Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Olena ja mam ciuszki ale wszytsko bede prac itp. dopiero przed porodem bo nie ma sensu teraz;) co do szpitali i ubranek koszul itp. wszytsko zalezy od danego szpitala wiec dziewczynki juz same musicie sie od nich wszytskiego dowiedziec co wam tam bedzie potrzebne...ale z reguly to pieluszki dla malenstwa musicie miec swoje..ciuszki w razie woo mozecie z 2 komplety wzisasc a jakby co to ktos z rodziny moze dowiesc, koszule ja rodzilam w swojej zadnej szpitalnej mi nie dali i mialam tylko 2 co wlasnie bylo za malo, pozniej przez to ze mialam nawal pokarmu to ciagle bylam mokraaa plus cala pielucha tetrowaa:O:O:O ktora trzymalam na piersiach i musialam taka usyfiona czekac na pidzamke swieza az mi rodzinak przywizie wiec min. 3 powinno sie miec i co najlepsze to koszule nie spodnie i bluzka osobno aby nic nie uciskalo brzucha no ale jak kto uwaza, mleko dla malca w razie co maja w szpitalu swoje , beciki tez no ale to wszytsko do SZPITALA zalezy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie i pozdrowienia dla marcówek :) A propos żelaza, to znalazła to: http://fajnamama.pl/zelazo-w-ciazy-z-umiarem/ Ja sama nie biorę żadnych witamin, bo wyniki mam dobre i lekarka powiedziała, że nie muszę. Dodała, że jak bardzo chcę, to żebym sobie kupiła. No i kupiłam Prenatal Classic, ale jak popatrzyłam na skład... Jestem w 24 tygodniu, po co mi 400% dziennej normy np kwasu foliowego? Jem owoce i warzywa i to powinno wystarczyć, chyba że pogorszą mi się wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek no czesciej to sie slyszy ze jest niedobor zelaza a nie nadwyzka:O dzwonilas do swojego gina? bo ja tez nic naten temat nie wiem ale NPAEWNO bedzie wszytsko dobrze, i jak cos to moze omin tabletke witaminowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam się dodzwonić, ale ma wizyty i nie odbiera. Martwię się bo wyczytałam, że nadmiar może prowadzić do jakiś zatruć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zelaza to moze jakis blad w labolatorium? No ale koniecznie 3eba to wyjasnij, na pewno bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goyek omin nastepna tabletke i moze napij sie slabej kawki(ona chyba utrudnia wchlanianie zelaza? nie pamietam) i nie martw sie bedzie dobrze napewnooo zobaczyszz... lece na doll, M zaraz bedzie z racki jupii no i usiadziemy sobie do herbatki i ciasteczku heheh buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko cos takiego znalazlam w necie: "Wzrost stężenia bywa skutkiem: nadmiernej podaży dożylnych i domięśniowych preparatów żelaza, częstych transfuzji krwi, ostrych zatruć żelazem, hemachromatozy pierwotnej i wtórnej, niedokrwistości hemolitycznych, niedokrwistości hipoplastycznych i aplastycznych, zespołów mielodysplastycznych, niedokrwistości złośliwej, wirusowego zapalenia wątroby, ostrych uszkodzeń wątroby (wzrost stężenia żelaza jest proporcjonalny do stopnia martwicy wątroby), zapalenia nerek, stosowania doustnych środków antykoncepcyjnych. ." http://badaniamedyczne.fm.interia.pl/krew.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eluska-o matko!:) spokojnie,goyek na pewno nie ma zadnych z tych dolegliwosci:) teraz tylko ladnie do gina,spytac co to ma znaczyc.moze rzeczywiscie to pomylka w laboratorium-bo niestety zdarzaja sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny biorę prenatal (stale, nic nie zmieniłam), tabletki na tarczycę (też stale) i dostaję zastrzyki z B12 domięśniowo, bo tej wit inaczej nie wchłaniam, ostatnio lekarz stwierdził, że spadła mi hemoglobina więc uznał ,że wrócimy do częstrzyk dawek b12 czyli co 2 tyg, kiedyś już tak już brałam, później zwiększył odstępy do 1 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eluśla dzięki za info, ale ja żadnych dodatkowych dawek żelaza nie miałam, a też i żadnych transfuzji krwi, o żadnych chorobach tych też mi nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanlazłam też coś takiego, info, że "Nadmiar żelaza może prowadzić do uszkodzenia wielu narządów, w tym serca, wątroby, trzustki (która wytwarza m.in. insulinę) i stawów. Najczęstszą przyczyną nadmiaru żelaza jest wrodzona choroba zwana hemochromatozą. W tej chorobie organizm wchłania zbyt dużo żelaza z jelit; nadmiar żelaza stopniowo gromadzi się, powodując z czasem uszkodzenia narządów." Nie wiem jaki ten poziom żelaza może mieć wpływ na maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goyek-1 zasada ciezarowki NIE CZYTAMY info z netu,bez konsultacji z lekarzem:) serio-nie czytaj tego.ja sie tez juz naczytalam roznych rzeczy i naschizowalam niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też staram się za wiele nie czytać, ale przeraziły mnie te wyniki. Tyle się słyszy o tym ,że ma się za mało żelaza, że to już nie dziwi, ale mieć go za dużo i to w ciąży jak na wszystko się dmucha i chucha, po prostu trochę się boję, bardzo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goyek-a kiedy bedziesz wiedziec co i jak?do gina nie udalo ci sie dodzwonic juz dzis pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz mi dziewczyno bonda chętnie bym Ci oddała tego żelaza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gina dzwoniłam, ale nie odbiera ma wizyty. Ja wizytę mam w środę, to niby za chwilę, ale jak długą!!!!!! Nie o siebie się martwię, tylko o maluszka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi tez ostatnio,nienajlepiej jakos....totalnie oslabiona jestem,tez ide do gina w tym tygodniu ,zobaczymy-pewnie mam brak zelaza. tez sie martwie o dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goyek nie martw się na zapas, może to nic niepokojącego, trzymam kciuki bądź dzielna i próbuj dodzwonić się przede wszystkim do lekarza, wiem, że się boisz, bądź dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny! Staram się nie martwić, ale to nie łatwe...moja siostra urodziła się z naczyniakiem (taki czerwony na skórze) coś mi się wtedy obiło o uszy że to mogło mieć związek z żelazem w ciąży. Niby lekarze u mojej mamy tego nie potwierdzili, tzn, nie powiedzieli że to może mieć z tym związek...ale niepewność we mnie pozostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki! gratulacje dla naszej nowej dzielnej pani magister! z nadmiarem zelaza nie pomoge,bo mnie jak juz to raczej dotyka jego niedobor, jak wiekszosc z nas. co do ciuszkow do porodu i w szpitalu moge sie co nie co wypowiedziec, ale biorac pod uwage niemieckie realia.tak, wiec: dla dziecka potrzebowalam ciuszkow tylko na wyjscie, bo wczesniej wszystkie maluchy musza byc poubierane w szpitalne, biale, wysterlizowane spioszki, kaftaniki i bodziaki. pampersow nie potrzeba ze soba przywozic, bo w pokojach jest ich pod dostatkiem, tak samo z mascia do pupy, czego nie daja to chusteczek nawilzajacych do dupci, tylko do tego przeznaczona jest woda i tetrowki ( u nas w klinice tak bylo). do porodu (naturalnego- w kazdym razie:-) )dostaje sie taka smieszna seksowna koszulke przed kolanka zapinana z tylu, ale po porodzie ja i wszystkie dziewczyny na porodowce latalysmy w wygodnych, nieuciskajacych dresach. aha- tutaj majciory jednorazowe i podpaski- namioty :-) sa za darmo i leza w kazdej lazience. odnosnie majtek jednorazowych- w polsce ponoc nie we wszystkich szpitalach sa dostepne za friko, ale nawet jesli nie to radze wam sie w nie zaopatrzyc. super sprawai w tym wypadku absolutnie nie bedzie wam przeszkadzal fakt, ze sa takie bleeee:-) wygoda gora!:-) pewnie w kazdym szpitalu maja inne wymogi, wiec lepiej popytac dokladnie zanim trafimy na porodowke. i nie zapominajcie o stanikach do karmienia, bo bez nich ani rusz!na poczatek odradzam wszelkie piekne hafy i koroneczki,najwygodniejsze sa zwykle bawelniane.no i na pewno numer wieksze niz nosicie teraz. tina i saskiana- o turkach lepiej nic nie mowcie. nawet dzisiaj dwie pieknosci w mc donaldsie doprowadzily mnie do szalu. one sobie zra,a dzieciaki robia co chca, jednej ledwie roczny synek byl tak agresywny, ze az przerazajacy:-( poza tym to brudasy przez duze B. ok,zmykam pobawic sie z bablem! milego wieczorku! i przepraszam za bledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek mysle, ze wiem co czujesz, bo bylam przerazona wynikami z toxo, a okazalo sie ze wszystko jest dobrze. Nie martw sie na zapas, chociaz wiem, ze to tak łatwo sie mowi. Bedzie wszystko dobrze. 3mam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×