Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PHILIPIAK widziałam pokaz

Jaka jest Wasza opinia o PHILIPIAK ich pokazach i garnkach cenie itd.

Polecane posty

Gość telemarketer philipiak
Telemarketer z firmy philipiak zaprasza na pokaz przez dzien musi wyrobic ilosc zaproszen zeby go nie zwolili tylko tyle ludzie nie musza chodzic na pokazy wystarczy aby przyjmiwali zaproszenia firma philipiak nie ma danych osobowych ludzi do których dzwoni oraz ich nie przetwarza zdarza się ,ze ludzie juz po kilka razy byli na spotkaniu i mowia przeciez posiadacie moje dane wcale tak nie jest sa automatycznie kasowane.Proszę zrozumiec to tylko nasza praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałem zaproszenie na pokaz. Byłem drugi raz. Rok temu zostalem wciagniety przez siostrę. W tym roku otrzymalem zaproszenie i miały przyjść ze mną jeszcze trzy osoby. Poszliśmy i niestety nas nie wpuszczono. Pewnie dla tego, że na pierwszym spotkaniu nic nie kupiłem. Czekali na to aż znikniemy. Świrowali, że prezenty nie dojechały a chwilę później się znalazły. To są naciągacze ale oo drugie nikt do niczego nikogo nie zmusza. A to jest praca jak każda inna. W każdym bądź razie na następny pokaz już nie pójdę. Kiedyś nie było takich garnków i ludzie też gotowali. Poza tym w cenie Philipiaka mam kilka zestawów garnków emaluowanych. Na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Identyczne garnki idzie kupić na allegro za 500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w życiu nie kupiłabym sobie garnków za 6 tys zł Są srebrne a nie znoszę srebrnych garnków. I za tę cenę da się kupić kilka kompletów innych, Równie dobrych. Chociaż moja znajoma, która wcale tak dobrze nie zarabia kupiła sobie taki komplet. Będzie spłacała przez najbliższych 5 lat i jest zdania,ze zrobiła interes życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konsultantka Philipiak
Sama jestem konsultantka firmy Philipiak, szczerze? Złapałam tą prace bo w Toruniu trudno o inną, a na życie i rachunki trzeba zarobić, bo głodna i bezdomna być nie chcę. Jestem studentką która potrzebowała kasy na życie, tak po prostu, a bycie konsultantem to nie łatwy kawałek chleba. Nasza praca polega na tym że dostajemy bazę kontaktów na dane miasto, musimy każdego po kolei obdzwonic i zaprosić na spotkanie, mamy do wypracowania limit zaproszeń bo inaczej mogą nas zwolnić.Jak baza się powtarza to niestety, czasem dodzwonimy się drugi raz, nam tez jest niezręcznie, a nie widzimy w żaden sposób że było juz dzwonione. Ludzie jeśli nie chcecie kontaktów to po ludzku powiedzie konsultantowi ze prosicie o usunięcie numeru z bazy danych, jeśli tak to powiecie to kontakt jest zgłaszany do kierownictwa i faktycznie usuwany z bazy. Zanim zwyzywacie tego konsultanta to pomyślnie ze to jest młody człowiek godzący naukę i prace i walczy ile ma sił żeby przetrwać w miarę godziwie, postacie się w jego sytuacji. A co do zaproszeń, co wam szkodzi je przyjąć? Nie macie z tego żadnych kosztow, zawsze możecie nie iść na to spotkanie a pomozecie człowiekowi, spokojnie i bez obaw o prace, funkcjonować. My tez jesteśmy ludźmi i wiemy ze dzwonimy do ludzi. Tak jak ktoś juz wspomnial, nie siedzimy przy kawce z książka telefoniczną i nie wybieramy sobie " o tego będę dziś napastowac". Uszanujcie nas, tak jak my to staramy się robić. A co do spotkań, jeśli nawet na nie pójdziecie to nie musicie nic kupic, to jest indywidualna decyzja, a spotkania są tak jak juz wspomniano pod patronatem Okrasy a nie z nim i każdy konsultant wam to powie, nie wolno pod tym względem w żaden sposób oszukiwać. Co do numerów to my wiemy ze one są losowo generowane przez system na ktorym pracujemy, a faktycznie moze byc tak, ze podaliscie gdzies numer i zostal on po prostu sprzedany, po to sie właśnie czesto robi ankiety, nawet w supermarketach pod pozorem jakiejś wygranej. Pozdrawiam i licze na odrobinę zrozumienia. PS. Chyba lepiej ze ludzie biorą się za prace a nie idą żebrać zapomogi od państwa "bo im sie należy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam was
Co do pokazów: Są jak pokazy iluzjonistyczne: starannie przygotowane i przećwiczone tak, żeby wyglądały jak magia. W rzeczywistości są to banalne triki i sporą część z nich powtórzycie tanimi chińskimi nierdzewkami a niektórych nie da się powtórzyć w praktyce. Co do garnków: Są dobrze zaprojektowane i wykonane, choć gabaryty i waga będą niektórym przeszkadzać (np jak masz kuchnię 50cm), nadają się zarówno na gaz i na indukcję. Gotowanie kolumnowe wg mnie przeważnie nie sprawdza się w praktyce. Pełen zestaw Philipiak wyceniam na jakieś 800 góra 1000PLN+VAT, więc macie spooore pole do targowania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Telemarketer-praca jak każda inna. Mnie też zaproszono na pokaz garnków Philipiak. Początkowo byłam sceptyczna, niechętnie nastowiona. Jednak wybrałam się tam z mamą. Kupiłyśmy dla wypróbowania patelnie. Jej największą zaleta jest smażenie bez oleju i przypalania! Waham się co do kupna garnków... Może macie już sprawdzone? Będę wdzięczna za wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
namówili moją chorą na schizofrenie ciocię, ciocia będąc na lekach kupiła gary a potem zmarła, w efekcie musiałam spłacać jej dług a gary wywaliłam bo były ciężkie i całe poprzypalane a ponoć można w nich smażyć bez tłuszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa 11 i tu się mylisz nie pod patronatem a napisane było będzie dla państwa gotował sam Karol Okrasa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam na takim pokazie,to był mój pierwszy i ostatni raz!!!!!!Przez telefon mało w tyłek nie wlezą,a po spotkaniu chcą tylko jednego,a jak coś nie po ich myśli,tą są nie mili i szybko spławiają.Ja jestem tego żywym przykładem,czułam się jak g.....NEWER

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta Kowalewska
Szanowna Pani, Trudno jest odnieść się do Pani zarzutu, kiedy nie popierają go żadne merytoryczne argumenty. Po swojej stronie zachęcam do kontaktu z naszą Infolinią, gdzie może Pani złożyć stosowną reklamację i uzyskać wyjaśnienia dla sytuacji, która stała się Pani udziałem. Pozostaję do dyspozycji w przypadku wątpliwości, Marta Kowalewska Online Ekspert marki PHILIPIAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam garnki
Byłam na takim pokazie. Rzeczywiście gra psychologiczna. Rozmowa towarzyska potem plusy produktu a nawet czasem dociskane z góry. Kto jest słaby psychicznie ulegnie. Mam niektóre Gary tej firmy i są dobre nie jak podroby z niskiej polki. Jedna rada: jak chcecie cos kupić czekajcie do końca bo wtedy sa najniższe ceny zbliżone do tych na mecie czy allegro. Jak kupicie cos w trakcie to nieraz drozej. W komplecie najtaniej ale to tylko dla ludzi których stać albo tym co na raty sobie mogą pozwolić. Choć sama mam te garnki to i tak uważam ze SA za drogie bo spokojnie o polowe tez by mogły mniej kosztować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam te komentarze i widać jaki mamy ciemny naród!!!! Aż wstyd! Jak można mylić okultyzm z psychologią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pytania skad mamy numer to zawsze odpowiadamy ze mamy baze danych wygenerowaną przez system itd Co do zaproszeń musimy je wciskać bo jesli tego nie bedziemy robic to wylatujemy i jeszcze wyplaty Im wiecej mamy tych zaproszen tym lepsza opinia o nas jako pracownikach A tam pracuje i czasami widze ze niektórzy biorą te zaproszenia dla mnie zebym mial odhaczone i nawet pewnie nie przychodzą bo znaja sytuacje albo ida biora sobie prezent i spadaja smiejac sie z prezenterow ktorzy sie rozdrabniaja zeby wcisnac gary Taka jest prawda mozna wziasc zaproszenie i wogóle nie przychodzić a co za czym idzie mieć święty spokój z telefonami przez jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do wykreslenia z bazy danych to raz jak poprosilam to mnie nie wykreslili i znow dzwonili, innym razem jak prosilam o wykreslenie z bazy danych to Pani powiedziala: "ale my nie mamy bazy danych" i tyle w tym temacie, innym razem zgodzilam sie przyjac zaproszenie ale z gory powiedzialam, ze robie to dla dzwoniacej Pani bo wiem ze ma taka prace i chce jej troszke pomoc ale na pewno nie przyjde na pokaz, to mi kilka razy przed pokazem wydzwaniala, czy przyjde, a dlaczego nie przyjde, a zebym komus przekazala zaproszenie itd a ja chcac do konca byc mila tlumaczylam sie jak kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumaczenie się tutaj "telemarketerów " mam głęboko w... Pracujecie dla de.bila, który każe wam wydzwaniać nawet na zastrzeżone, nigdzie i nikomu oprócz wtajemniczonych osób nieudostępniane numery telefonów! Perfidia tej firmy polega na tym, że po poinformowaniu telemarketerki, że dzwoni na numer zastrzeżony dla osób "z zewnątrz", bo jest to numer firmowy, albo alarmowy, następuje rozłączenie rozmowy, a po paru minutach dzwoni następna "wesoła paniusia", blokując dostępność numeru osobom, które mogą pilnie potrzebować kontaktu! Firmo Filipiak! Jesteście bydłem na łączach telekomunikacyjnych! Jesteście chwastem, który uniemożliwia ludziom spokojny byt, pracę i pewność kontaktu telefonicznego w sytuacjach "awaryjnych"! Więcej takich durniów jak Filipiak, wydzwaniających na chybił-trafił, a nerwy i bezpieczeństwo wielu osób szlag trafi! Dość tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marto Kowalewska! Pobieżcie od operatorów telefonii listy numerów "otwartych", dostępnych publicznie, a od numerów "zastrzeżonych" wara wam kretyni! Numery telefonów zastrzega się po to, aby mieć spokój od nachalnego bydła, ale też w celu zagwarantowania dostępności numeru w sytuacjach "alarmowych", gdzie mogą być ważne sekundy! Zrozumcie to nareszcie bezmyślne istoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata Wąsik
Jak widzę, że na tym forum jest masa ignorantów. A ja jestem na stanowisku, że praca telemarketera to ciężki kawałek chleba (sama na studiach tak pracowałam). Pracując dla philipiaka czy innej firmy nie jest łatwo. Zrozumcie, że to tacy sami ludzie jak wy, tez mają rachunki, opłaty i muszą jakoś zarabiać. Z tego co czytałam to w tej branży zatrudnione jest ok. 250 tyś osób! Ale oczywiście dla wielu lepiej niech stracą pracę i wyjadą za granicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eweleszka3
A taki udział w pokazie to jest płatny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i trochę jestem uspokojona niektórymi komentarzami. widać ze jeszcze są normalni ludzie w tej Polsce. Względem firmy Philipiak to sama pracuje w niej. Niektórzy kr.....ni myślą że jak do nich dzwonimy to mogą sobie pojeździć na nas My też jesteśmy ludźmi i mamy swoje uczucia. Wszystkim ludziom którzy tak ochrzaniają nas Telemarketerów życze z całego serca aby oni lub ich najjjjbliższe osoby musiały pracować w telemarketingu to może wtedy zrozumieli by jaki to ciężki pieniądz. po pewnym czasie to siada nawet na psychikę. co do spotkań są one za darmo Okrasy nie może być na każdym spotkaniu nie sklonuje się przecież, nie wiemy do kogo dzwonimy bo nie ma żadnych danych i też nie wiemy czy ktoś już do danej osoby dzwonił ostatnio. Nie chcecie z nami gadać to po prostu się rozłączcie czy to takie trudne? My tylko umawiamy na spotkania a co do handlowców którzy są na pokazach że są tacy lub tacy to nie nasza wina. LUDZIE ZROZUMCIE ŻE MY TELEMARKETERZY WYKONUJEMY TYLKO SWOJĄ PRACĘ NAM ZA ROZMOWE PŁACĄ NIE CHCESZ GADAĆ TO SIĘ ROZŁĄCZ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko0rina
Dla mnie O.K. Drogie to fakt. Ale oszczędne . Na jednym palniku gotuje cały obiad. Sposób wieżowy to mój ulubiony i jedyny który stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam te garnki ale jeszcze nie uzywalam; wcisneli je mojej babce na takim pokazie, a ze ona leniwa nie gotuje w oholevto mi ue podarowała. Niby ich wartosc to ok.2000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta Kowalewska
Eweleszka 3, Udział w pokazie jest bezpłatny i do niczego nie zobowiązuje. Pozostaje niczym więcej jak doskonałą okazją do zapoznania się z możliwościami naczyń oraz do zadania wszelkich pytań w przypadku wątpliwości. Zachęcam do zadawania pytań - służę pomocą. Pozdrawiam, Marta Kowalewska Online Ekspert marki PHILIPIAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elka33
A można zabrać kogoś ze sobą na taki pokaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SalmonDance
A wiadomo gdzie sprawdzić w jakich miejscach organizowane są spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość organizacjaPOPIK
Ja nie byłem na takim pokazie jeszcze, ale wybieram się. Wie ktoś gdzie można sprawdzić kiedy takie pokazy się odbywają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na infolinii powinni wam pomóc. A na pokaz można zabrać kogo się chce. Sama byłam rok temu i wzięłam siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Guzik mnie obchodzą jakies garnki. Kupilam w sklepie takie, jak potrzebowałam. Odżywiam się zdrowo, jestem szczupła, a na natrętny marketing zadna firma mnie nie naciągnie. Jestem odporna na ściemę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastazya
Czy można kupić tylko jeden garnek, czy trzeba cały komplet? Nie gotuje rozbudowanych obiadków ,tylko jednogarnkowe dla dwójki emerytów. Dlatego potrzebuję jeden porządny garnek.Mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×