Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afibronkaaiiq

AFIBRON - ILE NA NIM SCHUDŁYŚCIE???

Polecane posty

zawios - odstawiaj leki. Wwalisz się w depresję i co potem? Odstawiaj odstawiaj, bo to nie żarty. Prawdę mówiąc, ja nie miałam jakiś objawów psychicznych wyraźnych, ale czułam się lekko otępiała, i ciągle bałam się odbierać telefonów ;) Z tymi telefonami to było tak - miałam dziwne wrażenie, że gdy zadzwoni telefon dowiem się, że mój tato jest w szpitalu (wybór padł na tatę, bo tylko on coś tam ze szpitalem miał kiedykolwiek wspólnego) - i to pierwszy powód dla których zakończyłam kurację, drugi - to prowadzenie samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxi - 15 kilo w miesiąc nie zwaliłam. 1 marca było jeszcze 70 kg. Dieta w granicach 1000 kcal i nawet zaj... gimnastyka nie pozwoli na tak szybkie chudnięcie... właśnie tym bardziej, że dużo ćwiczę - zlatuje sadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnella3569
biore afibron od 9 dni , po pierwszych 3-4 dniach moja waga spadla o 2,5 kg , nie mam apetytu, rano wypijam jogurt naturalny a po pracy wieczorem zjadam zazwyczaj serek wiejski lub jablko - dla przyzwoitosci musze sie zmuszac do zjedzenia czegokolwiek. cwicze co drugi dzien. Czemu moja waga teraz stoi w miejscu? Czy to taki chwilowy przestoj i za kilka dni znowu ruszy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnella3569 - może jesteś przed okresem? U mnie wtedy nawet o 4 kilogramy waga idzie w górę, a w tygodniu po okresie - zlatuje, i jestem w punkcie wyjścia (waga przed wzrostem). Jedź coś więcej. Nie pociągniesz tak długo. Grozi Ci jo-jo jak diabli. Ludzie na tym forum jedzą raczej racjonalnie, i mają efekty - lepsze gorsze, ale mają. Jeśli będziesz ćwiczyła - mięśnie nie będą miały jak pracować. Będziesz palić mięśnie a nie tłuszcz. Dodatkowo - na początku diety idzie woda nie tłuszczyk. Pij dużoooooo! A z wagą jest tak, że organizm tak łatwo tłuszczu się nie pozbywa :P Przetrzymaj przestój wagi, zobaczysz że zaraz poleci w dół. I jedź więcej, bo jedząc 200 kcal dziennie po 2 tygodniach będziesz mdlała, dostaniesz anemii, załapiesz paskudne niedobory. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawios - Szkoda ,że nie wytrwałaś. Mogłaś się chociaż pożegnać. Ja szukam już czegoś po głodówce ale na razie nie leków. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawios - Szkoda ,że nie wytrwałaś. Mogłaś się chociaż pożegnać. Ja szukam już czegoś po głodówce ale na razie nie leków. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak zwykle na raty, jeszcze mały cytat :) "Gdy zaczynamy stosować niskokaloryczną dietę, nasz organizm myśli, że panuje głód. Nie jesteśmy w stanie w żaden nam dostępny sposób wytłumaczyć naszemu organizmowi, że nie powinien podejmować wysiłków, by oszczędzać tkankę tłuszczową. Że chcemy się jej właśnie pozbyć. Tych tłumaczeń nasz organizm nie słyszy. Im bardziej ograniczamy ilość pożywienia, tym on bardziej się stara, zachować tłuszczyk. W rezultacie tych starań szybkość przemiany materii spada drastycznie. Na przykład u osoby na 500-kcalorycznej diecie metabolizm może zmniejszyć się o 15-20 procent poniżej swej zwykłej normy. Zaczynamy być ospali, zniechęceni do życia, sfrustrowani. Im stan taki trwa dłużej, tym trudniej jest osiągnąć niższe wskazania wagi. Gdy dieta się kończy, a odchudzający się wraca do swoich normalnych posiłków, wówczas nadal długo jeszcze utrzymuje się spowolniony metabolizm. Organizm, obawiając się powrotu głodu, nie tak szybko rezygnuje ze swojej strategii oszczędzania zapasów. Otrzymując znów swoją porcję zużywa ją oszczędnie na odbudowywanie zapasów tkanki tłuszczowej. Tak więc odchudzający się szybko z powrotem dochodzą do swojej pierwotnej masy ciała, a często nawet przybierają jeszcze więcej, niż miały w czasie rozpoczynania diety."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca meridi
witam-moje panie czy któras wie czy afibron jest aktualnie dostępny w aptece-czy tez został wycofany i ile kosztuje-czy działa jak meridia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć. Ja widze moje Panie że Wy sobie tu towarzystwo wzajemnej adoracji zrobiłyście . A zamiast siedzieć i pisać co 15 minut jakiś post to ruszcie Wasze tyłki i idźcie na spacer a wtedy ćwiczenia nie będą potrzebne . Argument że jesteście z dziećmi jest zerowy bo i dziecku przyda się pobyt na świeżym powietrzu. Do południa na komputerze a po południu ćwiczenia , toż to jest śmieszne. To tak wygląda Wasze życie rodzinne? Myślicie tylko o sobie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga koleżanko, proszę się wystrzegać oceniania ludzi nie znając sytuacji. Lekką przesadą jest twierdzenie, iż ktoś "zaniedbuje" rodzinę, nie będąc muchą na ścianie ocenianego. Nie czuję potrzeby tłumaczenia się, ale chyba w tym wypadku jest to niezbędne. Pracuję zawodowo w domu. W czasie pracy mam przerwy (z przyczyn technicznych), i w tym czasie mogę robić to, na co mam ochotę. Wolę popracować gdy dziecko śpi, bawi się, niż zostawiać moją małą z obcą babą :) Oczywiście można ustawić się w kolejce do opieki, wtedy praca jest zbyteczna (bo i takie panie bywają) :) No ewentualnie liczyć na męża - obciążając go całym utrzymaniem domu. A Pani w pracy? :) Chyba tak nie ładnie marnować czas za który ktoś płaci.... No chyba, ze jest Pani w domu.... w takim razie co z dziećmi? :) Jest jeszcze inna opcja - nie pracuje Pani, a na waciki prosi Pani męża. :) Pozdrawiam jeszcze serdeczniej, niż Pani mnie (:) bo coś mi świta, iż Pani wypowiedź dotyczyła głównie mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola aaaaa a a
witam ponownie, troszkę mnie nie było. Niestety problemy zdrowotne mojego syna znów dały o sobie znać. Teraz to już nawet nie mam czasu i ochoty ćwiczyć. Mimo nerwówki( a wtedy zawsze pochłaniałam tony słodyczy) dalej nie mam apetytu. Wczoraj się ważyłam 57 kg. Lusia Kiedy następne pomiary.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiaaaaaaaaaa chcę Ci podziękować za dobre rady , co do diety i ćwiczeń.Od tej port jak przestałam brać Afibron(dużo skutkow ubocznych) udało mi się pozbyć już 2kg, jeszcze myślę o 1kg ale to już z górki ,czytam codziennie wasze wpisy i gratulację tak trzymać!!! ja trzymam kciuki za Wszystkie dziewczyny!!!! pozdrawiam gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola aaaa aa współczuję bardzo Tobie i synkowi ,trzyma kciuki ,będzie dobrze !!!! pozdrawiam wiem że Ci ciężko ale nie podawaj się!!!Wiem ze na stres slodycze pomagają ale tylko na stres !!!NIE DAJ SIĘ ,powodzonka trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mijamore - cieszę się tak z tych Twoich 2 kg jakby to dla mnie zleciały ;) Tak trzymaj! Widzisz, da się... tylko trzeba ćwiczyććććććć!!!! :) Wiola - trzymaj się kobito :) Ważę się 1 kwietnia - w Pryma Aprylis :) Byłam dzisiaj na siłowni 1,5 godz. Masakra! Tak mnie trener wymęczył, że ręce mam jak z waty (nogi też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlenka168
czesc dziewczyny ;) mam do was pytanie, skąd macie afibron? ja brałam go jakies 3 miesiace temu ale tylko przez 3 dni bo strasznie zle sie po nim czułam. teraz gdy chce do niego wrócic, nie ma go już w aptekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mówią "uderz w stół a nożyce się odezwą" , oraz "tłumaczy się tylko winny". To chyba prawda . Dziwne że tylko jedna osoba zareagowała. Zazwyczaj osoby niedoceniane w życiu osobistym szukają spełnienia na takich forach i aktywnie udzielają porad, czując się przy tym potrzebne.Oczywiście stanowczo zaprzeczają temu . Coś podobnego do takiej sytuacji gdy osoba otyła odrzuca swoją winę mówiąc że ona ma takie geny a prawda jest taka że geny nie produkują kalorii. Uwierzcie wiem co mówię , jest to częścią mojej pracy.Ale przeglądając to forum na które wczoraj trafiłam przypadkowo muszę szczerze Wam pogratulować samozaparcia i konsekwencji w dążeniu do celu. Moje wpisy nie były złośliwościami i proszę ich tak nie odbierać . A i krytyczne słowa są czasem potrzebne aby w samouwielbienie nie wpaść. Efekt jo-jo którym się straszycie nie jest wcale taki straszny gdy uświadomimy sobie nasz duży wkład włożony w zrzucenie wagi i porównamy go do marnej przyjemności płynącej z nieprzestrzegania zasad żywienia .Szczerze życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliza, skoro trafiłaś na to forum przypadkowo, to po prostu nie przyłaź tu więcej!!!! My się tu wzajemnie wspieramy, motywujemy, doradzamy sobie. A Ty po nas jedziesz! Mówisz że niby nie, ale nam takie coś nie jest potrzebne, zrozum! A propos, bo ktoś pytał o skutki uboczne Afi: to ja po sobie widzę, że nie mogę dospać, tak jak mowiłam wstaję o 6-7. No i chyba jestem trochę rozkojarzona:) A co do depresji, bo ktoś tam pisał (nie pamiętam nicku), że ma kiepski humor i leki. A ja wręcz przeciwnie, mam świetny humor, więcej się śmieję. No ale jak wiadomo, to indywidualna sprawa jak na kogoś Afi działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny post na Zelixie przeczytałam. A tak na marginesie - ludzie szukają tabletek z subitraminą jak wody! Na każdym wątku kilkanaście osób pisze błagalne proszęęęęęę! cyt. zelik "przy każdej próbie odchudzania trzeba zmienić też nawyki żywieniowe i wiadome jest jeśli ktoś tego nie zmieni to jak przestanie brać te tabletki to wiadomo że przytyje bo nie mam nigdzie na świecie takiej kuracji że najpierw sie odchudzamy a po kuracji jesli bedziemy wpieprzać chipsy i popijać coca-colą siedzac w fotelu i ogladać przez cały dzień brazylijskie tasiemce ( seriale ) to wiadomo że waga przybędzie !!! ale jeśli ktoś podczas kuracji zmieni nawyki swojego organizmu i zacznie też aktywny tryb zycia i po zakończeniu kuracji dalej będzie prowadzić aktywny tryb życia czyli taki jak podczas kurcacji i oczywiście z jedzeniem też przystopuje czyli tyle samo będzie jadl co podczas kuracji to wtedy będzie efekt mórowany !!! a tabletki tylko pomagają w ograniczeniu jedzenia czyli powoduja sytosć organizmu i jeśli przyzwyczaimy organizm do malego zapotrzebowania na jedzenie i dodatkowo ruch fizyczny to po kuracji wiadomo jest ze ten nasz żoładek na się skurczy i nie będziemy potrzebowali duzej ilości jedzenia ale należy zawsze pamiętać o ruchu fizycznym o aktywności fizycznej !!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie. Odnośnie linku Lusi. U nas w jednej z aptek jest taka waga która waży , mierzy oraz rękami chwyta sie takie dwa uchwyty i wychodzi wydruk wraz z określeniem procentowym oraz w kilogramach tkanki tłuszczowej . No fajna rzecz . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem ok 1600 -1800 kcl dziennie i trace ok 1 kg na tydzień . I o to mi chodzi. Jeszcze tak spokojnie już spalić z 5 kg i będzie świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hohoho, obelix do nas wrócił:) Gratki obelix, efekty Twojej pracy są super. Oby tak dalej:) Trzymam mocno za CIebie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu takie pustki:(mało już nas stosuje kurację:( a dzisiaj po 3 tygodniach się zważyłam i nie wieżę własnym oczom, to naprawdę działa dziewczyny!!! 08.03-82,6 początek:( pas- 95 cm:( 30.03-76,8 dzisiaj;) pas- 86 cm:) -5,80 kg i 9 cm w pasie czekam do 08.04 na końcowy wynik miesięczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu tak pusto? :( Jutro ważenie, trzymajcie kciuki :) Nie liczę, że wagowo dużo spadło, bo ćwiczę bardzo dużo - mam mięśnie, o których istnieniu nawet nie wiedziałam heheh ;) Ubyło mi sadła, przybyło mięska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich! od miesiaca biorę afibron 10 ,niestety niebawem skończe opakowanie i nie mam juz jak go zdobyć a chce kontynuowac "kuracje" mimo że efekty nie są zdumiewajace (po 20 dniach 3 kg).czy ktos nie wie jak mogla bym go zakupic( może być tez afibron 15) na internecie,czy w ogóle można go jakos zdobyc ???? bardzo prosze o szybka odpowiedz.pozdrawaim;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×