Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominisia21313

Szukam 30latek

Polecane posty

Alaska - to ja czekam aż się ogarniesz ;) i na Twoje relacje. A jakie to przygody Cię spotkały? utknęłaś gdzieś na lotnisku?? ....kurczę spoko, że na święta na czas dotarłaś. jak oglądałam doniesienia z lotnisk to tym ludziom wesoło to nie było....masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica - uuuu teraz doczytałam o śmierci taty koleżanki :( Strata kogoś bliskiego to rzecz niezwykle bolesna...do tego w takim świątecznym czasie to boli chyba dużo bardziej. Wyrazy współczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja w tym tygodniu pracuję w sekretariacie, z związku z czym spokojnie mogę zaglądać na nasze forum ;)....tylko co z tego, jak Was nie ma :( Jakie macie sylwestrowe plany? My żadnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
Gollumica ... co za wiadomosci na swieta bardzo mi przykro bo wiem jak mocno to przezywasz ja jestem na necie w sumie caly czas bo chora jestem a od wczoraj juz w lozku ale kompletnie nie mam nastroju na pisanie swieta byl calkowicie do du.y, gorsze ciezko sobie wyobrazic do tego jeszcze klotnie miedzy mna a K, ja mam dosc, on ma dosc nie wiem ile jeszcze pociagniemy ten wozek razem psa nie ma ..widac jak sama sie nie zajme swoim prezentem to nici z prezentu na razie jestem chora wiec nie mam jak a K ... no coz, on jest zapracowany no nic, mam nadzieje, ze Wasze swieta byly bardziej udane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy - przytulam Ci bardzo mocno Przykro mi, że święta były niewypałem :O :( No i przykro mi, że z K. znów masz gorsze dni. Coraz częściej ostatnio u Was z kryzysami :O a z pieskiem to zrozumiałam, że już dostałaś labradora....a tymczasem co? on tylko obiecany??? Ale huk! Nawet jak sama masz się zająć tym prezentem to to zrób. Pies to prawdziwy przyjaciel człowieka, jak się pokłócisz z W. to będziesz miała do kogo się przytulić i komu się wygadać....a pies zachowa dyskrecję słowo daję!!! To, że K. zapracowany to chyba nawet nie źle? Jego firma stawia pierwsze kroki... no ale doskonale Cie rozumiem, bo jak mój W. codziennie późno wraca bo musi do swojej firmy to mnie nie raz krew zalewa, bo mam potrzebę przebywania w jego towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
no walsnie Biala, coraz gorzej coraz czesciej i coraz intensywniej z tymi kryzysami u nas nadal sie staramy ale szczerze mowiac obawiam sie ze jestemy na rowni pochylej k pracuje duzo,. ja z jednej strony chce zeby zarabial na swoim i byl szczesliwy z drugiej brakuje mi go i wsparcia wiem ze wiele winy jest po mojej stronie, bo calkiem fiksuje juz nie wiem co sie stalo z tak kobieta ktora kiedys bylam caly ten rok dal mi sie bardzo we znaki i nie umiem sobie z ty poradzic tylko siedze placze i uzalam sie nad soba wiem ze nie tedy droga ale nie umiem sie tak na serio pozbierac i pies niestety tylko byl obiecany :( ale jak wydrowieje to sie tym sama zajme, bo bardzo chce miec psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Babki! Przepraszam za milczenie, ale nawet nie mam jak się odezwać. Tyle się dzieje... Święta były totalnie do "de", po Świętach nie lepiej, wczoraj pochowaliśmy Tatę mojej Przyjaciółki, dziś jedziemy do nich bo ta moja M. choć stara się trzymać dzielnie to jednak jest w rozsypce - wiadomo.... więc jedziemy, żeby nie byli dziś sami. Mój A. zrobił zakupy, ja właśnie przygotowuję jadło, żeby tam coś zabrać, (bo chciałabym, zeby M. w końcu odpoczęła) a że dziś niestety pracowałam, to czasu mam niewiele. Wpadłam więc Wam tylko pożyczyć Zdrowia, Miłości i samych życzliwych ludzi wokół w Nowym Roku. Odezwę się jak tylko znajdę chwilę - BUŹKA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, też Wam życzę wszystkiego najlepszego na Nowy Rok; żeby był lepszy od mijającego; żeby wszystkie plany się powiodły a marzenia spełniły. Udało nam się znaleźć ciekawą ofertę sylwestrową na ostatnią chwilę, i właśnie szukam w sieci pomysłu na upięcie włosów :) Nie wychodzimy zbyt często, bo mój kochany woli domowe pielesze, ale w tym roku dał się namówić - kto wie, może w przyszłym roku będziemy już oczekiwać maleństwa i zacisze własnego mieszkania będzie koniecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
witajcie w nowm roku, spoznione ale najszczersze zyczenia pomyslnosci i spelniania marzen jak minal sylwek? imprezy udane? nasza lozkowa nawet nawet :) ja nadal na zwolnieniu, z krtani zeszlo mi na oskrzela wiec leze juz chyba 7 dzien. wiecie, dzis spotkaly mnie strasznie mile, bezinteresowne i dobre zachowania od trójki praktycznie całkiem obcych ludzi, od pana taksowkarza ktory wiozl mnie do przychodni, od pani doktor, a na koncu od pani pielegniarki ktora pobierala mi cytologie. wszyscy calkowicie niezaleznie od siebie. na serio takie dni i wydarzenia pozwalaja wierzyc ze "Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat. " :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś chorobowo zaczął się ten rok... na początku wzięło mego W. potem Marysia zgorączkowała, kaszel jej jeszcze został a teraz ja siedzę w pracy i smarkam. jeszcze wczoraj czułam się oki a dziś nos czerwony jak u klauna....masakra. Lucy Tobie juz mam nadzieję lepiej?? a i w ogóle zyczę Wam wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok. Niech będzie lepszy od wszystkich poprzednich ;) i niech w Końcu przyniesie spełnienie marzeń ;) U mnie od nowego Roku sporo pracy, muszę poarchiwizować trochę dokumentów i dokończyć parę zaległych spraw Ale w sumie w robocie lepiej pracy mieć niz jej nie mieć. Prognozy są niezbyt fajne, znów przyszło pismo o kolejnych redukcjach... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
hej, hej ja dzis pierwwszy dzien w pracy po takiej dlugiej przerwie chorobowej i ciezko mi sie wbic na razie w rytm widze ze tu cisza jak makiem zasial ja tez ostatnio siedze tylko na psich forach na razie nie chce zapeszac, ale jak wszystko pojdzie po naszej mysli to juz od piatku nasz smok bedzie z nami ... jeszcze mamy pewne watpliwosci co do hodowli ale ... chyba jednak sie zdecydujemy az sie boje cieszyc ale podekscytowana jestem tak ze najchetniej bym juz po niego leciala no ale, musimy zrobic przemeblowanie w domu pod psiaka, no i uelastycznic na pierwsze tygodnie czas pracy (wiec dogadac sie musze jakos z szefem), no i zakupic wszystko co potrzebne (miski, obrozke, szelki, szczotke, poslanie). wiec my na razie zyjemy jednym tematem :) a co u Was? Gollumica, Biala wydrowialyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! wyzdrowiałam, aczkolwiek mówię nosem. Jakoś nos zapchany mi została.Mąż tez pokałsuje ....coś mu długo nie przechodzi, ale do lekarza się nie wybiera. Mała tez już lepiej, ale dostała antybiotyk, bo zaczynały się zmiany w oskrzelach. W pracy mam pracy mooc, ale sie ciesze z tego :) Powoli zaczynamy myśleć o tym jak zrobimy nasze mieszkanko, jak i czym umeblujemy. Szkoda, że czasu na razie nie ma po sklepach pojeździć i pooglądać ....szczególnie kuchnie, bo to od początku do końca będzie nowe....no niezupełnie, lodówka zostaje ta sama :P W pokojach to raczej wykorzystamy meble które już mamy. Zupełnie nie mam pomysłu na pokój Marysi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Sylwester "last minute" był udany - trochę rozczarowało nas jedzonko, bo ten lokal stać na więcej, ale za to wytańczyliśmy się za wszystkie czasy. W kwestii przygotowań nie posunęliśmy się za bardzo - obejrzeliśmy całą masę wzorów zaproszeń ślubnych i mniej więcej wiemy, co się nam podoba. Jak dobrze pójdzie, to może za tydzień zamówimy (musimy przejrzeć listę gości i policzyć, ile potrzebujemy). Czy miałyście zaproszenia z wydrukowanymi nazwiskami czy wpisywałyście same? Czy zapraszałyście na ślub kolegów i koleżanki z pracy? Chodzi mi o takie wspólne zaproszenie, nie imienne. Za oknem trzeci z rzędu dzień bez słońca - co robicie, żeby się ożywić? Lucy, myśleliście już jak nazwiecie pieska? I czy to będzie piesek czy suczka? Biała, nie jestem w temacie - to Wasze pierwsze własne mieszkanko ? Co do pomysłu na pokój Marysi, wpisz w google grafikę "pokoje dziecięce" i może coś Ci się spodoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześc Babulce moje Kochane :D Dziękuję Wszystkim za życzenia Noworoczne :) Lucy - jak zdrowie? Coś Ty się tak rozłożyłaś? Może z odpornością coś nie tak? No cieszę się, że już ok. Ja miałam taką klasyczną tygodniówkę, więc nic groźnego tak naprawdę. Pisz szybko jakiej rasy będzie Wasz SMOK :) Kurde, ale Wam fajnie :) My też chcieliśmy, ale na razie za małe mieszkanie mamy trochę - nie chcemy, zeby pies się męczył. Kurde - fajnie Wam - naprawdę. Ja strasznie kocham psy i na pewno kiedyś będziemy mieli psiaka. Chcieliśmy beagle'a ale mówią, ze to bardzo niesforne i ciężkie do ułożenia psy. A! No właśnie - faktycznie napisz czy macie już imię dla psa! Biała, a Ty to też tak ostatnio dosyć często chorujesz. U Was to pewnie tak, że Marynia łapie od Ciebie a Ty od Niej. Tym razem i W, się dostało rikoszetem widzę ;) A ztą kuchnią to nie lepiej, zeby Wam ktoś zrobił meble na wymiar? Wiesz, wtedy można naprawdę fajnie zagospodarowac powierzchnię. Nie mówię o jakim super-projektancie, ale czasem można spotkac fachowców którzy zrobią to naprawdę fajnie i niedrogo. Popytaj znajomych, na pewno ktoś zna takiego "majstra". Alaska - u nas w pracy była kiedyś taka tradycja, ze jeśli ktoś chciał zaprosić ludzi z pracy na ślub to kładło się zaproszenie (ogólne) przy liście obecności (przywiązując jakąś ozdobną wstążeczką). Teraz mało kto tak u nas robi, ale ja akurat zaniosłam do kadr, poprosiiłam Panie i podpięły nasze zaproszenie. Dla tych którzy sa dla mnie bliżsi dawałam na ślub zaproszenia imienne (zamawialiśmy dwa rodzaje zaproszen - na ślub oraz na ślub i przyjęcie). Nazwiska gości wpisywałam sama. U nas ok, aczkolwiek zabiegani jesteśmy. Tu coś robimy, tam załatwiamy. A. przymierza się do kupna drugiej ciężarówki, więc pochłonięty poszukiwaniami, kombinujemy tez juz pomału z pokojem dla maluszka, kupiliśmy taki słupek-komodę z szufladami, ale za to tą komodę która jest teraz w pokoju wywozimy do rodziców jutro, bo się nie zmieści łóżeczko. Ja wszystko już obmierzyłam i powinno grać. Nie robimy klasycznego pokoju dziecięcego, pomyślimy o tym jak maluch będzie starszy. Biała - Ty to będziesz miała radochę z meblowaniem. Kurcze... coraz częsciej marzy mi się 3-pokojowe mieszkanie i spora kuchnia. Ostatnio oglądałam takie w necie (niedaleko nasze go osiedla) - 270 tyś. No powiem szczerze - nie mamy na razie tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
witajcie babony u nas leje jak z cebra i szaro buro, pogoda barowa gdzie jest zima ja sie pytam? zeby sie ozywic slucham System of a Down, a teraz mam plyte ich wokalisty solowa, w nagraniu symfonicznym :) czytam i pieskach, biegam na pilates i na flamenco :) i mam strasznieeeeee duzo roboty w robocie wiec non stop cos sie dzieje :) Biala slyszalam w TV ze Bialystok jest wg jakiegos tam rankingu najlepszym miastem do mieszkania w Polsce :) zgadzasz sie z tym? ja sie nie znam na urzadzaniu pokoikow dziecinnych, ale pomysl Alaski z Googlami wydaje sie byc najprostszym rozwiazaniem dla szukania inspiracji. Mala Lucy ma pelno motywow aniolow, i pokoik typowy dla dziewczynki, kolorowy z przewaga rozu :) Alaska, super ze sylwek udany :) co do zaproszen to my mielismy "handmade" przez mojego K. On u nas ma ze tak powiem w rodzinie "talent w rekach" :) pomysl byl moj a on go realizowal, ja jestem zwolenniczka wszelkiej prostoty wiec zaproszenia byly drukowane zwyklym czarnym ruszem w ozdobnej czcionce (nie pamietam jakiej dokladnie, ale takiej styliwanej na starodawny styl pisania) na czerpanym papierze, zlozone na 3 i wiazane tasimka czekoladowa aksamitna a zmierzam do tego, ze drukujac zaproszenie pisalismy na nim od razu drukiem imie i nazwisko u nas w pracy nie ma zwyczaju szczegolnego zapraszania sie na tego typu uroczystosci, wysyla sie tylko infomracje z zaproszeniem na slub mailem a po wszystkim zaprasza sie na ciacho i winko. ja zaprosilam na piwko i drinki do knajpy, bylo mniej formalnie i wesolo :) Golumica, no wreszcie sie odzywasz, bo ja juz myslalam ze choroba Cie musiala powaznie powalic. Dzieje sie u Was a dzieje :) super ze bedzie kolejny samochod, nie ma to jak rozwoj firmy :) i z tego co pamietam to masz A teraz przy sobie caly czas wiec pewnie wielka radosc , co ? :) co do pieska, to przechodzi teraz kwatantenne po 2 serii szzcepien, obieramy go jakos z koncem przyszlego tygodnia. bedzie to biszkoptowy pies, labrador :) ja go na arzie nazywam Smok, ale chyba stanie na Drago jakby byla sunia, to mam 8746874568 pomyslow na imie, a dla psa to mniej (bo chcialam nazwac psa po ulubionej postaci ksiazkowej, a ja zaczytuje sie w fantazy, tyle ze jak mi wyszlo po blizszej analizie, to wszystkie moje ulubione postaci to babki :D:D:D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Babki :) Mam czas to od razu piszę :) No u nas też szaro-buro i pada... raz deszcz raz deszcz ze śniegiem... Dziś szłam po zakupy to bez żenady podwinęłam sobie nogawki dżinsów, bo inaczej nie sposób było przejść nie zamoczywszy spodni. Lucy - no już wyobrażam sobie jak przebierasz nogami w oczekiwaniu na Waszego psa! :) Znam dwa labradory ( w tym jednego biszkoptowego) i jeden wabi się Paragon a drugi Master. Drago moim zdaniem bardzo fajne imię :) No i super pomysł, żeby nie wzięło się "znikąd". Mój Tata miał dwa rasowe psy - akurat myśliwskie (wachtelhund - piekne psy...) i tu tradycja jest taka, że nadaje się imię zaczynające sie na taka kolejna liczbę alfabetu w zalezności od tego który jest to miot. czyli anaoigicznie: pierwszy miot to wtedy imiona wszystkich szczeniaków na "A", drugi to na "B" itd. A wracając do labradorów - bardzo przyjazna rasa... Dla mnie te psy po prostu patrza wzrokiem który mówi: "kochaj mnie" i przylepki z nich niesamowite. A u nas słuchajcie szał jakiś.... Mieliśmy wczoraj jechac do Rodziców i zepsuł się nam samochód (coś z rozrusznikiem).... No więc komody nie zawieźliśmy, ja się wściekłam bo chcieliśmy tez przy okazji Rodzicom podziękowac za małą pożyczkę i... wszystko szlag trafił. Oni poza tym, też bardzo czekali i wiedziałam, że się przygotowali (bo moja Mama to nie moja Teściowa i zawsze się tak stara jak przyjezdżają goście czy dzieci) i źle się czułam z tym, że tak w ostatniej chwili musieliśmy odwoływać... Bez samochodu dla nas teraz jak bez ręki, ale jakoś trzeba sobie radzić. Wczorajszy wieczór poświęciłam więc na przemeblowanie pokoju i składaliśmy komodę dla maluszka. Dziś z kolei rozłożyliśmy łóżeczko (kupiliśmy turystyczne). Ja się się wkurzyłam bo okazało się po rozłożeniu, ze to nie do końca jest ten model, który wybraliśmy a do tego nie ma w komplecie przewijaka który miał być, a gdzie jest paragon zakupu... żadne z nas nie ma pojęcia! bo łóżeczko kupiliśmy kilka mesięcy temu. Łóżeczka nie mogliśmy słuchajcie złożyć, bo mechanizm jakiś skomplikowany nam sie trafił, napociliśmy się jak głupki, w końcu A. jakos sobie poradził, ale łatwo nie było. Stwierdziliśmy więc że niestety ale nigdzie z tym łóżeczkiem nie jeździmy a złożymy je dopiero wtedy jak już dziecko podrośnie i nie będzie w nim spać. A łóżeczko wygląda podobnie jak to: http://slupsk.olx.pl/lozeczko-kojec-kolyska-iid-89892418#pics tylko, ze u nas to pomarańczowe jest błękitne. No i oczywiście brak przewijaka jak już wspominałam.... Biała, ja mam jeszcze pytanie do Ciebie - jaki kupiliście materac dla Marysi? Bo ja już tyle się nasłuchałam, ze zgłupiałam! Np. moja znajoma, która jest połozna mówi, ze powinien być twardszy, to lepiej dla dziecka, z kolei Pani w sklepie z akcesoriami, że kokosowo-gryczany.... Ja się na tym nie znam kompletnie i nie wiem, a nie chcę, zeby potem baby z ośrodka, albo połozna nas opieprzały. No w kazdym razie pokój już przemeblowany, a ja... w ogóle nie moge sie przyzwyczaić do tych zmian :) Dziwnie jakoś... Ok, kończę bo A. jutro jedzie oglądać ciężarówkę (pociągiem) więc chcę z nim posiedzieć a i wcześniej musimy iśc spać, bo rano musi jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
Biala :D::D chyba Ci wcielo posta albo musialas przerwac pisanie :) ja tez tylko wpadam zeby sie przywitac i dac znac ze zyje ale mam zlozenie projektu jutro wiec jestem na 200% w pracy od tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no tak Lucy, musiałam przerwać pisanie, ale dziś spokojnie będę mogła napisać co nie co. Pisałyście o tej wstrętnej szarej deszczowej pogodzie.....ona na mnie też się odbija. Ostatni czas (jakies 2 tyg) humor i nastrój miałam do bani, wkurzało mnie wszystko....nawet Marysia :O Ta cała szarość, zmęczenie, nigdzie nie wychodzenie tylko praca-dom, brak seksu i nie wiem co jeszcze sprawiało, że byłam wściekła, zgorzkniała i sfrustrowana. Teraz troszkę wzięłam się w garść,kupiłam sobie bukiet czerwonych tulipanów, byłam u kosmetyczki coby doprowadzić się do porządku depilacyjnie, zorganizowałam dla nas z W. wspólny wieczór, umówiłam się na przyszły tydzień z koleżankami i już psychicznie mma sie lepiej ;) Ożywienie w sypialni nastapiło....ale jakoś na krótko, cholera nie mogę się doczekać naszego wyjazdu tylko we dwoje w czerwcu. Brak mi bliskości W. Gollumica - zdaje się, że wczoraj obchodziłaś imieniny? czy tak??? Bardzo serdecznie chciałam Ci złożyć życzenia spełnienia marzeń, szczególnie tego jednego, zdrowia i wielu radości, uśmiechun promiennego na każdy dzień ;) 😘😘😘 Gollumica - i co z ta ciężarówką? Spodobała się A.? kupujecie ją? a wracając do tego materacyka to kokosowo gryczany z jednej strony jest twardszy, w sam raz dla noworodka, a z drugiej miększy (ale wcale nie za miękki) dla troszkę starszego niemowlaka. Najważniejsze, żeby materac nie był zbyt miękki np z gąbki, bo to niebezpieczne dla malutkiego kręgosłupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namówiłam męża w piątek na wspólny wypad do kina. Nasz Helios organizuje teraz różne cykle spotkać i teraz nadeszła PORA NA PARY. oprócz filmu ma być degustacja afrodyzjaków i pokaz tańca nawiązujący do tematyki filmu (Och Karol) nawet można wygrać sesję fotograficzną lub weekend w SPA aczkolwiek nie sądzę, że będziemy mieć tyle szczęścia :P Na sobotę zaprosiłam gości, będzie trochę ciasno bo niby sami najbliżsi a wyszło 10 dorosłych osób, to totalnie NA STYK przy naszym stole i w naszych skromnych progach. Jakoś damy damy radę :P Tym bardziej, ze teściowa i szwagier z żoną długo nie nasiedzą. Krowy to jednak nie lada obowiązek. a wcześniej pisałam Wam o mojej siostrze-kuzynce. pamiętacie? facet ją uderzył, rozstała się z nim, po czym pozwoliła mu wrócić i znów się rozstała.......no i wyobraźcie sobie, że na sylwestra się zeszli. I ona podjęła decyzje o tym by wyprowadzić się od ojca. Wynajęli z G. stancję ....no i jak się im ułoży to zobaczymy. Cóż jej życie, nikt za nią go nie przeżyje.... Lucy - i masz już psa?? Ile czasu trwa ta kwarantanna?? dziś pewnie nie zajrzysz, składasz projekt....trzymam kciuki, żeby wszystko było PERFECT!! Gollumica - a Ty coś już wiesz na temat adopcji? Kiedy już będziecie tworzyć trzyosobową rodzinkę?? Pokój masz już gotowy, zostały ostatnie szczegóły chyba? Praktycznie gotowa jesteś na JUŻ, nie? ;) Alaska - jak tam przygotowania coś ruszyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mój dzień na pisanie hehehhe a co tam, mam możliwość to wykorzystam Alaska - "Biała, nie jestem w temacie - to Wasze pierwsze własne mieszkanko ? " hmmm w sumie wspólnie mieszkamy ponad dwa lata, może nawet prawie trzy w moim mieszkaniu, W. swoje mieszkanie tez miał i urządzał.....no a to to takie pierwsze nasze wspólne od początku do końca :) Nie próbowałam wpisywać w google i wyszukiwać pomysłów. Może bliżej urządzania faktycznie tak będę robić...zobaczymy....do urządzania jeszcze rok. Gollumica - kuchnia na wymiar hm może i lepiej, ale drożej. Mój W. uważa że jeśli mamy prosta ustawna kuchnię, to nie ma sensu robić zabudowy, że kupimy meble i zamówimy blat po całości...no ale jak będzie to zobaczymy, ostatnio rozrysowywaliśmy sobie co ma w niej być, gdzie piekarnik, gdzie kuchenka, gdzie zmywarka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo!!!! :D Mąz pojechał dziś do swoich Rodziców więc mogę w spokoju napisać. Otóż po kolei - Biała - dziękuję za życzenia :) Ja czerwcowa jestem co prawda, ale i tak ogromnie dziękuję!!!! 🌼 Wczoraj dostałam tez życzenia od Lucy - KOCHANE Z WAS BABKI!!!! No i mamy duży samochód!!!! A. pojechał az do Piły ale na szczęscie nie wrócił z "pustymi rekami" :) Tak więc mamy już i strasznie się cieszę. Oczywiście zaraz zaczął szukać naczepy (to ta ładowna częśc ciężarówki) i zadzwonił na jedno z ogłoszeń i okazało się, ze tą naczepę sprzedaje słuchajcie kolega mojego Teścia i znają się od 25 lat.... Oczywiście mieszka w tym samym mieście co Teściowie :) No ni A. pojechał dziś po puerwsze zaprowadzić auto, zeby zacząc robić papiery no i obejrzeć tą naczepę. Okazało się, ze wszystko jest ok, tym bardziej jesteśmy pewni że wiadomo, ze znajomy to szajsu raczej nie będzie próbował wcisnąć. mamy więc już całość :) Baaardzo się cieszę, choc i strach troche tez jest bo to jednak kurde trzeba będzie spłacać kredyt, Trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze poszło :) Osobowy niestety stoi nadal zepsuty - czekamy na rozrusznik. A ja się czuję jak bez ręki. No z tym pokojem dla Maluszka to właściwie mamy tylko komodę i łóżeczko, ale w sumie to aż, bo mamy takich znajomych z ośrodka, którzy zdecydowali się zadziałać z zakupami jak zadzwonią z ośrodka, ze zostali Rodzicami. Ja najpierw tez tak myslalam, ale stwierdziłam, ze jednak lepiej i bezpieczniej będę się czuła jak już będę miała przynajmniej te "grubsze" rzeczy kupione. Własnie materacyk chcemy zamówić - dlatego pytałam. Ja chciałam gryczano-kokosowy, ale jak ta moja koleżanka=położna powiedziała, ze taki to nie, ze trzeba twardszy to pomyślałam, ze jeszcze Ciebie zapytam. Ale w takim razie zdecydujemy się na taki właśnie. Przewijak musze jednak kupić osobno słuchajcie, bo okazało się, ze dali nam w sklepie torbe nie z tym modelem łóżeczka, który chcieliśmy....a osobno przewijaków do kompletu nie ma - nie sprzedają...... Paragonu jak juz mówiłam tez nie mamy.... No nic -ja się zastanawiam nad komoda z przewjakiem i wanienką, Przy naszym metrażu to chyba najlepiej się sprawdzi. Później jak już będe po pensji, to chyba wybierzemy sie po wózek, pościel itd (bo pościel tez powinnam już mieć, prawda?). A z dzieckiem cóż... czekamy. Ja tam nawet spokojnie jakoś :) Bardzo wolno idzie bo pamietam, ze jak my zaczynaliśmy pod koniec marca to ostatnia para z poprzedniej grupy dziecko dostawała, a u nas od lipca dopiero dwie pary maja dziecko, pięć czeka i do tego w grudniu skończyła kurs koejna grupa czyli dodatkowych pięc par... jakiś zastój.... No fajnie, ze sie tak rozruszałas Biała trochę, bo przy tej pogodzie słuchajcie to naprawde nietrudno o zły nastrój a jak już człowiek sobie pozwoli na taki stan to i nietrudno się w nim zaglębić. Biała - przepraszam, ze zapytam - ten brak "bliskości" sypialnianej z W. to dlaczego? Dlatego, ze pojawiła się Marysia? I dlaczego ożywienie jak mówisz nastąpiło na krótko? Wiesz no ja się zaniepokoiłam trochę bo ja juz i słyszałam i czytałam, ze jak pojawia się dziecko to w "tych sprawach" następuje lekki kryzys i emocjonalny i czasowy ale wiecie - jak ja mam Męża raz na jakiś czas w domu to u nas może być w końcu "szklanka wody zamiast" :D Bo okazji nie będzie :classic_cool: No z tą Twoją kuzynką.... jak mówią (z góry przepraszam) Miłośc nie sraczka - nie mija po dwóch dniach. Ale powiedziałas bardzo mądrą rzecz, że to JEJ życie i nikt go za nią nie przeżyje. Pożyjemy - zobaczymy. Lucy - Ty nasz pracusiu. Ty pewnie pracujesz ostro a zdrugiej strony myślalami przy Drago, co? Dawaj znac kiedy u Was już będzie i jak pierwsze wrażenie. Ale będziecie mieli teraz kupe radochy!!!! :D Alaska - Ty to pewnie w ferworze przygotowań nam znikłas? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.... te nazwijmy ochłodzenie sypialniane to nie tylko w związku z pojawieniem się Marysi. no ale na pewno w jakiejś tam mierze pojawienie się dziecka wpływa na relacje małżonków. Kiedy trzeba wstawać kilka razy w nocy, człowiek jest niedospany i zmęczony to wyraźnie zwyczajnie się nie chce. Chociaż ja od 10 miesięcy pierwszy raz czuję niedosyt....wcześniej może i W. coś takiego odczuwał, ale nigdy się nie skarżył ...choć nie raz się zdarzało, że mimo najlepszych chęci zasypiałam.... osobiście nie mogę się doczekać naszego wspólnego urlopu, który planujemy na czerwiec. Taki tylko we dwoje jakieś z 7 dni ;) Chcemy za granicę gdzieś pojechać, a Marysię zostawić z babcią. Potrzebujemy chyba takiego beztroskiego czasu dla siebie. Bez Marysi, bez rachunków, telefonów, pracy, problemów.... Jestem pewna, że ta nasza posucha jest przejściowa i że niebawem się unormuje ;) Może z mojej strony trzeba więcej inicjatywy?? a jak nie pomoże to trzeba będzie o tym porozmawiać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
buuuu, z projektu chyba nic nie wyjdzie, a tyle sie napracowalismy nad nim :( no coz, po raz kolejny okazalo sie ze w "mojej" branzy NIGDY nic pewnego nie ma. szkoda, bo fajnie byloby zapunktowac z nowym rokiem, od razu szefostwo inaczej zapatruje sie na czlowieka a i premie jakies czasem sa no coz, na razie do poki klamka nie zapadla to jeszcze sie nie martwie :) na pocieszenie udalam sie na zakupy pieskowe, bo smok juz od jutra bedzie u nas :):):) bylam zaskoczona jak weszlam do tej hurtowni zoologicznej, bo na peirwszy rzut oka to wygladalo jak duzy sklep z artykulami dzieciecymi :D ile tam zabawek, ile rodzajow przysmakow, gryzakow, wybierac przebierac. no ale .. coz ja rozsadna staram sie byc, wiec zrobilam wywiad co do klatek i zakupilam najpotrzebniejsze rzeczy ale i tak radoscha niezla smok szczepiania przeszedl ladnie, kwarantanne juz konczy wiec mozemy juz jutro po niego pojechac oczywiscie od razu pykne 984984343434 fotek i Wam wysle :D tyle ze az Wam sie znudzi zart biore wiec od poniedzialku urlop zeby pobyc z nim te pierwsze dni aklimatyzacji, potem bede pracowac pol na pol i bedziemy go przyzwyczajac do firmy K. pewnie poczatki beda ciezkie ale mam nadzieje, ze bedzie warto :) widze ze na zrobill na sie ruch w temaatch damsko - meskihc, my uskuteczniamy sobie od jakiegos czasu niedziele "tylko dla siebie", kino, obiad lub kolacja na miescie, kosciol potem, jakies mizianie. wczoraj mielismy jak za dawnych dni rmantyczny wieczor we dwoje wiec dzis mam rogala na gebie do ucha do ucha :D jak to fajnie jest "nie starac sie o dziecko" wreszcie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak to super Lucy, że u was ocieplenie ;) i luz :D Na zdjęcie pieska czekam ;) na pewno z niego rozkoszny szczeniak ;) ja jutro na wolnym ;) pewnie w domu nie znajdę czasu, żeby zajrzeć na forum....ale @ sprawdze w oczekiwaniu na fotke Drago ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
sorry za literowki wyzej ... .szybko pisalam i nie przeczytalam przed wyslaniem co do ochlodzenia sypialnianego: to my tez mielismy taki okres niedawno, ale jak sie pewnie domyslacie spowodowany byl nieudanymi staraniami, no i nie do konca wyjasnionymi sprawami miedzy nami teraz - podobnie jak Biala Ty- mam szczera nadzieje, ze wychdozimy powolutku na prosta co do kwestii inicjatywy - to popieram :) nie wiem jakie byly miedzy Wami "uklady" w tych kwestiach do tej pory, ale czasem masaz, klimat, winko i fajna muzyka daja ... rewelacyjne efekty :D Biala i mysle ze ten pomysl z wypadem tylko we dwoje to strzal w 10 bedzie :) odpoczniecie, wyszalecie sie, spedzicie czas razem i tylko razem. jakis juz plan gdzie chcecie sie wybrac? Gollumica, gratulacje z powodu samochodu!!! czyli ze firma sie rozwija, byle do przodu to wazne. mi tez K tlumaczy, ze trzeba inwestowac, zeby potem zarabiac, wiec ta kasa co niby jest u nich to sie kreci, i caly czas jest w obrocie. malo z tego kumam, ale ufam ze wie co robi. co do oczekiwania na Malutka, to ja mysle ze fajnie ze bierzecie sie powoli do przygotowan, bo nigdy nie wiesz kiedy TEN telefon zadzowni. to raz. po drugie, jakos czas tego oczekiwania przyjemniejszy przez to chyba, prawda? ja tam wiem, ze juz niedlugo bedzicie w trojke :) juz bardzo niedlugo :) Alaska, i co z tymi zaproszeniami zescie wykombinowali? jak przygotowania, jakas kiecunie juz masz upatrzona? milego dnia babulki, powiem Wam ze jak na szpilkach siedze i czekam na jutro :) aha, co do imienia, to nasz smok jest z miotu na "D" wiec w metryczce ma Dior, ale my bedziemy go wolac inaczej. nie wiem jeszzce czy bedzie Drago, bo rodzinka (w sensie brat i bratowa) i znajomi twierdza ze niefajne to imie, i smok lepiej brzmi. zobaczymy jak bedzie lepiej pasowalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy_in_the_skyy
Biala, chyba pierwszy raz od dluuuuugie czasu spotykamy sie w tym samym czasie na forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Wpadam tylko na momencik zdać relację. Sukienki przymierzałam i już wiem, w jakim kroju mi dobrze. Sęk w tym, że powinnam się już zdecydować na szycie, ale ceny są dla mnie kosmiczne :( Koleżanka wypożyczała 1.5 roku temu za 700 z bolerkiem, welonem i halką, i to by mnie urządzało. Druga opcja to kupić coś w podobnej cenie i dokonać przeróbek/dopasowania. Inna koleżanka kupiła na allegro suknię za 400 i była idealna! Patrzę więc na aukcje w necie i szukam czegoś, co wpadnie mi w oko i będzie w miarę zbliżone do "ideału" - ceny za szycie to 1300-1800, a to dla mnie sporo za dużo. Co do zaproszeń, wybraliśmy wzór i chyba po weekendzie zamówimy. Są po 2.90 plus 20 za skład tekstu, a nadruk gratis (promocja, która mam nadzieję nie przejdzie nam koło nosa). W ostatnich dniach tułam się po lekarzach, więc nastrój u mnie nie najlepszy. Aha, jutro mam rozmowę o pracę, więc trzymajcie za mnie kciuki :) Odmeldowuję się i pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×