Poród w CZęSTOCHOWIE

Olo zasypia ok. 20.15 a budzi się 6.15. Czasami jeszcze po butli zasypia i wstajemy przed 8. Jak nie zaśnie to do ok7 leży i gada w łóżeczku i potem wstajemy. Mam nadzieje, ze Franuś tez będzie taki cudowny :)

patusiaxxx - moja nie przespała jeszcze ani jednej nocy, ma karmienie o 23, koło 2 i 5. Niezależnie czy wypije mniej czy więcej pobudki zawsze są. Uważam, że jest to sprawa indywidualna każdego dziecka. Oczywiście mam cichą nadzieję, że wkońcu zrezygnuje z tego karmienia o 2.

Dubluje i obcina mi posty... znowu coś wariuje forum

Pytam Bp Mati jak dostanie pierś o 20.30 to budzi sie tak koło 2 i 3 a potem dostaje o 8. Parę razy udało mu sie przespać noc takze zobaczymy jak tp będzie na mm.Dziś dałam mu 150 ml rano i cyca nie chciał.

No to pewnie szybko zniknie pobudka o 2 :) chyba, że z przyzwyczajenia będzie się budzić. Wtedy możesz tylko wodę do picia podać - ja tak robiłam jak się budził częściej podczas ząbkowania. Przy butli się uspokajal, a nie chciałam go napychac niepotrzebnie. Woda zdała egzamin.

Najlepiej naturalnie przeatawac karmić, coraz mniej przystawiac do piersi i nie dopuszczać zęby do końca mleko z cyca zostało ściągnięte. U mnie na mm od 3 miesiąca synek noc przesypial cale pod warunkiem ze nie dokuczaly mu zęby bądź jakis inny bol.. Teraz ma 16 miesięcy i idzie spać kolo 20 i do 8-9 spi je normalna kolację i troszkę kakao wypije. Jak jest za ciepło w mieszkaniu to na picie się budzi. U nas chyba po grypie. Dzieci osluchowo juz zdrowe. Pogody tylko brak..

28marzec-> u nas też caly czas budzila sie na karmienie, probowalam kilka razy podawac wodę ale byl ryka jakies 3 tyg temu przez trzy dni jak butle ok 4 dostala to rano kaszki nie bardzo chciala wiec nastepnej nocy dalam wode i patrze a ona idzie spac, kaszke rano dostala i zjadla bez problemu a to byla pierwsza noc bez mleka i tak jej juz zostalo, teraz jak sie budzi to woda i tyle a czasem bez wody, natomjast od ostatnich zebow smok musi miec caly czas w nocy a jak wypadnie to sie budzi, mam nadzieje ze szybko jej przejdzie bo tak czy inaczej na roczek smoka chowam i nie daje wcale

Moja nadal na cycu idzie spać ok 20 lub 21 i budzi sie na cyca ok 23 czasem 3 lub 5 i spi tak do ok 7 :) Troszkę Nam przechodzą oskrzelka ale Mała nadal na antybiotyku no i kaszel okropny :( w piątek wizyta kontrolna a My już chcemy na spacerek :/

Dziewczyny ja troche z innej beczki.Chciałabym przekazać 1% podatku na jakies chore dziecko , może macie jakies w swoim otoczeniu, albo moze macie jakis link.

husky00 - próbowałam z wodą, to nie chciała jej pić, chwilę pokołysałam odkładałam, a i tak za moment budziła się po mleko, Próbowałam zagęścić jej mleko o 23, ale nie chce pić gęstego z butelki, nawet już próbowałam dać jedną miarkę więcej mleka, żeby dłużej pospała i nic. Może zbyt krótko próbowałam z tą wodą, ale Mała jest mega szczuplutka i generalnie z niej niejadek więc myśłałam, że dobre są i te dodatkowe kalorie z nocnych karmień. Z drugiej strony może jak nie bedzie podjadać w nocy to zje więcej w ciagu dnia, po prostu błędne koło. U nas Mala w nocy też musi mieć smoczka. Daj znać jak idą postępy z czworakowaniem i wstawaniem. Napisz jak Majka ustawia stopy, bo moja trochę koślawi stópki do środka i trzyma je dosyć mocno roztawione na zewnątrz. Daje jej trochę czasu moze, sama to poprawi jak już poczuje się stabilniej, a jak nie to czeka nas wizyta u ortopedy.

Patusia moja jest na mm od 3 miesiąca ale noc przespała może ze dwie na miesiąc dodam ze odkąd skończyła pół roku nie jadła w nocy a cała noc nie chwaląc sie przesypia dopiero od soboty gdzie zaraz skończy 16 miesięcy mam nadzieje że już tak zostanie bo czasami brak mi już sił a pobudka też o 6-6.3 spać idzie przed 20 ale u nas wyszły jej wszystkie cztery na raz chyba to beda piatki i moze dlatego ciagle budziła sie z płaczem i do nas do łózka

Majka raczkuje calkiem niezle, probuje tez wstawac, ale najczesciej na palcach i to podwinietych choc zdarza sie że i ladnie rowno stawia. Rehabilitantka wtedy nam mowila że stopy sa na samym koncu rozwoju wiec nie ma sie czym martwic, natomiast gdzies czytalam że na poczatku dziecko moze albo do srodka albo na zewnatrz i to jest normalne bo musi wycwiczyc a szeroko rozstawione bo latwiej rownowage utrzymac:)

A co do mleka to mysle po tym co u nas bylo ze na kazde dziecko przyjdzie czas, same stwierdza ze nie, u nas wcale sie nie zapowiadalo a dwa trzy dni i taka nowosc

Hatshepsu - my wspieramy Filipka. Znajomy organizuje dla Niego bezpośrednio pomoc, bo to jego teren. Chłopczyk zrobił ogromne postępy w czasie tego roku - aż miło patrzeć jak wiele się zmienia dzięki drobnym gestom wielu ludzi. Gdybyś chciała wiedzieć więcej niż jest w artykule to zapraszam na Forum Miłośników Zegarów i Zegarków - tam cały rok działamy na rzecz Filipka. Podstawowe informacje znajdziesz jednak tutaj http://www.zmigrod.com.pl/asp/pl_start.asp?typ=14⊂=248&menu=430&strona=1

28marzec - a czym zageszczalas? Bo moje doświadczenie jest takie, że kleik ryżowy nic nie dawał. Ciotka mi doradziła, że kukurydzianym lepiej, bo bardziej napecznieje i faktycznie się sprawdziło. Daję 2 miarki, żeby przechodziło przez smoczek (nadal mamy ten 3+, bo każda próba picia z 6+ kończy się lapaniem powietrza i dlawieniem).

Aha - co do wody jeszcze. Może oczywiste, ale napisze. U nas wypijal w nocy tylko taka podgrzana. Takiej w temp pokojowej nie chciał.

Olgierdamama-dziekuje za info dzis ide rozliczac pit wiec oddam ten 1 % na Filipka:)

OlgierdaMama zagęszczałam kleikiem ryżowym i próbowałam kaszką manną, ale nie chce pić gęstego, a my używamy smoczków z Aventa 6+, one mają 4 bardzo malutkie dziureczki i tylko całkowicie wodnista konsystencja przez nie przechodzi. Mam też smoczek do gęstszych pokarmów, ale tam otwór jest już większy i z niego nie chce pić. Spróbuje jeszcze z tą wodą, a jak nie będzie chciała, to jeszcze poczekamy. Już wole wstać dać mleko i dalej się położyć niż budzić sie co 15minut bo bedzie płakać z głodu.

Hatshepsu- wielkie dzięki w imieniu Filipka i Jego mamy !!! 28marzec- my używamy Lovi, przez ten 3+ tez ciężko idzie zagęszczane, dlatego mogę dodać max 2 miarki kleiku. Może spróbuj jeszcze z tym kukurydzianym, choćby z jedną miarka - kto wie, może akurat zadziała :) a może faktycznie to bardziej zależy od dziecka niż naszych ,,cudownych" metod ;) My teraz zbliżamy się do odstawienia smoczka - w dzień już 2 z 3 drzemek zasypia bez. Została noc i jedna drzemka ... zobaczymy jak pójdzie ;)

Dziewczyny a czy zzo w Blachowni jest płatne?

Dziewczyny mnie moja mama sprzedala patent na smoczek do zageszczonego mleka - rozgrzac gruba igle i troche poszerzyc dziurke w smoczku. U nas sie sprawdzilo - mam butelki z MAM i przez ten najwiekszy smoczek mleko z kleikiem nie chcialo leciec, te z aventu do gęstego mialy z kolei zs duze i sie corka dlawila. Jeszcze co do zageszczania - mozecie sprobowac upiec biszkopt na mace kukurydzianej wysuszyc zetrzec i dodawac do nocnej butli - tak robi moja kuzynka i ma przespane noce. Zamiast cukru dodala odrobine glukozy zeby jajka sie ubily.

w kwestii smoczków - my używamy z Aventu tego 3-przepływowego, sprawdza się bardzo dobrze zarówno do samego picia jak i porządnie zagęszczonego. Fanie że można ten 1% przekazywać, my mamy z tym inny problem, mamy zarówno w rodzinie jak i wśród bliskich znajomych potrzebujące dzieci, ciężko zdecydować. Jedno z tych dzieci jest skazane na opiekę do końca życia przez błędy przy porodzie, lekarze zwlekali z cc, nawet ktg nie chciało im się podłączać a dziecko się dusiło.

28 marzec - ja syna od nocnego podjadania oduczyłam, tak że jak się budził w środku nocy to mm robiłam mu dając 1 miarkę mniej aż doszliśmy do samej wody, a woda że mu nie smakowała to zrezygnował z picia nocnego. Jak się budził później to dawałam wodę zrobił ze 2 łyki ale to nie to i szedł spać i tak chyba ze 3 dni było. A co do nocki przespanej to u nas dopiero jak skończył rok przespał całą, a teraz ma 2 lata i nadal ma nocki gdzie ma 1 pobudkę i przychodzi do nas a ja go odprowadzam i muszę z nim trochę posiedzieć.

Dziewczyny a ja się pochwalę :) córa jutro będzie miała 3 tygodnie a dziś odwróciła mi się z brzuszka na plecy :) A oprócz dobrych wieści potrzbuję waszej porady, bo codziennie o tych samych porach przez 3 h mi marudzi i popłakuje dopóki jej na ręce nie wezmnę, nie chcę jej przyzwyczajać do noszenia tym bardziej że długo nie mogę bo mi kręgosłup nawalił w ciąży, albo by wisiała mi na cycu , macie jakiś sposób

Wg mnie twoja córka tego potrzebuje. Jest malutka. Za chwile będzie pełzać po pokoju i ani myśli siedzieć u mamy.

Może potrzebuje bliskości po prostu i niekoniecznie musisz z Nią chodzić. Może wystarczy usiąść wygodnie i ja przytulic? Albo położyć się z Nią - brzuch do brzucha? A może chusta? Nie wiem na ile Twój kręgosłup to zaakceptuje, ale dziecko czuje się w niej bardzo bezpiecznie. Albo to początek kolek skoro powtarza się o regularnej porze - u nas właśnie w 3 tyg się zaczęło. Ale tej ostatniej opcji nie życzę oczywiście.

małaRybkA - no to nie wiem, może moja za słabo ciągnie jak jej normalnie nie leci to się zniechęca i przestaję pić Eliza85 - biszkopt z mlekiem próbowałam jej podać w ciągu dnia i jej nie podszedł to pewnie na pół śnie też by nie wypiła kajka030 - może spróbuję Twojego sposobu, o 23 dodam jej jedną miarkę więcej a w nocy jedną mniej, a później stopniowo będę zmniejszać aż dojdę do samej wody Dzięki dziewczyny za różne pomysły.

Wydaje mi się że ona właśnie potrzebuje bliskości, zainteresowania, i że ciekawa świata jest, bo chwilę posiedzi na rękach albo poleży na kanapie i domaga się zmiany pozycji tak jakby coś jeszcze mogła zobaczyć albo nie wygodnie by jej było. OlgierdaMama - a możesz się podzielić jak u was te kolki wyglądały? bo ja doświadczenia w tej kwestii nie mam i po prostu nie potrafię tego rozpoznać. Bo ona nie płacze mi non stop tylko zapłacze aż ją wezmnę na ręce i cisza, czy zmienię jej pozycję i cisza. A noszenie jej na rękach czy w chuście niestety nie da rady, bo przy synu miałam problem, na rękach niby mogłam go nosić a w chuście nie dawałam rady a teraz po córce to co najwyżej 15 minut mi kręgosłup wytrzyma takiego noszenia, więc zazwyczaj z nią siedzę i nią "żongluję"

28marzec - ja bym lepiej dodała 1 miarkę kleiku (bynajmniej tak robiłam) zanim się nauczyłam to też miałam problem ze smoczkiem bo nie chciało lecieć:) w końcu doszłam do tego że jak zrobiłam to na zbyt chłodną wodę to nie chciał się dobrze rozmieszać, a smoczek używałam 3 i 4 Avent

Jeśli zmiana pozycji wystarcza to nie wygląda to na kolki. Widocznie Malutka się nudzi i lubi, gdy coś się dzieje. Może to jest jej pora dnia na aktywność i chce się po swojemu bawic... Tak bym obstawiala sądząc po powtarzalności i tym, że szybko się uspokaja przy zmianie. Przy kolce niestety niewiele pomaga i bez leków można cuda wyczyniac - jeśli pomagają to albo na krótko albo nieznacznie. Więc widocznie u Was to na szczęście tylko kwestia ,,zabawy" :)