STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

z powodu moich bolących sutków a do tego mam wrazenie ze jakies twardsze sa jutro testuje :) ciekawe co wyjdzie

i jak misia testowałaś już?? strasznie jestem ciekawa- oby były 2 kreseczki:)

Tak się niestety składa, że ostatnio strasznie dużo pracuję. Mam czas tylko podczytywać, co u Was, trzymam kciuki, ale nie mam kiedy o tym napisać, a ponieważ jestem zagoniona, sama u siebie nie mam czasu doszukiwać się ewentualnych objawów ;-) W weekendy zamiast odsypiać, musze pisać. I tak to moje życie wygląda nie za ciekawie. Może się Bóg zlituje i przyśle mi jakieś Ziarenko, natychmiast wezmę zwolnienie i będę w spokoju hodowała je sobie w brzuszku w domu. A brzuszek w stresie coraz większy, bo zażeram słodyczami.... to będzie gdzie hodować ;-) Trzymam kciuki za staraczki, brzuchatkom gratuluję i czekam na dzień, w którym dolna tabelka będzie duuuużo dłuższa od górnej ;-)

testowałam i się załamałam :( jest 1 kreseczka :( tylko teraz martwie się skąd ten ból sutków :( zalamalam sie strasznie bo dzis test powinien byc juz wiarygodny :(

dopóki @ nie przyjdzie to nie ma nic pewnego- może miałaś później owulację i jeszcze w\\test nie wykrył zarodeczka:) więc czekamy cierpliwie do @.

jak teraz popatrzyłam na test to jest cien drugiej kreseczki, czemu on nie pojawil sie wczesniej :(

misia bo mogło być za wcześnie na teścik- zrób teścik jutro bądz pojutrze i powinno się wyjaśnić- więc jest duże prawdopodobieństwo ze masz już w sobie te cudne nasionko :)

Dziwne, wczoraj pisałam odpowiedź, a dziś jej nie ma? Misia, popieram Wiolkcię, popraw test jutro, na mojego nosa kreseczka będzie silniejsza ;-)

hej kochane dlugo mnie nie bylo i musialam nadrobic zaleglosci w czytaniu:P misia popieram dziewczyny moze test zrobilas za wczesnie poczekaj jeszcze do i powturz go i wtedy wszystko sie wyjasni:) bede trzymac kciuki za 2 kreseczki:) mi sie w tym miesiacu raczej nie udalo ale cuz sprubujemy jeszcze raz:) pozdrawiam:)

hello :) no i jak tam po łikendzie imprezowiczki?? lueczka jaka reakcja dziadków? ale mi ciężko było wstac dzisiaj :( ale dobra kawka juz mnie postawila na nogi. piszcie co u Was

hejo :):):) no i po imprezce :):): udała się wysmienicie- tańce do rana i mnóstwo śmiechu :):):) niedzielę zarezerwowałam na odypianie i obijanie się a dziś mam 12h pracy przedemną.;/ buziaczki dla Wszyskich :):*

cześć dziewczynki ... i znowu poniedziałek :/ ja miałam termin @ na wczoraj ale póki co jeszcze jej nie ma i oby się już nie zjawiła przynajmniej na jakies 9 miesięcy. ale tak szczerze mówiąc to żadnych objawów nie czuję ani na @ ani ciązowych więc się nie nastawiam. nawet nie testowałam, bo nie zaopatzyłąm się w test. ale te testy są takie przykre ze chyba wolę jeszcze poczekać na @.

bibi podziwiam twoja cierpliwość. my jesteśmy żądne informacji a Ty spokojnie , na luzie do tego podchodzisz- pełen szacunek. ja w piątek postaram się zatestować bo na sobote mam termin@ i cchciałabym aby się nie pojawiła- tak jak i u Was kochane staraczki- oby okres wakacyjny był dla nas szcześliwy :)

ehhh wiolkciu wcześniej się nakręcałam, psychika mi tak działała ze @ przychodziła po 40 dniach mimo że wczensiej było regularnie. i poźniej ta I kreska na teście. teraz wolę poczekać cierpliwie na @ jak się nie pojawi jeszcze trochę to iczywiscie zatestuję. aha i jeszcz ten fakt,że nie czuję żadnych objawów. to mnie zniechcęca. a jednak z tego co czytałam na "28 dni" dzieczynki które zaskoczyły pisały o tym bólu piersi strasznym i ze w jajnikch je rwało.... eeh a u mnie nic, więc nie chcę się wkręcac.

zgadza się się u większości kobiet występuję te objawy a znam kilka przypadków iż nie było zadnych bóli a dziewczyna zaciażyła- ale zgadzam się z Tobą iż takie zdrowe , z dystansem podejście do tej sprawy jest nalepsze.

bibi a ja mam takie pytano czy w czesniej to znaczy w tym cyklu odczuwałas jakies dolegliwosci ? bo czasem tak jest ze po owulacji czyjesz bul piersi i potem przechodzi..a przed spodziewana miesiaczka nic sie nie czuje i okazuje sie ze to ciaza:) czego ci oczywiscie zycze:) w sumie to ja tez powinnam juz odczuwac dlolegliwosci zwiazane z nadejsciem @ troche mnie bolaly kzyze i piersi po skonczonej owulacji a teraz nic wiec tez juz nie weim co to sie dzieje:( ale badzmy dobrej mysli

nie, lolcia nic zupełnie. dlatego pewnie się pojawi w końcu dopiero jeden dzien się spóźnia. ciekawe jak tam nasza igunia, bo ona miała ten sam termin co ja.

w sumie na początku cyklu to miałam duze nadzieje związane z tym cyklem, bo zaczełam brać wiesiołka i to był nasz ślubny cykl, ale przez ten ślubny zawrót głowy to tylko dwa razy się poprzytulaliśmy, nawet bez testów owulacyjnych.

kochana nie trac nadzieji:P a moze wlasnie a dlaczego nie:) zrub test i sie dowiemy:)

na razie nie mam w domku to jestem spokojna, ale może mężulek mi kupi jak będzie wracał z pracy. lepiej jak nie ma testów w domu bo tak to kuszą i to baaardzo:D

masz racje kusza kusza:P ale czasem warto wiedziec nawet jak jest negatywny:)

niooo i widzicie dziewczynki jak już luleczka się dopisała do drugiej tabelki jak fajowo i optymistyczine się zrobiło że coraz więcej dziewczynek z naszego forum zaciązyło.... oby jeszcze kolejne się dopisywały, a kogo jeszcze tam brakuje??? komu się ostatnio udało ???? monikaddd dobrze pamiętam?

także wpisujcie się do drugiej i ślijcie nam ciązowe fluidki.

ja też z tym cyklem wiązałam wieeelkie nadzieje bo takze wspomagałam sie wiesiołkiem, wiem ze (jak każdy lek )efekty zauważane sa po 3 miesiącach ale czytała wiele wypowiedzi ze dziewczyny tylko miesiąc stosowały i im się udało. ale jak mi się nie uda to prócz wiesiołka zaopatrze się takze w Castagnus i mam nadzieje ze już wstedy wszystko pójdzie gładko- chociaz w głębi duszy mam nadzieje iż nie bedzie mi to potrzebne.

starajcie się nie tylko w dniach plodnych, ja tak się staralam i zaskoczylam w 4 cyklu, niestety poronilam, a teraz przytulenie było raz i nie w dniach płodnych, a wczoraj zobaczyłam 2 kreski, wiec wszystko sie moze zdarzyc :)

wooooooow ale ci fajnie :D gratulacje i ściskania

wiolkcia no ja własnie też tak czytałam o wiesiołku i dziewczynach które zaskoczyły w pierwszym miesiącu brania, ale u nas w tym cyklu zabrakło intensywnych starań:)

może nie były intensywne ale owocne:) czego Ci bardzo życzę. więc dopóki nie ma @ szansa jest duza:):))):) ja z moim mężem każdego cyklu sie często przytulami i nie ma efetów- więc chyba liczy się tu jakośc a nie ilość :):):):)

hej ;) widzę że od rana kilka osob na forum się poajwiło. Ja dziś po weekendowych baletach ledwo funkcjonuje ;/ Ale za to zabawa była udana ;) W weekend rozmawiałam z mężem, że chyba musze iść zrobic podstawowe badania, żeby spr czy wszystko jest w porządku, i czy nie ma żadnego problemu medycznego, że juz 3 cykle starań i nie jestem w ciąży. wiecie co mi powiedział - że nie ma co sie martwic, bo pierwszy cykl to zaczelismy jak na jego obliczenia za późno, kolejny cykl staralimsmy sie praktycznie codziennie, a wtedy plemniki nie maja czasu dojrzec, dopiero ten ostatni cykl kochalismy sie co 2-3 dni w dni płodne. Więc według mojego kochania można uznać że staramy sie tak naprawde 1 cykl, a jak 1 cykl nie jestem w ciąży to nie ma sie czym przejmować ;) Zaskoczylo mnie to moje kochanie ;) widac też co nieco na ten temat sobie poczytal ;)

bibi 2006 trzymam mocno kciuki zeby sie udało;)