Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Gość tlusta laleczka
tarrarara fajne efekty oby tak dalej a i osa zecze tej 6 z przodu tak malo ci brakuje ciut ciut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laleczka u mnie też śniegu dużo,córka wczoraj robiła pisankę na śniegu!!!nowa tradycja!! No efekty nawet mnie zaskoczyły. Teraz poluję na hula hop, ten z masażerem,może z nim spróbuję. Osa spokojnie będzie 6 z przodu:) ja dziś tez pofolgowałam i to strasznie.Zaraz zabieram się za weidera.Troszkę nerwowa jestem bez fajków:( Mąż się mocno trzyma.Ja mam zapas wody mineralnej więc będę zapijać apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
witam tararara to wy tak ani jednego papieroska,a jak z dymem pachnie czy przeszkadza? ojejku masakra po swietach znowu zaczynam od 105 ale jazda jak co zejdze to znowu wskoczy, ale trzeba sobie powiedziec prawde jak sie jadlo to sie ma co ma i nie skomlec ide naparzyc sobie ziolek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczka no od wczoraj, tzn ja wczoraj dwa wypaliłam rano, a mąż nic. Jak na razie nigdzie nie byliśmy gdzie palą, więc nie wiem jeszcze jaki będzie odzew organizmu. Na razie mam mega ból głowy:( wiadomo, organizm się domaga narkotyku.... No ja dodatkowo muszę jakiś sport wymyśleć, żeby się wyżyć bo nie chcę nabuzowana chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczynki! U mnie tez nie wesoło :( Rano na wadze 70,7 eh juz teraz biorę się za siebie poważnie. Żadnych ustępstw.... I z modyfikuje trochę dietę np. slyszalyscie o tej diecie 8 h? To będę jeść śniadanie i obiad a na kolacje wypije sobie tylko 1 szk. mleka i trochę joguru. Od czasu do czasu tak co 3,4 dni zjem makrele lub jajka.... U mnie piękne słoneczko caly dzień śniegu juz prawie nie ma.... Mam nadzieje ze wiosna w drodze :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa jestem,jestem. Zaraz zabieram się za weidera, dziś 13 dzień. Jeszcze tylko 29 dni!!! nigdy tak daleko nie doszłam:) dalej trzymamy się bez fajek:) ja jakoś nie mam problemów, tylko czuję głód.Oczywiście trzymam się i to mocno:) dziś na kolację kiełbaskę białą miałam,plus dwa plasterki szynki chudej, swojskiej. Do tego kostka sera białego i warzywa. Nie policzyłam nawet ile to białka i węgli, ale na oko powinno wystarczyć, tym bardziej że obiad miałam nie specjalnie obfity.Piszcie kobietki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie skończyłam ćwiczyć, 13 dzień weidera , abs w mel b, dla odmiany:) i zaraz rozciąganie mnie czeka bo nogi mam takie spięte, że tragedia:( dziewczynki gdzie Wy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane :) :) :) Wróciłam, padam ze zmęczenia, ach te święta, przydałby się po nich urlop, żeby odpocząć :) :) Na wagę nie wchodzę do piątku, bo czuję, że wróciło ze dwa kilo :) No nic, od jutra ostro dietuję :) Też trochę zmodyfikuję... jeszcze do końca nie wiem jak... jutro pomyślę... Tara - wieeeelkie gratulacje !!! 🌼 🌼 🌼 - po pierwsze za super-spadki w obwodach, naprawdę spore, podziwiam :). Po drugie za rzucanie palenia - uda się!!! Ja paliłam ponad paczkę dziennie... rzucałam przez rok... wracałam... ale któregoś razu się zawzięłam i więcej ie zapaliłam... to już ponad 8 lat bez papierochów :) Dacie z mężem radę, trzymam kciuki :) Dziewczynki, napiszę więcej rano, teraz biegnę już do łóżeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lammia spokojnie,pewnie waga aż tak do góry nie poszła. Ja też poświętowałam i to bardzo.Teraz się męczę na ćwiczonkach:p Powiem Ci ,że nie chodzę jakaś nerwowa ale meeeega głód mnie dopada:( brak nikotyny. No ale trzymam się, idę zapić głód szklanką mleka i wodą :) do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane! U mnie dzis na wadze 70,5 -tylko 0,2 mniej :/ eh a tak malo zjadlam :/ Spac mi sie chce... eh u nas zimno ale dobrze ze sniegu juz prawie nie ma. W ciagu 2 tyg ma sie zrobic w miare cieplej bo juz pod konoec 2 tyyg. bedzie nawet +12 :) w dzien oczywiscie :) Jak wy obliczacie te wegle i bialka? Jak np: 3 bulki to te np. 75 g wegli nie? A jeszcze trzeba doliczyc wgle np z nutelli itp? Ja tak nigdy ich nie liczylam... ale np. zjadam 1 bulke z nutella albo dzemem kub ogorkiem... a potem obiad watrzywa z miskiem ... i na kolacje rybke albo jajka i zawsze szkl. mleka. myslicie ze jakb sie np. ograniczy wegle na sniadanie ... bo sie "uwaza" to przez to mozna schudnac mniej???? O mamo! Jak ja bym chciala dorwac ta ksiazke w swoje rece. A tak wam marudze i pewnie dobijam swoja ignorancja! Psieplasiam was dziewczynki! Milego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
Witam 03 04-104;700 cos sie ruszylo po swietach dobre i to a juz mialam 103 ;700 ale mysle ze do konca tygodnia powroce nie ma bata musze . Ktoras sie pytala czy moze zmniejszyc wegle na sniadanie ? nie bo pozjedzeniu tej ilosci pobudza sie metabolizm czyli lepsze trawienie mozna nawet wicej zjesc ale nie mniej dla nie jedzenie sniadania to meka nie mam apetytu a juz trzeba sniadanie zjesc tylko nie wiem co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
wlasnie jem bulke z miodem a 2 z dzemem Tararara wspomialas ze bylas na dukanie ile ci sie udalo schudnac i w jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w nowym, pięknym dniu ❤️ !!! Moje Drogie, przemyślałam swoją dietę i oto moje modyfikacje: 1. więcej pić - doszłam do wniosku, że piję stanowczo za mało. Czytałam o dietach polegających na tym, że je się normalnie, ale za to pije baaardzo dużo, nawet do 8 litrów dziennie. I ponoć chudnie się w ten sposób rewelacyjnie. No, ja 8 litrów nie dam rady, nawet nie wiem czy 4 litry wleję w siebie.... ale fakt jest taki, że trzeba wypłukiwać toksyny, szczególnie na dietach, bo one blokują chudnięcie. Tak więc od wczoraj piję i ........ biegam do łazienki co 10 minut :) :) :) dziś już 1,2 litra za mną :) 2. Przez kilka dni spróbuję zaostrzyć dietę. Opracowałam sobie swoje 3 fazy. Pierwsza faza - to taka moja wersja diety amerykańskiej. Potrwa kilka dni, nie wiem ile dam radę. Druga faza - to pierwsze dwa tygodnie z diety south beach. Trzecia faza - to pomalutku powrót na dietę Papę, ale tak delikatnie, najpierw łyżka płatków... itd (to też pokrywa się z kolejną fazą south beach). 🌼 Tak naprawdę, to wszystkie te diety są do siebie podobne. Różnica polega na tym, że w tamtych nie ma węglowodanowych śniadań. I ja z nich na razie też rezygnuję. Poza, oczywiście warzywami i jednym jabłkiem dziennie. 🌼 A oto dokładnie moja pierwsza faza: jem co dwie godziny: 8.00 - twa trójkąciki serków topionych (razem 50g) + pomidor 10.00 - dwa jajka 12.00 - jedno duże jabłko 14.00 - twaróg biały chudy / lub mozarella (150g) + pomidor 16.00 - jogurt 0% (250g) 18.00 - 200g piersi z kurczaka + cała sałata lodowa z sosem vinegreate (łyżka oliwy, łyżka octu balsamicznego, ząbek czosnku, łyżeczka musztardy) + 100g jogurtu naturalnego 20.00 - lampka wytrawnego wina czerwonego (100g). 🌼 Mam zamiar jeść codziennie to samo przez pierwsze 4-5 dni. Taki ustalony schemat (bez odstępstw) mi pomoże - lepiej się wtedy mobilizuję, a nie potrwa to długo. Policzyłam, że to około 1250 kcal. 🌼 Laleczko - na Dukanie chudnie się bardzo szybko.... na początku jest naprawdę fajnie...... tylko że potem najmniejsze odstępstwo i wszystko wraca..... a niektórym nawet z dokładką.... to dieta na dłuuuugi czas - trzeba być mega wytrwałym i konsekwentnym.... ale z kolei takie długie dietowanie na dukanie nie jest zdrowe..... bo to ogromne obciążenie dla organizmu.... ale może spróbuje przez tydzień-dwa, bo efekty na pewno zobaczysz szybko, a potem powolutku wracaj na Pape :) :) :) 🌼 Osa, dobry i spadek 200 g. No i to, że święta przeszły w miarę bezboleśnie, tzn. bez większych wzrostów - tak trzymaj :) 🌼 Tara - ale ty wytrwała kobietka jesteś :) Mi się robi słabo na samą myśl o tych ćwiczeniach z a6w..... na razie brak mobilizacji... Przy rzucaniu papierosów są takie efekty - głód, ból głowy, osłabienie, nerrrwy... MUSISZ przetrwać, trzymamy tu za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa, powoli i do przodu!!! No u mnie śnieg pada:/ i to sporo tego śniegu jest. Ja posiłkuje się ta stroną ileważy.pl :) liczę wszystko ,jedynie otrębów nie liczę w ogóle.Mi się wydaje ,że nie można ograniczać węgli rano, bo inaczej nie ruszy organizm.No , ale ja książki nie czytałam, posiłkuję się jedynie Waszą wiedzą.Nie denerwuj się:) Laseczka właśnie tak samo myślę, jednak organizm się w końcu bez węgli zbuntuje. No mój organizm już się przyzwyczaił do diety:) Na dukanie zrzuciłam 16 kg w 3 miesiące, ale dużo ćwiczyłam, 3-4 godziny dziennie na siłownie, na różnych zajęciach.Ogólnie dieta fajna tylko ..... niestety nie jest nie specjalnie zdrowa:/ u mnie odbiło się to na stanie nerek:( Lammia zdecydowanie polecam więcej pić!! Ja bym jednak zrezygnowała np z sera topionego na koszt płatków owsianych na wodzie plus owoc.Ja nadal bez papierosa, na razie jest ok, nie przerwałam ćwiczeń, dziś 14 dzień a6w!!! wczoraj dodatkowo abs z mel b zrobiłam. Denerwują mnie tylko zawroty głowy:( Ja po śniadanku, ojjj dzis duże zjadłam:) sałatki warzywnej trochę, kawa, cukierek, 3 kawałki babki drożdżowej( słodkiego tak mi się chce bez fajek) Obiad mam tez ogromny sałatka, pół bułki z szynką swojską, jabłko, kawałek ciasta i jogurt owocowy:) Wiem że to dużo, pewnie nie zjem wszystkiego, ale wezmę na wszelki wypadek, żeby nie umrzeć z głodu. Dziś 14 dzień ćwiczeń:) powoli widać mięśnie( przebijają się przez tłuszcz) czekam do soboty ew do piątku na mierzenie, ciekawe ile w tydzień spadnie( jeśli w ogóle bo za bardzo poświętowałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lammia- ja tez chyba sprobuje cos pozmieniac... oczywiscie bedzie to dieta:MZ - slodyczy :) no i moze zaczne jadac owsianke na sniadanie... uwielbiam.. Jakies owoce ... np. jablko ok. 17? albo jakos tak. Na owoce jakos zbytnio nie mam ochoty ale... trzeba jesc. Jakos nie bardzo moge sie przemoc na jablko z rana :/ No i chyba zdecyduje sie na taki jeden dzien np. sobota ze zrobie sobie cos naprawde ekstra i pysznego do jedzonka zeby sobie wynagrodzic ten caly trud :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa jeśli o owsiankę chodzi to polecam:) ja mam duże problemy toaletowe, odkąd jadam owsiankę jest o niebo lepiej:) ja proponuję owsiankę z owocami rano zjeść:) pyszna i sycąca potrawa:) ja dodaje jeszcze otręby , których nie liczę jako węgle.Jak jabłka rano nie możesz to może koktajl owocowy albo sorbet:) słyszałam że sorbety są bardzo zdrowe i mało kaloryczne( oczywiście mówię o naturalnym domowym sorbecie) Ja już w pracy:) odgarnęłam śnieg z chodnika:) taka rozgrzewka zamiast papierosa:) zaraz kawka i siadam do obowiązków:) oby czas szybko mijał, bo obiad o 14 mam a już czuję pustkę w brzuchu:( no nie jest to głód tylko hmmm nikotynowy głodek :) Ciekawe jak mój mąż sobie radzi wśród palaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tararar- no ja owsinke tylko z mleczkiem :) Jakos sobie nie wyobrazam z sokiem itp . :( Mleczucho musi byc :) Moze jutro.sobie zrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już się nauczyłam bez mleka owsiankę za to na wodzie, plus przyprawy( cynamon) i oczywiście owoce, powiem Ci że tragedii nie miałam ale jednak przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
polecam wedlug papy owsianke na mleku sojowym naturalnym nie ma rzadnej roznicy jak na mleku zwyklym obiadek salatka jarzynowa ze swiat a kolacja to serek wiejski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laleczko- wiesz co... musze sprobowa z tym mlekiem sojowym... tez pewnie ma duzo bialka co? Ja za niedlugo bede obiad wcinac ... juz sie nie moge doczeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcinam obiad:) tzn raczej obiadzicho:P jak dla drwala:) sałatka warzywna, pół ciabatty z szynka swojską, jogurt wiśniowy,3 kawałki ciasta drożdżowego,jabłko:) wiem wiem bardzo dużo:)a co ja poradzę jak muszę zjeść jak chłop,bo nie wytrzymam potem 5 godzin i albo rzucę się na lodówkę, albo na papierosy:/ Najwyżej więcej ćwiczyć będę:P a zaraz zobaczę ile tych węgli pochłonęłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW ale mi wyszło, tragedia!!! 150 g węgli.... o kaloriach nie mówię, no trudno, coś za coś:p no ale jutro muszę jednak trochę zmniejszyć liczbę kalorii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie grzeszne :( Jem kanapeczki... Swiezy chlebek, wędlin a z indyka, sałata,szczypior i papryka. Do tego omlet z 2 jaj mleko i kawka zbożowa. Oj oj! Jutro pewnie będzie nie ciekawie.... Z drugiej str. na innych dietach jedzą kanapki i chudna nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa ja jem a nawet wcinam kanapki ale rano albo na obiad, ale nie panikuj( tez bym zjadła taka kolację:( ) ja dziś na kolację pół kostki sera 0 % plus udko z kurczaka wędzone,bez skóry. Teraz wpuszczam w siebie hektolitry wody a potem zabieram się za ćwiczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki, ale dziś zaszalałyście z tym jedzonkiem, nagrzeszyłyście 😭... na jutro ogłaszam większą mobilizację!!! Ja dziś byłam grzeczna :D . Dodatkowo już drugi dzień chodzę też na kijki - ok. 5 km :) Nie chcę w pt spaść z wagi... z wrażenia... chyba, że pozytywnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lammia no grzeszków było troszkę ale i pokuta w postaci większej ilości ćwiczeń była:) Ja już dziś muszę siłą trzymać się szklanki z wodą.Ogólnie po za przekroczeniem ilości węgli w obiad nie zrobiłam nic złego, za to na śniadanie za mało węgli miałam.No ja w piątek albo w sobotę będę się mierzyć:) zaraz siadam do weidera, coś się dziś zebrać nie umiem jakoś:(no i mam dziwne uczucie hm głodu ale to przez brak fajek... nie poddam się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki z ranka! :) U mnie na wadze stoi czyli jak wczoraj 70,5 ale dobrze ze nic nie poszlo w gore. Dzis moze wyskocze na kije :) Musicie na mnie nakrzyczec ze mam hulac i brzuszki robic...!!!! Plis!!!! Przejrzalam ostatnie moje wyniki i musze chyba przyznac ze mam ten tzw. zastuj... od 3 tyg. waga sie wacha miedzy 70-71 ... eh.. Mam nadzieje ze to minie sie w koncu cos ruszy bo szczerze mowiac.... zaczynam odczuwac brak motywacji jak efektow nie ma :/ Mam do was pytanko.... Niedlugo wpadjie do nas rodzina i beda ok 23 wieczorem chcialabym podac im cos naprawde lekkiego do jedzenia... tyloo nie kanapki.... Macie jakies pomysly? Wiem ze to naprawde pozno na kolacje ale.... nie wypada. Gdyby to byli tylko rodzice to oni juz nie chca nic zjesc ale bedzie tez ciocia z wujkiem.... i glupio tak bez niczego.... trzeba chociaz cos zaproponowac nie? Czekam na wasze pmyslunki i propozycje.... dziekuje :) A ..... wczoraj zjadlam 2 kanapki i omleta z 2 jajek ale tak .... niechetnie mi smakowal :( Przed pojsciem spac wazylam 70,7 a rano 70,5 :( czyli malo bylo tych bialek co? Dzis zjem makrele, szkl. jogurtu i mleko.... Brak mi pomyslow :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa Ty leniu!!!! To ja grubas ćwiczę codziennie!!! ruszyć pupencję!!!! :P Może zrób jakąś sałatkę,albo warzywa z dipem do chrupania, a jak masz dłuższą chwilę to może papryki nadziewane? Ja właśnie amam śniadanie,otręby z wodą, rodzynki, skórka z pomarańczy i cynamon, plus dwa kawałki ciasta drożdżowego i kawa:) ciasto sama robiła, to jest bardziej taka babka drożdżowa , ale bez kruszonki, same rodzynki :) trzeba podojadać resztki:P na obiad mam jogurt z otrębami, sałatkę warzywną,bułkę z szynką:) oczywiście trzymam się bez fajek:) nawet takiej tragedii nie mam:) w sobotę inwestuję w therm line :) i więcej ćwiczeń będę robić:)wczoraj skończyłam 14 dzień weidera:) dziś już 12 powtórzeń....oj będzie bolało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×