Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmanier

luska, ike, komis ?

Polecane posty

yeez dobrze kombinujesz:P tylko wiesz jak ludzie zaczynają ze sobą mieszkać to trudniej podjąć decyzję o zakończeniu związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"bardzo cieżko jest na początku \" w środku też. i na końcu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro nie przesadzaj AŻ tak żle nie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
P. Justynoooo? A dlaczego się nie pobierzecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Cześć, Retro. Jak tam nasze stearynowe plany? Milczysz coś ostatnio na ten temat. :) Chcesz znowuż coś z Goulda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Cześć, Ike. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie przesadzam samica nabawiła się wstrętu do mieszkania z facetem do końca życia ju się od lutego się zastanawia i nadal pewności nie ma a ike się musiała dotrzeć, co oznacza że coś ma w konsekwencji starte... generalnie zatem sprawa śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Retro? Czy, gdybym Ci zaproponował wspólne zamieszkanie, po ślubie - oczywiście - czy sprawa wydawałaby CI się również śmierdząca? Co się dziewczynie dziwisz, że się waha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro co się zetrze to i się zagoi nie martw się ;) po za tym docieranie się to bardzo normalny etap- tak nas uczyli na naukach przedślubnych;) ostatecznie początki zamieszkiwania to walka o swoją przestrzeń życiową ja tam ogólnie nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* w pomarańczach
na końcu jest świetnie ,bo któreś sie wyprowadza :classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Psełdonimie, jak się nie pozabijamy mieszkając razem, to się prędzej niż później pobierzemy. Yeez, i ja tak myślę, że to niezły sprawdzian. Konieczny nawet, jeśli myśli się o wspólnej z kimś przyszłości. Ale i tak się boję 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Sami :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Osram ma całkowitą rację, p. Justynaaaa. Nie ma sensu wchodzić w coś, w stosunku do czego ma się zasadnicze wątpliwości. Poza tym, zanim ze sobą zamieszkacie, musisz gościa prześwietlić pod kątem jego poglądów. Ale także musisz prześwietlić siebie pod kątem Twoich własnych poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i prześwietlić jego konto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Retro, a wyobrażasz sobie, żeby dwoje obcych ludzi nagle rozpoczęło zgodne i szczęśliwe wspólne życie bez żadnych zgrzytów? Po kolacji z Psełdonimem, przy świecach oczywiście, byłabyś zadowolona. Ale zamieszkując z nim, powiedzmy, z miesiąc, chyba nie wszystko by Ci pasowało, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ikus - no nie wiem czy trudniej moze latwiej jak ci facet zajdzie za skore to dupka w troki i juz cie nia ma nic sobie nie wyobrazasz, niczego sie nie domyslasz widzisz, czujesz wiesz - decydujesz wybierasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ju miesiąc??:D ja retro i psedło bym 2 dni nie dała;) yeez wiesz teoretycznie- ale jakoś tak praktyka wygląda zupełnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
A dlaczego byś nawet dwa dni nie dała, Ike? Sądzisz, że wielka miłość pomiędzy mną a Retro jest niemożliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JU... no nie nigdy tak nie bedzie ze ci wszystko bedzie pasowalo nie ma idealnie doskonalych zwiazkow, par, na cos tam zawsze oczeta przymknac dasz sobie szanse zobaczyc na co ? i czy dasz rade? i czy chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walka o przestrzeń zyciową... wiem doskonale co to znaczy bo pochodzę z dość dzieciatej rodziny, i pamietam co to znaczy walczyć o przestrzeń i o trochę własnego przysłowiowego kawałka podłogi... dlatego na dzien dzisiejszy mnie osobiście średnio by to interesowało, a juz na pewno nie na zasadzie ucierania, docierania, tarcia.. .i takich tam... jak ktoś lubi - jego sprawa. czesć psełdo trochę mi się o tych swieczkach zapomniało, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
P. Justynaaaa, jeśli drugiej osobie coś nie pasuje, np. w zachowaniu, to po prostu trzeba o tym powiedzieć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
E tam, retro, powiedz uczciwie - nigdy nie traktowałaś świeczek poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psedło- właśnie ci retro odpowiedziała retro- może..... jeśli cieszy cię to, że twój kawałek podłogi jest tylko twój i amen ja tam swoją podłogą chętnie się podzieliłam- ostatecznie w zamian dostałam jego kawałek podłogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kolezanke, ktora ma tez spore rodzenstwo ale maja duzy dom kazde mialo swoj pokoj ona marzy o wspolnym kawalku podlogi bo czula sie mimo licznej rodziny wyobcowana jest gotowa spac na materacu by poczuc bliskosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą retrowska jak sobie to wyobrażasz?? pitu pitu kochanie?? dobrze będzie tak i tak?? takie rzeczy to tylko w bajkach- bo nawet nie w erze ludzie się różnią - koniec i kropka- a nikt nie będzie całe życie się drugiej osobie podkładał- odda coś jak "wywalczy' coś dla siebie- to proste no chyba, że znalazłabyś osobę identyczną jak ty- tylko po co ci wtedy taka osoba? skoro jej byt nic do twojego życia tak naprawdę nie wniesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dom rodzinny jego przeludnienie czy wyludnienie dość odbiega od przykładu wspólnego zamieszkania dwojga dorosłych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam swoją podłogą chętnie się podzieliłam- ostatecznie w zamian dostałam jego kawałek podłogi własnie cię chciałam zapytać co zyskałaś ja nie mam wstrętu do podzielenia się, chociaż na pewno po okresie dziecięctwa kiedy w domu rodzinnym właziliśmy sobie na głowę, teraz własna przestrzeń jawi się jak wybawienie ale nawet gdybym sie miała z kimś podzielić, to niech mi ktoś powie jakie będą z tego zyski - i czy ta gra jest warta... hm... świeczki... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim_
Jest warta, Retro, nie tylko ogarka, ale całego kandelabra rozpalonych świec. (Jak niegdyś w kościele. :) Byle tylko zrozumieć istotę całego zamieszania i zadbać o to, żeby "ten ktoś" także całą rzecz dobrze rozumiał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro na co dzień zysków jest wiele- takich małych codziennych ktoś cię przytuli - kiedy ci źle zaopiekuje się tobą - kiedy jesteś zmęczona czy chora zabije czas nudy itd no i te orgazmy!!!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×