Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja makota2009

bez sensu to wszystko- ja, on, byl zwiazek, nie ma zwiazku

Polecane posty

Gość waniiowaa
Czeeeeść Dziewczynki :) Jak sie macie? Ja naprzemian, jednak bardziej lepiej niz gorzej i wszystko leży w głowie, a autosugestia cudowna rzecz!!!!!! cWmawiam sobie,ze jest dobrze, nie ma za kim plakac, olal Cie dupek nie pierwszy raz. POMAGA!!! Już trzeci dzień mija i ani łza nie spadła, oni nie płaczą ;) Amaleta- ja myslalam ze mi sie oswiadczy w swieta tymczasem mnie rzucil , wspanial ytekst, smutny, ale na ojej twarzy pojawił sie usmiech... widze w tym siebie poniekąd :) Regres, to logik. Alicja makota-Twoj chyba tez chce jednak mieć te otwarta furtke... :/Pozatym ta bylaa....ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
drozdzyk- ja ten temat widzialam i rylam jak mala norka:D kicia- bo mnie sie wydaje ze on ma obsesje na jej punkcie. ona wjakis sposob jest jego idealem kobiety. jednoczesnie w ich zwiazku zle sie dzialo. a w tej chwili to wyglada tak, jakby on chcial sie przynajmniej na niej odegrac. spotkac uwiesc i zostawic. nie wiem. ale jak sobie przypomne co o niej mowil... ona go tlamsila, przydeptywala, wlasnie szkolila i tresowala. odnosze wrazenie ze on mnie czasem traktuje tak jak ona jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amaleta - ja myśle, że jeżeli Twojemu się coś nie podobało, to powinien Ci o tym na spokojnie powiedzieć, poprosić, żebyś coś zmieniła,a nie wywalić wszystko na koniec i odejść. Wydaje mi się, że to był pretekst do zakończenia związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdżyk
a co musialbo się stać żebyście wróciły do tych facetów dziewczyny ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Amaleta... to chyba nnieudana próba zasłony dymnej. Boziu jacy oni sa śmieszni :) No chciała jakos pewnie zawczasu wynagrodzic to odejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Drożdżyk, u mnie to bardzo świeża sprawa, nawet nie wiem, ba!!, nie pamietam jak to jest byc wolnym czlowiekiem. Czuję sie jak dzikie zwierze spłoszone, w tym tym momencie. Ale... z ręka na sercu obrzydził mi sie ten moj M. Jka sobie przypomne ile razy mnie w bambuko robił to nie chcę go!!!!!!!!!!!!!! Ja go normalnie nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo siedze w wannie...)" alicja wtedy mozna odebrac telefon :) tylko trzeba chciec ;) i moc sie ruszyc :) hehehe a tak serio i powaznie teraz to razem z Amaleta to robicie tutaj jakis wyscig zbrojen humorów waszych facetów ? Po co to wypisujecie ? To sa zachowania ktore wam kiedys nie przeszkadzały .... a przeszkadzaja jak juz z tymi facetami nie jestescie !!! troche mi tu hipokryzja zaleciało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicjo moze on się na Tobie wyzywa za nia? A jak to taki ideał kobiety to niech do niej spierdala i nie zawraca Ci głowy, bo ty zasługujesz na kogoś dla kogo to TY będziesz IDEAŁEM! waniiowaa - jak Twój Cię oszukiwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide troche popracowac :D bedziecie bacznie obserwowane :P !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroczka z drzewka
przeczytalam i jeszcze bardziej utwierdzilyscie mnie, ze warto sie cieszyc z tego, ze sie zostalo porzucona przez dupka. dzieki za ten temat. nie ma co wracac do przeszlosci, pomyslcie ile tego kwiatu czeka na was we wszechswiecie dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drożdzyk - byłam na tym forum - Jestem zawiedziona na kuzynce, a konkretnie tym co powiedziała mi przez gg. Niezłe to! Ta laska ma chyba z 10lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
kiciaa... oszukiwał mnie, ze jest w domu, a nie byl. zdarzalo sie,ze nawet w innym miescie, niz w tym domu... I pare swinstw mi zrobil, o których wolalbym nie pisac na forum publicznym, chodzilo o kobiety, z którymi jak twierdzi nie zdradzil mnie, ale ubodlo mnie to tak gleboko, ze nie potrafiłam zapomniec, i nie byl to raz, a wiele. I zawiódł mnie w bardzo ważnej sprawie na koniec, pomijajac ten nieszczęsny slub, chodziło o moja prace, której podjać dzięki niemu juz nie mogę. No i wogóle taki chłód, niedostepnośc z jego strony i notoryczne bluzgi doprowadzały mnie do zwatpienia w nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdżyk
dobrze ze nie ma faceta tu - moge to napisac- mam nadzieje ze wszystkie tego rodzaju dupki ktorzy was skrzywdzily zostana kiedys sami i najdzie ich refleksja - czasami jestem okropnie wredna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Amaletko, wszystkie jakos nas tu, cholera, ten los doświadczyl i licze,ze nie na darmo. Jest mi poprostu przykro,ze zostalam wyeliminowana z jego zycia na rzecz swobody i zabawy. zawsze wspierałam ,a teraz sie go wypieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Drożdzyku, masz rację, to chyba naturalne, ze chcemy jakiegos złego zadośćuczynienia. Powiedzialam mu na koniec, aby nigdy nie musiał na nikim sie zawieść, tak jak się zawiodlam na nim, a on powiedzial,ze kiedys i tak sie to na nim zemści. Jednak zycze mu dobrze. Chcę, abyśmy i on, i ja byli szczęsliwi, niezaleznie od tego czy razem, czy osobno. Cholera tak jak juz ktos wczesniej napisał, włacza mi sie rozum, dobry znak : Czego i Wam z calego serca zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczycie, że gdzies jest ktoś Wam przeznaczony, ja się męczyłam 8lat. Mój tak jak u Ciebie, Wanilia, mówił, że jest w domu, a o 4 w nocy dzwoniła do mnie jego matka gdzie on jest, bo go nie ma. Potrafił stawiać wszystkim w barze, a później nadawał, że nie ma kasy. Zaczął brać narkotyki, pił codziennie. Non stop słyszałam wyzwiska jego matki, że to wszystko przeze mnie. Ciekawe tylko, że po mnie miał dwie inne dziewczyny i teraz jego matka do mnie wydzwania, zebym ja z nim pogadała, bo jego obecna dziewczyna to szmata i on przez nią się tak zachowuje! Mieści się Wam to w głowie?? A teraz wziełam ślub, z mężczyzną z którym spotykałam się 5 lat. Nie jest idealnie, ale chyba nigdzie tak nie jest. Przynajmniej w tym związku czuje się ważna, a w tamtym byłam zerem. Taką śliczną lalka, która była modelką, która studiowała na dwóch kierunkach na raz i robiła milion róźnych kursów. Mozna było się mna pochwalić przed innymi, pokazać się ze mną. Od tego dla niego byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Dodam jeszcze, że to, iz sie nie widzimy rzeczywiśćie ma zbawienny wpływ na stan rzeczy. Na szczęscie odległośc jest dla nas szczęsciem w nieszczęściu, jak słusznie zauważyłyście. I jeden jeszcze, wielokrotnie, albo i zawsze poruszany aspekt, kontaktu i niekontaktu. Do tego by milczeć, również trzeba dojrzeć. Ja tez kiedyś nie potrafiłam nie pisać, czy też nie dzwonic do niego przy ichych dniach. Dzis nawet ręka mi nie zadrży. I wcale nie potępiam Dziewczyn, które nie mogą usiedzieć w miejscu i jednak chcą tego kontaktu z byłym. Wszystko przychodzi z czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
amaletka- napisze ci na gadu skad jestem. waniliowa- od placzu sie zmarszczki robia. nie warto ;) drozdzyk- szczere "kocham", szczere "jestes dla mnie naj" i eliminacja tamtej z naszego zycia. i jeszcze pare rzeczy. regres- no mozna odebrac siedzac w wannie. ale nawet jesli nie odbiore, a pozniej oddzwaniam, to czy to jets powod do focha? a wyscig zbrojen to tylko taki sposob na wybicie sobie ich z glowy i na pozartowanie z pewnych absurdalnych sytuacji. jednym slowem trzeba sobie go obrzydzic zeby nie mamil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
"Powiedzialam mu na koniec, aby nigdy nie musiał na nikim sie zawieść, tak jak się zawiodlam na nim, a on powiedzial,ze kiedys i tak sie to na nim zemści." heheh przyjal postawe ofiary. klasyczne "nie zasluguje na ciebie i dlatego musimy zerwac" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Kiciu naprawdę cudownie,że potrafiłas z tego wyjść obronna reką i odnalzłaś sie w życiu. Gratuluję w ogóle dwóch kierunków i urody ;) Ja rózwnież się cenię, nie uważam bym byl brzydka, jednak mój nie chcial ze mna wyjśc nigdzie:) Wolał z kumplem, no bo co tam, tyle fajnych dup w kolo ;)Mam nadzieje,że te toksyczne zwiazki nie wpłyną na stałe w nasze głowy, a nie jak czesto mówimy serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
a ja to zaczelam zastanawiac co powoduje ze kobiety wchodza w takie zwiazki. czy to jest jakos genetycznie uwarunkowane ze wybiera sie takich facetow. czy to jest kwestia naiwnosci. a moze wychowania, doswiadczen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Alicjo .. tak!!! Ofiara z niego,że ja pier...ole:) haha, ale dobrze jest. Wiem,ze przypełznie gdy kumpel sie odwróci, a wszystkie laski okaza się szmatami, jak to je okreslal niegdys... Tymczasem ja robie licencjat i wybywam z naszego malego miasteczka do nieco wiekszego i zaczynam z czysta kartą!!!!!!!!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
No i żeby to on jeszcze sam odszedl... Ja wzięłam na siebie to pietno, niech ma chłopak czyste sumienie, ze zostal pozostawiony.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
bo wiesz waniliowa, bo to twoja wina byla. ograniczalas go gdy mu woda sodowa uderzyla do glowki :D:D:D mam dziwne wrazenie ze on sobie wyobraza ze to ty do niego przypelzniesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja makota2009
taaa bedzie mogl rozpowiadac ze go ta podla zostawila. fajny tekst na podryw :D:D:D p.s. chyba mi zlosc przechodzi w glupawke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waniiowaa - mój były pokazywał mnie w dzień, a w nocy to z kumplami i dziwkami szalał. Wiedziałam, ze całkiem mi przeszedł, dopiero gdy stał mi się całkiem obojętny. W pewnym momencie przestałam czuć złość na niego, przestałam pałać do niego sympatią itp. A teraz nawet mam problem z przypomnieniem sobie jaki był... Ten związek nie zostawił żadnych śladów w mojej psychice. Teraz wszystko jest w porzadku. Zrobiłam tylko jeden bład...wielki bład...i to owszem, zostało we mnie do tej pory, ale czasu nie cofne. Teraz żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdżyk
alicja - wchodzac w zwiazek nigdy nie zakladamy ze bedzie on zly,czy toksyczny. Problem polega na tym ze przez jakis czas zaslepione uczuciem - nie zauwazamy sygnalow ktore czesto wystepuja juz na samym poczatku. Jak myslisz dlaczego z perspektwy czasu wszystko stalo sie dla Ciebie takie klarowne ? Bo wczesniej uczucie zaslepialo wewnetrzna kobieca czujnosc ktora jestesmy obdarzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Alicjo, ależ oczywiście,że czekam na swojego pana w wiosce (tak nazywał nasze rodzinne miasteczko) i nic nie robie tylko sie łzami zalewam :) No, ale ma jednak chłopak szczęście w życiu i tu mówię poważnie. Jest facetem bardzo przystojnym, inteligentnym i jest niezależny finansowo, więc do czego m u jeszcze bylam potrzebna?? Na szczęscie przewidzilam, iz go krywdzę i pozostawiłam nieszczesnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drożdżyk
hehe podoba mi sie wasza ironia heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waniiowaa
Drozdżyku no taka opóźniona prawda, pokazana w krzywym zwierciadle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×