Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

cześć Sralis ty jak zwykle zadziwiasz pomysłowością i energią jaką masz w sobie, super wyglądasz :) Maadaa ja nie wiem co z tą tabelką też się zdziwiłam:) pewnie chciałam żebyś na mnie zaczekała:) ja muszę jeszcze wyprać ręczniki dla małej i torbę do szpitala i mogę się pakować bo ciuszki mam wyprane i wyprasowane nawet takie powyżej 3 miesiąca :) ale są w 2 komodzie :) na szczęście nie musiałam jej na razie kupować bo nie wiem czy się chwaliłam że się teraz do teściów na zimę przenieśliśmy, u nich jest cieplej mają lepszą instalację i okna niż moi rodzice n i jak dom skończymy to już tylko przeprowadzka przez ogródek zostanie HURRA ostatnia w życiu :):) nie mogę się doczekać.a co do prania wyprałam wszystko w persil sesitiwe mam nadzieję że małej skórka dobrze będzie tolerować ten płyn bo ja jak się urodziłam to miałam alergię na proszki mama mi prała wszystko tylko w jakimś cypisku bo po innych byłam cała czerwona ja wczoraj też za dużo łaziłam i ledwo wieczorem mogłam usnąć tak mnie noga jedna bolała, i mam od jakiś 2 tyg problemy z jedzeniem, jak mi babki w przychodzi na korytarzu mówiły że nawet w nocy jadły tak je ssało to byłam w szoku ja jem ze 2 razy dziennie śniadanie i mały obiad czasem jeszcze jakiś jogurt albo winogrona bo jakbym coś zjadła po 20 to bym cierpiała i prawie w ogóle głodu nie czuję a jak zjem odrobinę więcej to mam takie bóle brzucha że szok. muszę się spytać lekarza bo od paru dni mnie codziennie trochę brzuch boli jak na okres albo właśnie jakbym się za dużo najadła i mam tyle śluzu jak siusiam że pływam (sorki za opis ale delikatniej się nie da) nie wiem co to może znaczyć tez miałyście pod koniec tyle tego? a i dzięki za wsparcie że trzymacie za nas kciuki :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala chyba wraca do schematu jedzenia raz w nocy ;) wczoraj zasnela o 20.30, wstala jesc o 2 i potem pobudka o 6. Oczywiscie juz o 6 spac nie poszla po jedzeniu, ale to standard. Za to teraz kima w lezaczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Od niedzieli dajemy małemu na brzuszek lacidobaby i powiem wam, ze owszem mały duzo płacze i spina sie jak chce kupke zrobic czy gazy oddac, ale łatwiej go uspokoic i nie ma tak zebym musiała az suszarke załączac, tylko po wzieciu na rece, ucisnieciu brzuszka, połozeniu na brzuszku w miare sie uspokaja (choc na chwilke). Ciamcia_tez czasem mam myśli, ze moje dziecko mnie nie lubi skoro tak często przy mnie płacze. Długo też było tak, ze jak mama lub teście przychodzili to mały pięknie spał i traktowali moje opowieści o tych jego "koncertach" jak wymysły. Kiedyś jednak trafili na dobry moment i az byli w szoku jak on sie darł (bo płaczem tego nie można nazwać). Tyle że w przeciwieństwie do twojego maleństwa moje uspokaja sie u mnie na rękach, a u innych raczej nie. M teraz to sie boi z nim na chwilke zostac sam, ze mu bedzie mały płakał. Jak ide pod prysznic to jak wychodze to słysze płacz mimo, ze mały na rekach u M. Co do mojego M od dwóch dni jest poprawa - chyba po tym jak pare razy usłyszał jak mówie do innych o jego niebywałym "zaangażowaniu" w opieke nad małym. Teraz jak wraca z pracy sam sie bierze za sprzątanie i gotowanie byle nie musiec sie małym zajmowac - bo a nóż zacznie płakać. Teraz czekam jak mały na chwilke przyśnie, zeby pod prysznic isc, bo chce sie ubrac i na spacerek z nim isc, bo u nas super słoneczko. Madda_mnie na tydzien / dwa przed porodem często tak pobolewał brzuch jak na okres i ten ból promieniował na jedna noge, więc moze to już poprostu oznaka zbliżającego sie rozwiązania??? A jeść też mi sie nie chciało, bo mały tak na żołądek uciskał, że mało co mogłam w siebie wcisnąc. Co do widoku kobiet w ciazy - to tez teraz jak jakieś widze to myśle, ze im współczuje co je czeka. Choc bardziej niz porodu współczuje im pierwszych tygodni z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie; Czytam o Waszych nockach niespanych i aż się boję, że mnie też może to spotkać... Moja Nika była idealnym noworodkiem, ale ponoć drugie dziecko zwykle jest zupełnie inne... trochę mnie ta perspektywa niepokoi. Na razie jednak odpoczywam, choć ze spaniem mam problem /a raczej z pozycją snu/. Dziś doszłam do wniosku, że czas coś kupić małej. Czas leci, a ja poza ciuszkami po Nice /wcale mi się nie podobają/ nie mam nic. Chyba nie będę czekała na meble, tylko kupię jak najszybciej chociaż kilka ciuszków i pomału zacznę kompletować. Pod koniec października jedziemy zamówić wózek i wtedy już zamknę listę zakupów ciuszkowo-akcesoriowych. Zostanie tylko apteka, kosmetyki, pieluszki, proszki... Strasznie dużo tego - aż się nie spodziewałam, że tak dużo... Jeżeli podczas zakupów będę miała jakieś wątpliwości, to pytania skieruje do Was. Dziewczynki, życzę Wam dużo cierpliwości do Waszych maluszków i dużo asertywności w rozmowie z mężami. Nie dajcie się sprowadzić do roli kucharek, sprzątaczek i opiekunek, co niejednokrotnie byłoby dla naszych mężów najwygodniejsze. Dbajcie o siebie i swoją kondycję psychiczną. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, a tatuś bez obiadku nie umrze ;-) Sralis - do twarzy Ci w brązach; bardzo efektowna sukienka. Wyglądasz wspaniale - cudnie; pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - to ja pytałam o te skurcze brzucha i jedzenie ...mam nadzieję że u mnie to ni zapowiada jeszcze porodu niech siedzi jeszcze 4 tyg. jutro będę u lekarza to mi powie bo 2 tyg temu nic nie wskazywało na to żeby chciała wychodzić mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - to ja pytałam o te skurcze brzucha i jedzenie ...mam nadzieję że u mnie to ni zapowiada jeszcze porodu niech siedzi jeszcze 4 tyg. jutro będę u lekarza to mi powie bo 2 tyg temu nic nie wskazywało na to żeby chciała wychodzić mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizyta u lekarza zeby sprawdzil czy wsio oki to najlepszy pomysl. Chociaz mi lekarz powiedzial w poniedzialek ze nic porodu nie zapowiada a we srode zaczelam rodzic. Skurcze czyli brzuch robi sie twardy i boli jak na okres? Mi bardzo pomagala No-Spa. Kupuijesz bez recepty. No i duuuuzo trzeba odpoczywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ NICK..........WIEK.......CYKL.......@.......MIASTO( WOJ)......DZIECKO Izucha.................27........8........15.07.......... .Bydgoszcz.......0 kasiula1983.........26.........36........02.10........ ..Trzebinia......... BRZUCHATKI NICK.......WIEK...CYKL..TC...TERM.POR..PŁEĆ..MIASTO... D ZIECI Maadaa..............27....8.....37....12.10.2010..dziewcz ynka....UK....0 Amarantowy........24....1......34......02.11.2010..Roksan ka..Trój miasto...0 Oli14.............30......22........17......01.02.2011... .....Haga. .....0 IGA...............30......?..........12......4.03.2011... ..POZNAN..........0 wiolkcia........28......15..........6......27.03.2011.... ......Zabrze..0 MAMUSIE: NICK.......WIEK....TERM.POR.....IMIĘ.....WAGA.....MIAST O .....SN/CC Bratka.....27.....07.02.2010....Gabryś....2280g....Tró jm iasto....sn misia1990...19...13.04.2010.....Antoś.....2800g......Bie lsko........sn bibi2206.....27...29.04.2010. ...Zosia ....3800g ......wawa .........sn tysia123.....27...28.05.2010.....Agnieszka...3900g...L-n. ...........sn Vilemooo27..28......................Jakub ................Kielce ......... AAAAA1980...29.....03.06.2010...Basia......2850.... POZNAŃ........sn. Sralis Margolis...37..30.06.2010...Katarzyna Anna...3800...Kraków...cc Żolinka.......28...16.07.2010....Miłosz ....3240g.. ... Jaworzno.....cc ciamciaramciam...26..27.07.2010...Maksym...2900...W ro cław.....cc Radosna82....28....25.08.2010.....Adaś...3390. ...Kielce.......sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś czuję Amarantowy, że mnie wyprzedzisz :) Mi się jakoś nie śpieszy więc poczekaj do 37 tyg i możesz rodzić :) Mamuśki naprawde tak źle w tych pierwszych tygodniach jak piszecie???????????????????? Sralis Ty taka pozytywna jesteś i zorganizowana, napisz prawdę jak to jest bo dziewczyny mnie przestraszyły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam 2 tabletki no-spy na dobe przez jakies 3 czy 4 tyg. A ile maks mozna to nie mam pojecia. madaa bez paniki. Jak dziecko jest marudne to rzeczywiscie czasami czlowiek nie wyrabia fizycznie albo psychicznie. Ale mimo wszytsko ja bardzo dobrze wspominam pierwsze tygodnie. Po pierwsze czlowiek zyje na takiej adrenaline ze szok. No bo w koncu malenstwo jest na tym siwecie ;) Za kazdym razem jak na mala patrzylam to czulam niesamowite szczescie i radosc. I zastanawialam sie jak to mozliwe ze tak z niczego taka mala istotka powstaje. Po drugie malenstwo zmienia sie z dnia na dzien a ty kazdym drobiazgiem, kazdym usmiechem czy nowa umiejetnoscia cieszysz sie tak jakbys korone ziemi zdobyla. mysle ze dziewcyzny potwierdza moje slowa i dodadza cos od siebie. mykam spac. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U nas dzis nawet fajna nocka. Mały wieczorkiem troche marudził, ale o 21:30 juz usnął i spał do karmienia do 3 i potem do 6:30 i teraz tez usypia. Maadaa_mnie przytłaczają te płacze i bezradnosc,ze nie mozesz dziecku pomóc. Ale tak to jest przy kolkach. Trzeba to przetrwac, choc nie ukrywam, że jest ciężko. Ale ogołnie to chciałoby sie cały czas tulic i całowac takiego maluszka...:) Amarantowy_normalną nospe mozna 6 tabl na dobe wziąc, nospe forte 3 tabletki na dobe w ciazy. Ty sie jeszcze do rodzenia nie szykuj. Poczekaj do tego conajmniej 37 tyg, bo wiadomo, że dla dziecka to jeszcze za wczesnie. Ciekawe czy dzis mały da mi sie wykąpac??? Zaraz uciekam pod prysznic, moze sie ne obudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amarantowy, Ty się tak nie spiesz do porodu. Ja brałam no-spę 3 x po 2 tabletki, bo tyle można maksymalnie. Dużo odpoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po spacerku. Mały nawet chwilke rano pospał i dał mi sie wykąpac. Teraz Was zaskocze: przyszła do mnie moja mama do pomocy, bo M w delegacji dzis i co własnie robi???? Spi u mnie na kanapie. Ledwo weszła i mówi, ze taka zmęczona jest i ze idzie sie połozyc. A ja to co??? Sama padam na twarz i mam momenty, ze przysypiam na siedząco. Biore sie za prasowanie poki mały spi, bo widze, ze tu znikąd pomocy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze Wam napisze czym taka jest zmeczona, bo jej zapytałam: to mi powiedziała, ze tym, że ja taka biedna jestem bo mały mi daje czadu i jeszcze z karmieniem mam kłopot (bo Wam nie pisałam, ale tak mnie piersi bolą podczas karmienia, ze czasem wyje z bólu). Uciekam, bo chyba z prasowania nici, bo słysze, ze mały sie obudził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - no comment!!!! A teraz bedzie pewnie wszystkim opowiadac ile to ona ci pomaga.... Powiem ci ze ja mam cyrk z tesciowa. Pisalam wam ze opowiada wszytskim jaka to nasza Agusia jest placzliwa i w ogole. No wiec stwierdzialm ze moze przewrazliwiona jestem, ze przesadzam i wogole. Nastawilam sie pozytywnie no i pojechalismy do tesciowki w niedziele. Mala usnela w foteliku, no i taka spiaca zanieslismy do tesciow. Ja zaczynam ja wyjmowac z fotelika, bo wiadomo - ubrana grubo to zaraz sie zapoci. I co slysze: nie ruszaj jej, niech śpi to chociaz troche cicho bedzie. Dziewczyny, jak babcie kocham, mialam ochote wziac mala i wyjsc. Zaluje ze mój M tego nie slyszal..... [url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73hwr88l01.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna a co do bolacych piersi, to bola bo masz sutki zmasakrowane czy cos innego ci dolega? Na sutki polecam bepanthen. I smaruj je mlekiem jak najczesciej. A jak cos innego to moze zglos sie do doradcy laktacyjnego w szpitalu, albo do poloznej, bo to nie moze tak byc. [url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73hwr88l01.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia_mama w koncu sie wzieła za prasowanie, a ja chwilke odpoczywam przy kompie. Była na spacerze z małym, bo ja wygoniłam to przyszła po 40 min, bo juz mówi, ze ją nogi bolą bo za wysokie obcasy ma... A ja oczywiscie zamiast te 40 min odpoczywac to łazienke posprzątałam i kuchnie :) Taki pracus ze mnie. Co do piersi to sutki bolą. Smarowałam jest juz 3 róznymi kremami i tak mi mały je masakruje. Teraz bepanthenem zaczęłam smarowac - może pomoże. A bolą piersi, bo mały długo je. Karmie go z "zegarkiem" 30 min, bo tak to w ogole mógłby nie wypuszczac piersi z buzi przez kilka godzin...i chyba od tego mam takie zmasakrowane. I tak nie jestem pewna czy sie najada. Około 15 min to widze, ze porządnie ssie, a potem przysypia i musze go pod broda pobudzac, zeby ssał dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj my mamy za sobą koszmarną noc. Msły od 23 do 8 budził sie co 40min i marudził. JA do 4 rano z nim walczyłam, aż wkułam sie i poszłam sobie do salonu i kazałam M walczyć z nim, bo już myślałam, że go za okno wyrzucę- wybaczcie, ale tak pomyślałam i teraz mi wstyd;( M wreszcie zobaczył jaka to harówka i kazał mi spać w dzien a małego do teściowej zaniósł. Ale pogoda była piękna to za sprzą.tanie i pranie sie wzięłam, po za tym w dzień nie umiem zasnąć. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć no i byłam u gina, co do skurczów mówił że mogę brać ten scopololan co dostałam ze szpitala tak 3 razy dziennie szyjka niby trochę bardziej miękka ale na wskazuję to na to że mała chce już wyjść na szczęście :) no i nie szaleje tak z rośnięciem bo jak przy ostatnim usg okazało się że w ciągu 4 tyg. urosła 1200 g to teraz w miesiąc urosła 306 g i waży na razie 2386 g, za to główkę ma niby dużą jak na 37tc a nóżki mniejsze jak na 32 tc, beka rośnie sobie jak chce :) ale wiadomo według norm z usg te wszystkie pomiary a ma czas jeszcze na wyrównywanie się wymiarów cieszę się po prostu że może nie przekroczy tych 4 kg przy porodzie bo teraz jest tylko o 3 dni większa według usg :) Dzięki za rady dziewczyny, może ja też tą budowę za bardzo przeżywam i się stresuję i dlatego te skurcze. a mam pytanie niby w moim szpitalu 2 dni po porodzie trzymają jak wszystko ok i nie wiem ile ubranek wziąć ze sobą, poradźcie bo chcę sobie torbę spakować bo już wszystko mam.(mam taka nadzieję ) :) ale wy macie wariactwa z tymi swoimi maluchami :) ale ta teściowa Tysi to naprawdę masakryczna baba przydał by się jej porządny kop w dupę !!!a tak w ogóle Tysia to ja bym wyszła na twoim miejscu na pewno i powiedziała że nie będę przychodzić tam gdzie przeszkadzam ...a moja teściowa dla odmiany narobiła mi siary w przychodni jak czekałam na gina a on się spóźnił bo poród odbierał i zrobiło się zamieszanie kto po kim na wchodzic itd. jak to w przychodniach wiecie a ona tam zaczęła kozarę zgrywać że burdel że położna nie umie porządku zrobić i takie tam mądrzyła się i mądrzyła i to głośno ale ja jak zwykle udawałam że nic nie słyszę i jej głupio przytakiwałam bo tak juz ma że jak coś tam sobie wymyśli to i tak robi co chcę a nie będę przycież teściowej uwagi zwracać przy ludziach tym bardziej że wtedy to by tak się na mnie obraziła że pewnie z pół roku by się do mnie nie odezwała. dobrze że jest fajna tylko czasem ma takie jazdy ale się lubimy więc po co to psuć niech sobie pogada.i położna jak wypisywała mi zwolnienie a teściowa wyszła to jak się o teściową pytała to też jej tak powiedziałam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamcia, Radosna, za to sprzatanie jak macie spokoj z maluchem to powinnam napisac ze wam sie lanie nalezy ale.... ja robie tak samo ;/ No kurcze niby teoretycznie wiem ze jak mala spi to ja tez mam szanse odpoczac a zamiast tego wole porobic cos w domu a potem z mala sie pobawic. ?ciamcia nie miwj wyrzutow syumienia ze sobie pomyslalas o wyrzzucaniu za okno - to taka przenosnia rozumiem ;) kazdy ma pewne granice wytrzymalosci psychicznej. A M to tez do bry - zamiast sam sie zajac zaniosl do tesciowej.... Amarantowy ciesze sie ze wsio oki. Do szpitala wzielam 3 komplety body plus spioszki i jednego pajacyka. Do tego skarpetki 2 pary i łapki niedrapki 2 pary. Wszystkiego nie uzywalam. Chyba jeden komlept mi zostal. No ale malej ani kupa nie wyplynela, ani jej sie nie ulalo takze oprocz kapieli nie musialam jej przebierac. Zreszta, jak zbraknie to zawsze ktos ci moze dowieżć a w awaryjknej sytuacji tymczasowo pielegniarki szpitalnymi ciuszkami poratuja. U mnie kataru ciag dalszy.... Mala poki co sie trzyma. Myslalam ze mój slubny dziś sie mala po pracy zajmie a tu dupa - umowil sie ze rodzicom cos pomagac bedzie i wroci kolo 21 czyli jak mala spac bedzie. Do tego jutro gosci mamy wiec posprzatac musze. Dobrze ze chociaz zakupy mi zrobi.... Faceci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.bebilon.com.pl/Quiz/Quiz wypelniajac quiz dostaniecie probke kaszki, W ogóle mamy ktore jeszcze nie rodzily, warto wypelnic ankiety w szpitalu jakie dostaje sie z paczkami materialow reklamowych, bo pozniej bedziecie dostawac prezenty. Ja dostalam teraz poradnikżywieniowy dziecka, sloiczek z zupka, probki melka i probki kaszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Korzystając z chwili gdy mały spi pisze :) Wczoraj chyba mały wiedział, ze jestem wykończona i że sama z nim zostałam i nic nie marudził. Uśpił się sam pięknie po kąpieli i spał do 1 :30 i potem do 5 rano :) W nagrode rano wylądował u mnie w łóżku :):) Taki słodzitki był i troche marudził, bo kupki od środy nie robił, więc wzięłam go i masowałam mu brzuszek i się uspokoił i usnął. Czekam teraz jak sie obudzi, bo na spacerek sie z nim wybieram. Niby o 11 miałam go karmic, ale korzystając z chwili spokoju to troche mieszkanie ogarnęłam i zjadłam porządne sniadanie i chyba zaraz będę go wybudzac. Ciamcia_rozumiem Cie dokonale. Mnie też sie zdarza tracic cierpliwości i wtedy jestem podwójnie wkurzona: po pierwsze na małego, że wrzeszczy bez powodu i po drugie na siebie, ze się na niego wkurzam i złoszcze... Zawsze sobie obiecuje, ze już tak wiecej nie zrobie i ze wyluzuje troche i nie dam sie poirytowac, ale... czasem juz nie mam sił. W dzien jest lepiej, ale w nocy to ciezko tak zachowac spokoj. Amarantowy_tak jak Tysia mówi starczą 3 komplety, bo mały tez mi jakoś wybitnie niczego nie brudzil. Reszte naszykuj M w domu to w razie czego dowiezie Ci. U mnie najbardziej sprawdziły sie pajacki, więc jak miałabym teraz spakowac rzeczy dla muluszka to wzięłabym: 3 pary body, 3 pajacyki, 2 pary łapek. Czapeczek nie zakładałam, bo w szpitalu ukrop i lekarki mówily, zeby nie zakładac nawet po kąpieli. Weż rożek i kilka pieluszek tetrowych. Poza tym pampersy, chusteczki nawilzane - do wycierania maluszka i krem na odparzenia (ja miałam bepanthen). Tysia_nie zła ta twoja teściowa. Raczej z małą Ci nie zostanie - skoro tak jej płacz przeszkadza. Do mnie bym ja na jedną nockę wzięła to może by przestała mówic, ze twoja Agusia płaczliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mała naprawdę już daaawno płakała w jej obecności. Czasem marudzi jak zmeczona albo jesc chce. Ale płaczu nie bylo. Do tego wprost przeciwnie - smieje sie i gada. A ta sie kurcze uparla na te teksty o placzu. Poje...o kobiete i tyle. Ja ja olewam, ale po prostu czasem mam ochote wogole jej na oczy nie widziec. Dziecka na bank z nia nie zostawie, o co to to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a własnie a propos zostawiania dzieci - wracacie do pracy? Kto bedzie zajmowal sie maluszkiem? Ja do pracy na etacie nie wracam. Zostaje mi tylko moja firma i studia. Firma nie wymaga stalej obecnosci a studia....no coz zjazdy w weekendy, mala z moja mama bedzie zostawac. W sumie to sie ciesze ze moge z mala zostac, nie wyobrazam sobie teraz jej zostawic z kims na caly dzien... Tym bardziej ze codziennie mnie czyms zaskakuje, uczy sie czego nowego ;)Nie chce tego stracic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich po dłuższej nieobecności. :) Dzis dobry dzien. Wyspapalm sie :) Basia obudzila sie o 5 ale zasnela o 7 i spala do 8 a potem zasnela o 8 i spala do 10 :) Super :) A nocka jak zwykle... pobudka na karmienie o 23, potem o 1:20, potem o 3 no i dalej juz wiecie. Moja Baśka je zawsze około 10 minut. Juz na samym początku zauwazyłam, ze jesli zje powyzej 10 minut to jej sie juz ulewa bo jej sie nie miesci w żoładeczku. Teraz juz jej w sumie nie ograniczam, wiec jak chce jesc dluzej to niech je, ale prawie wcale sie to nie zdarza. Baska juz dużo gada po swojemu i duzo sie usmiecha. Jest bardzo, ale to bardzo towarzyska. Zresztą, ciagle noszą ją inne ręce, wiec musi byc towarzyska :) hehe Wciaz jezdze di taty w tygodniu i tata z nią chodzi na spacer jak ja nakarmie a ja wtedy spie 2-3h :) Basia w ciagu dnia przesypia karmienie a czasem sie zdarza ze nawet jak daje cyca po 2h to nie chce jesc i sama wola dopiero po 4 h. Tata żartuje ze trzyma linie ;) No a jak ze mną? Nie wiem czy moge powiedziec ze lepiej, no ale walcze. Wszystko jest dobrze jak mała sie usmiecha i nie jest marudna, ale jak płacze to sie denerwuje i nie potrafie sie nią zając. Bywa ze zostawiam ją samą w pokoju bo nie moge słuchac jej płaczu... no coz... bylam juz u psychologa i natepna wizyte mam za tydzien. Moze jakos w końcu to opanuje. Czytam Was na bieżąco, wiec jak coz to odpisze na wszystkie pytania :) Milego dnia :) tysia123 - a czy Ty wciaz karmisz tylko mlekiem? Ja chcialam juz wprowadzic w 4 miesiacu jakies inne jedzenie, ale zastanawiam sie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej AAAAA. Fajnie że sie odzywasz ;) Trzymamy kciuki żeby było coraz lepiej. Powiem ci że chyba już jest troszke lepiej z tobą, bo twóje posty mają calkiem inne zabarwienie. Są bardziej optymistyczne, pogodne, mniej w nich narzekania.... To takie moje subiektywne odczucia ;) Karmię małą cały czas piersią. Od chyba 2 czy 3 tygodni mała dostaje inne jedzenie. Najpierw przez chyba tydzien dostawała jabłuszko skrobane łyżeczką. Jak zobaczyłam że nie ma uczulenia, brzuszek nie boli, z kupą problemu nie ma, to wprowadziłam zupkę. Marchewka plus ziemniaczek - ugotowane i zmiksowane na papke. Teraz mała dostaje jeden dzien zupke jeden dzien jabłuszko. Jak skonczy 4 miesiące to bedzie dostawala oba "posiłki" codziennie. Kolo południa zupka i na podwieczrek około 17 jabłuszko. Dzieki tym dodatkowym posiłkom mam dłuższą przerwę w karmieniu. Bo daje zupke wtedy kiedy powinna byc pierś, mala sie najada i je mleko dopiero po około 3 godzinach od zupki. czyli w sumie mam 5-6 godzin bez karmienia piersią. Po zupce daje tylko czasem herbatke z koperku jak chce malej sie pić. Tej zupki tez jakoś duzo nie zjada okolo 40-60 ml zwykle, ale jak widać jej to wystarcza. Bedziemy za 2 tyg u pediatry bo mamy szczepienie to spytam czy juz gluten mozna wprowadzac. A ile wazy Twoja Basia? Dokarmiasz ja mlekiem modyfikowanym czy tylko piersią karmisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ile teraz wazy Basia. Na poczatku wrzesnia miala 4650 kg wiec teraz stawiamy ze ponad 5 kg juz ma :) Karmie cyckiem, no ale na wieczor wprowadzilam modyfikowane zeby dluzej spala, ale to sie nie sprawdza. Wczoraj dalam jej marchewke ale nie bardzo chciala jesc... jak nauczyc dziecko jesc takie rzeczy? Wkladam jej lyzeczke pod dziąsełka, ale i tak jej wypada z buzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej AAA fajnie ze jesteś. Tysia ma rację- TWoje posty są optymistycznie nastawione;) Mój mały dziś kończy 2 miesiące. Pewnie z 5kg wazy słonik , bo 2tyg temu ważył 4470:) Ale dalej się nie uśmiecha:(Już nie mogę się doczekać aż to nastąpi. Dziewczyny duzo wam zostało kg do schudnięcia? Kurde mi 4 ale waga za nic nie drgnie. Jem mało, ale zdrowo a tu nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×