Ile zapłaciłyscie za suknię?

Jak w temacie. Ile zapłaciłyscie za suknię ślubną :-)

3600

3900zł

1050 zł za wypożyczenie

5000pln do 10000pln

150 zł. (materiał + szycie) :)

1400 zł za szycie + materiał : )

3500 + welon chyba 500

3000 i załuje jak cholera- bo wisi teraz w domu i za polowe ceny nawwet sprzedac nie moge a suknia z najnowszej kolekacji- wszyscy chca nowe, bez sensu- sama sie napaliłam

2900 + 500 welon

150 funtow

4500

1650 z bizuteria, szyla mi znajoma... bedzie do sprzedania niebawem ;p

1600 zł ale używana La Sposa z 2,5 m welonem

9500+750 welon

(w tym koszt sukni - była tylko raz na pokazie, nowych butów, bolerka, halek, czyszczenia)

za suknie z drugiej reki, zamiast 5500 w salonie :)

800zl

2200 z welonem

1699 zł za nową :)

było tyle kasy :o

skoro tyle wydalysmy mialysmy to kupilysmy

ja kupiłam nową za 1600 zł i byłam w szoku, bo na pierwszy rzut oka wyceniłam ją na przynajmniej 2,5 tys.

W sumie 800 zł, około.

mam pytanie: skoro miałyscie kiecki za 800- 1200 zł to gdzie je nabyłyście. Z drugiej ręki, szycie tyle kosztowało czy co?

A JA 150 ZŁ NA ALLEGRO- WYGRAŁAM LICYTACJĘ... SUKIENKA BYŁA NOWA- Z TEGO CO WIEM PAN MŁODY SIĘ ROZMYŚLIŁ I JA MIAŁAM PRZEZ TO FARTA. TA SAMA W SALONIE 2399 ZŁ, W SUMIE Z WELONEM, BUTAMI I BOLERKIEM WYSZŁO MI OK 600 ZŁ