Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Witam! W końcu po 4 dniach czytania udało mi się wszystko nadrobić! Od 18.11-30.11 byłam znów w szpitalu z objawami przedwczesnego porodu ... na szczęście wszystko się uspokoiło i modlę się, żeby zostało już tak przynajmniej jeszcze przez 14t. Czytałam, że są tu dziewczyny, które martwią się, że mają malutko rzeczy dla dzieciaczków ... to ja Was pocieszę ... ja nie mam nic, zero, null ... leżę od 6tc i nie ma szans na zakupy, ani oglądanie ... może zaczniemy jezdzić po Nowym Roku i rozglądać się ... może dostanę coś od bratowej ... na razie moja wyprawka ogranicza się do listy potrzebnych rzeczy :) także nie martwcie się, ze wszystkim zdążymy ... gorzej z kasą, którą trzeba będzie wydać na raz ... to będzie szok! Co do mojej wagi ... to w końcu osiągnęłam wagę sprzed ciąży, czyli jestem na zero, a tak naprawdę przytyłam 4kg. Ja myślę, że z tą wagą to jest różnie ... i większego wpływu na nią nie mamy ... wiadomo, ograniczyć słodycze i nie przejadać się ... a poza tym, nic więcej nie możemy zrobić ... ja się martwiłam na początku że strasznie przytyję skoro muszę leżeć ... ale jak widać idzie to bardzo powoli ... pewnie nerwy też robią swoje, choć staram się nie denerwować ... ale staram się racjonalnie odżywiać i pewnie dzidzia zabiera sobie wszystko co potrzebne, bo morfologię cały czas mam w normie i wolałabym, żeby już tak do końca zostało. No i co do tygodni ciąży to mam już skończone 24, więc zaraz zmienię opis. Trzymajcie się ciepło dziewczyny. A i muszę pochwalić mojego męża ... może nie jest idealny i jak nie powiem Mu że ma coś sprzątnąć, to sam od siebie tego nie zrobi, ale tak to poza tym, to jest do rany przyłóż ... jakby mógł, toby mi nieba przychylił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiście trzymam kciuki za Izabell :) i wogóle za wszystkie dziewczyny, żeby nie było już więcej problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! ja wczoraj sprawdzilam ile mam na plusie, i okazalo sie, ze 4,8 kg, z czego 2 kg nadrobilam w ciagu ostatniego miesiaca.przy Xavierku w tym samym czasie mialam ponad 1,5 kg mniej. chyba zaczynam porzadnie tyc, no bo 500 g na tydzien to niby juz sporo. jak waga stala to stala w miejscu, a teraz wystrzelila jak z procy:-)tylko fakt- brzusio tez juz mam pokazny ( choc wazka pobija chyba wszystkich:-) ).a moze bysmy tak zaczely mierzyc sie w pasie i wpisywac te wymiary do tabelki? ja wlasnie mam zamiar zrobic sobie domowe spa:-), korzystajac z tego, ze synus ucial sobie popoludniowa drzemke. aha- wczoraj dzwonilam do mojej poloznej. mamy spotkac sie pod koniec stycznia lub w lutym, za to w kazdej chwili moge do niej dzwonic z pytaniami. opiekowala sie mna i malym po pierwszym porodzie, wiec jest juz "wyprobowana". fajna, swojska babka.sama ma piecioro dzieci, wiec zna sie na rzeczy:-) no,nic zmykam juz! milego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kas1ek26- mi pani od wozkow (Xtako) powiedziala, ze po Nowym Roku ceny pojda w gore asiulek29- 3mam kciuka za pomyslna rozmowe Gosiaaa- na pewno bedzie wszystko dobrze, 3mam mocno drugiego kciuka;) ja do teraz to mam 7 kg na plusie, ale stopke zmieniam co miesiac, po wizycie u lekarza Moja mama w kazdej ciazy to po 24 kg tyla, z tym ze miala niedowage a po porodzie wygladala super. Po ciazy ani cellulitisu ani rozstepow. Do tej pory jej ciala mozna pozazdroscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o wagę to ja na bieżąco staram się ją kontrolować. Na początku ciąży zakupiłam sobie wagę elektroniczną i co kilka dni na nią wskakuję. Jak widzę że waga bardzo skacze do góry to próbuję się troszkę ograniczać. Ale i tak zauważyłam że mimo że jem niedużo- mniej niż przed ciążą, to kilogramy przybywają. U mnie skoki wagi są z dnia na dzień-miedzy kolejnymi dniami jest np. 1kg różnicy, potem jest cisza, nic się nie dzieje, i znów kolejny kilogram. Czytałam że największy przyrost ciałka jest między 20 a 30 tygodniem, potem ten przyrost jest już mniejszy, po 36 tygodniu waga już nie powinna wzrosnąć, a nawet w ostatnich dwóch tygodniach możemy nieco schudnąć. Ale wiadomo każda z nas jest inna, nie ważne są kilogramy-choć mogą popsuć humor, ale dzieciątko i jego zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno Bonda, co do wózków to zastanawiam się nad Tako Jumperem albo Espiro GTX. Oba są naprawdę fajne i nie kosztują majątku. Zerknij sobie na Allegro i pooglądaj. :) Co do wagi to sama jestem w szoku. Nigdy nie byłam filigranowa, więc zawsze myślałam, że zacznę tyć od pierwszego dnia ciąży, a tu taka niespodzianka. Zresztą Dziewczyny walić to, wagą będziemy się martwić po porodzie. Teraz najważniejsze, żeby dzidziusie były zdrowe. :) Kasiek, dużo rzeczy naznosiła mi Mama, trochę dokupiłam i jakoś się tak nazbierało. :) Już mam też łóżeczko z materacykiem i całym wyposażeniem. :) Jeszcze w sumie tylko wózka mi brakuje, ale to już po Nowym Roku. :) I resztę też po Nowym Roku się załatwi. :) Gosiu, na pewno wszystko będzie dobrze i dzidziuś doczeka szczęśliwego porodu w terminie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadja z ta woda to pic na wode fotomontarz, to dzieki hormonom ladniej wygladasz kiedys ogladalam program w ktorym obalili mit ze im wiecej wody pijesz tym mam ladniejsza cere...zrobili badania...badali osoby ktore praktycznie nie mogli pic przez 2tyg czystej wody NIC ZERO tylko i wylacznie jedli owoce, sniadanka obiady a drudzy pili ja tak jak zalecali, oprocz zywnosci to i te 2,5 litrow wody dziennie.....i co na koniec sie okazalo ze cera tamtych osob nie ucierpiala jak i toksyny byly wydalane tak samo czy byla wieksza ilosc wody w organizmie czy nie, organizm i tak znalazl sposob aby sie oczyscic;) czerpiac wode z zywnosci;) wiadmo woda potrzebna jest ale picie tych 2,5 l podobno az tak bardzo cery nie zmieni..bedzie tak samo jak by sie pilo tylko 1l dziennie... tak samo robili badania na oczyszczajace soki ze wszytskiego , warzyw owocow....pili to przez caly tydzien a inna grupa jadla normalne jedzenie ....i efekt na koniec byl taki sam....ich badania wyszly identyczne (tyle ze tamci mieli rozwolnienie;)) hehe PO PROSTU TRZEBA wszytskie spozywac z umiarem i zdrowo sie odzywiac;) nie naduzywac slonca(ogladlam wczoraj co skonce zrobilo z cera takiej babki ktora przez 30 lat je na promieniowanie wystawiala MASAKRAAA).takze solarka z umiarem;) i bedzie gitek hehe a i we wczesniejszej ciazy nie pialam jakos duzo, moim zdaniem normalnie a wod mialam ponad norme:O Kamelle nie mow ze nikt mnie z brzuchem nie przebije:O kurcze mam juz w pasie prawie 99:O wczoraj mierzylam.... po prostu ten moj bebeszek tak jak we wczesniejszej ciazy idzie do PRZODU ... bede znow pod koniec ciazy brzucho podtrzymywac rekoma szkoda ze nie mam fotek poprzedniej ciazy to bym wam koncowke pokazala haha co do bolesci nog bioder, mnie czasem pobolewaja, tak w kratke, 2 noce pobola i mam tydzien badz wiecej spokoj...(wtedy tez lykam ten magnes i wapno czasem ) aaa i ostatniooo czasem tak mnie brzucho szczypieeee jak jasna cholerciaa...bez drapania sie nie obejdzieee .. jeszcze sie zapytam juz mamusiek;) czy macie takie odczucia juz teraz w piersiach jakby wam piersi pokarmem przybieraly(to takie uczucie ktore idzie od calosci piersi az do sutkow i tam tak goraco sie robi) kurczee bo mi juz 3 razy sie to zdazyloo a na koniec dtretwienie az , takie uczucie jak synka karmilam kiedy mialam juz nadmiar pokarmu....hmm z SYNKIEM W CIAZY TEGO NIE MIALAM tylko ta siara Asiulek walcz, moj M walczyl o te moje 60zl ;)on musial(bo ja w szpitalu z malym bylam) i kuzwa wywalczyl chodz kierowniczka uwazala ze co mu tak zalezy przeciez to tylko 60zl, a M odpowiedzial jak tylko 60zl to mi je wyplac i dam spokoj z tym przylazeniem tutaj haha co za ludzie nalezy sie a robia problemy ehh Moj M kiedys u kogos takiego pracowal i przez 2 miechy wyplaty nie dostal jak i ktos jeszcze wiec pozabieral pewnego dnia narzedzia typu wiertarka itp. cos za taka kwote jaka mu gosciu wisial ... upadlosc juz byla gora;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do kobietek, które tak jak ja są po raz pierwszy w ciąży, nie obawiacie się trochę zatrucia ciążowego ? Wiadomo żadna z nas nie ma na to wpływu, bo do tej pory nie wiadomo co jest jego przyczyną. Ja sobie wczoraj o nim troszkę poczytałam i wstrząsnęły mną historie kobiet, które straciły swoje Maleństwa.Być może nakręciłam się trochę przez to że ostatnio zauważyłam u siebie , że bardziej puchną mi nogi,na szczęście w moczu nie mam białka, a ciśnienie jest w normie.Ale niepokój mimo wszystko pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia, ja mam bardziej schizy że mi szyjka nie wytrzyma, że zacznę rodzić przed czasem, niż zatruciem ciążowym. Myślę, że po to lekarze zlecają nam często te badania moczu, aby szybko wykryć jakieś nieprawidłowości. ja co wizytę mam zlecane badanie moczu i lekarz sprawdza mnie czy nie puchnę. Może po prostu jesz za dużo solonych potraw i przez to zatrzymuje Ci się woda w organizmie? Spróbuj może ograniczyć sól, no i możesz pić napar z pietruszki, podobno pomaga w usuwaniu nadmiaru wody z organizmu i zobaczysz, czy jest jakaś poprawa czy nie. Bo wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie u nas na obrzęki, tym bardziej, że nie ma upałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia problem z puchnięciem nóg miałam już przed ciążą. Niestety to u mnie rodzinne, moja mama ma również ten sam problem. A teraz zauważyłam że bardziej nabrzmiałe są w kostce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, czemu nie chce mi się zmienić ta stopka? Zosia, to musisz to zgłaszać lekarzowi na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! hihi Ważka kolejna ciąża to i brzuch musi być!Właśnie sie zmierzylam i mam 100 na wysokości pępka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koja, Natka, Marcoweczka dziekuje za odpowiedzi, na szczescie nie powtorzylo sie to juz, a jutro mam wizyte. Bylam na badaniu glukozy i na sama mysl tego ochydztwa robi mi sie blee. Ja na szczescie nie mam takich jazd z zakladem pracy, dostaje srednia z ostatnich 12 miesiecy tak jak na umowie i narzekac nie moge:) Choc wiem co to jest wyklucanie sie o swoje pieniadze, bo tak mialam w poprzednim zakladzie pracy. Takze o swoje trzeba walczyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basku
Hey dziewczyny, ja mam 108 cm w pepku. Poczytalam troche Wasze wypowiedzi o wadze i troche mi lzej, bo w sumie to jezeli cukier ma ok, cisnienie tez to nie ma sie czym martwic...Nie jem duzo, staram sie bazowac na owocach i wearzywach wiec chyba moj organizm tak reaguje, a glodzic sie nie mam zamiaru bo dzidzia jest nawazniejsza. Piszecie o wyprawkach....ja nie mam nic, dwie pary skarpetek jedynie:) A ile waza Wasze pociechy w brzuszku? Moja gwiazda ponoc 910, a jestem w 27 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka z tą wodą w ciąży akurat jest inaczej Ja nie piłam jej praktycznie wcale tylko soki i herbatę może z litr, półtora się tego nazbierało w dzień no i na efekty nie było trzeba długo czekać, poziom wód płodowych miałam przy dolnej granicy:( niezły opierdziel dostałam od gina! teraz piję samej wody ok 3litrów dziennie i wszystko wróciło do normy:) a co jeszcze pozytywnego z tego wynikło, skończyły się moje infekcje!!:) a nie mogłam sobie z nimi poradzić od samego początku ciąży Gosiaaa szok!! jak te maluszki szybko się na świat pchają! Trzymamy mocno kciuki:) Izabell jak się czujesz? U nas 7kg na +, do 4 miesiąca nic a pózniej szybko poleciało;) Dziewczyny czy wam też tak jedzenie w przełyku stoi?? mam coraz gorsze problemy z jedzeniem:( po wszystkim strasznie się męczę Nie wiem czy dziecko mi coś uciska czy to jakaś inna przyczyna? za dwa tygodnie idę do lekarza to muszę z nim o tym pogadać bo ostatnio nawet spać na boku nie mogę bo wszystko mi się cofa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się zmierzyłam i mam 95 :) Dobrze jest :D Michałka ja po wielu rzeczach albo mam zgagę nie do wytrzymania albo tak jak piszesz cofa mi sę gdy leże na boku. Picie mleka mi pomaga te kwasy zneutralizować.Nawet już sojowe zaczęłam pić bo ile można zwykłego. Ide zrobić dla mamy na jutro kopiec kreta :) Ciekawe jak wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no Michalka mi nie chodzilo o to ze zbedne jest picie 2,5 litra czystej wody w ciazy ale o to ze to moze miec minimalny wplyw na cere!! (taze niektore kobietki w ciazy musza pic wiecej niz inna np.) a i jak widzisz pisalas ze pilas a to herbate soczek itp. codziennie i mialas za MALO wod, ja przy takim piciu mialam za duzo wod, pilam kiedy mi sie zachcialo, herbate do kanapki(tylko dwie) a to zupa a to sok , a nie na sile i mialam ich nadmiar przez co ginka nawet nie kazala mi pic jeszcze wiecej, wogole pilam normalnie, bez szalenstw i wmuszaniaa(tak jak to jest przy karmieniu np,.;)) hehe mozliwe tez ze dostarczalam duze ilosci wody z owocow a szczegolnie z brzskwin bo pochlanialam je kilogramami...jak i arbuzyy ehh zjadla bym (tak z ginka wymyslilysmy hehe)...takze moze to tez sie liczy no i nie wszyscy tak maja jak widzisz i jest dobrze pijac takie ilosci jakie pija;) teraz mi sie wydaje ze w tej ciazy wiecej czytalam itp. i jestem bardziej zestresowana, staram sie duzo pic(tez i ze wzgledu na te infekcje ktorych na razie mam nadzieje nie mam ale i tak czasem to ograniczam sie do 4 szklanek dziennie:O), malo solic jak tylko moge, jesc duzo owocow, pije czesto sok z cytryny, zmielone kiwi bo w calosci bleee , spac na lewym boku bo ze sie nic tam nie uciska(o czym nawet we wczesniejszej ciazy nie wiedzialam)..wogole wczesniej to ja wiecej przezylam ale jakos na luzie do wszytskiego podchodzilam a terazz jakos bardziej z napieciem:O chyba dlatego ze za DUZO WIEM...hehe a i nic mi nie puchnie;) i tak kurcze ze wszytskim, trzeba dbac o siebie i byc dobrej nadziei bo nic innego nam nie pozostaje a jak to sie mowi STRES JEST GORSZY OD KATARU dla dziecka;)..robimy tyle ile mozemy a reszte dokonuje nasz organizm... Nika widze ze leb w leb idziemy, no masz cm wiecej hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy 86 na wysokosci pepka, ale u nas to chyba rodzinne. Mama miała nieco ponad 100 do porodu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka szczęściara z Ciebie, ja nie cierpię tak dużo pić, do toalety biegam jak szalona, a najgorzej wybrać się na zakupy albo do lekarza, od razu myślę gdzie by tu można siusiu zrobić;) no ale nie zdając sobie z tego sprawy byłam już odwodniona więc wmuszam w siebie No i jem bardzo mało owoców, mam po nich zgagę:( w ogóle w ciąży jakoś mi nie podchodzą tak jak moje kochane jogurty:( ale jeszcze tylko trzy miesiące;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 101cm na wysokości pępka!!!:) Sprawdzę jeszcze jutro rano, dziś już "trochę" wody wypiłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U mnie co do wody to masakra! Piję raczej mało, nigdy nie lubiłam pić za dużo i teraz nie mogę się jakoś zmusić. Pociesza mnie tylko fakt, że wód mam dosyć. Co do wyprawki, to ja za wiele na razie nie mam. Klempa ty to nieźle już zaopatrzona jesteś :) chyba też bym tak chciała. U mnie lekki przestój, bo jak pamiętacie miał być chłopiec, a teraz może to będzie dziewczynka, a w środę na usg jeszcze nie wiem co się okaże :) . Oglądałam wcześniej ciuszki na allegro, ale teraz to nie wiem na jaką płeć patrzeć :) więc trochę poczekam. W styczniu zaczynamy szkołę rodzenie, więc tam też pewnie wielu rzeczy się dowiem co do wyprawki, więc szał zakupów zostawiłam na styczeń :) Byłam dziś na pobraniu krwi, na odczyn coombsa, bo ja mam rh -, a mój m rh+, podobno przy takich grupach trzeba to sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wózek to jeszcze nie wiem jaki kupimy. Łóżeczko, to wiem już jakie. Chcemy łóżeczko przerabiane na TAPCZANIK, 140 x 70cm, z szufladą. Wygląda na to że kupimy je przez internet, ale jeszcze sprawdzę w sobotę w jednym miejscu w mieście, może uda się kupić na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniłam stopkę, ale jakoś nie wchodzi :(, może teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ale miałam czytania :) Superek:) Własnie zmierzyłam swój brzuchol i mam 102 na wys.pepka,jest co dzwigać. Wszystko było by super gryby nie ten ból nóg pod koniec dnia,juz nie wiem gdzie mam je trzymać!! Koja oprócz tej samej daty porodu mamy identyczny wynik hemoglobiny.Ale mój gin twierdzi że to jest jeszcze w granicach normy. Ja własnie biorę sie do prasowania ciuszków już mam cała szafę!!! Natomiast oprócz ciuszków nie mam jeszcze zupełnie nic :( Natomiast co do picia to ja bym mogła pić non stop ,szok ! Chyba w smoka wawelskiego się zminię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basku
A ja nie potrafie wstawic sobie tego opisu , ktory nazywacie stopka, ktos mi pomoze? Widze, ze z moimi 108 cm jestem na pozycji prowadzacej!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Brzuszki mnie tez nogi strasznie bola, normalnie pare godzin postoje i juz nie moge wytrzymac, na szcezscie nic mi nie puchnie...no i zadnych infekcji nie mam co do zgagi to mialam moze dwa dni, ale taka, ze MASAKRA, nie wiedzialam nawet ze tak moze to bolec, ze wogole sa mozliwe takie cofania pokarmu....ech jeszcze pewnie wiele rzeczy mnie zaskoczy Dziewczyny a czujecie juz swieta? Ja jakos jeszcze nie, bardziej mnie zajmuja sprawy zwiazane z maluszkiem, a te swieta to tak naprawde dla mnie moglyby juz minac jak najszybciej...mysle ze jak nigdy bardziej czekam na swieta Wielkanocne az wyskoczy kroliczek hehehehe:) ale ja czasami potrafie bzdure napisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalka a no widzisz, w niektorych owocach jak arbuz brzoskwienie mandarynki jest naprawde duzo wody..teraz wlasnie bardzo duzo tez tych madarynek wcinam, jak tylko zaczne je obierac to zaraz swieta na mysl mi przychodza...(ale za slodycz tez je lubie;)) juz sie ich doczekac nie moge bo po nowym roku to z gorki bedziemy miec;) i widze ze masz ten sam skonczony tydzien 26 takze z moimi cm nie jest tak zlee;) a juz sie martwilam ze znow blizniaki beda mi wrozyc haha(poprzednia ciaze non stop mi trajkotali o blizniakach ehh chodz dawno usg wykazalo jednego brzdaca) ... maly wstal z drzemki o 17 , zjadl nalesniczki z musem jablkowym(gruszkowy tez zrobilam mniammm) i oglada bajkee tak ze dam mu chwilke spokoju :P a ja zaraz lece jeszcze podsmazyc nalesniczki dla M bo za niedlugo wraca i zrobic smietane do polaniaa..juz mi slinka cieknieee ... buziaczki w brzuszki do juterkaa :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×