Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

like_hell

Jak zwrócić jego uwagę?

Polecane posty

Gość BLABLUA
LIKE_HELL - prosto z mostu. Powiedz mu co czujesz. Skoro znaz juz go tyle lat, rozmowa powinna potoczyc sie na luznej platformie. Jesli odpowie ci , ze czuje to samo co ty to hurrrrrrra a jesli powie ci, ze on tak nie czuje wzgledem ciebie to mu powiedz, ze brakuje ci bratniej duszy, ktora cie pokocha, ze czujesz sie samotna i poprostu musialas mu to powiedziec bo mu ufasz.... tyle idz na calosc, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BLABULA - jest tylko jeden powód dla którego tak nie zrobię - po takim wyznaniu inaczej się patrzy na kumpla / kumpelkę. jeśli obie strony miętę do siebie czują to fajnie, ale jeśli on nie to od tej chwili wszystko co powiem i wszystko co zrobię on będzie odbierał przez pryzmat tego że ja coś do niego czuje. w takiej sytuacji on złapie do mnie zupełnie naturalny dystans - bo nie będzie chciał mnie ranić to raz a dwa że nie będzie potrafił w prosty i jasny sposób zinterpretować moich zachowań. znamy się kilka lat i oboje byliśmy w podobnych sytuacjach z innymi ludźmi. i jak opowiadał mi o tym jak jakaś dziewczyna wywaliła mu w taki sposób kawę na ławę to powiedział mi że mu było zwyczajnie głupio bo on nie czuł do niej nic takiego. że lepiej by było gdyby tego nie robiła bo potem musiał jej unikać - w końcu nie chciał jej robić zbędnych nadziei. i dlatego właśnie wolałabym bez otwartej konfrontacji przy pomocy analizy jego zachowań dowiedzieć się jakie są szanse że on coś do mnie ma. bo jeśli są małe to chyba lepiej od razu nie robić sobie nadziei niż stracić super fajnego przyjaciela - bo za to go w końcu najbardziej cenię. ale niestety jeśli chodzi o komunikację niewerbalną ja kompletnie nie umiem interpretować zachowań innych ludzi. nawet X powiedział kiedyś że we mnie trzeba cegłą :D i dlatego proszę o pomoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najs
hmmmmmmmmmmm ciężka sprawa..... najlepiej jakby się dało czytać w myślach hi hi hi :) wtedy wszystko byłoby jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLABLUA
JEST TAM KTO???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLABLUA
LIKE_HELL - w takim razie moze ponarzekaj na los bycia samotnym. Powiedz mu - jak fajnie by bylo gdyby na tym swiecie byl ktos kto przytulilby jak jest zle, komu bezgranicznie sie ufa, kto cie nigdy nie zawiedzie, pocieszy w chwilach zwatpienia itd. Wlasnie opisalam wszystkie zalety twojego kumpla. Moze on mysli tak jak ty (z ta kawa na lawe), moze czeka na Twoj ruch....tylko jak tak dalej bedzie, to poczekacie sobie do konca zycia...Tez kiedys byl ktos taki w moim zyciu. Wspolne spacery, wypady, pogaduchy itd. az w koncu mu powiedzialam, ze jest dla mnie kims wyjatkowym i ze czuje do niego cos wiecej niz przyjazn. Dodalam rowniez, ze nie obchodzi mnie, ze go wystrasze moim wyznaniem - bo jestem tylko czlowiekiem a on jest osoba, ktora zasluguje na prawde...Jestem niesmiala i zakompleksiona ale powiedzialam sobie wtedy - ehhh zyje sie tylko raz i tylko raz trafia sie taka szansa. Udalo sie i bylam z nim 9 lat, mamy synka. Potem mu cos odwalilo i odszedl. Nie wierze w przyjaznie mesko-damskie (chyba ze facet to gej). Faceci sa leniwi i gdyby nie czul do ciebie nic to by sobie toba glowy nie zawracal...w koncu ma pewnie meskie towarzystwo, meskie tematy...itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaSamara
Sprawa dość bajkowa, ale wydaje mi się, że Ci się uda. Bądź ostrożna w słowach i nie zdradź się wprost z uczuciami. Możesz tego później żałować, zresztą sama dobrze o tym wiesz (co napisałaś wyżej). Ja bym na Twoim miejscu sprawdzała, jak on reaguje na taki kontakt fizyczny z Tobą, btw to mierzenie dłoni było fajne. Spróbuj ubierać się jeszcze bardziej kobieco niż zwykle, pokaż mu, że jesteś bardzo atrakcyjna. Dobrym sposobem jest próba wzbudzenia w nim lekkiej zazdrości. Granie niedostępnej często skutkuje, faceci nie lubią mieć niczego podanego na tacy. Jeśli domyśli się, że coś do niego czujesz, albo, co gorsza, powiesz mu to, tak o, nawet jeżeli mu się podobałaś, on może się od Ciebie odsunąć. Oni tak działają. Sami wolą zdobywać. Chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za te rady dziewczyny :D BLABLUA - spróbuję przy następnej okazji na pewno. tak delikatnie zobaczymy czy podejmie temat. oby :) MałaSamara - co do ubierania się jeszcze bardziej kobieco to chyba tylko spódniczki, sukienki i buciki na obcasach - ale zwykle spacerujemy więc skończyłoby się moim cierpieniem w milczeniu na poobcierane nogi od obcasów albo skróceniem spacerków :) a tego nie chcę. ale spróbuję coś wymyślić :D jeśli chodzi o większy dekolt to się wstrzymuję bo mam duży biust i przy zbyt dużym dekolcie wygląda moim zdaniem wulgarnie - takie wywalanie cycków :D Ale jak grać niedostępną widując się tak rzadko ( około raz na 2 tyg )? Jakiś pomysł? Emilcia - nie zrozumiałam :D Najs - to by rozwiązało sprawę ale się nie da.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie dziewczyny czy to dobra strategia się do niego nie odzywać? bo mam przemożną ochotę gdzieś go wyciągnąć tylko nie wiem czy to by było ok..... czy zbytnie narzucanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorganizuj lekko zakrapiane spotkanie w romantycznym miejscu, preteks dowolny, może być fotografia w plenerze :) Nie mów, więcej rób. Przytul się i patrz co się dzieje jeśli będzie ok to idź \"dalej\".powodzenia. Jeśli coś pójdzie nie tak zwalisz na alkohol i nie stracisz kumpla. no żeby chłop babie takie rzeczy tłumaczył... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj a żebyś wiedział że trzeba babie takie rzeczy mówić :D bo ja nie wiem :D pomysł dobry :D dziękuję ci bardzo serdecznie :D więc plan jak na razie następujący : wyciągnąć go gdzieś niespodziewanie ( chyba nie wytrzymam i odezwę się do niego jeszcze dziś..... ) , zadbać o własny wygląd oraz o odpowiednie wyposażenie jeśli chodzi o napoje, uderzyć w ton \" fajnie by było mieć takiego kogoś do kogo można by się przytulić \" i przytulać się. i zobaczyć co wyjdzie :D Kochani jesteście :D naprawdę :D w trakcie ewentualnie zwracać uwagę na reakcje na \" fajnie by było \" i przytulenie. w razie w..... wykpić się alkoholem. ostatnie pytanie: zrodził się we mnie pomysł: zadzwonić do niego dziś i postawić sprawę \" jeśli nie masz na jutro żadnych planów to tu i tu o tej i o tej weź aparat \". pytanie - ok czy nie ok? jak ok to dzwonie bo nie wytrzymam.... to uczucie do niego jakoś od kilku miesięcy się we mnie rozwija i w końcu fajnie byłoby mieć jasność .... to co dzwonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt? ja tu jak na szpilkach siedzę niepewna co powinnam zrobić.... nikt nie doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwoń i zapytaj sie czy nie ma ochoty sie wyrwac na nocny spacerek wtedy jest naprawde romantycznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaww
dzwoń kobieto O szczęscie trzeba czasem zawalczyć, trochę mu pomóc Jak pozna kogos to potem będziesz załować... A tak apropos, jak wygladałaby wasza przyjaźń gdybyś z kimś była, ? a jak on by sie zacząl z jakąś laska spotykac to chciałabyś sie jeszcze z nim przyjaźnić ? czy te wasze spacerki stałyby sie wówczas niestosowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1500 złotych
like hell oj dziewczyno obyus sie nie rozczarowała..... czasami tak jest ze faceci lubia takie gierki i jak już zauważą ze dziewczyna zaczyna sie nim interesowac wtedy sie ulatniają... Nie bierz sobie do serca tego mierzenia rak, ogladania gwaiad bo to moze cos znaczyc ale rownie dobrze moze NIC nie znaczyć... poza tym ten sms ktory mu napisalas po spotkaniu.......wierz mi ze gdyby mu na tobie zalezalo nie potrafiłby ci nie odpisać....a on nie odpisał takze tutaj jest dużo wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaww - jak kogoś mieliśmy to też były spacerki ale bez " łapek " i pokazywania gwiazd. grzeczne przytulanie na cześć i papa poza tym pełen dystans. jakby teraz kogoś miał to znowu tak by było. naprawde bardzo go lubię i cenię jako przyjaciela więc nie pozwoliłabym sobie na to żeby z powodu mojej mięty w czymś mu przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1500 złotych
like hell ja neistety mysle ze ten facet nie bierze cie pod uwagę na partnerkę...przykro mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1500 złotych
Nie wiem czemu dziewczyny czesto chcą usilnie pomagać facetom bo wydaje sie im ze facet potrzebuje pomocy, ze jest zbyt niesmiały itd.Owszem zgodze sie ze jest to wskazane jesli sie nie znacie ale jesli znacie sie dobrze to w czym tu pomagac???facet jakby chcial to napewno bez zadnych oporow zaprosi cie na randke i zabierze sie do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkka
dzwon:))))) ja myśle ze on napewno coś do Ciebie czuje:) powodzenia:) Ponoc przynosze szczescie ludziom w sprawach sercowych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znamy się już naprawdę kilka ładnych lat. zresztą jak był z tą ostatnią i zwierzał mi się że jej nie kocha to a mu doradzałam żeby ją rzucił i jej nie krzywdził. nieźeśmy się wtedy spięli jak powiedział że " to takie żałosne że ona walczy ". opierdoliłam go wtedy z góry na dół ( nakrzyczałam ) a potem wytłumaczyłam jak chłopu na miedzy jak to z babskiego punktu widzniea wygląda. i to że walczy to nie żałosne tylko godne podziwu bo ona najwyraźniej kocha. i zrozumiał i wtedy sam odkrył że najlepsze co może zrobić to jej powiedzieć szczerą prawdę. tak zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkka
ale dziewczyna nie jest nachalna,ma klase,znają się długi czas;) generalnie niewiele ryzykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaww
ja tez myslę ze autorka nie jest mu obojętna. Przeciez obowiązku nie ma spędzac z nią czasu a jeśli to robi i to chętnie to musi być to dla niego przyjemne a to juz dużo Ps Dzięki ze odpowiedziałaś na moje pyt Miałam bardzo podobną sytuację i potrzebowałam coś przemyslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1500 złotych
no i co ze spedza z nia czas??? Boziu jakie wy dziewczyny jestescie czesto naiwne i wszytsko sobie wyolbrzymiacie... skoro to jest jego kolezanka to czemu nie mialby sie z nia spotkac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babaznetu
jak facet poswieca wekend kobiecie to mu zalezy, u mnie tez były podchody, porównywanie rączek hehehe i leży teraz i chrapie na kanapie i tak sie z nim męcze już 7 rok ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1500 złotych
a jak nie odpisuje na smsa to tez mu zalezy??? dziewczyny czy wy jak jestescie zakochane to nie odpisujecie na smsa???wątpie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1500 - uzasadnij proszę swoją opinię. bardzo ci będę wdzięczna bo zależy mi na tym żeby przeanalizować wszystkie za i przeciw :D inkaaaa - mam taką nadzieję :D poza tym zadzwoniłam. dziś już za późno, w ten weekend nie da rady bo pracuje. poprosiłam żeby zarezerwował przyszły. niespodzianka i przygotuj aparat. ucieszył się. no to mam tydzień stresu i szukanie fajnego miejsca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do odpisywania na smsy to wyjaśnię - rzadko mu się zdarza odpisywać w ogóle. odpisuje praktycznie tylko wtedy jak mu się zada konkretne pytanie. ale właśnie o to mi chodzi 1500 - mam wątpliwości czy nie nadinterpretuję. bo mam świadomość że równie dobrze może to być coś jak i nic. jak z nim rozmawiałam to mówił że właśnie wraca z pokazu slajdów, że fajny, że powinnam się jutro wybrać. zaznaczam - nie zaprosił mnie dziś. komunikat w stylu - fajne, warto zobaczyć. i tyle. wyjaśnił żę jutro pracuje i wczorajszej nocki jeszcze nie odespał ( w ramach odpowiedzi na propozycję nocnego spacer :D ) a jutro w pracy jest rano i potem w drugiej na nocce. stąd też odmowa jeśli chodzi o ten weekend. taka luźna gadka :D i nadal nic nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzus
spruboj go wziac na placz ja tak zrobilam i nie pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryczeć na zawołanie nie umiem niestety. A przy nim mi się przez większość czasu sama gęba śmieje :D więc chyba nie da rady. Bo mam nadzieję że nie wydarzy się nic takiego żebym płakała naprawdę :D ale jak ktoś umie się rozpłakać na gwizdek.... wydaje mi się że super - od razu sprawdzasz czy wrażliwy i czy się przejmuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×