Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnesska

----- L U T Y 2010 -----

Polecane posty

to ja ci powiem lepszy numer... pierwszą wizytę mam na 18 czerwca, i wtedy sie może dowiem czy to ciąża pojedyncza hehehe, bo u nas w rodzinach sa predyspozycje do blixniąt :/ ja bym nie chciała no ale jak beda to będą i będę kochac jak swoje ;) hehehehehehehehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatam wszystkie mamusie. Ja bym chciała córeczke, bo cudownego synka już mam ale jak będzie drugi chłopczyk to tez dobrze. chciałabym żeby ten czas szybko przeminał i żebyśmy były już tak na półmetku wtedy każda czuła by już ruchy swojego maluszka, przy pierwszej czułam ruchy juz od 16 tygodnia to bardzo uspkajało że wszystko dobrze. mój pierworodny wlasnie śpi, mnie też łamie ale jest tyle zo zrobienia, zawsze jak śpi mozna spokojnie posprzątać czy np poczytać co u was słychać. ja chyba dzisiaj tez pojade bete zrobić kurcze sama nie wiem. 2 dni przed planowaną @ robiłam bete i była 101.1mlU/ml wskazywało na 3 tydzień jak myslicie nie za mała ta beta? o wszystko sie martwie przy synku tak nie miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filipinka, a przy synku wchodziłaś na jakies forum? bo ja nie mam jeszcze dzieci, ale mam wrażenie że się często nakręcam zarówno pozytywnie jak i negatywnie przez to że łażę po forach. Czytam o ym wszystkim i raz jestem happy a zaraz potem mi źle. Normalnie, gdybym nie dostała @, a 3 rózne testy by wyszły pozytywne, to bym się nawet nie zastanawiała czy wszystko ok, ale jak czytam że dziewczyny tracą fasolki, że ta wstrętna @ przyłazi, to mam doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majóweczko super :) niepotrzebnie się martwłaś, że się nie odzywają :) Trzymam kciuki i daj znać. Monikaza bliźniaki :) Kto wie? uśmiałam się :)))) No pokochasz jak swoje:) Oj Ja bym wolała narazie jedno :) Filipinko na pewno nie za mała ta beta, nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włanie przy synku zrobiłam jeden test w dniu spodziewanej @ wyszły dwie krechy zadzwoniłam do lekarza ale był na urlopie zapisałam sie na póxniejsza date i tak dopiero w 8 tyd poszłam i wszystko było ok. zero stresu ale masz racje na forum wtedy nie zagladałam :) a teraz zrobione chyba z cztery testy dodatkowo beta okres sie nie pojawił i zamiast myśleć pozytywnie to ja cały czas czarne mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witania, ja tez narazie bym wolaął jedno. Bliźniaki sa fajne ale u kogoś. Moja kuzynka ma bliźniaczki, i jak patrzyłam ile to zachodu, i kłopotu, to naprawdę nie zazdroszczę. Wszystko jest ok jak jest wszystko dobrze, ale one miały skazę białkową, więc nutramigen kosztował na 2 fortunę!, pampersy, szczepionki, zabawki, ubranka itd. A jeszcze jedna miała wadę serca, więc jedna w domku leżała a z drugą jeździli po szpitalach. Szok. To naprawdę ogromny obowiązek, ja uważam że nietylko dwa razy taki jak pojedyncze dziecko, ale nawet wiekszy. Jeden plus- razem się wychowują więc są szczęsliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filipinka, no ja mam podobnie, tylko bety nie będe robić. Nie chcę się nakręcać. Poczekam spokojnie do 18 żeby iść do lekarza i wszystko się wyjaśni. To będzie ostatni dzień 6 tygodnia. Myślicie że już będzie biło serduszko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyskretne badanie USG... :-) Juz pisze:-) Pierwsze USG wykonuje sie lezac na plasko na kozetce z podgietymi i delikatnie rozlozonymi nogami. Usg jest dopochwowe bo tylko tak mozna wykryc serce i zarodek na tak wczesnym etapie. Ja zalozylam miekka dluga spodnice dzieki ktorej moglam co nieco ukryc. Najpierw mialam badanie ginekologiczne i oczywiscie meza przy tym nie bylo. Tak ze majtek pozbylam sie juz wczesniej:-) Potem lekarka poszla po mojego meza a mi kazala polozyc sie na kozetce. Jeden monitor mialam powieszony nad swoja glowa tak ze moglam wszystko zobaczyc, a drugi byl po mojej prawej stronie i to byl ekran lekarki. Lekarka tak postawila krzeslo dla meza ze mogl sie tylko patrzec w jej ekran. A ja sobie spokojnie lezalam:-) jak ona wykonywala badanie. Raczej nie czulam sie skrepowana bo to wszystko jest takie niesamowite ze czlowiek o jakimkolwiek skrepowaniu zapomina. I od razu chce powiedziec ze ja swojego meza nie mam zamiaru miec przy mnie w koncowej fazie porodu. Postanowilam ze chce zachowac jakas prywatnosc dla siebie:-) Ale to badanie to naprawde nic wielkiego a warto bo przezycie jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witania, Ja zawsze chcialam miec dziewczynke. Ale jak bylam na USG i zobaczylam dziecko to mialam przeczucie ze to chlopak. I jakos caly czas mam takie wrazenie... Najwazniejsze zeby bylo zdrowe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciała chłopaka:D im wiecej czytam tym więcej się denerwuję więc... nie czytam:D a jak czytam to sie staram nie roztrząsać złych rzeczy jak tylko mi przychodzą do łba durne myśli i zaczynam panikować, to odganiam je i staram się myśleć pozytywnie i tyle:D oglądam komedie, łażę na spacery, słucham ulubionej muzyki i takie tam i non top gadam z fasolką i głaszczę się po brzuchu, chociaż mnie jeszcze nie słyszy... więc sie nie wkręcajcie laski!!! bo to w niczym nie pomaga, co ma byc to będzie, ja wolę na kolejne tygodnie czekać z uśmiechem na twarzy dżizas, a jeszcze 15 minut temu miałam malą depresję hhahahaha:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinka dzieki za opis, mnie gin 1 raz badał na fotelu, Monika to był właśnie ostatni dzien 6 tygodnia i serduszka jeszcze nie było i faceta też nie ciągałam za sobą bo zakładanie karty itepe długo trwa się boję że teraz też będzie chciał mnie badać na fotelu, powinnam go była spytac głupia pipa ze mnie eeech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak to jest z wyliczaniem tyg ciąży przy długich cyklach? Przecież dziewczyna, która ma 25 dniowe cykle i pierwszy dzień ostatniej @ taki jak inna, która ma np 34 dniowe nie może być w tym samym tyg ciąży pomimo jednakowych terminów ostatniej@.... Ja tam mam swoje wyliczenia , mam dłuższe cykle i liczę trochę inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 30-31 dniowe cykle i liczę normalnie, od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. więc teraz mam 4 tydzien i 4 dzień. a owu miałam 25 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betka, a pytałam o serduszko, bo czytałam że zaczyna bic ok 23 dnia po zapłodnieniu. U mnie 23 dzień powinien być ok 16 - 17 czerwca, dlatego pomyslaalm że może już będzie. Co do męża, to mam zamiar go ze sobą zabrać, ale nie wiem czy wejdzie do gabinetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u mnie powinno bic juz serducho tak? w tym tygodniu mysle heh a co do blizniakow u mnie tez prawdopodobienstwo :) wole nie ale coz u mojego w rodzinie wujostwo u mnie mojego taty mama byla blizniaczka heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co z tymi tygodniami to ja juz sama nie wiem, serducho jest w 6 tyg ciąży czy 6 tyg życia dziecka??? ja byłam badana w 27 dniu po zapł i nie bylo nic słychać a myślałam że już będzie, wg tygodni ciąży to był prawie koniec 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz wiek ciązy liczy od ostatniej @ a z tym czy widac seducho czy nie w 6 tygodniu to wiele zalęży od sprzętu jaki ma lekarz. ja w pierszej ciązy miałam robione usg u róznych lekarzy i były naprawde róznice w odbiorze. ja pierwsze usg synka miałam w 8 tygodniu i było nawet widac jak rączką rusza ale potem zmieniłam lekarza i nie miał juz takiego dobrego sprzętu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli się mały dziad schował po prostu i cichaczem rośnie, bosze do usg jeszcze 3 tyg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem ale czy ta czy siak sie martwie juz nie moge sie doczekac Polski i mojej starej poczciwej pani doktor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, na pewno wszystko jest dobrze, i prędzej czy później zobaczymy to serduszko na monitorze. Alez to musi być super uczucie :) beta, no, schował się schował łobuziak, ale za 3 tygodnie jak Ci serducho pokaże to aż Ci mowe odbierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale naprodukowałyście... :D Powiem szczerze, że chociaż mam chłopca to chyba wolałabym synka. Łatwo się pielęgnuje, mam wszystko dla niego po starszym więc byłoby mi łatwiej. Ale może być babeczka. Z owulejszon wynika, że będzie dziewczynka ale może było drugie ciche bonusowe???? ;P ...Jeśli chodzi o badania USG to na pierwszym i drugim małżon nie był i później nie mógł mi wybaczyć, że nie widział serduszka więc na trzecie się wciął a też było dopochwowe - gin robi przy każdej wizycie.. Ważny był dzidziu na monitorze a nie moja... którą może oglądać codziennie. :D. Tak naprawdę to musicie się zastanowić czy jest to krępujące dla Was. Jeśli tak to nic na siłę... ...Myśląc o objawach bardzo panikuję bo przy pierwszej ciąży gdy mi się skończyły okazało się, że fasolka nie rozwija się. Dlatego jestem bardzo przewrażliwiona na tym punkcie... Ale pamietajcie, że każda ciąża jest inna i to co u mnie świadczyło o czymś złym u Was nie musi. Jeśli chodzi o wieki ciąży i serducha to mój Jan był wyprodukowany przed samą @ (tak wynikało z USG) więc cały czas był \"spóźniony\" do wieku miesiączkowego. Dlatego lepiej odczekać i nie odliczać, że to już bo wtedy powinnam była mieć owulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majóweczka ponoc przy bliżniaczej jest beta duzo podwyższona niż normalnie w danym wieku ciązy, lae pewna nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majóweczko gdzieś mi się o uszy obiło, że w ciąży bliźniaczej, są dużo wyższe wartości niż normalnie, tak jak pisze Filipinka :) A co liczysz na dwójeczkę ;) Ja tam wezmę męża na usg i wcale nie krępuję się, niech widzi i przeżywa to razem ze mną, bardziej się zaangażuje w ciążę :) Oj mam jakąś zachciankę i zanim dojdę do kuchni to mi się już odechciewa... Miałam wielką ochotę nan naleśniki, usmażyłam i jak na nie patrzę to mnie mdli, nawet nie spróbuję, ble..... Ale jaja, co się ze mną dzieje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Filipinka :) Witania mam tak samo z jedzeniem smak na cos w momencie degustacji wielka niechec: P czy spodziewam sie blizniaczej ciazy ...jak najbardziej nie chce ale pisalam ze zarowno u mnie jak i u mojego sa w rodzinie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o usg to nie krepuje sie ale niestety moj nie bedzie mogl byc przy nim bo on zostaje narazie w uk pozostanie nam wysylanie zdjec mailem :( coz -zycie aaa.. laseczki wczoraj wylukalam bardzo fajny detektor serca plodu kosztuje 150 zloty i slychac juz bicie serca od okolo 10 tygodnia ciazy,zastanawiam sie nad kupnem bo ja panikara jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majóweczka - historia z autopsji - 16tc, moja wizyta u gina. Przykłada mi yen aparacik mówiąc; \"To posłuchamy sobie serduszka\". A tu cisza! Przykłada w jedno miejsce, w drugie i nic. Po ok minucie mówi: \"Może jednak zrobimy USG\". Ja już panika, chłop blady, że dzidziu nieżyje. A tu na USG widać jak się kręci i dupskiem odwraca. Okazało się, że niedość iż wystawił swoje tylnie części to jeszcze schował się pod pępowiną więc nic niebyło słychać. W tym momencie błogosławiłam, że szkoda mi było kasy na aparacik do słuchania serduszka bo w domu bym zeszła. Także słonko zastawnów się mocno bo takiej paniki jak wtedy to nieprzeżyłam nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×