Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Do dziewczyn, które nie chcą karmić: w szpitalach nalegają, bo dla nich to zawsze lepiej --> gdy dziecko ssie w naszym organizmie wytwarza się oksytocyna co powoduje, że macica się szybciej obkurcza i wraca do normy. Dlatego lekarzom zależy tak na tym. Po prostu ryzyko krwotoków, czy innych powikłań (zwłaszcza po cc) jest znacznie mniejsze. Stąd ich upór... Fakt, że mamy wybór i powinni to uszanować, ale jak jest to wszyscy wiemy. To ta sama śpiewka co z sn i cc. Trzeba się przygotować na dyskusje i jeśli podejmiecie decyzję o braku karmienia to niestety chyba trzeba się liczyć z ich ,,komentarzami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
Hej Dziewczynki! U mnie ostatnio dużo pracy w domku, tj. malowanie, układanie podłogi, bieganina za karniszami, szycie firanek i zasłonek... kręgosłup mi wysiada, ale wiecie jak to jest - dopóki mam siły, to chcę je wykorzystać... Ale śledzę Wasze cenne wypowiedzi na bieżąco i jestem pełna podziwu dla młodych mamuś jak świetnie sobie radzą, jestem tylko ciekawa jak będzie w moim przypadku, czy sobie poradzę z maleńką...? 21 maj--- dobrze, że Twój gin przerzucił Cię na luteinkę, zawsze to troszkę mniej leków doustnie, na taką ilość jaką przyjmujesz w dziennej dawce.. MamaOlgierda---fajnie, że piszesz o sklepie z cyckonoszami, bo ja mam też ten sam problem, mam nadzieję, że są tam duuuuuuuuuuuże rozmiary, bo mi niedługo zabraknie alfabetu:), a to jeszcze nie koniec stożka wzrostu, bo to dopiero 6 miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaja --> polecam naprawdę. Ja ten sklep znalazłam, bo po przeprowadzce do Częstochowy szukałam na necie jakiegoś dobrego sklepu. I znalazłam dużo dobrych opinii od dziewczyn z ,,większymi" biustami. Pojechałam, wróciłam zadowolona jak nigdy i od tego czasu zawsze tam kupuje. Co prawda jest tam czasami Pan, który też doradza co dla mnie osobiście było nieco krępujące (nie mówiąc już o minie mojego M jak usłyszał, że jakiś facet chce mi pomóc wybrać rozmiar :P) , ale zapytałam wprost o pomoc kobiety i dalej poszło już z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka z Blachowni
Dziewczyny,ja osobiście polecam szpital w Jaworznie. Urodziłam córkę przez CC. Cały oddział jest super wyposażony,personel niewiarygodnie miły.Naprawdę SPA a nie porodówka.Pierwsze dziecko rodziłam siłami natury w szpitalu w Blachowni,o szpitalach w Częstochowie nie słyszałam super opinii,dlatego nie wierzyłam,że polski szpital może mieć takie warunki i że niekoniecznie obsługa medyczna musi być opryskliwa... http://www.szpital.jaw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=57&Itemid=58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarzowi powiedzialam po 2 dniach i od razu zlecil Bromergon.szczerze mowiac to nie karmiac bardzo szybko doszlam do siebie . I macica tezszybko sie obkurczyla:) a samopoczucie po bromergonie u mnie w sumie bez zmian ...tylko pojawil sie brak apetytu ale nie wiem czy to w zwiazku z tym lekiem..mineli 6 tygodni i juz pokarmu nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owieczka2512, moze sie spotkamy ;) to juz niedlugo... Slyszalam, ze na zatrzymanie laktacji pomaga dokladnie odwrotne zachowanie niz przy pobudzaniu - czyli ciasny, sztywny stanik, nie masowac za to chlodzic piersi (co pomaga przy nawale pokarmu). Mysle jednak, ze dla swietego spokoju i zeby nie karmic sie tabletkami, mozna w szpitalu czasem przystawic do piersi ale dokarmiac mm. Juz w domu - jesli bedziemy rzadko przystawiac i krotko, to pokarm sam zaniknie w dosc krotkim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Kobietki mam pytanie: moja Pani gin powiedziała że jeśli przekroczę termin porodu o tydzień i nic to mam się zgłosić sama do szpitala.W związku z tym czy mam iść wcześniej "uprzedzić"szpital o przyjęciu czy po prostu z całym "wyposażeniem" iść na izbę przyjęć? MalaCzarna32-no tak jeszcze raptem paaaarę dzionków:-) Mi ten styczeń tak szybko mija,a myślałam że się będzie wlekł... Z góry dziękuję za jakąkolwiek odp... Miłego wieczorku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owieczka2512 ze swoimi walizkami i walizkami maluszka udajesz się na izbę przyjęć. Chyba od 9 przyjmują z tego co pamiętam. Tam papierkologia i kierują cię na patologię ciąży dostajesz łóżko i czekasz.Dalej KTG, USG i badanie ginekologiczne. Musisz uzbroić się w cierpliwość bo będzie to wszystko dosyć długo trwało. Ja po zgłoszeniu się na izbę przyjęć itd....reszte badań tzn USG i badanie ginekologiczne miałam dopiero popołudniu a jakiekolwiek decyzje podejmowali rano przy obchodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Owieczka tak jak Madziulka pisze idziesz na izbe z rzeczami, z tego co pamietam to ja jakos po 8 bylam ale sie wyczekalam, mozesz zadzeonic i sie zapytac o ktorek mozesz przyjsc :) nie stresuj sie bo to nie wskazane. A ja jestem w szoku moje dziecko ostatni raz jadlo kolo 21:30 i zasnol i sppi do tej pory a jest prawie 8. Oby wiecej takich nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Witam. Dziękuję dziewczęta za odp. teraz wiem co i jak to wygląda. Dzisiejszej nocy spalam dużo lepiej,wzięłam wieczorkiem długą kąpiel i pewnie to pomogło :-),Wam również polecam oczywiście jeśli czas na to pozwala... Życzę miłego popołudnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralinka13 --> gdybyś się tu jeszcze kiedyś pojawiła to proszę napisz co szpital wymaga żeby ze sobą zabrać. Czy trzeba mieć swój termometr, spirytus do pępuszka, czy kupowaliście dla męża wdzianko szpitalne i czy jak byłaś na oględzinach oddziału to dostałaś jakiś spis rzeczy, które ze sobą zabrać. Bardzo mnie zainteresowałaś tym szpitalem i faktem że dr Wilkowski tam dyżuruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka1125 ---> Listę potrzebnych rzeczy przeklejam ze strony szpitala : „NIEZBĘDNIK PRZYSZŁEJ MAMY” - CZYLI CO ZE SOBĄ ZABRAĆ DO SZPITALA ? Dla Mamy Dokumenty : dowód osobisty karta ciąży oryginalny wynik grupy krwi i czynnika Rh karty informacyjne z ewentualnych pobytów w szpitalu w okresie ciąży aktualne wyniki badań laboratoryjnych (morfologia, mocz, HbS, WR, GBS) ewentualne leki przyjmowane na stałe przybory toaletowe 2-3 koszule nocne (wygodne do karmienia piersią) skarpetki szlafrok ręczniki ( w tym do higieny intymnej) papcie podpaski maxi lub jednorazowe pieluchy w kształcie podpasek chusteczki jednorazowe majtki jednorazowe sztućce woda mineralna niegazowana krem lub pomadka natłuszczająca do ust Dla Dziecka : pampersy chusteczki nawilżające 2 tetrowe pieluchy 3 koszulki bawełniane lub body 3 kaftaniki śpiochy lub „pajacyk” czapeczka „Smerfetka” skarpetki ręcznik kąpielowy rożek ubranko do wyjścia ze szpitala Jest ona standardem :) Jeśli chodzi o pępuszek, to pielęgniarki tam polecają octenisept, aczkolwiek ja go dopiero kupiłam po wyjściu ze szpitala, bo do kapania małego pielęgniarki nie wołały żadnych kosmetyków, a z kąpieli wracał pachnący także nawet nie ma sensu pakować ich do torby. O termometr też nikt nie pytał, bo mierzą tam swoimi na podczerwień. Jeśli chodzi o wdzianko dla męża to potrzebne tylko jeśli chcesz mieć męża przy porodzie. Ja kupiłam jeszcze kapcie jednorazowe i fartuszki na później ale nie były potrzebne i wróciły z nami do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Z wlasnego doswiadczenia odradzam octanisept do pepka slimaczy sir i dlugo nie odpaduje, najlepszy jest spirytus wysusza i moment nie ma pepowiny :) ale kazfa z Wad zrobi jak uwaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponawiam pytanie i proszę o odpowiedź - bo mnie to męczy i nie wiem co robic: "Mam jeszcze pytanie odnośnie wywiadu przed porodem, podobno pytają o stan uzębienia, a u mnie niestety byłam na etapie leczenia zębów kiedy okazało się ze jestem w ciąży, ze względu na liczne wizyty które mnie czekały i zbyt duże ryzyko w ciąży w I trymestrze - podpowiedziano mi żeby leczenie odstawić na później bądź po ciąży, W tej chwili wolę już poczekać aż urodzę, bo nie chcę szprycować dzidzi lekami jakich używa stomatolog, więc na dzień dzisiejszy mam kilka zębów do wyleczenia. Tylko mam teraz WIELKI dylemat co powiedzą na to w szpitalu, bo przecież nie powiem przed porodem że zęby mam w stanie idealnym, bo nie mam. Czy mogą się jakoś do tego przyczepić lub robić mi jakieś problemy?????"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Cześć dziewczyny. Jak Wam mija przedpołudnie? Ja ogarnełam trochę dom i teraz odpoczynek:-) Mam pytanie:ile miałyście toreb do szpitala? Ja spakowałam swoje i dziecka rzeczy do jednej,tyle że nie wszystko mi się zmieściło i tak się zastanawiam co z resztą upychać na siłę czy po prostu np.w reklamówkę:-(...??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana --> jeśli masz zęby do leczenia to lepiej idź je zrób. Ja też miałam ogromne obawy, ale po 1 trymestrze na spokojnie załatwiłam co trzeba. Okazało się, że ubytek był większy niż się zapowiadało i kanałówkę zaliczyłam. Okazało się przy okazji, że w ciąży mam ją na NFZ - zapłaciłam tylko za lepsze wypełnienie - choć raz coś zyskałam na tym złodziejskim ubezpieczeniu zdrowotnym. Jednak to nie ze względów finansowych C***olecam, a ze względu na to, że ewentualne stany zapalne mogą być groźniejsze dla dziecka niż leczenie. Poza tym ciąża raczej nie pomaga naszemu uzębieniu, więc jeśli coś już się zaczęło dziać to przetrzymanie tego parę miesięcy może Cię potem kosztować sporo czasu, bólu i pieniędzy, żeby wszystko uporządkować. To moja opinia - ja się bałam jak diabli, ale po rozmowie z ginem i dentystką wszystko załatwiłam. Teraz jestem spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Jezeli chodzi o zeby to nie pytaja ale tak jak dziewczyny pisza lepiej wyleczyc chiciaz mnie przed porodem plomba wypadla i dopiero po zaleczylam. Najgorsze sa jakied ostre stany zapalnr a takie zwykle leczenia nie zagrazaja tak mi moja dentystka tlumaczyla. Owieczka ja mialam w sumie 3 torby, jedna dzecka i na wierzchu rozek i rzeczy do srodka rozka wrzucilam, druga torba taka duza z moimi rzeczami i kosmetyki podklady itp bo to sporo miejsca zajmowalo i trzecia taka mniejsza sztucce pizame tam wrzucilam kapcie portfel itd. Nie krzywia sie i nic nie mowia na ilosc toreb :) wiec pakuj tak jak Ci wygodnie i funkcjonalnie :) widzualam dziewczyny miala walizki na kolkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny za podpowiedzi. Fajnie że mamy tu takie miejsce gdzie każdy coś podpowie i doradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> hatshepsu - a dlaczego?? chodziło im o sposób leczenia?? czy co??? i gdzie o to pytali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny.! I jak się czują przyszłe i obecne mamusie .?:) Taka pogoda że nic się nie chce. Mam takie pytanie, bo zastanawiam się czy wybrać się na PArkitkę przed porodem zobaczyć co i jak. Wy też byłyście na takich oględzinach .? I jak na to patrzą pielęgniarki.? Są przychylne .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Ja nie bylam :) wiec nie pomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się podłączam pod posty dziewczyn. Ząbki lepiej wyleczyć w czasie ciąży dla własnego spokoju, bo rzeczywiście od próchnicy mogą być powikłania przy porodzie. Najlepszy jest drugi trymestr i nie ma obaw, że te wszystkie medykamenty stomatoogiczne mogą zaszkodzić dzidzi w brzuszku. Mnie wręcz dentysta uściskał jak poszłam na wizytę mówiąc, że planuję dziecko i chciałabym wyleczyć wszystkie ubytki, czyli coś w tym jest. Przyznam się nawet, że dzidzia w planach była u mnie bodźcem do usunięcia trzech ósemek, których pewnie w normalnych warunkach nie zdecydowałabym się pozbyć ot tak, bo nikt tak nie przeraża mnie jak stomatolog ;) Jesli chodzi o szpital to pamietam, że w jednym z formularzów, które położna wypełniała przy przyjęciu mnie było pytanie czy w ciągu ostatniego roku byłam u stomatologa. Pytanie do dziewczyn karmiących piersią : Czy jecie nabiał w każdej postaci? Mnie dziś mój aniołek pokazał różki i od 10 do 23 wogóle nie chciał spać tylko spinał się i wrzeszczał, a czytałam że może to być alergia na mleko, którego zresztą wczoraj trochę wypiłam. Dodatkowo znalazłam artykuł, że nie powinno się jeść wołowiny, wędlin, owoców cytrusowych...i tak się zastanawiam co można jeść, bo przecież coś trzeba żeby ten pokarm był a po dzisiejszej akcji boje się teraz zjeść cokolwiek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralinka w szpitalach we Francji czy Hiszpani cytrusy juz na sali poporodowej sa dozwolone :P Trzeba po troszku probowac wszystkiego.Inaczej nie dowiesz sie co maluch zaakceptuje a co nie. Nabial musisz przyjmowac jakis...Ale tez moze faktycznie obserwuj po czym bardziej marudzi a po czym mniej. Zas nie przesadzaj z jajkami ii rybami w polaczeniu z mlekiem oczywiscie bo przebialkujesz malucha.Moj byl caly w krostkach przez dluuugi czas .I nie mialam pojecia po czym skoro nie pilam mleka litrami.A okazalo sie ze ryby i jajka dodaly swoje i taki mialam efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:)ja pije mleko fakt nieduzo , ale pije, od czasu do czasu zjem jogurta albo jakis serek i ser zółty.Co do cytrusow to tez sie bałam , ale w ciazy sie zajadałam cytrusami wiec ostatnio zjadłam mandarynke kilka dni pozniej 2 i nic nie bylo. Jesli sie je wszystko z umiarem to mysle ,że bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana 1985->pytali mnie przy przyjeciu na szpital, ale niedopytywałam dlaczego, bo ta kobieta była dość niemiła więc chciałam jak najszybciej zakońćzyć przyjmowanie na oddział. Ja leczyłam zęby chyba w 7 albo 6 miesiącu bez problemu.Fakt ,że bez znieczulenia bo nie było potrzebne, i moj stomatolog tak czy siak odradzał zniecuzlenie. Co do samego leczenie to jest bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny jak leczy się zeby bedac w ciazy to trzeba robic to na " zywca" ? nie mozna " zafundowac" sobie znieczulenia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej przerwie ale nie było czasu bo chrzciliśmy Lenkę ale bacznie was podczytywałam ja leczyłam zęby w 7 miesiącu mój gin bardzo naciskał żeby leczyć i nie na żywca można ze znieczuleniem a przy przyjęciu na oddział pytali o stan uzebienia.Ja pierwszą kase z macierzyńskiego dostałam chyba około 10 stycznia także dwa miesiące tylko u mnie zus cofał 3 razy dokumenty bo wiecznie coś było nie tak nawet się pani doj***** że wniosek męża że nie korzysta z urlopu jest napisany komputerowo więc księgowa kazała ręcznie napisać-jak te panie w zusie się doczytały to sama nie wiem i dopiero przeszło.Unas na razie mała nie wrzeszczy nie wiem czy po chrzcinach się polepszyło czy po zmianie mleka kupuje bebilon comfort dla dzici z kolkami i zaparciami smierdzi jak djabli ale małeej smakuje i spi w dzien po 40 minut takze cos moge zrobic.Oddziału tez nie byłam ogladac bo chyba bym jeszcze bardziej pankowała a szczerze to nawet mało pamietam jak było na sali pozdrawiam w ten przytłaczajacy dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×