Poród w CZęSTOCHOWIE

Ola kilka stron wczesniej jest lista. Do goscia, kazdy robi jak uwaza i nie ma sensu zagladac komus do kieszeni. Jedni wydaja na lekarza drudzy na piwo czy papierosy a trzeci na luksusowy samochod. Co dla kogo wazne. Ja chodze do ginekologa na nfz i zaoszczedzilam duzo kasy ale nie neguje tych ktorzy chodza prywatnie bo maja do tego prawo.

Dokładnie, każdy robi jak chce. Ja uważam że nawet jak jest wszystko ok. To warto chodzić do lekarza z przyjemnością a nie do pierwszego lepszego. Są dobrzy lekarze prywatnie jak i na NFZ bo przecież oni sami stosują taką praktykę, jeden się przyłożył drugi nie. Nie zborze się z tym że ciąża się sama prowadzi bo to zależy od lekarza i sprzętu czy potrafi wcześnie wykryć nieprawidłowości, przypisywać odpowiednie leki itd. Każdy ma swoje zdanie, ale każdy robi jak uważa i nikt się tu nie podnieść tylko pyta o zdanie, bo wiadomo że wszyscy chcą dla siebie jak najlepiej.

A tak poza tym przez niedopatrzenie lekarza nie jedną straciła ciążę. W tym gronie też jestem ją bo lekarz nie przepisał leków na podtrzymanie mimo że było ku temu wskazanie i nie życzę nikomu takiej sytuacji.

Szkoda ze dziewczyny sie nie odzywaja jak porod na Blachowni, bo to zawsze swieze informacje...

coś tu ucichło ostatnio, jak dziewczyny które już urodziły? a są tu jakieś które będą rodzić w najbliższych tygodniach?

Tak:) ja rodze w najblizszym czasie. Najpozniej 15.01 mam zglosic sie na wywolanie do szpitala.

ellen- -to widzę, że u ciebie pociecha się nie spieszy ? :) Z dwojga złego wywołanie nie jest złe, przynajmniej szybciej urodzisz :)

ellen- -to widzę, że u ciebie pociecha się nie spieszy ?;) Z dwojga złego wywołanie nie jest złe, bo przynajmniej szybciej urodzisz ;)

No nie spieszy sie, termin mam na 8.01. Jutro wizyta, zobaczymy co i jak. Jesli chodzi o wywolywanie to bardzo bym nie chciala, bo podobno bardziej boli...

ellen- własnie dobrze mówisz "podobno" Ja miałam wywoływany i przynajmniej szybciej poszło, bo w tym samym dniu urodziłam co dostałam oksy ;) Fakt, że skurcze są praktycznie cały czas, ale ja źle nie wspominam :)

Kinia bylam dzisiaj u lekarza, mam rozwarcie na 2cm i zrobil mi masarz. Zobaczymy moze sie obejdzie bez oxytocyny;)

Boze, masaz mialo byc. Kobiety w ciazy jednak glupieja;p

ellen- ja byłam przyjmowana do szpitala jak miałam 2 cm rozwarcia, ale byłam po terminie, więc u mnie beż oksy i tak by się nie obyło. Bardzo możliwe, że się uda bez, chociaż znam osoby, które z wyższym rozwarciem długo chodziły :) A masz w ogóle jakieś skurcze? Bo ja nic nie miałam, dlatego się nic nie działo.

Ja nie miałam skurczy i też miałam masaż , Po 12 godzinach zaczęły się pojawiać po 24 już wylam z bólu a na ktg wychodziły słabe i porodu ztego nie będzie słyszałam. Przyjęli mnie z 5cm rozwarciem i też dostałam oxy aby akcja się nie zatrzymała. Od przyjęcia po nie całych 7h zobaczyłam córeczkę. Jak się zaczęła akcja i parte to urodziłam w 10minut. Najtrudniejsze to jest to czekanie na pełne rozwarcie:) ale przy 8cm też da się urodzic bo synka tak rodzilam.

Mam tylko napinanie brzucha ale niebolesne, to te skurcze przepowiadajace raczej. W niedziele rano bedzie 3 dni od masazu. Takze cisza poki co.

Ja mam termin na luty i chciałam rodzic na parkitce, chciałabym dostać ZZO czy orientujecie się ją to jest w praktyce? Czy na życzenie dostaje to znieczulenie? To będzie mój trzeci porod, dwa poprzednie źle znioslam.. W dodatku mój lekarz prowadzący ciążę nie pracuje na parkitce

Dziewczyny w jakich szpitalach rodzicie czy rodzilyscie?jacy lekarze pracują w Blachowni? Chciałam wybrać lekarza stamtąd najlepiej kobietę;)

Kasia - na parkitce jest na 100 % ZZO, ale nie wiem czy jest potrzebna wizyta z anestezjologiem - musiałabyś zadzwonić. W większości szpitali jednak taka kwalifikacja jest potrzebna.

gosć - ja rodziłam na Blachowni - polecam ;) Z kobiet poleciłabym Ci Tarkowską - bardzo fajna, przyjazna lekarka, a co najważniejsze bardzo delikatnie bada - zapamiętałam ja bardzo pozytywnie, Z Blachowni poleciłabym Ci też Wilkowskiego - powiem Ci, że to lekarz z powołania, bardzo czuły i opiekuńczy dla pacjentek, delikatnie bada.

gośc- na blachowni pracuje też doktor minkner, Olejnik - ordynator (w sumie też godny polecenia), Kowalik - nie polecam, Wojciechowska - stara raszpla(nie polecam) Pogorzelska - jak dla mnie spoko, ale zbyt chłodna (co kto lubi), są też inni lekarze, ale wszystkich nazwisk nie pamiętam :)

a jak wygląda zzo na parkitce ? kiedy trzeba zgłosić że się takie chce ? jest tutaj ktos kto nieawno rodził na parkitce i powie jak tam to wszystko wyglada?

Ja rodzilam na Parkitce i szczerze polecam. Jesli chodzi o znieczulenie to nie trzeba wczesniejszej konsultacji u anestezjologa. Badania krwi robia przy przyjeciu do szpitala. Jesli wiesz ze bedziesz korzystac to powiedz zeby od razu Ci zalozyli cewnik do podania znueczulenia bo to chwile trwa. Lepiej to zrobic jak jeszcze mocno nie boli. Ja korzystalam i bolu nie czulam w ogole po znieczuleniu ale jak lek przestaje dzialac to jest masakra. Skonczylo sie niestety cc, brak postepu porodu, nie wiem jak by bylo bez znieczulenia. Ale dostawalam tyle ile chcialam bo bolalo bardzooo, takze polecam.

Dziewczyny czy którąś może chodziła z ciąża do Pani doktor Iwony Napieraj ? Macie może jakieś opinię o niej ?

Dzięki za info. Jak to jest z lewatywa? Robią zawsze w szpitalu czy trzeba w domu?

Na Parkitce nie robią lewatywy. Jak spytałam o nią to położna powiedziała, że teraz nie jest zalecana i spytała kiedy się wypróżniałam ostatnio. Odpowiedziałam, że dzień wcześniej, to powiedziała, że nie ma potrzeby robić. Ale czy była by potrzeba to nie wiem bo przy 8 cm rozwarcia i braku postępu porodu zrobili mi cc.

jakie dokumenty są potrzebne przy przyjęciu? karta ciąży, grupa krwi, gbs i coś jeszcze?

Z tego co sie orientuje rownież ostatnie badanie krwi i moczu i chyba usg. Ja mam w teczce spakowane te wyniki w osobnej koszulce, a w następnej wszystkie inne wyniki gdyby okazało sie, ze cos jeszcze jest potrzebne

Cześć dziewczyny! poszukuję informacji o porodzie na Parkitce, same wiecie jakie ten szpital ma powszechne opinie, jednak widzę, że Wy nie macie z reguły takich skrajnie negatywnych. Rozważam też Blachownię, ale jednak skłaniam się ku Parkitce ze względu na zaplecze, oddział ratunkowy itd. A z innej beczki, czy orientujecie się jak jest teraz z becikowym? słyszałam,że są dwa, jedno samorządowe wypłacane każdej matce przez urząd miasta, a drugie z mopsu, przy którym jest obwarowanie progiem dochodowym. Pozdrawiam wszystkie mamy, dołączę do Was na początku maja:)

elfik :) Tak to prawda różne są opinie o parkitce - jednym odpowiada, niektórym nie (zależy czego oczekujesz od personelu, szpitala) Ja leżałam tam na patologii i dlatego tam nie chciałam rodzić, a znajmoe też narzekały i wybrałam Blachownie - jestem mega zadowolona. Ja mogę ci tylko pow. o Blachowni jeżeli będziesz chciała, a parkitce wypowiadać sie nie będę, bo nie rodziłam tam - a ogólna opinia też nie ma sensu - bo każdemu pasuje co innego. co do Becikowego też coś mi się obyło o uszy, ale ja składałam dokumenty do mopsu i tak zawsze mops wypłaca a o tym drugim nie wiem

elfik - a nie wiem czy nie chodzi ci o to kosiniakowe ?, że jeżeli nie masz macierzyńskiego z pracy to dostajesz od państwa 1000 zł miesięcznie przez cały rok.