Poród w CZęSTOCHOWIE

Patusiaxxx co się stało że KwietniowaMama na patologii leży?

hej dziewczyny :) u mnie coraz bliżej porodu- termin mam na poniedziałek, wczoraj byłam u lekarza, ale nic poza rozwarciem na 1 cm się nie dzieje. Wcześniej myślałam, że nie dotrwam do terminu a teraz się zastanawiam czy nie urodzę po terminie- co jest bardziej prawdopodobne w tej chwili. Od czasu do czasu mam bóle przepowiadające. Dziewczyny a czy któraś z Was się orientuje ile po terminie wywołują poród? wolałabym żeby to wszystko samo się zaczęło. Edziaa94 -> a co z Tobą? czy pojechałaś w sobotę do szpitala?

marta2403 ---> Pojechałam. Koło 20.30 pojechałam na Mickiewicza. Ogólnie trafiłam na takie lafiryndy że masakra.;| Były nie miłe pielęgniarki. Badała mnie lekarka, była trochę milsza ale też taka obojętna. Miałam 2cm rozwarcia ale nie mieli miejsc i kazali jechać na Parkitkę.I Dzięki Bogu.Pojechaliśmy z mężem na parkitkę. Położyli mnie na patologii, miałam wyczuwalne skurcze ale nie regularne, synuś mało co się ruszał. No ale skurcze przeszły, zostawili mnie w szpitalu i dali antybiotyk na bakterie w moczu. Pobierali mi próbkę moczu przez cewnik. Badanie strasznie bolesne. Potem podczas oddawania moczu krwawiłam no ale już przeszło. Wszystkie pielęgniarki miłe na patologii, interesowały sie a po cewnikowaniu co chwile mnie dezynfekowały żeby tak nie bolało. W poniedziałek przyszedł ordynator i wypisał mnie do domu. Nadal mam rozwarcie na 2cm i 50% skróconą szyjkę. Więc teraz już czekam aż synuś będzie chciał wyjść na prawdę.:) Ale się rozpisałam .;d

Do 21 Maj Jak będę coś wiedzieć to dam znać. Na razie z nim nie będę gadać o cesarce zobaczymy jak to się potoczy ale szczerze mówiąc po porodach znajomych coraz bardziej się upewniam, że poród naturalny na parkitce to masakra :/. Jeśli chodzi o lekarza to dla mnie jest ok oby tylko tak było do końca.

Edziaa94 -> to w sumie dobrze że pojechałaś sprawdzić co jest grane. A powiedz jaki antybiotyk na bakterie dostałaś? Ja też miałam i brałam duomox przez 5 dni. I który szpital wybierzesz?

marta2403 --> Mi dali furagin i Ospamox .

Mnie jak przyjmowali do badal dr Plachecki nie za mily taki obojetny wobec pacjentki.

A ja mam cala noc niesprzespana za soba ubudzi l mnie strasznie potworny bol zeba I co sie okazalo ze do wytwania I tu sie zwczely przeboje bo nilt noe chcial wyrwac dzisiak tylko dopiero po niedzieli, nie dozylabym z tym bolem. Az wkoncu dodzwonilam sie do prywatnego gabinetu I mi wytwali. Jeszvze nic nie czuje ale na pewno bedzie lepsza noc no poprzednia. Wspolczuje Wam ze Was tak mecza z tymi porodami. Pozniej majac dziecko ma rekach nawet najgorsze chwile kuz takie straszne nie sa. Powodzenoa dziewczyny.

październiczek -> współczuję Ci tego bólu. Ja teraz w ciąży miałam leczone kanałowo dwa zęby i jak sobie przypomnę ten ból... Ale teraz już masz spokój :)

W czasie mojego porodu dr Plachecki mial jeszcze dyżur przez pare godzin. W tym czasie zbadal mnie dwa razy, sprawdzil zapisy ktg. Wrazenie malo zaangazowanego i kontaktowego, ani mily ani niemily, pod9bnie kiedy lezalam na patologii. Ostatecznie mialam cc, ale na szczescie moj lekarz zaczal po nim dyzur i dziekuje za to opatrznosci:-), bo inaczej pewnie jeszcze pare godzin dluzej bym czekala na cc a dziecko nie wiem w jakim stanie byloby.

a orientujecie się może czy dr Lemański ma często dyżury w szpitalu i czy należy do tych milszych lekarzy? ;-)

Ja jestem pacjemtkom dr Lemanskiego. Z tego co rozmawialam z nim to tak czesto nie ma bo jakos w srode, piatek I czasem w weekend. Jest duzo lekarzy stad tak sie zmieniaja. Dr jest zabawny I bardzo mily, chociaz czasami brakowalo mi ze jak sie zapytalam czy wszystko ok to zaraz ze juz bym chciala zeby zle byl. Z tego co slyszalam to jezeli sa jakies problemy to zawsze pomocny. Bardzo jestem zadowolonq, przy dwoch porodach byl I nie zmienie na innego lekarza. ....... Oj bol byl strqszny, musze na noc nafaszerowac sie lekami bo jak zejdzie znieczulenie moze byc ciekawie. Wspolczuje raz mialam leczenie kanalowe juz nigdy sie nie zgodze. Pamietam jak do dzis.

ja też jestem jego pacjentką. Termin mam na maj. Jako lekarz pasuje mi bardzo jednak troszkę mnie martwi mało badań, które zleca.. Glukozy w ciąży wcale nie bada i w ogóle mało kiedy zleca badania. Ale wierzę, że wie co robi ;) A wiesz jakie ma podejście po porodu? Czy jest zwolennikiem cc czy sn ?

mama_Fifiego - straszne co piszesz, wspołczuje tez sie boje ze bede miała złe doświadzcenia a ja jestem zupełnie nieodporna na ból czy któraś chodzi do Bińczyka ??

Dodam, że jest dwóch dr Placheckich- Grzegorz i Wojciech, chyba bliźniacy:-) podejście i zachowanie podobne.

Kochane Mamusie :) chciałabym się dowiedzieć ile tyg. przed porodem obniżył wam się brzuch? Bo jakoś czuję że lepiej mi się oddycha, mam mniejszą zgagę albo nie mam jej wcale i Zuźkę czuję jak mi rączki wpycha do pochwy :) (pewnie to główka uciska jak się wścieka w brzuchu ale uczucie dziwne, czasami bolesne) u mnie teraz 34 tydz, ale jutro postanowiłam jechać na ostatnie zakupy. Brakuje mi rzeczy higienicznych dla mnie, typu podpaski i ubranko dla męża :) Mama Fifiego---> rozmawiałam ostatnio z moim lekarzem (dr. Kowalski) na temat nie przyjemnych sytuacji na porodówkach, powiedział że zawsze się może trafić jakaś franca czy to lekarz czy położna i tego nikt nie przeskoczy.

Gosc- ciezko mi powiedziec dziewczyny chwalily go przy porodach sn. Ja mialam pierwsza cc i pozniej sam zaproponowal druga cc. Rozmawialam z nim co lepsze to stwierdzil ze wiem jak to wyglada a mialam przy pierwszym brak jakichkolwiek oznak porodu I brak malo wod I tetno fiksowalo dziecka to bez slow zadbal o to zeby jak najszybciej. Jakby nie podjol szybko decyzji roznie mogloby byc. Co do badan fakt malo zleca tym pacjentkom co jest wszystko ok. Rozmawialam kiedys w poczekalni z dziewczynom to miala wiecej bo wyniki krwi cos nie tak wyszly. Wiec nie martw sie nie chce stresowac nie potrzebnymi badaniami. Jakbys miala cos w z moczem lub krwia nie tak to pewnie mialabys wiecej badan. Jestes pod dobra opieka :)

Marta33-> Ja miała bardzo nisko brzuch już w 7 msc i też czasami miałam wrażenie że smyra mnie na samym dole od środka :-) bardzo dziwne uczucie.Ale w tym tyg co ty jesteś to chyba już normalne że brzuch się opuszcza.

gość (z 21:43) --> pewnie część badań faktycznie jest niepotrzebna jeśli wszystko jest ok, ale nie zgodzę się z pazdzierniczkiem , że jak mocz i krew są ok to nie trzeba robić np glukozy. U mnie wyniki krwi i moczu były ok, nie było objawów niepokojących, a jednak okazało się po obciążeniu glukozą, że mam cukrzycę ciążową. Nie mocną, bo przy takiej faktycznie w moczu też by wyszedł cukier, ale jednak jest i muszę trzymać dietę i mierzyć cukier 3x dziennie. Więc ja bym się tak do końca nie cieszyła z małej ilości badań - bo możesz nie wiedzieć o czymś, co w perspektywie zaszkodzi Tobie lub dziecku.

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi nt. lekarza. Zastanawiam się czy na własną rękę robić test glukozy.. Obecnie jestem w 33 tc. Wyniki miałam kiepskie- leukocyty w krwii wysokie, dostałam antybiotyk na zbicie a badania lekarz kazał mi powtórzyć po 6 tygodniach dopiero. Na usg prenatalnych okazało się, że Maluszek ma wadę, dostałam zalecenia regularnej kontroli usg, lekarz podsumował to tak - "jestem lekarzem starej daty, a kiedyś usg nie było, więc kontrolować nic nie trzeba". Dlatego mam wątpliwości.

Gościu --> test obciążenia glukozą wykonuje się między 24 a 28tc, więc teraz to już pewnie za późno (może można zrobić, tylko pytanie czy wyniki na tym etapie będą wiążące - tego nie wiem). Sorry, ale tekst o tym, że kiedyś nie było usg mnie powalił... Kiedyś kobiety rodziły w polu - tzn , że my też tak mamy??? Masakra... Przepraszam, jeśli kogoś urażę, ale tacy ,,lekarze" powinni odejść na emeryturę zanim przez ich poglądy ucierpi niewinne dziecko.

MamaOlgierda- dokładnie takie coś usłyszałam.. jestem młodą osobą, to moje pierwsza ciąża.. - szczerze nie wiedziałam jak się zachować. Pomyślałam sobie, że wie co robi.. Ale nie ukrywam, że martwię się tym wszystkim. Nie bardzo na tym etapie ciąży chciałabym zmieniać lekarza..

gość --> To nie dobrze, że Twój lekarz ma takie podejście, tym bardziej, że jak piszesz, na badaniu prenatalnym wyszło, że maleństwo ma wadę i należy to monitorować. Wg mnie USG to jedno z podstawowych badań, ja USG mam robione co miesiąc i na jednym z takich badań wyszło, że mam mało wód płodowych, mój dr kazał zgłosić się za tydzień i jeśli wody by się nie zwiększyły to podjąłby inne działania, na szczęście ładnie wzrosły, ale mogło być różnie, dlatego uważam, że regularne USG w ciąży jest bardzo ważne. Mam pytanie do mamuś z tysiąclecia, dziewczyny czy możecie mi polecić jakiegoś dobrego pediatrę? czasu już niewiele i trzeba zacząć zastanawiać się nad jakimś kompetentnym doktorkiem dla mojej Zuzki :) co prawda najbliższej mam do przychodni na kiedrzyńskiej, ale nie znam tutejszych lekarzy ani też nikogo kto chodziłby do nich ze swoimi pociechami. Za każdą opinię będę wdzięczna. Pozdrawiam :)

21 maj- właśnie Mały ma problemy z nerką, więc ilość wód jest zagrożona- mogą maleć. Ja sama leczona byłam całe dzieciństwo na kiedrzyńskiej, mimo, że mieszkam na wsi graniczącej z drugim końcem miasta ;)

gość --> Twój synek ma problem z nerką a on odmawia Ci wykonania USG? Jestem w szoku... Ja zmieniłabym lekarza.

MamaOlgierda mozliwe ze tak jest. W takim razie nie ma reguly. Nie ma tez co panikowac bo to nic nie daje

Gosc- w szoku jestem ze tak traktuje Was. Postawilabym jasno sytuacje ze albo porzednie sie zajmie albo zmien lekarza bo to nie ma zartow. Ciezko mi powiedziec bo nigdy nie spotkalam sie z odmowa z jego strony.

Ziulka81 - zatkane kanaliki to częsty problem u noworodków. Po prostu okulista musi je przetkać (podobno to nie jest bolesne dla dziecka, ale sama nie wiem..). My jeździliśmy z córką do wielu okulistów na przetykanie kanalików, które jak się potem okazało nie istniały - Śp. dr Koperski t odkrył. Mała miała operację rekonstrukcji akurat w dniu 1 urodzin. - w Katowicach (ale nie na Ceglanej - tam tego nie robią tak małym dzieciom). Aktualnie wszystko jest ok - ma 7 lat. Także zatkanymi kanalikami się nie martw zanadto - udaj się tylko do okulisty to na pewno pomogą - bo jak się tego nie udrożni to wtedy może być problem - nawracające infekcje oczu. Polecam okulistów na Warszawskiej EUROMEDIC- przyjmują i na NFZ i prywatnie. Dobrzy specjaliści.

Domi77-> No to mnie zaskoczyłaś że będę musiała z tym jechać do okulisty bo myślałam że sama będę mogła jej odetkać tym masowaniem kącików ale chyba się udam bo nie chciałabym pogorszyć sytuacji.Dziękuje za informacje. :-)

Mam pytanie do mamuś na temat pediatrów.Czy któraś z was chodzi z dzieckiem do doktora Wójcika?Ja w zasadzie chodzę do niego z synem już od 3 lat i córcie też do niego zapisałam. Jestem zadowolona szczególnie dlatego że uratował nas przed szpitalem i jak do tej pory jego diagnozy w moim przypadku są trafne ale jestem ciekawa opinii innych mam.