Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaplica sekstyńska

Sentyment do byłej pomocy!

Polecane posty

Gość kaplica sykstyńska
hmm, cierpiętnicy to z siebie nie robię :-D ale chciałam wiedzieć na czym stoję, bo nie lubię tracić czasu na związki bez przyszłości (co zresztą już kiedyś mu powiedziałam). nie sądzę, żeby był mnie pewny, nie jestem typem bluszcza. piszę tutaj, bo chcę się poradzić, czy naprawdę mam problem, czy urojenia. Ona jest już mężatką, ale to nic dla niej nie zmienia (to wiem). Test ze spotkaniem chciałam zrobić, bo on naciska na ślub, a ja nie jestem pewna, bo nie podoba mi się sytuacja z nią (to, o czym wcześniej pytałam). Jakby nie było ślubu w planach byłabym spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
aaa i oświadczyn nie wymusiłam i na ślub nie naciskałam i nie naciskam. nie jestem zdesperowana, tylko martwię się przyszlością. także jeśli macie jeszcze jakieś rady/opinie chętnie poczytam i na pewno skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE.UFAM.
wiesz jak czytam to co piszesz to jak bym widziała siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
nie ufam: napisz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego pozwalasz mu na to by wciąż o niej mowił?? Moj facet umiejetnie omija temat byłej (czasami sie domysle ze mowi cos co jej dotyczy) ale nawet jej imienia przy mnie nie wypowiada. Pozwalasz na to czy to on nie mysli ze mowi głupoty które dodatkowo Ciebie ranią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
jak mam mu nie pozwalać? już mu mówiłam, że mnie to nie interesuje i nic. od jakiegoś czasu przestał, ale czasem ja pytam, bo lepiej oswajać "wroga". a jednak to, że porównuje mnie z kimś, kogo uważam za nie wartego wiele (ze względu na brak zasad w życiu i jej ogólne nieudacznictwo), irytuje mnie i powoduje, że zaczynam czuć się nikim :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dama82
no ty się zdecyduj czy on mówi sam z siebie o niej czy wtedy kiedy ty sama naprowadzasz go na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dama82
a czemu az tak ją krytykujesz przecież pisałaś że jej nie znasz???więc może wyhamuj z tymi tekstami typu brak zasad i nieudacznictwo,zapewne taki obraz przedstawił ci twoj narzeczony ale wiesz człowiek skrzywdzony papla rózne bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
mój narzeczony opowiadał mi o tym, jaka jest. według mnie, to jaka jest wskazuje na brak zasad (np. związek z dwoma w tym samym czasie), nieudacznictwo - kilka razy zaczynała i przerywała różne studia mimo, że podobno jest bardzo inteligentna (tez wiem od niego). nie krytykuję jej bez powodu, ani nie piszę nic, co nie jest zgodne z prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
napisałam już wczesniej, że b. czesto porównywał mnie do niej, potem przestał i przestał też CIĄGLE o niej mówić (bo powiedziałam, że mam dosyć i nie jestem zainteresowana tym), ale (tez wczesniej napisałam) prawie nie da się gadać o niczym nie wpominajac o niej dlatego ciagle gdzies wychodzi i tak. czasem ja o nia pytam (gdy wychodzi przy temacie), bo nie wiem, co jest grane i po prostu sie martwie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
on czasem ja krytykuje, czasem jest wspaniala. to tyle. jest inna niz ja i nie lubie jak mnie do niej porownuje (bo ja np. mam zasady), uprzedze, glupia tez nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dama82
czy wy w takim razie poruszacie jakies tematy w których nie pojawia się ONA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
tak, ale: podróże - byli prawie w kazdym kraju razem mieszkanie - mieszkali razem, studia - studiowali razem, gotowanie - gotowal on, praca - ona nie szukala, mieszkanie zagranica - ona mieszka lubie czytac - ona lubi, itp. :-o rozmawiamy o biezacych sprawach, slubie, rodzinie (oczywiscie, znali ja), marzeniach, pracy, przyszlosci, dzieciach, kupnie domu (oczywiście chcieli kupić :-o ) cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dama82
teraz mówiac poważnie spierdzielałabym od tego faceta w podskokach,jeżeli w każdym temacie lub prawie każdym pojawia się ONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
czarna damo: ja nie chciałam jej krytykować, to, co napisałam o niej to są cechy, które nas różnią, część pasji mamy podobnych, wyglądamy także inaczej. niepokoję się, stad moze ostre słowa :-( nie wiem, może pojawia się, bo wiele dla niego znaczyła i tyle rzeczy robili razem :-o tyle, że trudno mi się w tym odnaleźć, bo nawet jak on jej nie wspomina, to np. mówiąc o wakacjach w X niezręcznie to wypada, jak stara się m ówić "ja". No i boję się, że ona sobie przypomni (bo to, że jest męzatką niewiele znaczy - co już kiedyś powiedziala). co do niego -moge być pewna, że nie poleci za nia? niby jest super, ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
oczywiscie - super poza tym "trupem w szafie" :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dama82
wiesz mnie już by wystarczyło to że niby mój facet na okrągło gada o byłej,poprostu nie zniosłabym tego i tyle,jest jeszcze coś gorszego od zdrady fizycznej-zdrada emocjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
on b. czesto gadal o niej. teraz sie wkurza, bo mowi, ze ja tez o nia pytam, ale teraz to juz ona ciagle siedzi w mojej glowie :-( no bo jak wczesniej mowil, ze byl z nia w X, to potem, kiedy np. rozmawiamy o pieknych miejscach i on mowi, ze zdecydowanie X, wtedy ja----> X=ona i tyle :-( ale sie trzymam pytam, co tam jest fajnego i sie zaczyna, bo ona gdzies w toku wylezie i tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
on mowi, ze po raz pierwszy jest szczesliwy, widze jak sie zmienil od poznania mnie, ale ta sytuacja, ze wszedzie jest ona wkurza mnie i zniecheca :-( tym bardziej, ze np. nie moge nawet zapytać, czy kiedykolwiek robił/widział to, czy tamto bez narazenia sie na to, ze owszem z nia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna dama82
no to cie podziwiam ja bym nie wytrzymała-życzę przemyślenia paru spraw i dobrych decyzji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaplica sykstyńska
dzięki :-) łatwo nie jest :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×