Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

agneskapineska sciskam Cie goraco, 3maj sie cieplutko i bedzie wszystko dobrze, zobaczysz :) Jeszcze bedziesz bardzo szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agneskapineska 🌻 3maj się kochana jesteśmy z Tobą a bociek z dzidziusiem w sam raz zjawi się latem ...❤️ wierzę w to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jest coś 12334
agneskapineska może to nie na miejscu i nie czas :( ale może czułaś coś w swoim organizmie co mogło wskazywać że dzieję się coś złego ?? jeśli tak to może napiszesz i w ten sposób ostrzeżesz którąś z dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!! Nie odzywałam sie bo byłam w sobote na weselu w niedziele na poprawinach i było fajnie... musze nadrobić zaległości i doczytac co tam u was u mnie ok tylko chodze jak neptyk a poza tym to ten upał....wykańcza mnie.... pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny malo sie odzywam chyba wiecie dlaczego:( cholerne mdlosci nie mam juz sil. agneskopinesko jestem z Tobą 🌼 eluśka no zobacz a ja wlasnie wczoraj zamowilam sobie pierogi z kapusta i z grzybami i byly tak zarąbiste i ich nie zwróciłam!!! hehe ale numer. wiec dzisiaj tez marze o tych pierogach ale mam spory problem: sama nie zrobie bo nie moge wejsc do kuchni, nie ma mi kto zrobic, a restauracja z ktorej zamowilam wczoraj nie robi dostaw i kolezanka musiala mi przywiezc po pracy, a to jednak godzina drogi:( dzis juz nie ma kto mi przywiezc obiadu i boje sie co to bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell wyśle ci pocztą lotniczą słoik ogórkowej pasuje??:D nie chwaląc się wyszła pyszności ....mężulka jeszcze nie ma a ja już miseczkę wsunęłam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry ... Ja nie mam weny do pisania,podczytuje tylko.Była u mnie koleżanka z synem,dzieci sie pobawiły ,ja sie nagadałam :) Obiadu dziś nie robie,mam od wczoraj gulasz.Kaszy dogotowałam i obiad gotowy :D W czwartek idę znów do prawnika i składamy pozew do sądu :( mój szef jakiś ... nie będe przeklinać,ale nie równo pod sufitem ma. Mi energia opada,słoneczka nie ma i tak czuje sie zdołowana. Miłego popołudnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobitki :) Wkoncu po pracy :) ale padnieta jestem, poleze sie na chwilke i biore sie za gotowanie pomidorowej bo dzisiaj na to mam smaka. Ja wczoraj jadlam pierogi ruskie i tez takie pycha byly :) Dzisiaj niestety nie ominelo mnie spotkanie bliskiego stopnia z muszla a juz tak dobrze bylo przez kilka ostatnich dni, mam nadzieje ze to pojedynczy incydent hahaha. Izabell biedaku, mam nadzieje ze niedlugo Ci przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elakl -> ale narobiłaś mi smaku na tę pomidorową. Ostatnio odrzuca mnie od mięsa, więc chyba na wodzie zrobię tę zupinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amila220579
Hej :) Dalej mnie pobolewa brzusio ale to chyba nic zlego ,mam taka nadzieje . Aby do piatku :) agneskapineska kochana 3 miesiace zleca jak nie wiem ,ja prawie 6 tg na @ po zabiegu czekalam potem kolejne 6 tg i juz mozesz sie starac :) ja w lutym 17 mialam zabieg a w czerwcu sie udalo i 2 krechy byly i modle sie do Bozi aby tym razem mi moja kruszynke tutaj na ziemi zostawila bo jednego Anioleczka juz mam :) Do pomaranczowej kolezanki wiem wiem sama tez jestem pomaranczowa :-D Nie ma regoly i ostrzezen przed poronieniem jedna kobieta przezywa to bez objaw inna ma silne bole i krwawi :( Ja mialam tylko plamienia ,dostalam tabletki bralam niby bylo ok w 7-8 tc dzidzia miala tylko 7 mm i gin mowila ze jakas malutka jest ,ale nic trzeba bylo czekac ,tydzien pozniej przestalo jej bic serduszko :( Nic mnie nie bolalo nic totalnie nic ,tylko mialam same czarne mysli ,czarne sny nic nie pomagalo wszystcy mowil bedzie dobrze ,ja czulam i wiedzialam ze nie bedzie :( nie moglam przestac o tym myslec i nie pomagalo wmawianie sobie ze bedzie dobrze . Maz po wszystkim powiedzial tylko ze tez mial jakies zle przeczucie i caly czas mu sie myslalo i bal sie ze dzidzius bedzie chory :( 15 02 niedziela przed poniedzialkiem i usg w nocy powiedzialam tylko do meza bo juz nie wytrzymalam nie umialam tego dusic w sobie ze czuje ze jutro 16.02 serduszko nie bedzie bilo :( Nie pisze tego zeby wam strachu narobic ale kiedys gdzies wyczytalam i wiem ze to jest prawda takie cos sie czuje ,ale to sie czuje tak naprawde :( To ze sie boimy i myslismy jest normalne tamten strach jest inny i nie przypisujcie teraz nic do siebie bo z wami jest napewno wszystko ok i z naszymi fasolkami tez ,serducha im bija i juz niedlugo zobaczymy to na kolejnych usg :) a obawy sa i beda az do konca :) Tez sie boje i mam schizy ,to objawy zanikaja to to i tamto i zaraz panika bo raz juz przezyc musialam ,ale tym razem mam inne mysli ,a ze jakies tam sny popiepszone ,ma wiele ciezarnych a w zabobony nie wierze no w kota czarnego tak :-D Dziewczyny nie stresujmy sie bo to nie dobrze dla malenstw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może przestańcie już schizować,dołowac się,mysleć o najgorszym. Proponuję zmienic temat i piszcie może o przyjemnościach czyli (wyprawka,zakupy ;),wózki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spanie zupełnie mi się rozregulowało... Jak wyśpię się w dzień, to w nocy się nie chce, a jak w nocy się nie wyśpię, to chodzę do tyłu. Dzisiaj trochę posprzątałam, ale od tego schylania odezwały mi się zatoki :( Nie chcę brać przeciwbólowych, więc zasnęłam na siedząco. Trochę przeszło, ale załapałam takiego niechcieja, że obiadu chyba nie będzie :( Mąż miał wcześnie dziś wrócić więc liczyłam na niego, ale szef znalazł mu dodatkowe zajęcie tak szybko nie wróci ....ale muszę coś zrobić dzieciakom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam ,że przezyciami mozna sie podzielic w temacie ,,ciąża obumarła,, poza tym każda wie,że jeśli są bóle,plamienia to do lekarza się idzie bo to są pierwsze symptomy ciązy zagrożonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dość smutów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Babeczki macie jakieś smaki , albo dziwne zachcianki??%3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie dziewczyny wlasnie wpadla moja kolezanka i znowu mi przyniosla obiad te same pierogi z kapusta i grzybami ale jestem jej wdzieczna:) bo juz zaczelo mi sie niedobrze robic z glodu. i przyniosla mi 3 porcje na 3 dni kochana jest och az mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez chciałabym taką koleżankę :) zjadłabym sobie pierozki mniam :) Co do zachcianek to ja jako takich nie mam.Jem w zasadzie wszystko.Na niektóre potrawy mam wiekszy lub mniejszy apetyt. Zaczęłam sobie oglądac wózki.Dla synka miałam Graco Quatro Deluxe i byłam bardzo zadowolona.Teraz weszła sportowa wersja i równiez mi sie podoba.Jak narazie to nasz (mój i męża) faworyt. Chciałam lecieć do PL w pazdzierniku i chyba nie wypali. :( Cięzko mi decyzje podjąć.Z jednej strony chciałabym polecieć z drugiej nie.Na dzień dzisiejszy nie lece. Sąsiadka obok urodziła 2 dni temu dzidziusia.Tak myslę,że 2 dni temu,bo wczoraj wróciła za szpitala a tu wychodzi się zazwyczaj na drugi dzień.Słychac jak płacze :) słodki płacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nad wyprawką jeszcze nie myślę, wolę poczekać jeszcze ... nawet nie czytam, nie szukam nie oglądam ... Zachcianek też nie mam ... chociaż mam ... gofry!!! ... to jedyne słodkości jakie trawię ... ale z kwaśnym dżemikiem ... a tak poza tym, to jem to co mi podchodzi ... mama się mnie pyta co bym zjadła, mąż to samo ... a ja sama nie wiem, bo na samą myśl, że miałabym jeść robi mi się niedobrze ... a do 12 tygodnia jeszcze kupa czasu ... a co będzie jak po 12tyg mdłości nie minął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny proszę zakończcie już tę wymianę zdań! Agneskapineska-mam nadzieje ze nie weźmiesz tego do siebie i będziesz do nas zaglądać:) W końcu razem zaczynałyśmy! Ogromnie wierzę w to, że za jakiś czas będziesz mogła podzielić się z nami radosną wiadomością o 2 kreseczkach! Tylko pamiętaj... najpierw z nami a nie z czerwcówkami czy lipcówkami ;) Co do smaków... ja właśnie zjadłam na kolacje tosty z serkiem i konserwą turystyczną... ależ mi smakowały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiło mi sie troszke przykro, nawet lezka mi sie zakrecila w oku, gdy to przeczytalam :(:(:( Figleaves ... przepraszam, jezeli naruszylam porzadek tego forum piszac, jak bardzo mi bylo zle, i chcac podzielic sie z Wami moimi smutnymi przezyciami. Wiem, ze Wy nie chcecie sie tym zamartwiac i cieszyc sie kazdym dniem z maluszkiem w brzuszku, ale czy to daje Ci prawo do oceny sytuacji kogos, kogo nie znasz?? Nie bede sie nikomu tlumaczyc, dlaczego tak sie stalo i czy mialam objawy i czy mozna bylo cos zrobic. NIE MOZNA BYLO! Upławy mialam dopiero godzine przed umowiona wizyta, a bardzo dobra pani doktor stwierdzila obumarly plod juz od 7dmego tygodnia, gdy moglby juz byc 12sty, wiec nie mozna bylo i tak nic zrobic . Myslisz, ze gdybym miala jakies objawy, to nic bym sobie z tego nie robila???????? Plakalam dwa dni po wizycie i pol nocy w szpitalu, gdzie lezalam z kobietami w ciazy i kazdy mnie zapewnial, ze to nie moja wina i tak to juz jest. Ze od poczatku zarodek skazany byl na "niepowodzenie:" :( Dla mnie to jest okrutne, naprawde :( Byla to dla nas wielka tragedia i nie zycze jej NIKOMU! Nie bede poruszac juz tego watku na tym forum. Nie chce robic Wam przykrosci ani Was straszyc, wybaczcie. Figleaves naprawde nie zycze Ci zle, ciesze sie Twoim szczesciem i szczesciem wszystkich innych marcoweczek, ale rozplakalam sie, gdy przeczytalam Twoja opinie :( Mimo to, zycze Tobie i innym marcoweczkom wszystkiego co najlepsze i trzymajcie sie mocno! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agneskapineska kochana nie bierz tego do siebie Od tego jest właśnie forum, żeby dzielic sie przeżyciami tymi dobrymi i tymi przykrymi też Jesteśmy wszystkie dorosłe i powinnyśmy zdawać sobie sprawę, że wszystko może się zdarzyć każdemu! Po części zdaje sobie sprawę z tego co czujesz, mimo, że moje bobo się rozwija W 5 tyg powiedzieli mi, że nic z tego nie będzie i puścili do domu, płakałam kilka dni, myślałam,że serce mi pęknie poszłam prywatnie do gina i okazało sie, że jadnak nie jest aż tak żle, kamień spadł nam z serca Do tej pory mam krwawienia i zagrożenie jest bardzo duże lecz dzidzia na szczęście rozwija się:) Z całego serca życzę Ci szybkiego zafasolkowania i spokojnej ciąży Trzymaj się kochana i pamiętaj,że jesteśmy z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o agneskapineska absolutnie nie. Każda sobie coś wkręca a do czego to prowadzi zaraża to inne.Kazda pozniej kazdy objaw to znak,ze cos jest nie tak. Chodzi mi o samą atmosfere na forum.Po co mamy się dołowac jak można pisać o przyjemnościach.Każda się zle czuje,każda ma dolegliwosci.Sama miałam taką sytuacje,nasłuchałam sie ,naczytałam i pozniej wmawiałam sobie każdy ból i schizowałam.Gdy przestałam mysleć o najgorszym zaczełam sie lepiej czuć i chyba o to w tym wszystkim chodzi. To,że dziewczyny ronią nie znaczy,ze im nie współczuje.Sama to przezywam i wiem jak to jest. Nie wierze,ze dziewczyny,które poroniły będą nadal się tu udzielać.To dla nich wielki ból gdy zajdą w kolejną ciąże przyjdą ,pochwalą się ale nie beda na biezaco podczytywac co tu piszemy,bo bedzie im serce sciskac. Kamila przestań filozofować,bo każda chce przetrwać te najcięższe ,pierwsze tygodnie ale po co się dołowac. Wspieramy się,ale im czesciej bedziecie pisac o snach tragicznych to gorzej dla innych bo beda schizowac. Przestańcie mysleć o najgorszym.Cieszcie się ciążą i zobaczycie,ze to bardziej pomaga.Pozytywne myslenie to pół sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Oj smutno sie tu cos zrobilo. nie chce sie wtracac bo nowa jestem :) Zreszta to powazne tematy. Co do moich smakow, nie mam zachcianek, ale coraz czesciej mam odrzut od roznych zapachow luz smakow, ktore wczesniej byly neutralne. dla mnie to totalna nowosc, mialam nadzieje, ze druga ciaze przejde gladziutko(chodzi mi o 1 trymestr) tak jak to mialo miejsce przy piewszej. No, ale coz...trzeba wreszcie poczuc, ze sie jest w ciazy:) Rano czuje sie ok, najgozej wlasnie teraz :( milego wieczorku. Ide kapac corcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila ja miałam usg w 10tyg i 4d i łożysko już zaczęło się wykształcać ale zajmie mu to jakieś 4 do 6 tyg z tego co gin mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zwracałam Tobie uwagę a nie chodziło mi o dziewczyny,które poroniły !Bo z ciąża wszystko wporzadku a Ty schizujesz ciągle a to sny tragiczne.Zwracasz na siebie uwage czy o co chodzi,chcesz byc w centrum czy kolejne forum rozwalić? Dziewczyny,które plamią mają prawo żalic się na forum i pisać co się dzieje,ale Ty skoro Twoja ciąża przebiega prawidłowo a Ty schizujesz.Masz za mało stresu,nerwów? Przestań doczepiac moją wypowiedz do innych bo tu akurat chodziło o ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Co do wyprawki to ja już coś tam mam :) Kupowałam przed ciążą jak mi coś w oko wpadło. Ale w sumie nie wiem za co się zabrać, co jest potrzebne :) Mam nadzieje, że dziewczyny, które mają dzieci pomogą :D Poza tym także dostaje powera :) Ale na razie chwilowego bo później muszę się położyć. Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm biorę tabletki na podtrzymanie chociaż mój gp nie jest przekonany ponieważ progesteron mam bardzo wysoki i wkrótce go odstawię Krwawienie pochodzio z kosmówki a teraz miedzy kosmówka a łóżyskiem mam malutki krwiaczek i muszę bardzo uważać A na zwolnieniu jestem od już siedem tygodni ale jest już lepiej i wkrótce wracam do pracy Figleaves zgadzam się z tobą,że nie można schizować sama tego nie lubię Chodzi tylko o agneskepineske ją to mogło bardzo dotknć rana jest jeszcze bardzo świeża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila powiedz jak mozna przygotowac sie do poronienia.jak naczytasz sie to lzej to przejdziesz?Nie sadze. Przygotowywac mamy się do bycia mamami i uwiez pozytywne myslenie duzo daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×