Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Cześć dziewczyny, dawno mnie nie było, ale i rożnie się czułam przez przeziębienie i też zamieszanie jak to zwykle przed świąteczne. Dziś upiekłam dwa ciasta, do kończyłam sprzątanie, dużo pomagał mi mój kochany mąż, więc szybko się uwinęliśmy teraz możemy odpoczywac. Jutro wigilia u teściów, po wigilii jedziemy do moich rodziców i wracamy w drugi dzień świąt. Później już tylko czekanie do stycznia i synuś niech wychodzi:) Ja również życzę Wam przede wszystkim spokojnych, zdrowych, spędzonych w rodzinnym gronie Świąt Bożego Narodzenia. Na noworoczne życzenia przyjdzie jeszcze czas;) Pozdrawiam dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny życzę Wam wesołych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnym gronie:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych, pogodnych w gronie rodzinnym świąt życzę Wam dziewczyny :) Trzymajcie się ciepło i odpoczywajcie w tym radosnym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Czarna a Tobie szybkiego porodu bo najblizej masz termin :) trzymamy kciuki i czekamy na wiadomosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Październiczku na pewno jak tylko będę po to dam znać:) Jeszcze raz kochane wesołych Świąt Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna---> Dokładnie tak jak reszta, Tobie życzę szybkiego, bez komplikacyjnego porodu i zdrowego bobaska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wam kochane wesołych świąt.U nas święta do d**y mała po szczepieniu załapała gardło bo w ośrodku było chłodno a te babska kazały ją rozebrać a potem jeszcze czekać na panią doktor myślałam że mnie krew zaleje.a dzisiaj jeszcze szwagier przyszedł z grypa goraczka 39 juz miałam go wyprosic ale mąż mnie powstrzymał czy ludzie nie mają za grosz taktu a terza zarąbiście mnie głowa boli mam nadzieje ze u was lepiej.a pochwale się mąż się w tym roku szarpną kupił mi złoty łańcuszek o którym mu przygadywałam chyba ze 3 lata ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, lamiac sie oplatkiem, zycze Wam Wesolych Swiat! Zdrowia dla Was i dla Maluszkow i obysmy omijajac trudnosc***odolaly nowym obowiazkom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jak się czujecie? Mnie coraz bardziej puchną ręce i stopy, tak, że kostek nie widać i ogólnie pobolewa mnie częściej brzuch. Nie wiem czy to też nie kwestia tego, że jeździmy po rodzince i jest jeden temat- poród. Dzisiaj w nocy śnił mi się poród, aż wstałam to sama nie wiedziałam, czy sikam czy wody mi odchodzą:D Heh, byle do stycznia i oby sprawnie poszło.;) Tymczasem korzystajmy jeszcze z uroków świąt, miłego dnia ciężaróweczki.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do doświadczonych mamuś jaki rodzaj materaca kupić dla dziecka gryko-koko z formatką sprężynową czy bez sprężyny z grubszą pianką? co polecali Wam w szkole rodzenia? z góry dziękuję za odp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) dziś wróciłam do domku z 3940g i 55 cm szczęścia :)weszłam na chwilke a w najbliższych dniach zdam relacje. Urodziłam w 37 tyg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hatshepsu serdeczne gratulacje i dużo zdrówka dla kruszynki :)ale mnie podjaralas, prZecież miałyśmy spotkać się na porodowce. :) jak znajdziesz chwilkę napisz proszę jak było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlgierda
Kolejna szczęśliwa Mama :) moje gratulacje !!! czekamy na Twoja relację jak będziesz miała chwilkę oczywiście... A póki co ciesz się i napawaj tymi chwilami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hatshepsu gratulacje ;)Twoja kruszynka niezle ważyła ;) Ja w pon byłam u gin i znow było 2 kilo do przodu, nie wiem dziewczyny zaczeły sie problemy z zaparciami - macie jakies sposoby by tego uniknąć. Gin kazała pić dużo wody - młody ułożony jest podłużnie miednicowo ale ja jestem już w 29,5 tyg. Waży 1,5 kg. Czas leci a termin sie zbliza - marzec nadchodzi . Po Nowym Roku już z górki /...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na zaparcia słyszałam, że suszone śliwki i gotowane jabłka pomagają, a u mnie niestety problemy z rozwolnieniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
patusiaxxx - mnie zaparcia dokuczają od początku ciąży i czasami wspomagam się czopkami o nazwie Eva/qu, są one przeznaczone m.in dla kobiet w ciąży, jestem z nich bardzo zadowolona, podam ci stronkę internetową, poczytaj sobie o nich w wolnej chwili http://www.evaqu.pl/ ( niestety w moim przypadku wszelkie domowe sposoby zawodziły) hatshepsu - serdeczne gratulacje !!!!!! również czekam na Twoją relację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.! Długo czytałam to forum, zanim zaszłam jeszcze w ciążę.:) Zostały mi jeszcze 3 miesiące.:) Zastanawiam się gdzie najlepiej urodzić. Na Mickiewicza czy na Parkitce.? Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też zaparcia nie ominęły ja moczyłam cztery pięć śliwek na noc w niecałej szklance wody ciepłej i rano wypijałam i jadłam śliwki albo rano zjadałam jabłko ze skórą nadczo i jakoś ciąże przeżyłam a problemy zaczęły się po porodzie cc chodziłam raz na tydzień i brzuch mnie nie bolał mój gin powiedział ze tak nie moze byc dał mi czopki ale jak wziełam jeden to myslałam ze z kibelka nie wyjde ;-)dopiero teraz zaczyna się to wszystko normować a jestem 7 tygodni po porodzie biorę jeszcze dopegyt na nadciśnienie a tam pisze w skutkach ubocznych że mogą być zaparcia mam nadzieje że to ciśnienie mi zginie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaOlgierda
Patusia - pomaga mi letnia przegotowana woda z miodem - najlepiej na czczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Hatshepsu Gratulacje dla Was! Ale Wam niespodzianke dzieciaczek na swieta zrobil. Duze to Twoje malenstwo :) U nas po swietach i po chrzcinach :) teraz jedzenie zostalo i posprzatanie bo juz sily wczoraj nie mialam. Dzisiaj juz ksiadz po koledzie chodzi wiec juz spokoj bedzie :) Trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:)włąsnie mały poszedł spać.Pierwsza noc w domu można powiedzieć zaliczona:)i mały budził się co 3 -4 godziny:)na szczescie mąz pomaga więc mogłam trochę odespać:) ale do rzeczy,więc nic nie zapowiadało porodu, kompletnie nic. W piątek 20.12 jeszcze pojechałąm na ostatnie swiateczne drobiazgi.I o 22 zaczeły odchodzić mi wody w domu. Na początku nie widzałam o co kaman...bo nie dopuszczałam myśli ,że to już;/Ale po 5 minutach jak znów pociekły wody pojechaliśmy na parkitkę.Musiałam się zarejestrować w izbie przyjęc, tam mnie zwazyli, sprawdzili chyba jaka szeroka jest miednica i wywiad ogolny., Musze przyznać ,że tyko tam była niemiła kobieta;/potem poczekalam na lekarza -badanie-usg i zostawili mnie na patolog ciązy. W drodzę do szpitala mialam już lekkie bole jak na okres.Na oddzale byłam od 1 do 13 w sobote, bóle nasilaly się i z brzucha i z krzyza , ale według ktg to nie byly bole na porod a rozwarcie nijakie 2cm;/po 13 przeszłąm już na porodówke.....i tam przeszły mi wszystkie bóle........obok były dwa porody...i chyba cala ta sytuacja na mnie tak wplynęła,że przestało boleć. Podłączyli oksytocynę ale dopiero po wiekszej polowie kroplowki wrocily bole , juz silniejsze , i bardziej regularne...ale co z tego jak od tej 13 leżałam tam do 20 bo nie mialam rozwarcia.;/pod koniec juz plakałam z bólu.....udało mi sie bo na dyrzuze był mój lekarz cały czas zaglądał do mnie i czułam się pewniej. 21 w sobote byl ogolnie ogoromny sajgon mase porodow.I po 20 wkoncu podjeto decyzje o cc, szczerze powiem ,że poczułam ulgę. I o 21.10 przyszedł na swiat moj synuś:)wspaniale uczucie:)potem trawilam na sale gdzie trzeba bylo lezec 12 godzin plasko, dopiero po tym czasie wstalam , poszlam sie wykapać, i przewiezli mnie na oddzial juz z maleńswtem. Musze przyznac ,że personel miły , pomocny. Dodam ,że w sobote było 10 cesarskich cięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hatshepsu----> dzięki za relacje, fajnie, że masz to już za sobą :) Na pewno jesteś szczęśliwa mając maleństwo już przy sobie. A jak się teraz czujesz? Zdziwiona jestem, że az tyle cesarek, prawie, że masówka;) Ale spoko, że masz miłe wspomnienia ze szpitala, jesli chodzi o kobietę z izby przyjęć, to wydaje mi się, że z tą samą rozmawiałam ostatnio przez telefon, kobieta w stylu "za jaką karę odbieram te telefony i tam pracuje".:O Też nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, za to pielegniarka oddziałowa miód na serce;) Zobaczymy jak będzie przy moim porodzie., jeszcze 5 dni do stycznia a potem niech się dzieje co chce:) W poniedziałek mam wizytę, ciekawe co tam u dołu słychać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hatshepsu serdecznie gratuluje:) Ja dzisiaj właśnie mam termin ale póki co cisza nic się nie dzieje, czekam jak na szpilkach :) Od rana mam telefony czy już coś się zaczęło :) Może córcia czeka na Nowy Rok żeby być młodszą :) Ale fakt faktem, że nerwy już są straszne. Jak Wam dziewczyny minęły święta, bo mnie jak zwykle bardzo szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hatsepshu a jak sama cesarka ? dlugo trwała i całe to zamieszanie wkolo- cewnikowanie bolało ? kiedy po cesarce zobaczyłas i przytuliłas maluszka ? Który lekarz robił ci cesarke - i wogóle jak sie teraz czujesz. Ile czasu lezeliscie w szpitalu ? i jak wogole połozne i atmosfera ? karmisz piersią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna----》wlasnie przeciez to teraz twój czas i to Ty mialas sie "rozdwoic" ;) nie dziwie się, za jestes zdenerwowana, ja pewnie tez bym siedziała jak na szpilkach. A jak nic się nie zacznie, masz sie zgłosić do szpitala? Święta minęły jak zwykle szybciutko, dzisiaj byl intensywny dzien :) rano bylismy po wózek, ladny jest i jestem zadowolona:) , po poludniu mielismy kolede, a przed chwila również byliśmy na zakupach, tak wiec caly dzień na nogach i w biegu. Dopiero przed chwilka sobie usiadlam na tylku i sobie odpoczywam. Synek ma malo miejsca i czuc jedynie przeciąganie, teraz tez sporo spi. Pewnie regeneruje siły przed najwazniejszym dniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusia->Cesarka trwała może z 30 minut około. Cały czas byłam przytomna, atmosfera super:)moj lekarz prowadzący robił cesarkę i dr. blukacz. Było dużo wbrew pozorom śmiechu podczas cesarki, cały czas lekarze żartowali więc szybko czas minął.Małego widziałam odrazu po cesarce golutkiego polozyli mi kolo twarzy. Potem jak mnie przewozili to dali mi go na łóżko. Na tej sali co leżałam 12 godzin dziecko było cały czas obok , zajmowala sie nim położna. Nawet dostawiła mi go do karmienia, podczas gdy znieczulenie jeszcze trzymało. Co do cewnika nie ma sie co bać , ja nic nie czułam , naprawde.Dobe liczono mi od niedzieli wiec byłam 4 i pół doby, ale gdyby nie to ze był drugi dzien swiat pewnie wyszłabym dzis dopiero.Teraz czuje sie dobrze i w szpitalu czulam sie dobrze..Karmie piersia , troche to trudne dla mnie i maluszka bo nie umiem go dobrze dostawic o piersi.Ale pokarmu mam duzo wiec caly czas cwiczymy.Nie ma sie co bac cesarki. Ja trawilam na mojego lekarza i jesli trawisz na dr. lemanskiego rozladuje atmosfere.Cudowny człowiek bede to mowic wszystkim. Położne pomocne . aaaaaaaaa zapomnialabym...jesli macie prane rzeczy swoje albo dziecka w loveli to zmienicie proszek. Najlepsze sa platki. Moj maluszek mial uczulenie na ten proszek iw szpitalu wszyscy mowili ze to jest najbardziej uczulajacy proszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eLTmi
którego ginekologa wybieracie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×