Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

gonek ja też mam ból biodra jak leże na boku :( a najdziwniejsze jest to że gdy leże np.na prawym boku to drętwieję mi lewy bok ten co jest w górze:( widocznie jest jakiś ucisk na nerwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka -dzięki za informację :) Czekam na paski i będę działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała brzuchatka a bierzesz pod uwagę średnią z ostatnich 12 miesięcy ? nie byłaś w ostatnich 3 miesiącach na zwolnieniu lekarskim ? kurdę aż mam stracha iść na zwolnienie jak mają takie szopki wyjść, chyba poproszę moją szefową aby jej księgowa wyliczyła mi ile by mi wyszło , tylko że zrobiłam sobie roczny wyciąg z konta, dodałam wszystkie wypłaty podzieliłam na 12 miesięcy i tak powinno wyjść prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak Olena, tylko ze jak kiedys pisalam to czesc kasy dostawalam na reke a czesc na konto. Ten pierszy m-c co jestem na chorobowym to powinien mi zaplacic pracodawca, czyli taka sama wyplate, a on dal mi to co do reki, ale odjal mi z konta ta kase(zaplacil tak jak mam na umowie - wiem ze nie mam jak udowodnic tego, ze wiecej mi placil - bo inna umowa na pismie a inna umowa na papierze)ale mam wyciag z konta na ktore jest przelane mniej pieniedzy - wiec on tez nie ma jak mi udowodnic ze dostalam ta kase do reki. Chodzi mi o to, ze powinien mi zaplacic za pierwszy m-c zgodnie z nasza ustana umowa, bo wiadomo pomozniej zus mi nie doplaci - bo bedzie mi placil tak jak jest w umowie. Ale skoro moj szef sam mnie prosi bym poszla na chorobowe, bo go nie stac utrzymac dodatkowo jedna osobe - to niech chodziaz bedzie lojalny i zaplaci zgodnie z umowa ustna. Jak mi nie wyplaci to w styczniu wroce do pracy i bedzie musial zaplacic mi i tej osobie ktora juz zatrudnil na moje miejsce - mowi sie trudno a chytry dwa razy traci - nie mozna pozwolic by ludzie tak postepowali- bo nie dosyc ze ja bede kiedys miala nizsza emeryture - bo mam zanizona pensje placy to jeszcze teraz mi zabral za glupi jeden miesiac pare storek - echch szkoda slow i nerwow. no nic poczekam na rozliczenia i pozniej bede sie denerwowac buzka brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o sprawę zasiłku chorobowego. Tak jak wcześniej było już pisane to średnia z 12 miesięcy. Co miesiąc nie może być taka sama wypłata, bo przelicza się ilość dni pobytu na zwolnieniu lekarskim 30,31 lub 28 jak będzie w lutym 2010. Jeżeli w ciągu tych ostatnich 12 mcy ktoś przebywał na L4 dłużej niż 2 tyg. to ten miesiąc pomijamy ze średniej. Jeżeli krócej to normalnie bierzemy. W czerwcu 2008r Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się w sprawie obliczania podstawy wymiaru zasiłków. W skrócie chodzi o to, e wszystkie premie opodatkowane powinny wchodzić w podstawę zasiłku. U mnie w pracy była taka sytuacja,że dziewczyna miała wypłacaną średnią z 12 mcy tylko z podstawy, a z premii nie. ( u nas co miesiąc jest premia uznaniowa - opodatkowana). Na zwol. lekarskiem przebywała przed czerwcem 2008r , Później wyszło to orzeczenie i w ciągu miesiąca od jego wyjścia można było pisać do Zus prośbę o wyrównanie. Wyrównali jej za L4 i macierzyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rozumiem mała brzuchatka, a czy to co dostałaś na konto zgadza się z tym co masz na umowie na piśmie ? chodzi mi o to, czy dostałaś identycznie tyle ile masz napisane w umowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala brzuchatka - jak miałaś inaczej na umowie a inaczej pod stołem to nic nie zrobisz. Niestety pracodawcy najpierw obiecują a później to wykorzystują. Przejdziesz na Zus to będzie Ci płacił ze średniej z 12mcy tak oczywiście jak było na umowie - nie jakie były wypłaty na konto, bo pracodawca ma obowiązek wypełnić do Zus druk Z-3 i wpisać tam wszystko z umowy. Pracodawca nie dość, że nie będzie po 33 dniach już nic Tobie płacić ( patrz Zus) to będzie w idealnej dla siebie sytuacji. Nie będzie już nic musiał płacić pod stołem i normalnie. Zaoszczędzi na tym. Niestety takie są skutki zgadzania się na takie umowy.Zawsze jesteśmy stratni przy zwolnieniach. Wiem, bo kiedyś pracowałam w takiej firmie prawie 2 lata. Co miesiąc niepewność ile się w końcu dostanie kasy. Umowa swoją drogą a po resztę trzeba było iść do szefunia, który od jego widzimi się wypłacał resztę wrrr. Przez niego mialam problemy z kredytem hipotecznym, no ale jakoś się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do was pytanie
tak jak wy oczekuję dziecka , Ostatnio mam straszne problemy ze snem , nie potrafię się ułożyć , mam problemy z przewracaniem sie na boki i w tym nie przeszkadza mi brzuch tylko nogi!!!!!strasznie bolą , tak na wysokości pośladków i tylnej części ud ...Nie wiecie może co to??Może któraś z was tak ma ???? Z góry dziękuję za odpowiedz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena na konto mam zaplacone mniej nawet niz na umowie(tak jak pisalam dostalam reszte na konto) wiec mysle ze nawet z wyciagiem z konta moge sie upominac o swoje, bo moj pracodawca nie jest w stanie mi udowodnic ze dostalam to do reki. Tak jak i jemu ze dostawalam wiecej niz na umowie. Mysle ze mam go w garsci, tym bardziej ze moge np w lutym wrocic do pracy i on bedzie musial mi placic i tej nastepnej zatrudnionej osobie. Mysle ze mam podstawy by sie domagac swego...no chyba ze sie myle:(ale z tego co wiem, to jak bede chciala wrocic do pracy to bedzie musial) - tyle ze ja to zrobie tylko po to, by wiedzial ze tak nie powinno traktowac sie ludzi...niech wie, ze nie wolna wykorzystywac ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malo tego moj szf nie kazal mi isc na badania jak tylko mnie zatrudnil a to jego obowiazek...wiec mam pare asow w rekawie - albo tak mi sie wydaje:)))))no nic bede chciala to jakos wyjasnic, oczywiscie polubownie i grzecznie no ale jak sie nie da....trudno ale dla mnie najwazniejszy jest maluszek i jego dobro:) i bede walczyc o kazdy grosz, bo on i tak na mnie skorzystal ,placac nizsze stawki za mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o bóle nóg i bioder to normalne w ciąży:) Nasze kręgosłupy są osłabione i przemęczone ciąża. Ja tak samo miałąm gdy byłam na diecie raz chudłam a raz tyłam i tak samo bolał mnie kręgosłup :/ teraz spie na poduszce w kształcie litery C o której pisałam już wczesniej na poprzedniej stronie a od kilku dni jeźdże na basen codziennie rano i czuje naprawdę wielka poprawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I musze się wam pochwalić brzuszki że dzisiaj kupiłam sobie w końcu pierwszy ciuszek typowo ciążowy:) Śliczną bluzeczkę z takim wzorkiem na brzuchu idące stópki w kształcie cyfry 9 i napis I' m coming:):) normalnie wygląda ślicznie:) A jutro jade kupić posciel do łozeczka i dla siebie koszule do szpitala :) Reszte zakupów planuje dopiero po nowym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena - i wg mnie powinno być tak, jak piszesz, średnia z 12 miesiecy, czyli wyciąg z konta z wypłatami za ostatni rok i podzielone na 12 i tyle powinni wypłacać, a ja dostaję o 400 zł mniej wg ich wyliczeń i teraz jeszcze pomino tych 400 zł to odjęli mi 500 zł...rozbój w biały dzień, ale jutro się dopytam pewnej kadrowej i jak mi to potwierdzi, to zadzwonię do PIPu i zapytam, jakie pisma mam napisać i jak to rozegrać i będę czekać na wyrównanie....bo jakieś 1300 zł mi wiszą mąż mi dziś kupił tą poduche do spania, o której tu tak głośno, dam znać jutro jak się spało:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała, wydaje mi sie to normalne, tym bardziej, ze mineło po zmianie pozycji. pewnie dzidzia gdzies nacisnęła. Ja własnie wróciłam z wizyty:)))) I czuje sie "dopieszczona" przez gina i bardzo szczęsliwa. Siedziałam w gabinecie ponad 40 minut. Po raz kolejny potwierdzono,ze w brzuszku mieszka mały Filip. Wazy juz 1049g. Byłam w szoku jak to zobaczyłam, obstawiałam na około 900g. Wszystkie parametry w normie. Widziałam go znów na 4D i mam na płytce. Szkoda tylko ze zasłaniał buzke raczkami, spał cały czas. Co prawda spadła mi troche morfologia, ale gin kazał sie nie przejmować. Leukocyty 10,3 na max10 i neutrofile tez przekroczone o 1 jednostke. Za to hemoglobina 10,9 na min11, nie jest zle bo ostatnio była 10,7 a i zaczełam kupowac ciuszki dla dzidzi:))) Izabel, mam nadzieje ze u Ciebie wszystko ok!! Buziaczki dla wszystkich pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze aktualizuje stopke, zaczełam dzis 28 tc no i niestety kilogramy do przodu. Przytyłam 2,2 kg w 3 tygodnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja aczelam ostatnio smiesznie troszke wygladac....no normalnie przypominam wygladem kubusia puchatka, bo tak jak i jemu kurcza mi sie sweterki na brzuszku i mam je coraz wyzej:)))zamiast dla malucha teraz musze sie rozejrzec za czyms dla siebie:)bede niedlugo brykac spac wiec dobranoc brzuszki, milych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basku76
Hey! Jestem "NOWA"na tym forum i tez mam termin na 8go marca. Mieszkam zagranica i tutaj strasznie zwracaja uwage na przyrost wagi w ciazy a ja wlasnie przybieram okolo 4kg w miesiac!!!!W poniedzialek mam wizyte i juz mam stresa jak pomysle czego znowu wyslucham. Na poczatku ciazy nie przybralam prawie nic, a dzisiaj mam juz 12 kg "wiecej". Uwazam na to co jem i mimo to waga rosnie. Ufff. Czy ktoras z Was tez tak ma? Przy pierwszej ciazy przytylam 19kg. pozdrawiam o poranku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała brzuchatka jeśli twój pracodawca wypłacał więcej na konto a mniej odprowadzał do zusu to sobie nieźle strzelił w kolano, przecież to jest jawny przekręt wobec zusu, a wiecie co pomyślałam, może zawnioskować do zusu pisemny wniosek o zaświadczenie od jakich kwot były przez 12 miesięcy odprowadzane składki, my w banku często od klientów tego wymagamy, bo ludzie kombinują i mają na zaświadczeniach inne kwoty niż od których są odprowadzane składki. czeka się na to ok tygodnia i ma się pismo od zusu - podkładkę dla siebie. ja tak zrobię. dziś napiszę i zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rusałeczqa
cześć mam na imię Adrian :) i już jestem w 3 trymestrze, planowany termin porodu to marzec, kocham was wszystkie i pozdrawiam serdecznie 👄 (((❤️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewoje. :) Kurcze, nietrzymanie moczu trochę ustąpiło, ale ten mój synuś chyba zszedł mi w końcu z pęcherza. :D Bo tak to siedział i cisnął w niego jak w pedał gazu w samochodzie. :D O wiem, może rajdowiec będzie. :D W sumie fajnie by było, gdyby miał takie zamiłowanie do samochodów jak tatuś. :) Co do butelek Aventu to ja mam 3 rozmiary - 125 ml, 260 ml i 330 ml. Z każdego mam po dwie sztuki. Nie wiem ile z tego wykorzystam i na ile mi się przydadzą, ale Mama się rozszalała. Najwyżej drugie dziecko jeszcze na tym przerobię. :) Ostatnio kupiłam trochę używanych ciuszków dla dzidziusia na Allegro, do tego miałam już dużo wcześniej kupionych dużo nowych rzeczy, więc wydaje mi się, że wyprawkę już mam. Potem po Nowym Roku usiądę z Mamą, przejrzymy co jest i ewentualnie czego brakuje. :) Do tego mam już wszelkiego rodzaju rożki, kocyki, pieluchy, 3 komplety pościeli do łóżeczka, 3 prześcieradła z gumką, 2 komplety większej pościeli i jeden już taki całkie dorosły. :) W sumie to mi chyba zostały tylko do kupienia rzeczy dla mnie typu koszula, wkładki laktacyjne itp., no i to co trzeba do szpitala, ale jeszcze nie wiem co. A i kosmetyki dla dzidziusia. :) A wczoraj wylicytowałam takie cosik za jakże szaloną cenę: http://www.allegro.pl/item831280017_zestaw_ubranek_0_3_m_ce_chlopiec_adidas_george.html . :) Co do chłopów to choć temat już był jakiś czas temu to jak Was czytam to mam wrażenie, że wszystkie mamy jednego faceta. Ja na mojego narzekać nie mogę, bo jest naprawdę dobry, nie pije, nie pali, nie włóczy się nigdzie, woli se ze mną posiedzieć w domu, dużo mi pomaga i w ogóle tak to jest oki. Jednak jak każdy z tej rasy czasem się zdarza, że jest takim niedomyślnym głąbem niestruganym i jak łopatologicznie wszystkiego nie wyłożysz to nie zakapuje. Bo potem jest zdzwiony, że On nie wiedział o co mi chodzi i mogłam tak od razu. Na szczęście Mąż rano kończy pracę, więc teraz jak jestem na L - 4 to przynajmniej nie siedzę całymi dniami sama. Co do wyprawki i dzidziusia to bardzo się interesuje. Razem se wszystko oglądamy, jeździmy po sklepach. A co do wózka to powiedział, że mam se wybrać taki jaki mi się spodoba, a On potem sprawdzi go pod kątem użyteczności i ewentualnie doradzi lub odradzi. W domu też mi nawet pomaga. Tzn. większość rzeczy typu pranie, prasowanie, gotowanie, ścieranie kurzy itp. wolę se porobić sama, ale np. pomaga mi w zakupach, odkąd jestem w ciąży to jeszcze nie odkurzałam, ani nie myłam podłóg. Teraz sam się rwie do pomocy, a ja wręcz Go muszę gonić, żeby dał spokój. Jednak muszę przyznać, że nie zawsze tak było. Mieszkamy razem trzy lata i z początku było tak, że wracaliśmy z pracy (pracowaliśmy razem od 3 w nocy do ok. 10 rano, więc dość wcześnie byliśmy w domu) i On szedł spać, bo wielce zmęczony, a ja robiłam wszystko w tym czasie. I potem padałam, a On był zdziwiony, że jestem zła i zmęczona. Na szczęście pewne rzeczy się zmieniły. No i jeszcze Teściowa Go o tyle dobrze wychowała, że mój Mąż nie ma w zwyczaju bałaganić. Nie wiem co to są porozrzucane skarpety czy inne rzeczy. :) Oczywiście ideałem nie jest, tak samo jak ja nie jestem, ale zawsze da się jakoś pójść na kompromis i można z czasem się dotrzeć. :) Teraz też mam tak jak Wy, że przez te pierońskie hormony jestem bardziej wrażliwa, ale staram się nie krzyczeć i opanowywać się, a popłaczę sobie jak Go nie ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ano zostałam słomianą wdową;-) tzn. mój m pojechał w delegację i wróci późno jutro...kurka jak mój kręgosłup to zniesie to nie wiem... musze sama dwa dni biegac za synkiem i go nosić. Pewnie wieczorem znowu będe chodzić na czworakach...już tak miewałam. A dzien mi się wcześnie zaczął bo M miał nastawiony budzik chyba na 6-sta? Więc synek o 7-mej tez już biegał po domu;-) Basku ja już dawno doszłam do wniosku że przyrost kg to czysta genetyka. Ja wcale nie jadłam dużo-do wczoraj nie patrzyłam na slodycze ( wczoraj przyszła do domu paczka mikołajkowa dla synka no i mam na sumieniu kinder bueno +delicje). A przybieram sobie tak samo jak w poprzedniej ciąży-tylko że wtedy jadłam ile wlezie. Tzn. do tej pory mam na bank 10 kg na plusie a że nie ważyłam sie z pół tygodnia to może już i 11... Na szczęscie w III trymestrze już się mało tyje, ja w sumie w poprzedniej cązy przybrałam 16-17 kg a do wysokich nie należę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to mnie leci szósty miesiąc, a nadal mam tylko 4 kg na plusie. :) Ciekawe ile będzie przy końcu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki Klempa, widzę że u Ciebie szaleństwo zakupowe :D Ja bez takich, narazie zastanawiam się nad wózkiem, myślałam o tym xlanderze, ale trochę ciężki, nie wiem czy warto wydawać ze 2 tysie na wózek? chwalą też i takie po tysiaka i też 3 w 1 ... a u mnie jak u Niki czyli +10, ale widzę, że wszsystko mam w brzuchu. A wczoraj mój M. w końcu poczuł i zobaczył pierwszego kopniaka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słonecznie, Chciałam się zapytać czy któraś z was korzystała z groty solnej z halogeneratorem ? Podobno przed wizytą trzeba się zapytać gin czy można z tego korzystać, ale zanim wybiorę sie do lekarza minie jeszcze prawie 2 tyg. Może ktoś korzystał z halogenoterapii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klempa zazdroszczę powolnego tycia. Ja niestety idę jak burza. W poprzedniej ciąży niczego sobie nie żalowałam więc przytyłam 18 kg. Tym razem wydawawło się, że będzie lepiej przez 4 m-ce przytyłam 4 kg - byłam szczęśliwa 1 kg ma m-c to jak na mnie nie jest źle. Co z tego skoro w 5 m-cu przytyłam 4 kg. Ważę się tylko u lekarza więc za tydzień dowiem się jak minął szósty m-c. Niestety nie mogę zwalić tego na genetykę bo moja mama (normalnie ważyła w moim wieku 15 kg. więcej niż ja) w ciąży przybierała książkowo 10 kg. Nie wiem skąd to się bierze bo słodyczy raczej nie jem (kawałek ciasta w niedzielę); jem dużo owoców i bardzo dużo piję. Nawet lekarz stwierdził, ze musze sporo pić bo mam dużo wód. Tak się pocieszam, ze to one ważą :) Myślę, że ta woda , którą wciąż piję poprawiła mi cerę bo wszyscy znajomi twierdzą, że ta ciąża mi sluży i że ładnie wyglądam - więc woda dziewczyny woda to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie zadręczajcie się wagą. U mnie wychodzi, że w ciągu 2 miesięcy przytyłam ok. 6kg. Wcześniej tyle co nic bo wymioty były. A teraz jak siedze/leże w domu w bezruchu to już wogóle :/ Podobno moja babcIa w ciąży przytyła ok 30 kg a mama ok 20 kg. Także kosmos genetyczny. Nika współczuję, że sama z synkiem zostałaś. Ale przynajmniej masz paczkę :) Nie no żartuję. Dasz radę :) a jak mąż wróci to Ty wypoczniesz a on się zajmie dzieckiem. Klempa ale żeś zaszalała :) Ja przez to leżenie nic nowego nie mam :( Zastanawiam się tylko czy po nowym roku pewne artykuły nie będą droższe? np. wózki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, u mnie dziś się zaczął 24 tc:) spałam na tej super podusi i obudziłam się o 10.30 szok... tak mi się dobrze spało, nic nie uwierało, całą noc przytulona do poduchy, polecam całym sercem:) ja też dziś jestem słomianą wdową - mąż w delegacji jutro jadę do mamy, a M dojedzie w niedzielę, będe przeglądac małe ciuszki, kutreczki, czapeczki itp i przy okazji obdaruję drobnymi prezentami moje siostrzenice i bratanka (w niedzielę mikołajki) miłego dnia kobietki, ja zmykam, bo zaraz mam rozmowę z kadrową, trzymajcie kciuki:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i aktualizuję stopkę:) jeśli chodzi o kg, to na ostatniej wizycie (tydzień temu) miałam 5 kg na plusie, nawet nie wiem ile moja mama przytyła w ciąży, w weekend się dopytam:) jeszcze raz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×