Agencie vel. FLorku nawróć się...

na drogę normalności, bo zatraciłeś się w internecie i obawiam się że wyciągnąć Cię z tego bagna będzie bardzo trudno. opisując siebie, swoje życie, swoje spostrzeżenia tylko w necie, uprawiając seks wyłącznie w formacie jpg, myląc wyrażenie \"na żywo\" z wyrażeniem \"przez monitor\", szukając aprobaty dla swojego wyglądu i charakteru u internautów... cóż zostaniesz prędzej czy później zapomniany przez normalne społeczeństwo (to za oknem, gwoli przypomnienia).

nawiał nam chłopak? prawda boli? czy oglądasz właśnie walkę swojej "dziewczyny" Miszel Jakiejśtam, z którą wczoraj uprawiałeś wieczorny seks analny (oczywiście ona była jpg i za szklanym ekranem) dobra- szczerze? wali mnie to, kim jesteś, co robisz, i jaka jest Twoja sytuacja. nie lubię tylko gdy ktoś marnuje sobie życie (bo zarówno narkomania, alkoholizm jak i uzależnienia od hazardu czy internetu w takim samym stopniu dewastują psychikę chorego) spadam, potem tu zajrzę i zobaczę czy coś odpisałeś, albo czy pomarańczowi podsrywacze wypocili coś śmiesznego :)

a ja dzis nie mam pomidorowej :( ale za to jarzynową i język w oku :p

moim zdaniem to facet który za wszelką cenę che wzbudzić sobą zainteresowanie ale wychodzi mu to z marnym skutkiem bo jak na razie to wzbudza tylko śmiech :P

widzę że Pan Agent nie odpisał, tylko założył fanklub w którym sam sie wpisuje na pomarańczowo jako fanki i kasuje nabijających się z niego ludzi. :O żenua...

ja JESTEM jego fanem gdyż jego dupsko idealnie pasuje na mojego UWAGA 30cm ptaka, 15cm obwodu (wiencej niż ma ten frajer) także- Florek - jestem z toba! i już lece do ciebie!

hehehehe Agent to taka forumowa tzipka. musi jakaś być bo by nudno było fanklub ma? i kto w nim jest? on sam?? rajcuje go internet, nie potrzebuje bliskości ludzi to jeog wybór. tylko jakmożna żyć będąc uzależnionym od internetu i nie wychodząc do ludzi? nie rozumiem.

Dla mnie Florek jest troszkę śmieszny :o Owszem doradza tu wielu osobom, ale niestety mając tylko wiedzę książkową, a wiadomo, że taka zdecydowanie się różni od tej realnej ;) I to wieczne poszukiwanie partnerki an necie, wklejanie tematów... Koszmar :o

ponawiam apel, gdyż może da się uratować tego FLorka przed zniszczeniem i spadam z neta, bo mam roboty jak zwykle w sobote :O kto mi pomoże sprzątać, zakupić zakupy i jechać na zakupowe ubrania? :O dżizys.... a wogóle co tam wczoraj Florek tworzył bo mnie nie było a dziś widze że tematów albo brak, albo pokasowane? znów fanclub? :O

poka czarną doopę :p

i niech spoczywa w pokoju.... bądź w kuchni... byle komputera nie włączał... RIP