zasada jazdy na rondzie

Jezeli jest rondo standardowe, ze wszystkie wjazdy maja "ustap pierwszenstwa", czyli pierwszenstwo maja ci co sa na rondzie... to jesli na rondzie nie ma zadnego samochodu to ktory z samochodow stojacych na tych drogach dojazdowych (zalozmy ze sa 4 i na kazdym akurat samochod) ma pierwszenstwo przed reszta?

Ten, który ma prawą stronę wolną.

no ale na rondzie nikogo nie ma, to wszyscy maja prawa strone wolna. Kto moze wjechac pierwszy?

pomocy! bo jutro egzamin :/

żadnego innego pojazdu (a tak a propos to lewą ma mieć wolną i wtedy wjeżdza na rondo :) to wjeżdżasz na rondo a jak już na nim jestes to masz pierwszeństwo i nie obchodzi cię co po prawej

no ale jak do ronda w tym samym czasie z kazdej strony dojezdzaja samochody??? czy to jest jak na skrzyzowaniu rownorzednym, ze wtedy nie obowiazuje regula prawej reki tylko kto pierwszy ten lepszy??

o matko jeśli ten z prwej wjedzie tuż przed tobą, to przecież nie pędzisz 100 na godz bo dojechałaś wolno do ronda i poruszasz sie za nim. Nawet jak jednocześnie wjedziecie, to ten z prawej bedzie tuż wcześniej i zachowacie odległość

heh jak juz zrobisz prawko to sie sama usmiejesz ze swojego pytania :) no dojezdzasz do ronda, spogladasz w lewo, nic nie wjezdza na rondo i rura!

czyli jak mówisz kto pierwszy ten lepszy, a jak już jest na rondzie to ma pierwszeństwo

kto pierwszy ten lepszy! Czego Wy tam się uczycie!! i potem się dziwić, że korki od gór aż po morze, mnie w**a zasada pustego ronda, stoi cielę i patrzy 2 samochody, by już przejechały, a to patrzy i patrzy, aż nie będzie samochodu. Masakra!!

no jk dojezdzasz do ronda to ustepujesz wszystkim z lewej strony, czyli jesli ty nie mas nikogo po lewej to masz pierwszensto

na egzaminie lepiej nie stosuj zasady kto pierwszy ten lepszy;p bo oblejesz za wymuszenie:)

nom! podjezdzając do ronda zredukuj na 2 zerknij w lewo- jesli bedzie wolne jedz, jesli zobaczysz ze ktos jedzie stan, przepusc i wtedy w drogę! a jak juz na rondzie jestes to masz pierwszenstwo przed wszystkimi tylko zebys z tego zachwytu ze masz pierszeństwow kółko nie zaczeła jezdzić :) powodzenia!

do rondo rondo masakra gdybyś przeczytała od poczatku to byś wiedziała skąd to "kto pierwszy ten lepszy" Rondo miało byc puste a z każdej z 4 dojazdówek samochód... no i ? Takie było pytanie...

pewnie z wielu swoich dylematow sie usmieje jak juz zdam ;) Poki co trzeba zdac :D dzieki za pomoc ;)

rondo rondo rodno masakra ty pewnie zanim chodzic zaczołes juz byłes idealnym kierowcą! są ludzie ładniejsi i brzydsi, sa sympatycznei i mniej sympatyczni, są kierowcy odważni i pewni siebie i ci mniej zdecydowani... szkoda tylko ze najczesciej w wypadkach giną ci co tak pewnie sie za kółkiem czuli!

chcialam sie wytlumaczyc. Zasada "kto pierwszy ten lepszy" tyczy sie skrzyzowania rownorzednego, na ktorym obowiazuje zasada prawej reki. Ale jesli na kazdej ulicy stoi samochod to nie ma jak zastosowac tehj zasady. Sam instruktor mowil, ze wtedy "kto pierwszy ten lepszy". Bo inaczej to jak??? niedasie ;)

do autorki- mysle ze jak zaczniesz jezdzic to wtedy bez problemu wyczujesz moment, bo to nic trudnego a moim zdaniem na egzaminie lepiej poczekac niz oblac za wymuszenie, bo tam tylko czyhają!

hmm, w tym wypadku chyba się nie zgodzę. Za moich czasów na takim rónorzędnym uczono, że jeden z kierowców podnosi rękę, że czeka i reszta z zasadą prawej ręki

nie poradziłabys sobie w moim miescie hihihihih bo u mnie jest 20 romd czyli wsumie co chwile jakies rondo. nie mam jeszce prawka, ale doskonale wiem jak sie jezdzi po rondach :P

serio z ta reka?? z tym podnosezniem! Bo ja pierwsze slysze!!! Prosze o glos w dyskusji w tej sprawie :) I ma ktos tu racje. Rond bardzo nie lubie :/ Wole normalne, tradycyjne skrzyzowania ;)

ja pamietam dokladnie, ze wszyscy pytali o to na kursie. Co jak na rownorzednym stoja samochody na kazdej drodze. I pamietam tez, ze instruktor powiedzial wtedy "kto pierwszy ten lepszy"

ja poważnie mówię z tą ręką, że dajesz znak, że zostajesz... Czasami też można długimi mignąć, że puszczasz zamiast tej ręki

z tym, że niezbyt często się zdarza, że ze wszystkich 4 stron akurat są samochody. I niezbyt dużo skrzyżowań równorzędnych. Jeżdżę od kilkunastu lat w mieście, którego większość nie lubi :) Więc ruch jest baaaaaaaaaaaaaardzo duży

pomyliłaś się koleżanko, jestem kobietą i mnie wkurza tamowanie ruchu przez niedzielnych kierowców, każdy ma oczy, każdy patrzy, jeździłaś po W-wie? Nikt nie chce żeby do niego wjechano... Ja jakbym była policjantką to zabrałabym każdemu prawo jazdy za to, że robi korki!! Korki robią ludzie!!

no ale jak sie pomylilam to mnie oswiec. Wlasnie prosze tu o pomoc. Nie madrze sie, bo nie wiem. Pytam :)

zaznaczam tylko, ze mi chodzi o zasady wg kodeksu, bo zdaje egzamin, a nie cudowne rady z zycia wziete. Mam zdac i tyle ;)

do rondo rondo chyba niezbyt długo jeżdzisz, co? I uważasz się za najlepszego kierowcę na świecie? Uwazaj, bo niedługo za to zapłacisz, bo widzę, że hołdujesz zasadzie, że chamstwo na jezdni przede wszystkim i im szybciej tym lepiej... i co zrobisz z tymi zaoszczędzonymi 5 minutami?

jezdza wlasnie... Nigdzie ich nie lubia na drogach, bo to chamy... nie wiedza co to kierunkowskazy :O uwazaja, ze wszystkie drogi im sie naleza :O

to lodziakow nie lubi bo chamy, warszawiacy sa bardziej kulturlalni, przynajmniej z kim ja nie gadam to zawsze mwoia ze w wawie to robia problemow ludziom spoza wawy za to w lodzi to kazdy na kazdego trabi i wyzywa