STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

żesz w morde, mialam zadzwonic do szkoly rodzenia i znowu zapomnialam ;/ sierota ze mnie. Ale to chyba dlatego ze za duzo mam na glowie teraz ;/

ossszzzz kurde masaż krocza, no ciekawie sie tu robi hehehe ;) ja masuje ale tylko brzuch, reszte zostawiam mężowi :P:P:P no 2,5 trwala wizyta w miedzyczasi (jak łaziłam po korytarzu i sie kołysałam) wpusciclam 3 inne pacjentki

Witam :) Mam tyle pracy, ze nie mam kiedy do Was napisać. W niedziele w nocy zmarł ten pan mojej mamy. Wczoraj M mi powiedział dopiero jak do domu wrócił. Bo moja mama jak sie dowiedziała to odrazu do niego (mojego M) zadzwonila i jezdzil z nia cały dzien i wszystko załatwiali. Miło mi było, że tak mojemu mężowi ufa i że tak dobrze się z nim czuje, ze był pierwszą osobą do której zadzwoniła. BRATKA_GRATULACJE!!! Super, ze mamy pierwsze forumowe dziecko :) Teraz bedziesz dla nas skarbnicą wiedzy o pielegnacji i w ogole zajmowaniu się dzieckiem.

żoli,. o ile dobrze zrozumialam, to ten masaz krtocza robi sie takim ojelkiem co mozna kupic na allegro. Gdzies mam zapisane nawet jak to sie nazywa.... Wyglada to tak, że zanurzasz palce w tym olejku i masz sobie masażem rozciagnac wejscie do pochwy. Gdzies mam link do instukcji jak to robic. O ile dobrze pamietam trzeba najpierw na zewnatrz wymasowac wszytsko, potem sie wklada place do sordka i tez palcami wykonujac masaz rozciaga sie miesnie. I trzeba to robic codziennie/ Szczerze to ja nie zamierzam tego robic bo boje sie ze to spowoduje wczesniejszy porod, albo skaracanie sie szyjki. A ja musze donosic do 40 tygodnia, bo dwa tyg przed terminem porodu mam ostatni egzamin na studiach. Wiec wole nie ryzykowac.

Fajny ten artykul ciamcia. Musze jeszcze wieeeleee poczytac :) u mnie dzis leje deszcz i boli mnie kregoslup. Chyba przez ta pogode.

Radosna przykro mi z powodu śmierci tego Pana:( Wspieraj Mamę teraz, bo pewnie tego bardzo potrzebuje. JA mam zamiar zacząć sie masować, ale nie wydaje mi się, zeby od tego miała sie szyjka skracać, przecież tylko troszkę masuje się wewnatrz- jak masz tą instrukcje to daj link:)

Radosna a miałam Ci sie pytac co z tym Panem...cholera...jakis obłęd...biedne te nasze mamy :(

Hej! Jeeeejjj ale super wiadomosc od razu na wejscie:))) Bratka wiedzialam, dlugo cie nie bylo, to musialo oznaczac tylko jedno;))))) GRATULACJE z calego serca!!! I duzo sily zycze:)))))) Dziewczynki ja dzis zdycham. Jestem tak zasmarkana ze szok. Zachcialo mi sie ostatnio przetrzec okna bo swiata prawie nie widzialam i chyba mnie przewiało czy cos:((( Teraz zapopatrzyl;am sie w tone chusteczek i smarkam. Ale fajnie ze mamy juz jedno 'forumowe' dzieciatko. To chyba zostalysmy wirtualnymi ciotkami no nie???? :P Pozdrawiam was goraco dziewczyny!!!

forumowe ciotki ;)))) spoko Patka, a ty to rzeczywiscie sie jakas nadpobudliwa zrobilas - myc okna o tej porze roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! lanie na golą dupę ci sie za to należy.

Wiem wiem, normalnie ADHD... Ale wiesz, tak sie 'cieplo' zrobilo, stwierdzilam ze co mi tam, przejade sciereczką..... A teraz mam efekty swojej glupoty;) Na szczescie to tylko katar.

Ten bromergon tak na mnie dziala. Wlasnie zeżarłam całe opakowanie toffifee hehe, na poczatku nie moglam jesc a teraz jem za dziesieciu;)

Czesc:-) Super wiadomość, BRATKA, ja również dołączam się do gratulacji!! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Maleństwa!!!! PATKA, ja też jestem przeziębiona, zapodaj sobie piwko na ciepło, wskakuj pod kołderke i wygrzej się:) O tym że się zwiększa apetyt po bromku słyszałam ale wiesz, może to z innego powodu tak się dzieje.....;););)

Igunia nieeee, to nie to co myslisz. Jestem pozytywnie nastawiona jesli chodzi o dzialanie tego leku ale wiesz, nie sadze aby po 3 tygach brania go nagle udalo sie zajsc. To bylby jakis cud normalnie. Dlatego nie ma co swirowac, zreszta wiele kobiet skarży sie na takie objawy wiec luzik;). A ty jak tam?????

Nie ma czasy sie 'zgadac' kurcze czlowiek zabiegany, nawet nie wiem co u ciebie slychac:( Jak tam twoja prolaktyna? Spadla????

U mnie po staremu, zero zmian. Biore leki, czekam na @ i zobaczymy co bedzie. Oczywiscie wiem ze za malo czasu uplynelo i musze byc cierpliwa ale wierze ze w koncu przyjdzie 'nasz czas':-D Masz racje, nie zaglądam tu często, jestem tak zabiegana w tygodniu że kiedy wracam do domu to nie chce mi się siedzieć przed kompem, włączam jakiś film albo muzyke i leniuchuje...

Patka ale ty z tymi oknami to pojechalas po calosci:P

Mi też by się przydało je umyć ale jestem takim zmarzlakiem że stwierdzam że mam to gdzieś, niech sobie będą brudne, nie wystawie za nie czubka nosa nawet;) Poczekam do wiosny;)

HE HE ja to mam pomysły :P Iga grunt to pozytywne myslenie!!! W walentynki wybralam sie do kina z moim mezusiem. Obejrzelismy KOLYSANKE, i zdecydowanie nie polecam..Jejjj jaki durny ten film:/ Co a' la rodzina adamsow ale kiszka wedlug mnie.

Zmykam zrobic sobie jakas kolacyjke. I poprzytulac sie do mojego meza bo mi truje ze za dlugo siedze przed kompem:P Milej nocki Igus, i reszta laseczek:)))))))

Moze jeszcze zajrze, jak moje kochanie pojdzie sobie spac albo znajdzie cos ciekawego w TV bo inaczej nie da mi spokoju maruda jedna:)))

Smacznego Patka, ja tez zmykam na kolacje. Kolorowych snow:)

witam Radosna tak mi przykro- musisz teraz mamę wspierać dobrze że mieli chociaż czas się pożegnać że nie umarł od razu jak to się stało...:( ja dziś czekam może ten prawnik powie mi jaki następny krok mam zrobić, bo czuję że na zwolnienie będę musiała jakieś zaraz spadać bo się robi nieprzyjemnie.... a moja tempka na szczęście znów 37,1 więc jest jeszcze nadzieja, choć brzuszek mocno napiera trochę dziwnie ale takie skurcze mam i lekki już ból jak na @ więc czekam czekam czekam ... dziwne żeby mnie tak szybko bolał bo zawsze tak 2 dni przed bolał ale to bylo zanim brałam hormony to mogło mi się wszystko pozmieniać... :)

dzien dobry, Radosna - przykro mi... Amarantowy, który to dzień cyklu? i od skoku który??

hej wszystkim ;) ja wlasnie pije kawe i zbieram sily na caly dzien. Wczoraj normalnie chodzilam po scianach ;/ chyba cisnienie bylo strasznie niskie, stad dzis kawa. mam nadzieje ze pomoze. Radosna - wspieraj mame... Ja wczoraj sie dowiedzialam ze dla kolezanki z pracy zmarl ojciec. A ona na poczatku stycznia syna urodzila... I tak sobie pomyslalam ze widac musi byc rownowaga na swiecie, ze ktos sie rodzi, to ktos umiera....

Dziewczynki, ja wiem ze jest mase watkow o wyprawce. Na ich podstawie zrobilam swoja liste. Przejzycjie prosze i dajcie znac o czym zapomnialam. A moze lista komus z was sie przyda: -rożek, 2 kocyki cienkie, 1 kocyk grubszy -10 pieluch tetrowych, 10 flanelowych - okrycie kąpielowe - 2 szt (lub 2 reczniki tylko dla malenstwa) - szczotka do wlosow - nożyczki bezpieczne - smoczek silikonowy w najmniejszym rozmiarze - termometr do wody - gruszka do nosa lub Frida - mala butelka bez BPA (ja mam Avent 125 i 260 ml) - chusteczki nawilżane, pampersy 2-5 kg - proszek do prania dla dzieci (polecany Lowela) - przescieradlo do lozeczka - 2-3 szt, pościel, ochraniacz - wanienka do kapieli - plyn do kąpieli - Oilatum, Emolium lub cos podobnego zawierającego oliwke - sudocrem, zielony linomag, spirytus do pepka, Bepanthen - krem z filtrem do buzi - herbatka koperkowa - termometr z miekka koncowka - duże waciki, patyczki z ogranicznikiem - łóżeczko, wózek, materac, nopsidełko - do tego ciuszki, ale to juz wg uznania. Ja juz wiem ze mam za duzo ;)

Witam dziewczynki Mama jakoś się trzyma, najbardziej wkurza nas rodzina "Pana", bo mają wszystko w dupie i moja mama wszystko organizuje i finansuje, a zasiłek pogrzebowy weźmie rodzina...Ale trzeba człowiekowi pogrzeb zrobić, potem na jakiś obiad. Tego wymaga przyzwoitość. A rodzina teraz rozpacza, a jak żył to się nim w ogóle nie interesowała. Iga, Patka_ powodzona w starankach i oczywiście szybkich efektów w postaci dwóch kreseczek...

Żoli 23 dc ja miałam tak : 17dc-37,00 18dc-37,00 19dc-37,05 20dc-37,15 21dc-36,85 22dc-36,95 23dc-37,10

no to mierzymy dalej :) bądźmy dobrej mysli Amarantka tysia - fajna lista w domu wydrukuje sobie i przeanalizuje na spokojnie :) tymaczem mężulek odebrał mi wynik AFP i chyba wszystko jest ok :)

Hejj Brzuchatki, czy robiłyście test Pappa? Jakiś podwójny chyba się nazywa. Mi lekarka powiedziała, żebym zrobiła

nie miałam testu PAPA. Z tego co wiem robi się go w grupach podwyższonego ryzyka jesli chodzi o wady płodu. Na pewno jak konieta ma ponad 35 lat, albo jesli w rodzinie byly jakies uposledzenia i jest ryzyko ze to sie odziedziczy. Zapytaj lekarke dlaczego masz to robic. Może chce cie po rposru naciagnac na wydatki. a jak ma jakies podejrzenia to niech powie. Jesli cie nastraszylam to przepraszam ;/