Ksiądz NIE chciał mi dać rozgrzeszenia....skandal!!!

i oni chca zeby ludzie uczestniczyli w zyciu koscioła??????? Mialam ochote powiedziec kilka słow temu "księdzu" w twarz i odejsc od konfesjonału... Owszem zgrzeszyła, ale kto nie grzeszy???? jestem z moim facetem 6 lat wiec wyspowiadałam się ze z nim sypiam....i wiecie co??? Trzymal mnie 30 minut na klęczkach mowiac ze nie da mi rozgrzeszenia bo żaden ze mnie katolik, że mam przyjsc dopiero jak bede brała ślub do spowiedzi.Ze skoro jestem z nim 6 lat to on ma mnie gdzieś "spieprze sobie życie" (cutuję "księdz "słowa),zapytal mnie o wiek a jak mu powiedzilam to powiedzial ze dzieczyny w moim wieku wyprawiaja juz dzieci do komuni a ja co??? Zamiast odejsc od tego psychola w konfesjonale ja klęczałam i błagałam go o rozgrzeszenie ze łzami w oczach..... spotkaliscie sie z czyms takim?????????????

i mial racje to juz bylo, swoja droga

ksiądz nie może "nie dać" rozgrzeszenia.. widocznie ten był jakiś lewy :P

trzeba było mu podpalić konfesjonał

0/10 :o

nie bo nie chodzę do kościoła, beznadziejna sprawa, ale księza roszczą sobie prawa do takiego gadania.... ale cóz katolicyzm

Słyszałam podobne historie, osobiście mnie to nie spotkało bo właśnie z podobnych pobudek NIE UZNAJE SPOWIEDZI. taki ksiądz to cham daj spokój, najgorsze co tu zrobić w kościele prawda, przecież go nie zbluzgasz. Masakra. Współczuje

jak to bylo??? czyli znaczy ze to normalne??? ja pierwszy raz sie z czyms takim spotkałam...wczesniej tez sie spowiadalam z nieczytości i nie bylo takiego halo.Sa pewne granice.Jak on mi moze mowic ze moj facet ma mnie w dupie i jestem nic nie warta.

biedronka myslisz ze to sciema???no niestety sama dzis byłam w szoku wiec w suumie sie nie dziwie ze nie wierzysz:(Do tej pory siedze i uwierzyc w to nie moge...

idz od innego kosciola, ubierz to wszystko w inne slowa, powiedz troche ciszej i szybciej, no i masz rozgrzeszenie gotowe

jak uprawiasz seks bez ślubu to ma prawo rozgrzeszenia nie udzielić, przynajmniej z tego, co mnie na religii uczyli. dlatego się nie spowiadam w ogóle

nie dał rozgrzeszenia, bo z założenia nadal będziesz trwac w grzechu... musiałabyś obiecac, że nie będziesz ;) a tak serio- idź do jakiegoś mniej skostniałego, bo teraz to wiadomo, że wszyscy ze sobą sypiają w związkach głównie rekreacyjnie a nie 'prokreacyjnie' ;)

nadal mam łzy w oczach...z takim chamstwem sie nie spotklama....i to jest ksiądz????????????? Ludzie sie na mnie patrzyli jakbym kogoś zabiła bo bylam cala czerwona i ze lzami w oczach..

musi udzielić ci rozgrzeszenia nawet jak powiesz że pół rodziny wybiłaś!

a musisz sie spowiadac ksiedzu? Moj tata byl we Francji w kosciele katolickim i tam ludzie wstawali i mieli chwile ciszy i kazdy w myslach sie spowiadał. Konfesjonałów tam nie było

koloratka no dokladnie...powinin mi powiedziec ze mam sie poprawic...kazdy grzeszy!!!

poczytajcie sobie trochę o tym bo widzę że tu niewiedza panuje!

mnbvc kurde wiem ze zgrzeszylam wiec poszlam do kosciola i zadna kretynka nie ejstem!!!wiec skoro ide sie wypowiadac ( a do tego sluzy do cholery spowiedz) to licze na rozgrzeszenie i normalną rozmowe z ksiedzem a nie chamskie odzywki pseudo-księdza

tak sie zastanawiam, po co ludziom spowiedz, skoro nadal chca grzeszyc, i maja w dupie to, ze to, co robia, jest zle i 'boli' ich Boga?..

chamskie odzywki i grozenie ze nie da rozgrzeszenia...to jest przesada!!!

idź może na plebanie do tego księdza. Ale mam gorszą historię. Proboszcz u mnie w parafii już 30lat jest i ma nawet honorowe obywatelstwo czy cos takiego miasta. Zawsze taki dobry ojejuś a kolega był potrzebujący i chciał tylko napic się wody i umyć się bo po wielu zawirowaniach si.e stoczył na dno. Zaczął pić, szwędzać się po ulicach. Wraz ze znajomymi spotkaliśmy go na mieście i nie mieliśmy możliwości go do siebie wziąć, postanowiliśmy kupic potrzebmne rzeczy i doraźnie pomóc mu wieć poszliśmy do księdza. Nasz kochany proboszcz powiedział '' Spieprzaj dziadu na ulice''........................nie chodze już wcale do kościoła

wwrr czyli znaczy sie ze ty w ogole nie grzeszysz????gratulacje moja droga!!! sama ciagle spowiadasz sie z tego samego wiec o co ci chodzi???czlowiek jest tylko czlowiekiem wiec grzeszy i od tego jest spowiedz

a wiesz co to warunek dobrej spowiedzi? jak nie to najpierw sobie wiedzę podstawową z lekcji religii odśwież a potem się ciskaj że ksiądz to cham i burak :O

jeżeli żałujesz za grzechy a w tym celu idziesz się wyspowiadać to ksiądz musi ci dać rozgrzeszenie

w ogole sie nie spowiadam, mam ten komfort, ze nie wierze w kosciol, nie zgadzam sie z nim, i nic od niego nie chce [mam na mysli rowniez slub]. Nie rozumiem, po co chodzic do ksiedza, ktorego za przestrzeganie zasad kosciola uwazamy za chama.

Zauważ jedno co Ci powiedział,że już powinnaś dziecko do komunii posyłać. Wiesz co mi przyszło na myśl brałabyś ślub kasę byś dała, chrzest następna kasa dla kościoła i teraz komunia a tak to ksiądz nic na Tobie nie zarobił a Ty jeszcze chcesz rozgrzeszenia. Dlatego omijam kościół i konfesjonał bo jakbym tak szczerze z nimi porozmawiała to On by wyszedł czerwony a nie ja!!!!!!!

jest jeszcze cos takiego jak postanowienie poprawy, nie tylko żal, czy ona po pierwsze żałuje ?? a po drugie czy postanawia poprawę?:D

"jeżeli żałujesz za grzechy a w tym celu idziesz się wyspowiadać" i Ty wierzysz, ze kolezanka chciala sie wyspowiadac i przestac grzeszyc z narzeczonym? :D

a może autorka żałuje? a grzeszy bo.. jest tylko człowiekiem? :)