tylko piers z kurczaka, chudy indyk i cielecina. Ryby - losos (uwielbiam go) i chude ryby.Wiem ze nie zruce 14 kg do tego spotkania, ale chcialabym zrzucic 8-9 kg i wazyc z 65 kg na moje spotkanie. Prosze dopingujcie mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39 i pol
16 czerwca oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam was dziewczyny
irony_ --- z tego co widzę trochę niedokładnie przeczytałaś o tej diecie, bo te 30 g węglowodanów to jest w fazie wychodzenia dozwolone. Tam wyraźnie napisano, że po kończeniu Stillmana w celu uniknięcia jojo powinnaś przejść na nieskowęglowodanową czyli do 30 g węglowodanów. Ale jak chudniesz to nie ma problemu :) Po za tym uważajcie bardzo na wędliny bo one często mają sporo węglowodanów i nawet cukier jest do nich dodawany. Powodzenia dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetlayla
dziewczyny mnie poleciało równe 3kg przez 3 dni :) ćwiczę na rowerku po 40 minut, do tego póki co po 50 brzuszków, będę po troszku zwiększała ilość i dorzucę jeszcze jakieś ćwiczonka na nogi :) ----> Gruba Kas\śka! nie poddawaj się, ja mam tak samo, tzn niby łatwiej, bo siora i mama też dietują, ale tata wcina za całą familię hehe..wczoraj przynióśł lody, ciastka i tak częstował :) kurde ja to mam na diecie tak że nawet tego co nie lubię to bym zjadła, a zupki to rarytas hehe...dziś sobie zrobiłam gotowaną pierś z kurczaka, co 2 dni zmieniam, raz robię tak jak kebaba na patelni , raz podsmarzam..ogólnie chciałabym wytrwać na tej diecie jak najdłużej, ale chyba góra 2 tygodnie, bo nie chcę żeby troskawki się skończyly,więc potem przejdę na truskawkową, albo arbuzową..cholera przecież człowiek musi się nacieszyć chociaż sezonowymi owocami hehe :) 3 majcie się i pamiętajcie KURCZAK,I TYLKO KURCZAK hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznaję się bez bicia, że się pomyliłam :) 20, 30 gram to można na ketogenicznej, racja. Dzisiaj się zważyłam i jest minus 2 kg, więc sie za bardzo nie przejmuję :) Dla mnie dzień to teraz tylko pokusy, najbardziej to ciągnie mnie do truskawek, jak tylko je widzę, takie czerwone i soczyste, to od razu ślinka mi cieknie :) Ach... Idę wcinać kurczaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie skonczylam wcinac piers z kurczaka;D zjadlam jej dzis 40dag=400kcal a jestem najedzona po pas:D hehe:D ja jutro sie zwaze to zobaczymy jak tam waga :D mnie tez kusi do truskaweczek...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jem trochę warzyw (brokuły i kalafiora). Mogę jeść kuraka, schabik i jajka, ale raz dzień te 100 g warzyw nie umiem sobie odmówić. Nie wydaje mi się, żeby miało mi to przeszkodzić w odchudzaniu ;). Zresztą przetestowałam kiedyś dietę, na której jadłam bardzo mało węglowodanów (ale nie wyeliminowałam ich całkowicie) i też gubiłam szybko kilogramy. Mam dobrą przemianę materii, może to dlatego i zawsze w trakcie diety uprawiam sport (przynajmniej godzinka dziennie). Więc możemy powiedzieć, że jestem na wariacji na temat diety Stillmana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam was dziewczyny
No właśnie też bym wolała sobie dołożyć jakieś warzywo, chociaż parę liści sałaty :) Napisałam tylko żeby sprostować :) Też myślę że nie powinno to szkodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetlayla
kurde dziewczyny wy na pewno piszecie o diecie stilmanna?bo z tego co wiem, to na niej możne jeść tylko mięso, a później jak się z niej wychodzi to dodaje się produkty zamieszczone w takiej tabeli np te brokuły itd...ale nie wiem... --->39,5----> jakby nie patrzeć masz 12 dni..jakaś dziewczyna parę stron wcześniej pisała że przez 9 dni na diecie stilmanna schudła 11 kilo, więc waga u każdej z nas spada inaczej...ale myślę że te 10 powinnaś schudnąć, następne 5kg zatuszujesz ubiorem, a jak to facet następnych 5kg nie zauważy :) p.s. kurdę fajny ten Twój były skoro do Paryża Cię zaprasza hehe:) chyba musicie być w dobrych kontaktach :P pamiętaj że to tylko kilkanaście dni męki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sweetlayla, ja napisałam, że skoro na Stillmanie nie można w ogóle jeść warzyw, to ja robię wariację na temat i jem trochę jarzyn do obiadu. Nie wydaje mi się, żeby miało mi to zaszkodzić ;) A moją dietę możemy nazwać dietą 24, a nie Stillmana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być i ketogeniczna :D Ważne, że działa. Na pewno nie jem więcej niż 20 g węglowodanów dziennie (100 g brokułów zawiera 5 g \'cukru\', a taka sama ilość kalafiora jeszcze mniej, a dziennie nie jem więcej niż 100 gram jarzyn :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugi dzien diety!Wazylam sie i spadlo mi od wczoraj okolo 700 gram.Do slodkosci na szczescie mnie juz nie ciagnie-tak sie zaprogramowalam,zeby na mysl o nich mi slina nie leciala i poki co,to dziala.Nie wiecie,ile mozna maksymalnie ta diete ciagnac?Czytalam gdzies,ze 21 dni,ale to wydaje sie troche za dlugo na samym miesie.Chcialabym wytrwac tak z 10 dni albo dotad,dopoki nie osiagne wymarzonej wagi,co-mam nadzieje-nastapi niebawem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszałam, że wskazane jest ciągnąć to tylko tydzień. Ale to w przypadku gdy w ogóle nie jesz węglowodanów. Później możesz po prostu trochę ich sobie \"dołożyć\" i myślę, że będzie dobrze. Ale specjalistką nie jestem, więc się raczej kierujcie swoim samopoczuciem, a nie mną :D U mnie wczoraj był spory grzeszek, bo zjadłam małego naleśnika z serem białym i truskawkami...:( Waga trzyma się na tych -2, więc nie jeste jeszcze tak źle. Zaraz po zjedzeniu chciałam więcej, ale jakoś się powstrzymałam. Po godzinie dostałam okropnych mdłości i potwornego bólu głowy...Także mam nauczkę, że lepiej nie grzeszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja zaczynam kolejny dzień diety, a właściwie już zaczęłam. Jestem po porannej, czarnej i gorzkiej kawie, po a6w i pilatesie, a przed malowaniem, czesaniem i ubieraniem się :) Na obiad kurak i brokuł, na kolację jeszcze nie wiem co :) W poniedziałek idę na pizzę :D, wiem, a co z dietą? Będę się jej trzymać dalej od wtorku. Jak już wcześniej pisałam wychodzi na to, że i tak nie jetem na diecie Stilmana. Poza tym zakładałam sobie, że ściśle będę ograniczała węglowodany przez tydzień i tak też zrobię :) A pizza w poniedziałek zapobiegnie rzuceniu się na wszystko to co niedozwolone do końca tego tygodnia i pewnie przez dłuższy czas po poniedziałku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetlayla
hej, ja zaraz będę po śniadaniu..dopiero delektuję się wieprzowinką i zieloną herbatą, jak to można nazwać delektowaniem hehe :) mnie codziennie spada waga i dziś już mam 86,6kg :) ale do poniedziałku się już nie ważę :) to widzę że ja jako jedyna ciągnę dietę stilmanna, no ale ważnę że wszystkie się odchudzamy :) któraś się pytała ile można na tej diecie ciągnąć..a więc na diecie stilmanna dopuszczalne jest 14 dni!żadnej dzień więcej..ale ja lubięłamać reguły więc kiedyś byłam niecałe 3 tygodnie bez 2 dni, nie wytrzymałam bo miałam straszną ochotę na owoce i brakowało mi już wszystkiego :) pozdrawiam p.s. wieprzowinka lepsza niż kurczaczek hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39 i pol
Witajcie dziewczyny- do sweetlayla ja jeszcze jestem na stillmanie; Nie wiem czy czytalas moj wpis ...zaczelam wczoraj - bylam na lososiu przez caly dzien, a dzis serwuje sobie indyka. Zaczelam z waga 72,5 kg, dzis rano bylo 71,2 kg. Jestem zdeterminowana bowiem 16 czerwca mam wazne spotkanie z kims, kto nie widzial mnie 2 lata...a ostatni raz kiedy mnie widzial, to wazylam 58 kg....Jutro planuje kurczaka przez caly dzien....i zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweetlayla
---> do 39,5----> wiem czytałam Twój wpis, i też ci coś odpisałam, ale pewnie nie czytałaś hehe:) napisałam że musi być fajny ten twój eks skoro zaprasza cię do paryża :) hehe mogę jechać z tobą :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynki powiedzcie prosze
cos wiecej o tym stillmanie bo w necie pisza cigle jedna i ta sama regulke.wiem ze trzeba jesc miecho ale pisza ze chude a wy tu jecie chyba kazde tak?w diecie chodzi o wykluczenie wegli wiec chyba to czy mieso jest tluste nie powinno miec znaczenia.powiedzcie co wiecie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, chętnie się do Was przyłacze, musze tylko poczytać o co tu biega i może od jutra ruszę, dodam tylko że mam jakieś 93kg przy wzroście 169cm, pozwalałam sobie w ciąży to teraz mam ;/, od porodu mineły 4 miesiące, chodzę 2 razy w tygodniu na basen, prawie codziennie (oprocz weekendu ) na bieżnie pod ciśnieniem, do tego platforma wibracyjna i od wtorku siłownia 2 razy w tygodniu, przyjaciółka ma za 2 miesiące wesele a nie chce wyglądać jak monstrum, a no i do tego jeszcze karmie piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×