Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Luuudzie!!! Gdzie wy sota???? Nikt nic nie pisze? Koniec odchudzania??? U mnie 0,3 mniej ... Czyli dziś wazylam 69,5 :-) :-) :-) Pogoda taka sobie strasznie wieje ;( A co u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Informuję wszem i wobec że jestem:P z małą modyfikacją dziś ale jestem:) 27 dzień weidera za mną, teraz treningi rano , bo dziecię na koloni to dom pusty:) nie piszę bo komp w naprawie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Osa, ja teraz cały dzień w ogródku... macham łopatą, grabiami... kalorie się spalają :) Wieczorem padam ze zmęczenia, ale tak lubię :) Waga przez tydzień o 1 kg w dół :) To wynik wysiłku fizycznego i..... zatrucia..... Ja z diety nie zrezygnuję, o nie :D Nawet kupiłam sobie zestaw Allevo - od poniedziałku będę przez tydzień na tych saszetkach... takie moje małe odstępstwa od Papego, do którego zawsze później jednak wracam, bo mi z nim dobrze :) Beacia, wiesz co jest dla mnie cholernie stresujące?? To, że ja w ogóle nie chodzę do McDonalda, ni nie jem innych fast-foodów, ani chipsów, ciastek, ciast..... nigdy tego nie jadłam, nie ciągnęło mnie, wręcz przeciwnie, zawsze miałam raczej zdrową dietę. A tu tyle nadprogramowych kilogramów. Inni wcinają te paskudztwa i są szczupli.... gorzej pewnie ze zdrowiem..... a ja nie!!! a wagi nie mogę zbić do tej sprzed ciąży, albo chociaż trochę się do niej zbliżyć... Eh, życie jest niesprawiedliwe :D No, ale nie ma co narzekać, i tak już jest minus sześć kilo :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam zmniejszyć stopkę, co kolejne wpisy już się nie mieściły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ello ja tez własnie duzo czasu po pracy staram sie spedzac na swierzym powietrzu z synkiem i jak przychodze do domu to poprostu opadam z sił... chodze spac o 21 ehhe :D chyba przesilenie wiosenne jakies :)) dieta super...ja ma do zelu jeszcze 3 kg :D ale mysle ze do wakacji spokojnie dam rade :D:D:D jutro umowilam sie z kolezanka fotografka i bedzie robiła nam zdjecia to troche pobiegamy po parku :DD ma byc ładna pogoda ale chłodniej... no coz... w koncu to wiosna a nie juz lato jak wczoraj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry moje Cudowne:) jestem ,ćwiczę:) dietę trzymam z małą zmianą tzn śniadanie dzielę na dwie części, rano przed ćwiczeniami jem trochę(około 30%) i resztę po treningu w pracy:) Całość oczywiście mieści się w ilościach nakazanych:), obiad już normalnie i kolacja białkowa:) dzisiaj robiłam 28 dzień weidera:) dzielę sobie ćwiczenia teraz:) rano weider, wieczorem abs 8 min i coś tam zawsze dodatkowo:) zakupiłam czekoladę gorzką z orzechami i racze się codziennie jednym paskiem:) dodatkowo łykam bo łydki bolą czasami. Dziś na śniadanie/w sumie oba śniadania:) otręby, płatki owsiane na wodzie, oczywiście z chili i cynamonem, do tego kilka daktyli ( 3-4) garść słoneczniki łuskanego, i dziś truskawki:) wczoraj kupiłam i dziś oczyszczam truskawkowo organizm:)Na obiad truskawki z maślanką zmiksowane na mus i łyżka otrębów, kiwi,jabłko, serek turek 5% ze szczypiorkiem:) na kolacyjkę nie wiem:) może jajo plus może maślanki:) fajnie mnie czyści:) Dzisiaj w witrynie się oglądałam:) szczuplejsza jestem i to widać na 1 rzut oka!!! brzuch mniejszy i to naprawdę dużo!!No i spadnie które kupiłam nie wiem 3 albo 4 tygodnie temu naprawdę już nie ładnie wyglądają na mnie to wiszą i odstają:) a ja się cieszę jak głupia:) OSA jaka waga!!!! uuuu laska:) u mnie dziś bezsłonecznie ale nie pada, ja tam sie cieszę , bo skóra mi odpocznie. Dekolt mam już sfajczony!!! buzię też. Lammia no ja się muszę zabrać za ten mój busz, bo tam tylko małpę wpuścić i małpi gaj będzie.Pisz na bieżąco jak to allevo działa, ja jakoś sceptycznie podchodzę do takich diet, w sumie nie wiem dlaczego.Ja mam taką koleżankę która uważa ,że warzywa są trujące. Całe lata szczupła była, aż walnęło i w ciągu roku 15 kilo nabrała.... organizm mściwy jest. Beacia ja bym też taką sesję chciała z córcią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj muszę Wam coś napiosać, żeby nie było to skopiuje to na wszystkie tematy , gdzie się udzielam bo za dużo pisanie:P Otóż jak moja psiapsiółka to przeczytała to stwierdziła" trzeba Cię zdiagnozować czy Ty masz ok z głową" To było tak: wstałam rano, toaleta. Kawa dl;a mnie i męża nastawiłam śniadanko( płatki owsiane, chili, cynamon no itd) wypiliśmy kawkę, trochę śniadania(węgle przed weiderem). Mąż poszedł a ja do weidera, dwie serie i sobie przypomniałam że wczoraj kupiłam sobie balsam do ciała, inny niż zawsze bo tańszy, perfecta wyszczuplający, z efektem rozgrzewania. Do trzeciej serii dałam trochę na brzuch plus folia i ćwiczę. Oczywiście weider się zawieszał jak windows( na tel oglądam i ćwiczę) więc w międzyczasie podnoszenia bioder robię. No myślę czas na wannę i peeling z fusów kawowych. Wchodzę do wanny zdejmuję tą folię z brzucha i patrzę a brzuch lekko różowy, myślę folia i ćwiczenia i czerwona skóra. I nagle MATKO ŚWIĘTA UMIERAM!!!!! w zetknięciu z wodą normalnie brzuch zaczął mi się palić!!! taki ból że szał!!! Mega zaskoczenie bo jak ćwiczyłam nie czułam jakoś specjalnie żeby piekło. No trudno wytrzymałam, peeling z kawy zrobiony. Ostry ręcznik i wycieranie. Myślę o to jak to taki szok to dziś zaatakuję brzuch ze zdwojoną siłą:P wzięłam balsam, masażer, pomęczyłam brzuch . W folię a na to.... majtki wyszczuplające, ciut za luźnawe już ale się nadają jeszcze:) na to spodnie i do pr5acy:) i teraz siedzę sobie oto i umieram?:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello kochane! U mnie dziś na wadze 69.2 :-) Moze-podkreslam MOZE jutro ujrze 69 :-) :-) :-) nie wiem bo dziś wiedzieliśmy w ogródku i o 7.30 zjadlam sniadanie a ok 14 dopiero obiad.... 2 hamburgery z grilla - hamburgery z wołowiny 10% tł. z sałata korniszonym pomidorkiem i cebula. No i nie wiem co z kolacja. Raczej głodna nie jestem i umyśle ze wypije szklane mleka i może trochę jogurtu? Tararra- ja tez taki balsam miałam z eveline i na noc się smarowalo i jak piecze i rozgrzewa to znaczy ze działa. No i na twoim miejscu bym się tak nie katowała..... Co za dużo to nie zdrowo.... Fajnie ze robisz te peelingy itd (kawowy jest super:-) ) ale nie rob ich za często. :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Witam w ten piękny i słoneczny poranek! Jak przypuszczalam nie ujrzalam dziś 69 kg tylko 68,7 :-) :-) :-) :-) W jeden dzień ubyło mi 0,5 kg :-) :-) :-) chyba polubie grzebanie w ogrodzie hehheh No tak tylko ze dziś muszę się bardziej pilnować :-) bo zawsze w pon. wracało to co się schudlo w weekend :( A co u waw mile panie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknie, pięknie Osa :) :) Ja też "trenuję" z grabiami :) Ważenie w piątek. Od jutra allevo - będę opisywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lammia- trzymam za ciebie kciuki ale.... z ta dieta allevo... cezko ci bedzie. Ja ez mam te koktajle... i np. czasami wypije zobie na kolacje ale... to nie pomaga... jestesm po nich glodna ...lepiej mnie mleko zapycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!! osa brawo!!! rewelacyjny wynik :) i reszcie dziewczyn tez gratuluje sukcesów :D a mowilam ze jak przyjdzie wiosna to waga zaczenie leciec w dól :D ja od wczoraj zaczęłam 30 dniowy trening z ewa chodakowska :D:D:D licze na efekty..... :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo dziewczynki! Tak jak było do przewidzenia wczoraj włączył mi się wpier...... I dziś na wadze 69,2 :( No nic walczymy dalej :-) :-) :-) A co u was mile panie??!? U mnie pada deszcz norma eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Beacia, mówiłaś, mówiłaś :) Wiosna rzeczywiście pomaga :) Ja po pierwszym dniu na allevo - mnie te saszetki dobrze zapychają, nie czuję głodu... pewnie jakiś chemiczny wypełniacz albo oszukiwacz mózgu... Smak do przejścia. Nie rewelacja, ale da się zjeść, w przeciwieństwie do tych koktaili białkowych (serwatkowych). Jeszcze dziś jestem na saszetkach, a czy jutro... nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa nie będę już tak często robić:) cellulit prawie zniknął, teraz efekt chce podtrzymywać:) a wyniku pilnuj!!! to powinno zmotywować :) Beacia zazdroszczę formy i samozaparcia, dla mnie Chodakowska trudna. kilka razy skalpel robiłam, chyba wrócę sobie np 2 razy w tyg. Lammia opisuj na bieżąco:) może warto np jako wypełniacz to stosować? Ja nadal na Pape:) efekty chyba są:P tzn na wadze nie wiem, ale wydaje mi się że są. W obwodach też są, choć ostatnio czułam się bardzo ociężała i już się bałam że jakieś jojo mnie atakuje czy coś a to tylko zmiany hormonalne jakieś.Skończyłam z modyfikowaniem diety. Nie mam czasu rano na weidera bo już długo trwa, to wracam do wieczornych treningów i jednego śniadania. Niestety dziś za późno wstałam i miałam zamiar zjeść w pracy o 10 śniadanko, a taki ruch miałam że dopiero teraz jem.No ale standardowo owsiane na wodzie z chili i cynamonem, do tego rodzynki, słonecznik i jabłko:) potem woda i zielona herbata, na obiad zi9emniaki, kalafior,ale bez panierki plus mielone( dla odmiany takie normalne z jajkiem i bułką tartą) Weidera 31 dzień mam do zrobienia z poślizgiem jednodniowym plus zmianami rano-wieczór. Abs też robię plus jakieś tak inne wygibuski:) bez papierosa 22 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello mile panie.... Malo ostatnio piszecie :-( Tarara- fajnie,fajnie ;-);-) wazne ze dietka dziala... Ja dzis na wadze 69 ;-);-) Czyli mysle ze 70- zostawilam 99% -pewnie- w tyle ;-);-);-) Dalej uwazam co jem itd. Dzis jakos dziwnie zjadlam pore sniadanko a i tak jestem glodna :-( ... No ale niedlugo za jakies 15-30 min. obiadek @;-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa nie lubię sama do siebie pisać:( ja jestem codziennie na kafe, mam kilka topików takich bardziej żywych. Trzymasz się dzielnie:) pięknie:) teraz tylko mobilizacja:) ja w weekend na pewno dietę odstawię bo w sobotę mam urodzinową imprezę w domu:/ no ale tort musi być:) weidera wieczorkiem będę śmigać:) coś dodatkowego też.Ostatnio mnie jakoś wszystko boli jak mam ćwiczyć i naprawdę muszę się zmuszać, czyżby kryzys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tararar-ja tu codziennie pisze... No ale tylko ty odp. wiec chyba bede tu od czasu do czasu zagladac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D Mój trzeci dzień na allevo. Tym razem nie oszukuję i faktycznie się nie ważę... zrobię to dopiero w piątek rano (jak wytrwam, to będzie to po 4 dniach allevo). Ja też zaglądam tu codziennie... staram się też codziennie pisać :) Dziś od rana nie miałam internetu... tak to jest jak się mieszka na zadupiu :) Od rana sprzątałam dom, prałam i gotowałam :) teraz lecę do ogrodu :) pozdrawiam gorąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa weź mnie nie zostawiaj babo!!! Lammia a gdzie waga? U sąsiadki? no trzymasz się:) ha ha ja dopiero tyeraz miałam moment na wejście, szef w pracy ze mną siedział i porad udzielał. No ale dzień chyba udany, bo kilka metrów paneli poszło:) Ja dziś obiad kebeb.... wiem wiem:P no nie miałam czasu robić, a szef zaproponował. Do tego teraz wodę piję, codziennie 1,5L minimum!! Śniadanie jem już w 1 części, chyba że tak jak dziś wstanę wcześniej i mam siłę i ochote ćwiczyć, to na pobudzenie przemiany materii troche zjem. Cały czas trzymam się ilości węgli:) białko czasem przekraczam wieczorem.Weidera nadal męczę:) 10 dni zostało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tararra- jestem jestem :-) U mnie dziś 68.9 pomalutenku do przodu. :-) :-) Normalnie masakra jakas do poludnia pięknie a jak wyszłam z pracy o 15 to jeszcze pada i to tak ze nie mogę iść z psem :( Lammia- to ładnie wytrzymujesz ja chyba b tym tak nie mogła :( - ciekawe ile schudniesz..... Dawno laleczka nic nie pisała.... Ani Beacia..... Eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewczynki, ja tu dziś pierwsza :) Jadę dalej na tym allevo. Idę programem 800 kcal. Do tego bardzo dużo wysiłku - zasuwam w ogrodzie ostro, po kilka godzin dziennie, już czuję się mocno zmęczona, ale szczęśliwa :D :D :D Jutro ważenie, ale już widzę , że wszystko luźniejsze, brzuch płaski... :) Tara, pić trzeba koniecznie. Nawet te 1,5 litra to chyba za mało... ja jak piłam więcej, tzn. 3-4 litry na dzień to widziałam następnego dnia największe spadki. Waga stoi sobie, stoi spokojnie, nie musiałam jej wyrzucać :) Powiem wam, że już się chyba uodporniłam, bo wcale mnie nie ciągnie, żeby codziennie się ważyć.... a na początku leciałam biegiem codziennie po wstaniu na wagę :D Tara, gratuluję a6w :D Pięknie :) Osa, a jakie są tam u was najczęstsze pogody, temperatury? Chyba zimniej niż w Polsce? U mnie na szczęście od kilku dni nie pada, świeci słonko i jest cieplutko :) Można poszaleć na dworze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo!!! ja jestem jestem!! ale miałam problemy z netem :)) ja dzis 5 dzien na chodakowskiej :D cwicze ostro... jedyne co to po cwiczeniach juz mi sie nie chce jesc..jestem taka zmeczona ze ostatnio daobie daruje kolacje białkowe.. ale waga leci w dół wiec :D:D::D:D:D:D juhuu!!!!! wczoraj to wogole zaszalałam.. zrobiłam zrobi 45 min trwnoingu i poszłam na rower i machnełam 30 km :D:D:D ale taka pogoda ze trzeba wykorzystac było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry, ja w pracy. zjadłam obiad 20 minut za wcześnie, no trudno,dziś mi wsio wolno:) za późno wstałam ,wiec rano bez ćwiczeń, wieczorem bigos będę robić na imprezę w sobotę to dam radę wszystkie ćwiczenia świata robić. Idę się opalać:) a pochwalę się:P wczoraj szef na urodziny dał mi 200 zł premii:) buciorki kupiłam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarara super.. ja tez poluje na buciki wiosenne :D juz mam nawet upatrzone..tylko musze sie do sklepu wybrac a na to czasu zawsze brak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello piękne! Ja dziś 68.8 :-) no ale @ mi się zbliża wiec.... będzie coraz ciężej.... Ja po buciki jade w sobotę..... Jedziemy z koleżanką do takiego większego miasta... Jakieś ciuszki i buciki się kupi :-) :-) :-) Dziś byliśmy na zakupach po grilla ale nic ciekawego nie było :( ... Lammia- no generalnie jest zimniej niż w Pl ale nie zawsze.... Różnie bywa.... No ale typowo to zima zaczyna się pod koniec listopada śnieg - w Pl pierwszy porządny śnieg w styczniu(bynajmniej na Pomorzu). Wiosna zaczyna sie kwiecień ....maj i od razu prawie ze upały... Potem się ochładza - czerwiec - mieszany - lipiec prawie zawsze pada deszcz.... Potem tiririri i jesień wita nas z końcem sierpnia.... Początkiem września....pada,pada,pada bez kitu do porzygania.....masakra....deprecha itp. Generalnie jestem z osób które uwielbiają czytać książkę pod kocykiem i z ciepła herbatka ale - No ludzie!!!!!!! Ile można?.... No ale w tym roku planujemy wypad na tydzień w cieple kraje np. Egipt w listopadzie mmmmmm.....tydzień mniodowy :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa.... Lammia w tym roku w zimę... Było ziiiimnooooo....-20 z pokrywami -24 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D Przez 4 dni allevo i ostrym treningu ogródkowym u mnie przez tydzień spadek o -800 g :D :D Ale się cieszę!!! I jak to motywuje!!! W ten weekend na pewno nie zawalę, mam jeszcze duuużo pracy, więc dalej będę tak ciągnąć. Allevo już od dziś będę mieszać z normalnym jedzeniem, a na pewno dodam białkowe kolacje. Osa, kurcze, tak właśnie sobie myślałam, że żyć tam pewnie łatwiej... ale pogoda... To taki dobrze zorganizowany, bogaty kraj... a jednak jak bym mogła wybierać, to wybrałabym Grecję z tym całym jej bałaganem i........................ słońcem!!! No, na szczęście nic nie muszę zmieniać, i tak jest bardzo dobrze :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry. Ja przy śniadaniu.... jabłko plus serek wiejski. Dziś muszę ponieść karę....wczoraj na urodziny mąż mi kupił bombonierkę... tak mnie zdenerwował:/ cały dzień i pół nocy ryczałam.Oczywiście z żalu weidera odpuściłam, zjadłam całą bombonierkę i beczałam. To ci impreza:/ dzisiaj myślałam że umre taki ból głowy jakbym kaca miała a 0 alkoholu. Dziś idę do kuzynki na urodzinowego grilla, więc spokojnie samo białko będzie. Na obiad mam 4 jajka, ser pleśniowy, pomidor. Zmierzyłam się sama w talii i mam 94-95 nie umiem sama się dobrze zmierzyć, no ale spadek jest nadal. Mały bo mały ale jest:) Trzeba się cieszyć i z takich sukcesów. Oj nie sądziłam że ta 30 mnie tak z równowagi wytraci... Osa pięknie , pięknie:) ja to bym chciała jeden dzień bez słońca. Twarz już mam bordową:P w pracy się opalam:) Lammia no idziesz jak burza!!!No ja piję piję, jak to mówię topie się w wodzie , albo zielonej herbacie. Beacia wyślij mi trochę motywacji.... moja gdzieś umarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×