Jeżeli coś kochasz puść to wolno. Jeśli wróci- jest twoje...

"Jeżeli coś kochasz puść to wolno. Jeśli wróci- jest twoje. Jeśli nie - nigdy tego nie było..." Prawda to?

Mam to zdanie w stopce i to jet prawda :)

Moja wersja jest nieco inna ;)

cos w tym jest, moze nie sens a przeslanie, nie wiem ale chyba cos z ycia napewno:P

jasli nie - nigdy nie bylo. tak to chyba lecialo. w sensie, ze jesli nie wroci, to znaczy, ze nigdy nie bylo twoje. prawda. "wolny ptak jest najwierniejszym stworzeniem tego swiata", jesli juz sie bawimy w aforyzmy (choc to raczej cytat). niestety, do takich rzeczy zwykle dochodzi sie zbyt pozno, a zanim sie dojdzie, to zaliczy sie juz ladnych pare batow od zycia.

A dla mnie to prawda :) To , co do Ciebie należy zawsze do Ciebie wróci :) Jeżeli nie , to tylko wydawalo Ci się ,że jest Twoje :)

tylko że to szczęście nadal należy do innej

Prawdziwa miłość i przywiązanie nie potrzebuje klatki .Wolność nie sprawi ,że odleci .Jeżeli zachłyśnie się przestrzenią i odleci ,to miłością nie było :)

to przegrasz .Znasz coś takiego ? Tak puśc wolno a obudzisz się z ręką w nocniku . Myślisz ,że wróci .Dupa ,nie wróci .Może po latach przypomni sobie ,że zmarnował szansę ,ale tylko przypomni :)Wierzcie dalej w przysłowia ,złote myśli .Powodzenia :)

NIgdy nikogo nie trzymałam na siłę :) Każdy ma wybór :) Jak odleci - trudno -nie było moje ;)

nic nigdy nie wraca oprocz bumerangu. czlowiek nie wraca nigdy. nie po to odchodzi, zeby wracac. ten cytat nie dotyczy czlowieka napewno. :P

jeżeli nie zaryzykujesz - ma rację,niestety :( po latach przypomni sobie o Tobie, bo z wybranką mu nie wyszło tak jak myślał że wyjść powinno :O ale...... i tak nadal będzie z nią :( :( :(

Tu nie chodzi o odchodzenie ,tylko o wolność , która daje wybór i pewność ,że coś do mnie należy :)

A co nazywasz ryzykiem?? Ja myślę,że to prawda.\"Puściłam wolno\" kogoś,kogo bardzo kocham.I teraz czekam...nic innego już mi nie pozostało niestety... :(

Puść wolno - nie trzymaj , nie kontroluj :)

przecież to to samo :O

zaden czlowiek nie jest twoja wlasnoscia, glupia kobieto. czlowiek ma wybor, ma wolnosc wyboru, sadow, zdania, samostanowienia o sobie.wiec nie pisz glupot.

motacie sie dziewczynki:) powiem wam tak, co ma byc to i tak bedzie, koniec

Niby cos w tym jest,ale nie do konca ;) Jak dajesz komus do zrozumienia ze moze robic co tylko chce to w pewnym momencie moze dojsc do wniosku ze Ci nie zalezy,bo nie reagujesz.. ;)

Tak jestem- ja Ciebie nie obrażam :( ,więc "nie chce mi się z Tobą gadac " :P Mam was dzieś -masz rację :)

Prawda! Mój teraz już mąż tak właśnie kiedyś zrobił... puścił wolno i co... wrócilam.. :)

naczytałyście się Coelho czy de Mello ?

tak jestem --tu chodzi o należenie do siebie , czyli o miłość ( "głupia kobieto ") :P

jeśli nic sie ni zrobi w tym kierunku to pomysli ze jest niepotrzebny?na i odejdzie;)

i tym milym akcentem zakonczcie dyskusje, ktora was tylko podzielii porozni a my kobitki powinnysmy sie trzymac razem:) nie ty miwrogiem a.... usmiecg prosze:) dobranoc

pomysli po co mam sie zastanawiac,skoro druga osoba mam mnie w d...,a zwiazek to dwie osoby;)

Popieram :) I życzę spokojnej ,pełnej milości i ciepła nocy :)

Chodzi o to że czasami trzeba dać wolność wyboru tej drugiej osobie.Jeśli kocha,to wolność nie będzie jej tak bardzo smakować i wróci.Ja wierzę że ten mój-nie mój wróci.Chociaż właściwie nie powinnam mieć żadnej nadziei.

Niebieskie _ migdały [