Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Alinka Czerwiec --> nie bardzo rozumiem dlaczego masz szukać i płacić za dodatkowe usg skoro każdej kobiecie obowiązkowo przysługują 3 takie badania w ciąży i Twój lekarz czy chce czy nie ma obowiązek je wykonać ! Powinny one mieć miejsce odpowiednio w : 1) 11-14 tc ; 2) 21-16tc i 3) 27-32 tc. Zawsze możesz iść i dodatkowo robić badania - pytanie tylko po co chodzisz do lekarza, który nie robi tego, co do niego należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak pisze MamaOlgierda->ja chodziłam na NFZ i mialam tak robione usg,tylko na samym poczatku mialam czesto robione usg dopochwowe ze wzgledu na plamenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Ja chodzilam do tego samego lekarza co Hatshepsu I mialam na poczatku ciazy usg dopochwowe robione pozniej dodatkowe 3 usg tak jak poprzedniczka pisala ze obowiazkowo musi lekarz zrobic, jak bylam na wizycie I nie bylo tetna slychac to mi tez usg robil sprawdzajac czy maluszek sie rusza. Dodam ze tez na NFZ chodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr Kowalski ma w prywatnym gab8necie dobry sprzet usg. Ma tez certyfikat do usg prenatalnych. Warto na takie usg do niego isc w 1 trymestrze, nie wiem jakby to wygladalo przy 7 miesiacu ciazy. Za wizyte bierze ok 120 zl. Przyjmuje na Okolne. Namiar znajdziesz w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
Ja do dr. Kowalskiego chodzę na NFZ i za każdym razem robi mi usg. Może raz albo dwa sie zdażyło że nie robił. Dlatego też się zdziwiłam że Tobie tylko raz zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka_czerwiec
Cos z ta moja lekarka jest nie tak po prostu , no ale teraz to juz koncowka wiec nie bede robic zamieszania i zmieniac lekarza prowadzacego. Po prostu pojde sobie prywatnie do jakiegos lekarza na usg , zeby sie uspokic ze wszystko ok z dzidzi :) Tylko wlasnie zastanawiam sie do ktorego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 marzec --> ja już po wizycie u lekarza. Jutro rano idę do szpitala, dostalam skierowanie bo to już 8 dni po terminie. Jutro będzie 9. A ogólnie to nic się u mnie nie dzieje, poza tym że prawie tydzień temu mi czop odszedł. Chciałabym sama zacząć rodzic bo boję się tego wywoływania. Zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieję że mnie nie odeślą do domu jutro. Jak się coś wydarzy to napisze :) a Ty jak tam? Pochodziłas po schodach? :) ja tak w niedzielę chodziłam wszędzie i po schodach też trochę i nic :( trzymaj się i mam nadzieję że się u Ciebie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
marta 2403 --> jak juz będziesz w szpitalu to przynajmniej będziesz spokojniejsza, że z dzieckiem wszystko w porządku, bo będą Cię badać na bieżąco. Najchętniej też bym się już położyła w szpitalu, bo mam jakieś dziwne obawy. Po schodach nie chodziłam, ale byłam na dwóch spacerkach. Od rana trochę pobolewa mnie podbrzusze, myślę że może szyjka sie skróciła i córcia mi bardziej ciśnie w dół. Mam cichą nadzieję, że może się coś zacznie dziać. Jedziesz jutro na Parkitkę czy Mickiewicza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Marta...... powodzenia, lekarz Cie tak zbada ze powinno ruchyc oni juz maja swoje metody, na pewno Cie nie odesla bo jestes po terminie, neda pewnie obserwowac I czekac az urodzisz :) trzymamy kciuki. Wspolczuje Wam bo to oczekiwanie najgorsze, dzieci na kwiecien czekaly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 marzec --> jadę na parkitke. Właśnie jeszcze przepakowałam torby żeby rzeczy dla maluszka i dla mnie były osobno. Powiem szczerze że się cieszę że jutro już idę bo to liczenie ruchów i zamartwianie się już mnie wykańcza. Chciałabym już być po wszystkim najlepiej z maluszkiem w domu :) Ty masz się zgłosić 5 więc bardzo możliwe że się spotkamy w szpitalu :) a mam nadzieję że się u Ciebie wcześniej zacznie :) trzymam kciuki :) październiczek --> dziękuje :) mam nadzieję że szybko pójdzie :) trzymajcie się dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
Marta 2403 szybkiego, bezbolesnego porodu, trzymam kciuki i będę z Tobą myślami jak Ci tam poszło :) Odezwij się jak najprędzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ziulka81
Marta2403 -> trzymam mocno kciuki i mam nadzieję że szybciutko będziesz miała to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja juz po. Nie wiem czy ten sex nie przyspieszyl bo pod koniec staralismy sie nie ale dopadlam go w czwartek o 12 ok 24 jak szlam spac zaczelo sie krwawienie po 3 godzinach jak wstalam siku mialam skurcze co 3,4,5 min wiec zaczekalam do 7 i pojechalam do szpitala. Lezalam caly dzien na patologii i po poludniu mialam ich mniej myslalam ze wyjde nastepnego dnia ale w sb rano o 8 odeszly mi wody i skurcze wrocily. Co ok 2 godziny badal mnie lekarz i o 18 kazali przewiezc na porodowke. Urodzilam o 20.28. Oddzial nowy.czysty. wiekszosc poloznych fajnych choc jest kilka niefajnych. Wczoraj dostalam wypis. Pozdrawiam. Bexe wchodzic i lukac ale teraz mniej czasu wole polezec he he. Trzymam kciuki za Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Husky gratulacje, zdrowka dla Was.p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
huskyoo - gratuluje! fajnie, że masz juz to za sobą, u mnie sex chyba nie skutkuje. Napisz czy musieli Cię nacinać, czy dzięki wcześniejszemu masażowi udało Ci się go uniknąć. Pozdrawiam, trzymaj kciuki żeby i mnie w końcu ruszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Husky00 --> ależ Ci zazdroszczę, że już masz to za sobą ! Gratulacje !!! Ja już marzę, by był maj... Syn w ciągu ostatnich 24 godzina spał może ze 2 - tak się gimnastykuje, że ledwo żyję... Majówki Wy też tak macie?? Czy to tylko ja jestem taką ,,szczęściarą"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
MamaOlgierda ale Ci zazdroszczę, że Twój synuś jest taki *****iwy, moja mała pod tym względem jak zwykle kiepsko :( muszę się strasznie skupić i trzymać ręce na brzuchu żeby ją wyczuć. Swoją drogą też już nie mogę doczekać się maja, brzuszek jest już duży, w nocy ciężko przekręcić się z boku na bok i to ciągłe chodzenie siku jest strasznie niefajne szczególnie w nocy, w dodatku coraz częściej twardnieje mi brzuch, nie wiem czy to normalne na tym etapie, muszę teraz zapytać o to lekarza, dobrze, że za tydzień wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
Marta24.03---powodzonka, wszystkie tu trzymamy kciuki za Was:) Huskyoo---GRATULACJE!!! Jak tylko znajdziesz chwilkę opisz Nam szczegóły porodu. MamaOlgierda--- ja miałam kosmos z niedzieli na pon. Mała tak się wierciła, że od godz. 2 już nie spałam, w poniedziałek tak czułam, że może się wreszcie obróciła, no i sprawdziło się, na usg wyszło że położenie jest prawidłowe no a waga 2226 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Huskyoo gratulacje:) widzę, że sporo tu majóweczek:) niedługo przyjdzie kolej na nas;) ja już się nie mogę doczekać. MamaOlgierda mój synuś też jest strasznie *****iwy. Tylko, że ja mam tak każdego dnia:) ja nie wiem kiedy on śpi:) 21 maj ja nie pamiętam kiedy przespałam całą nockę. Wstaję po kilka razy do toalety, a jak już się wybudzę to nie mogę zasnąć:/ nie wspominając już o przekręcaniu się z boku na bok, a tu jeszcze prawie 2 miesiące...nawet sobie nie wyobrażam jak to będzie pod sam koniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja kwiecien
Dziewczyny czy któraś z wasvchodzi do dr Bińczyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja mam z pęcherzem akurat w miarę spokój - jakiś czas temu latałam co chwilę, ale teraz już mały chyba zmienił pozycję. Ciekawa jestem czy już się ułożył główką w dół. Jutro mam wizytę , ale chyba zamiast usg mam KTG z tego co kojarzę, więc nie wiem czy się dowiem :/ Mówisz Gaja, że córcia Twoja już ponad 2200?? Ciekawe jak to u mnie wygląda. W ogóle jak Wasza waga dziewczyny?? Ja się czuję jak wieloryb wyrzucony z wody chwilami :/ Poszło mi głównie w brzuch i mam wrażenie, że jest już tak duży, że bardziej się nie da ;P a gdzie tam jeszcze 6-7 tygodni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny:) jestem szczęśliwa bo dla mnie ten ból to masakra, już wiem że więcej nic z tego, Majka na pewno zostanie jedynaczką. nie chce Was straszyć ale takie są moje odczucia, choć wszyscy mówią że potem się zapomina a następne idzie szybciej... jeśli chodzi o poród to polecam być z kimś. ja jeszcze na patologii dostałam zastrzyk i na porodówce żeby wspomóc skurcze oksytocynę. gaz również ale korzystałam krótko bo mi nie pomógł. położna cały czas czuwała widziała że skurcze na łóżku fatalnie znoszę więc spytała czy nie wstanę albo przejdę na piłkę, na piłce szło średnio więc wróciłam na łóżko a potem zdjęła przednią część łóżka i miałam stać przed nim a na skurczach schodzić na dół kucać i przeć, to mi chyba najlepiej pomagało na ten ból i czułam się najlepiej. w pozycji na piłce partner stoi z tyłu więc ma się w nim oparcie a jak miałam schodzić na dół to w sumie on mnie wciągał po skurczu na górę bo sama bym sobie nie dała rady.. i tak podobno długo rodziłam jak na rozwarcie, nie umiałam przeć, wcale mi nie szło, z tego względu polecam jednak szkoły rodzenia i żałuję że nie chodziłam. jeśli chodzi o masaż krocza to pani doktor która mnie szyła powiedziała że to raczej nie działa:[ mała mnie strasznie rozwaliła, szycie mam nawet w środku i koło o***tu, dziś wreszcie lepiej chodzę, najgorsze jak zejdzie znieczulenie i musisz wstać do dziecka, myślałam że stracę wszystkie szwy. koło mnie leżała dziewczyna po cesarce, ona doszła do siebie szybciej bo po 12 godzinach się rozchodziła i chociaż mówiła że strasznie ją ciągną szwy to już na drugi dzień było dużo lepiej i jej zazdrościłam tego siadania:) najgorsze urodzić główkę, a potem skurcze mijają i łożysko to już sama przyjemność;) polecam ten szpital na poród. choć wiem że zdarzają się przypadki że jak masz skurcze i nikt się nie rusza warto zrobić awanturę;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 marzec i marta 2403 trzymam za Was kciuki dziewczyny, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Nie rodzilam naturalnie wiec nie mam porownania ale po cc szybko sie dochodzi zwlaszcza ze lezy sie tylko 12 a pozniej to juz z gorki. Husky u Ciebie tez juz z gorki bedzie, wszstko sie zagoi, zapmniec sie nie zapomni nigdy tylko z biegiem czasem inaczej sie podchodzi do tego I kolejne sie plqnuje. Ja tez sie tak zastrzegalam po pierwszej cc :) powodzenia I szybko wracaj do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
MamaOlgierda ja też ledwo chodzę, dziś to 36tc przybrałam 20 kg ale dzisiaj byłsm ns usg i mała waży 3720 do tego w grudniu zatrzymała mi się woda i w ciągu 1,5 miesiąca weszło 10 kg. Więc mam nadzieję że ta moja waga spadnie po porodzie bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota09
Czesc dziewczynki. Dawno mnie nie było ale czytam Was na bieżąco. Chłopaki czasem tak dają mi się we znaki że nie wiem którym najpierw się zająć. Ale najgorsze mysle już za mną bo mały juzjuż skończył 4 miesiące. A mam dzisiaj pytanie do mamus odnośnie antykoncepcji. Czy macie jakies skutki uboczne po pigułkach? Czy stosuje lub stosowała któras zastrzyki antykoncepcyjne bo się nad nimi zastanawiam ale boje sie ze bedzie cos nie tak a one działają 3 miesiące i nic nie bedzie można zrobić a pigułkę zawsze można odstawic. Pozdrawiam wszystkie mamusię i przyszłe mamusię. Tym drugim życzę szczęśliwych i szybkich rozwiązań :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Dorota ja biore tabletki takie co sie bierze bez przerwy, fajna sprawa bo wiem kiedy mam krwawienie I kiedy sie skonczy. Co do skutkow ubocznych moge zaliczyc mniejsze libido, na poczatku brania to wcale nie mialam ochoty teraz widze ze sie tak powoli normuje. Nie slyszalam o zastrzykach antykoncepcyjnych wiec nie pomoge. Przy tabletkach nie wolno palic bo nie dzialaja tak jak trzeba. Tez mam dwoch chlopcow I fakt ciezko jest jak nagle razem cos chca, najlepiej to sie rozdwoic :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta 33-ja w ciazy przytylam 22 kg..na izbie przyjec Dr Sikora skorzystał z okazji...i powiedzialkilka slow na temat mojej wagi..;/bylam mega spuchnieta ..rece, twarz, uda ,lydki a o stopch nie wspomne;/ale tydzien po porodzie mialam 12 kg mniej:)teraz zostalo mi 3 miesiace po porodzie 4 kg nadwyzki:)wiec nie ma sie co martwic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
Mam nadzieję, że już niedługo też będę mogła wam opisać jak wyglądał mój poród, to czekanie mnie dobija. Wczoraj zaczęłam panikować i wybrałam się do lekarza, żeby sprawdził czy wszystko jest ok. Wyszło że mam rozwarcie na jednego palca, ale skurczy brak. husky00 --> napisz czy jak wychodziłaś to oddział był przepełniony czy były wolne łóżka. Mam nadzieje że mnie przyjmą w sobote. Życzę Ci, żeby Majeczka dała Ci pospać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×