Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta852456

Cieżarówki i mamusie po In-Vitro cz.III

Polecane posty

Gość wikusissss
a i jeszcze ten ważny szczegól że to pseudokatolicy takie moralne ludzsika. więsc moze wyemigrujcie do afryki albo na antarktyde? choć nie ręczę że spotkacie jakiegos pseudo katolickiego pingwina czy niedzwiedzia polarnego, o lwie zagorzałym katoliku nie wspomnę nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusissss
A jak poczekacie jeszcze trochę to może dożyjecie chwili, że będzie można się osiedlac wkosmosie, ewentualnie na innych planetach i se założycie jakąś baze kosmicznąz rodzinką spod mikroskopu i będziecie sobie żyć długo i szczęsliwie z dala od mocherów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wymieńcie się z gggaaaaabrysss mailami albo GG, podyskutujecie sobie jakie to in vitro jest złe i niemoralne\" - pni kłamczucho znów zaczynasz? Przedstaw mi moją wypowiedź gdzie tak własnie napisałam o invitro. Będę wdzieczna, dozgonnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusissss
co to za roznica jak sie pisze? tak samo nie ma przeciez roznicy czy dziecko jest poczete naturalnie czy w laboratorium. ale taaaa... tym z laboratorium wstyd sie pochwalic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiskusia czy jakoś tam
przez przypadek weszłam na wasz topik i powiem tyle BZDURA TOTALNA ojciec zdrowy i matka zdrowa to idziecko zdrowe W MOJEJ RODZINIE Z TAKIEGO ZWIĄZKU URODZIŁO SIĘ DZIECKO CHORE NA NOWOTWÓR zaszła w ciąże naturalnie więc NIE OCENIAJ TYCH KOBIET CO CHCĄ DZIECI TRZEBA IM KIBICOWAC A NIE KRYTYKOWAĆ !!!!!!!!!!! TRZYMAJCIE SIĘ DZIELNIE DZIEWCZYNY!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qasiunia
mamusia__dzidziusia__in vitro wybacz ale stajesz się po prostu już nudna. Ja mam sliczną córeczkę dzięki in-vitro ale nie rozumiem twojej nienawiści w stosunku do innych kobiet, one też mają prawo sę wypowiedzieć i to niekoniecznie zgodnie z moimi czy twoimi przekonaniami. A ty nie dość ze jesteś strasznie wulgarna i obrazasz to i jeszcze wymyślasz jakieś rzeczy z kosmosu a gdy cię proszą abyś nie kłamała to odwracasz kota ogonem i twierdzisz że dyskutowac nie będziesz a nadal piszesz! Własnie przez takie nierozumne i wściekłe kobiety jak ty o ludziach sięgających po in-vitro mówi się źle. Ja tez nie miałam szansy na naturalne poczęcie, tez bardzo cierpiałam ale emocjonalnie i psychicznie nie jestem podobna do ciebie nawet na milimetr. W takich chwilach ja się wstydzę tego, że taką kobiete jak ty coś łączy ze mną. Bo przez to co ty sobą reprezentujesz, źle oceniają i mnie i tak samo źle będą oceniać moje dziecko. Zastanów się trochę zanim si wypowiesz bo ja wiem, że ty masz gdzieś co o tobie mówią bo ty wszystko trzymasz w tajemnicy ale weź pod uwagę to że sa osoby które cudu narodzin nie chowają gdzieś głeboko a o tym mówią. I przez taką osobę jak ty potem nie mają życia bo przypisuję im sie łatke osób wrednych, złych i pozbawionych jakichkolwiek wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusissss
no urodziło się i umrze i nie przekaż swoich chorych genów innym, i to jest na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusissss
qasiunia zaraz i ty dostaniesz od kochajacej mamusi :) znasz te przyslowie? nie tykaj gowna bo bedzie smierdziec? tu tym gownem jest mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qasiunia
Od siebie jeszcze dodam taką rzecz, że moje dziecko będzie wiedziało w jaki sposób powołano je do życia. Nie rozumiem dlatego tez tych słów, żeby wszystko zatrzymac w tajemnicy. Czy to jest jednak złe? Co więcej, lekarz który nami się zajmował jest chrzestnym mojego dziecko. jest u nas w domu częstym gościem, zaprzyjaźniliśmy się. Jesli któras z kobiet twierdzi, że mus okłamywac własne dziecko to próbuje bronić wyłacznie siebie a nie jego. Obrona nie polega na kłamstwach, tajemnicach czy tych wyzwiskach. Nie po to się zostaję matką aby zamienić się w nieczułego potwora który postradał rozum i resztki dobrego wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikusissss My o dziecko staraliśmy się już od czasu studiów. Owszem, zachodziłam w ciążę ale utrzymywała się co najwyżej do 14 tygodnia i następowało poronienie. Chodziłam od lekarza do lekarza i jedyne co mi mogli powiedzieć to to, że mam do czynienie z poronieniami nawykowymi i że jest problem z szyjką macicy. Pod wpływem powiększania się macicy i nawet lekkim nacisku na nią przez płód szyjka macicy się otwierała i następowało poronienie. Po 4 poronieniu lekarz powiedział otwarcie, że kolejna ciąża najprawdopodobniej będzie jednoznaczna z histerektomią. I albo dobrowolnie i świadomie zaprzestaniemy starań o dziecko albo to się źle skończy. Już wtedy chcieliśmy adoptować dziecko (jeszcze przed staraniami o własne) ale studiowaliśmy, nie mieliśmy pracy a nawet jeszcze małżeństwem nie byliśmy. Pogodziliśmy się z tym, ze dziecka nie będziemy mieć swojego. A wierz mi to było bardzo trudne bo codziennie miałam się spotykac z kobietami które doczekały się swoich dzieci i są szczęśliwe a dla mnie to miało być nie dane. Po ślubie wyjechaliśmy z kraju, ja brałam tabletki anty, jako tako ustatkowaliśmy się i doszliśmy do wniosku, że czas najwyższy rozpocząć działania o adopcję. Skontaktowaliśmy się z ośrodkiem adopcyjnym aby dowiedzieć się jak to przebiega. Kilka dni później dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Po 4 poronieniach, ostrzeżeniu lekarzy o konsekwencji kolejnej ciąży byliśmy przerażeni. Znów wizyty u lekarzy którzy też ręce rozkładali, kazali czekać i się oszczędzać. Znalazł się jeden lekarz który obiecał nam, że dziecko się urodzi. W 10 tygodniu ciąży wystąpiły krwawienia takie same jak podczas poprzednich poronień, całe szczęście zostało to jakoś zatrzymane. Ciążę udało się utrzymać ale do końca ciąży ani razu nie wstałam z łóżka. Nie negujemy możliwości posiadania kolejnego własnego dziecko choć mam tą świadomość, że może być ciężko i to nawet jeszcze ciężej niż przedtem. Na razie z powrotem biorę tabletki, może znów na mnie nie zadziałają i w ciąży będę. Wiem, że ta następna ciąża to będzie ciąża naprawde wysokiego ryzyka i że raczej po niej pożegnam się z możliwością posiadania własnych dzieci ale jest jeszcze adopcja. My na przykład chcielibyśmy mieć 4 dzieci. Jak to wyjdzie w końcowym rozliczeniu to nie wiem, ale na jednej adopcji tez nie zamierzamy poprzestać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qasiunia
Przeczytałam i prawie wkażdej twojej wypowiedzi sa tylko wyzwiska, obrazy skierowane właśnie gggaaaaabrysss a także kłamstwa względem jej osoby. Ty po prostu nie masz nic ani szacunku, ani jakiegoś normalnego zachowania. Mnie nie obchodzi co pisza w innych tematach, wypowiadam sie w temacie gdzie on mnie dotyczy i gdzie taka osoba jak ty wyrabia mi opinię tej chamki i egoistki bo ma dziecko z in-vitro. Nie wiem gdzie ty mieszkasz i w jakim środowisku sie obracasz ale ani ja ani moje dziecko nie spotkaliśmy się ze złymi sformułowaniami względem nas jak tych którzy dokonali in-vitro, tymczasem ty takich obelg nie szczędzisz chociaż nikt ci tu krzywdy nie wyrządził. I taką samą miara jak ty mierzysz ludzie moga zmierzyć ciebie. Wpaść tu i narobić namieszania? Przepraszam ale za taką osobę uważam ciebie które od kilku stron nie robi nic innego jak tylko wyzywa, kłóci się i rzuca kłamstawmi na prawo i lewo. Takie samo zdanie mam nie tylko ja. Więc jak sama widzisz stałaś się tym kogo tak tu nie lubisz. Nie umiesz dyskutowac kulturalnie nie stosując wyzwisk, osobistych wycieczek i nie stosując kłamstw. To źle świadczy przede wszystkim o tobie. A ja potem słysze w sklepie, że takie dziecko grzeczne i miłe, a mama taka niewychowana bo ktos się spotkał z człowiekiem twojego pokroju i przypisał tez i mi twoje szczeniackie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qasiunia
gggaaaaabrysss bardzo mi przykro, że tyle razy straciłaś dziecko. Rozumiem twój ból, ja też przechodziłam przez poronienie ale tylko jedno. mam nadzieję, że twoje dziecko i te adoptowane dadzą ci dużo szczęścia bo zasługujesz w pełni na to :) Może to nie jest odpowiedni temat ale czy mogłabys napisać czy z adopcją zagraniczną jest dużo zachodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drevni
mamusia-dzidziusia- invitro ja się akurat nie zgodzę z tym trzymaniem w tajemnicy- bo taka "tajemnica" zawsze na jaw wychodzi- a jak wszystko powszechnie wiadomo to i przestaje być sensacją. ale to Ty jesteś Mamą i sama zdecydujesz co powiedzieć córci moje dzieciaczki od początku będą wiedziały że są cudem miłości i medycyny- z premedytacją upowszechniłam naszą historię i jak do tej pory nie spotykałam się z jakimiś negatywnymi emocjami. przykro mi sie zrobiłą jak przeczytałam wypowiedź jakiejś przesympatycznej mamusi- że moje dzieci to mutanty i zwierzęta i ze swoim dzieciom zakazała by kontaktów. ja bym jej zakazała kontaktów ze światem w ogóle:) moje dzieci nauczę siły by ewentualne ataki znosiły- nie ma co dziecka pod koszem chować. co do pytania o rozgrzeszenie to nie odpowiem- wiem za to że często zdarza sie że księża-czyli ludzie którzy mają głosić miłość do bliźniego i gałązkę oliwną- odmawiają takiemu maluszkowi chrztu. i w tym przypadku- ja odmawiam takiemu księdzu- bo zdecydowanie nie chcę by moje dzieci należały do takiej wspólnoty- gdzie za płaszczykiem miłosierdzia czai się tylko nienawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drevni
magdziara eee tam, mnie to nie rusza w ogóle- jak ktoś nie ma nic do powiedzenia i chce sobie poprowokować- niech gada- a jak gada poważnie taki potworzak- to niech pamięta że złe słowa i złe uczynki wracają do właściciela przykre jest to że ze strony zarówno przeciwników jak i zwolenników metod wspomagania rozrodu zbyt dużo jadu się leje. a przecież wystarczy nie włazić komuś z butami w życie i tyle, nikt nikogo nie zmusza ani do leczenia, ani do chodzenia do dentysty ani do posiadania dzieci skoro to niezgodne z przekonaniami. tyle na tym powinno się skończyć i kropka. ja tu zaglądam bo myślałam że może ktoś będzie ciekawy jak naprawdę wygląda procedura invitro a nie czary mary wymyślone- ale tu nikogo to nie interesuje- najwyraźnmiej ludzie czują się lepiej jak sie wyleją jady na innych. dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mnie na szczescie nie dotyczy ten problem, ale nie wyobrazam sobie ze miałabym pytac faceta czy wszystko w porządku z nim.tak samo facet nie pyta kobiety bo to wychodzi po latach prób starania sie o dziecko.ale z tobą jest inaczej bo od razu, nie widząc cie nawet mozna ocenic.bez antykoncepcji ani rusz, bo chyba nie ma nic gorszego niz choroba którą jak widac ty masz w genach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to wam????to jest decyzja którą sie podejmuje parami-zazwyczaj mąż z żona.bardzo często to faceci jednak naciskają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaa
Jak juz wczesniej powiedzialam,moim zdaniem powinno sie wsadzac do wiezienia LEKARZY!!!!!!!!!!!Nie kobiety sa tu winne!Bo ja rozumiem chec i pragnienie posiafdania dzieci,ale mowia i trabia -naukowe,rzetelne miedia-jak to naprawde sie odbywa..I wierzcie lub nie,ale sa to masowe zaglady.CZY NICZEGO NIE NAUCZYLISMY SIE Z II WOJNY SWIATOWEJ???chyba nie... Ktos tam zadal mi pytanie,ze skoro jestem wierzaca czemu nie zaadopyuje. A no jezeli Bog zdecyduje,ze nie bede miec dziecka(bedzie to cos najokropniejszego dla mnie,cos czego nie zniose do konca),to pogodze sie z tym,ale nie zrobie ani in vitro,ani nie zaadoptuje,bo po prostu bedzie to dla mnie WIELKI bol!!Patrzec na dziecko,ktore nie zostalo mi dane naturalnie. Popieram adopcje,ale na dzien dzisiejszy raczej odpada. Dziewczyny po in vitro-zrozumcie NAs-przeciwniczki,ze staramy sie tylko powiedziec prawde,ze to jest naprawde niemoralne,a zrobicie jak chcecie. Nie wiem jak jest z rozgrzeszeniem.Mysle,ze Ksiadz by rozgrzeszyl,ale pod warunkiem,ze bbbb byscie tego zalowaly i niegdy wiecej nie popelnily!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaa
Juz tak duzo o tym sie mowi,a jak widzisz kobiety nie rozumieja i mysle,za NIGDY NIE ZROZUMIEJA co to tak naprawde in vitro,bo lekarze niegdy nie powiedza!!! Ahh szkoda gadac-to jest walka z wiatrakami!Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaa
Nparwade mi przykro,ze jest tyle bezplodnych par:((( Ja tez kiedys bylam za in vitro,ale to tak jak kiedys aborcja byla czyms ok,gdyz niegdy o tym nie mowili..Niwazne-kazdy bedzie osadzany wedlug wlasnego zycia,nie nam osoadzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drevni
katarynkaaa ale przecież Ty mylisz invitro z aborcją, nie wiesz jak wygląda procedura, nie wiesz na czym polega inseminacja- jak możesz się określać jako znawca tematu? chcąc rozmawiać na jakiś temat trzeba coś o nim wiedzieć- masz jakieś pytania- chętnie Ci odpowiem- nie mniej jednak i tak to nic nie zmienia- bo Ciebie nikt nie zamierza przekonywać żebyś koniecznie poddała się invitro- wiec nie rozumiem skąd ta misja żeby przekonywać nas żebyśmy zaprzestały walki o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drevni
kim26 w sumie masz rację-tyle że mnie zawsze jakoś dziwi niski poziom intelektualny naszego społeczeństwa. pierwszy raz spotkałam się z taka ignorancją, brakiem wiedzy okrytym tak dużą dozą nienawiści. czytam te posty i w sumie to śmiać mi się chce, chętnie bym się z jedną i z drugą twarzą w twarz spotkała, ciekawe co miały by do powiedzenia. w sieci łatwo za klawiaturką się schować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia__dzidziusia__in vitro
moderator - dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula1977
Ktoś się pytał czy my podchodzące do IVF dostajemy rozgrzeszenie. Powiem wam jak było u mnie. Rozmawiałam z księdzem o mojej sytuacji tzn. 2 ciążach pozamacicznych i wycięciu jajowodów bo nie mogłam pojąć dlaczego Bóg mnie tak doświadcza i namiary na klinikę gdzie robią in vitro dostałam właśnie od niego, od księdza. Rozgrzeszenie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia__dzidziusia__in vitro
A może pan moderator chce loda? za darmo? za szybką interwencję? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa dlaczego
poginęły posty tej zakichanej mamusi morderczyni, czyzby sie czegos powstydzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheh hehhe
krowa rozplodowapewnie sie nawrocila na moherowego bereta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×