Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Pójdę dziewczyny trochę pokrzątam się po domu, już nie chcę patrzeć w internet :( niby jest tam wszystko, ale tak naprawdę nic. Nic konkretnie nt. podwyższonego poziomu żelaza i jego wpływu na dziecko się nie dowiedziałam. Tylko to że np " czasami można dojść do nadmiaru żelaza, a to też nie pozostaje bez wpływu na płód." ale jaki to wpływ może być to już nie piszą...nam nerwa dbam o siebie, staram się dobrze jeść, nie piję herbaty, kawy, coli i co i okazuje się, że tego cholerstwa żelaza nie wypłukałam w ogóle z organizmu i się go nagromadziło...sama nie wiem skąd się go tyle wzięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woo matko, nie było mnie pół dnia i tak się rozpisąłyście?! Ważka wybacz pytałas o to uczucie napływającego mleka...mam wątpliwości ale wydaje mi się że parę razy poczułam coś jakby...ale nie dam głowy-moze mi się zdawało-to było delkatne wrażenie. A ponieważ pierworódki nie znają tego uczucia więc chyba nie poznają nawet jak je to spotka.. Poruszylyście temat mieszkania z rodzicami/teściami...kiedyś to przerabiałam i źle to sie skończyło. Zawsze podziwiałam jak można tak spokojnie żyć bez konfliktów i nerwów. No trudno ja nie potrafię i mimo że mam kochanych rodziców to moze juz jestem na to za stara albo się nie nadaję na takie układy i już...na szczęscie m ma identyczne poglądy. Chyba musi sie spotkac naprawdę zgrana grupa osób aby takie przedsięwzięcie się powiodło w naszych czasach. Kiedyś rodziny wielopokoleniowe były na porządku dziennym ale chyba tez i ludzie się zmienili. A propos żelaza w ciązy. Ja miałam nadmiar ale takie badanie zrobiłam tylko na początku ciąży. Myślę że to może być wina wody bo taka ciut żóta leci w kranie;-) A teraz już hemoglobina mi spadła do 11,5 i ginka mi poleciła Biofer Folic zamiast prenatalu który i tak łykałam jak mi sie przypomniało...podobno lepszy Spokojnie Goyek nie martw się, chyba najlepiej jak lekarz to obejrzy-pewnie powtórzysz badanie. Stres dzidzi też szkodzi! Fakt z tą kawą też słyszałam, tak samo jak żelazo tak i magnez-kawa utrudnia wchłanianie. Dlatego poleca się nie pić kawy do posiłku tylko pomiędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek może powinnaś te badania powtórzyć przed ta wizytą, jak zrobisz jutro to na cito czyli w przyspieszonym czasie beda na popoludniu lekarz tez od razu bedzie wiedział czy nie bylo pomyłki, mozesz tez zrobic je w innym laboratorium jak masz taka mozliwość i przede wszystkim się nie denerwuj. Tyle czasu nic o tym nie wiedziałas i bylo ok, wiec czas oczekiwania do wizyty nic nie zmieni... I faktycznie nie polecam czytania netu zanim nie bedziesz konkretnie wiedziała co jest grane. My byliśmy dzisiaj na wizycie i jest lepiej:) szyjka się trzyma i możemy się w koncu poruszac po domku jupi! Dzidziuś ma się dobrze. Słyszałam bijące serduszko:) I widziałam jak krew przepływa przez serduszko... Nie wiem tylko jak duzy jest bo pani dr nie robila mu tym razem dokładnych pomiarów, ale 5 tygodni temu wazył 389g wiec doktorka mowila ze teraz pewnie kolo 700g i na następną wizyte za 3 tygodnie... Miałyscie problem z grzybica w ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuchatki Eluska, wielkie gratulacje, bardzo sie ciesez i nawet nie wiesz jak Ci zazdoszcze!!!!!:))))))) Goyek, nie mam pojecia co do nadmiaru zelaza, bo ja mam niedobór, ale na pewno bedzie wszystko dobrze!!!!! Izabell. bardzo sie ciesze ze wszystko sie układa. Luiza sie zadomowiła na dobre:))))))) dziewczyna bonda, ja istatnio tez szalałam na allegroi kupiłam zestaw ciuszkków uzywanych 76 szt, juz nie moge sie doczekac az pryzjdą. U mnie nie ma na razie sniegu ale moze to i dobrze to pracy samochodem jezdze a tak jest bezpieczniej. mYsle ze pociągne z pracą do świat a potem L4, bo na razie na nic nie mam czasu..... Tez mam robic teraz ten test coombsa, tyle ze ja mam rh- a mąz rh+ wiec to uzasadnione megan, co u Ciebie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek ja tez mam niedobor, wiec nie pomoge, ale jabym powtorzyla badania, a przede wszystkim poszlabym do byle jakiego lekarza czy nawet pielegniarki - obojetnie czy do szpitala czy do przychodni rodzinnej i pokazala wyniki komus kto sie na tym zna. Wiem, ze to nie podobna sprawa, ale u mnie kiedys tak bylo ze wyniki mi sie polepszyly i bylam taka zadowolona, a lekarz spojrzal na calosc wynikow i powiedzial, ze w dniu kiedy mialam badanie krwi poprostu bylam bardzo nawodniona i dlatego wyniki wyszly az tak dobre - stwierdzil ogolnie ze wyniki nie sa az tak swietne.....wiec czasami nasze patrzenie na rzeczy bo norma taka i taka nie sa adekwatne do rzeczywistosci, bo nie patrzymy na calosc. Przede wszystkim spokojnie....maluszki tego nie lubia trzymam kciuki aby sie wszytsko wyjasnilo pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaat ta pierwsza koszulak fajna, tylko ze krotka...ta druga juz bardziej wchodzi w gre. Kurcze byloby fajnie jakbysmy sie tak spotkaly w jednej sali juz poporodowej:)nagadalybysmy sie do woli:)no i juz bylybysmy spokojniejsze bo z naszymi malenstwami, chociaz ja wiem..hmmmm moze dopiero czekaja Nas noce nieprzespane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka ----śliczna ta koszulka:) Pewnie tez ja kupię. Izabell pozdrowienia dla Ciebie i Luizy:) Super że wszystko w porządku:) Dobrej nocki Brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Lachony. :D Ważko, już jestem. :D Eluśko, gratuluję zdobycia tytułu magazyniera. :) Teraz jak to w Polsce bywa będziesz mogła dołączyć do grona dyplomowanych bezrobotnych. :D A tak na poważnie to aż mnie sentyment wziął jak przeczytałam o tej Twojej obronie. :) Nikamo, ja na pierwszą wypłatę z ZUS - u czekałam prawie 2 miesiące. Ale to może przez to, że mam własną działalność. :) Inaczej to pewnie wygląda, gdy pracuje się u kogoś. Izabell bardzo się cieszę, że wszystko u Ciebie w porządku. Na pewno córcia jeszcze poczeka z przyjściem na świat. :) A Turczynkami i innymi cudami się nie przejmuj. Mój Mąż pracował w Holandii przez 5 lat i niestety od tego czasu też zrobił się okrutnym rasistą. Szczęśliwa Gosiu, konflikt serologiczny występuje tylko i wyłącznie wtedy gdy kobieta ma grupę krwi 0 Rh -, więc zabij mnie, ale nie mam pojęcia po jaki kij dostałaś immunoglobulinę. Albo coś pomieszałaś albo lekarz nawet weterynarzem nie powinien być. :D A ja dostałam już ciuszki z Allegro. Wszystkie są przepiękne i jestem bardzo zadowolona. :) I dałam za nie grosze, bo za 100 zł mam tego od zarąbania. :D Będę mogła do woli stroić i przebierać synusia. :) Aż będą lachony na niego lecieć. :) Ale nie ma tak dobrze, będę złą teściową hahah. Kurcze, ostatnio mam trochę nerwów i zauważyłam, że jak się zdenerwuję to kłuje mnie w szyjce. Średnio przyjemne uczucie to jest. Chyba znów muszę wrócić do melisy. Nieraz mam takie straszne wyrzuty sumienia, że dziecku krzywdę nerwami zrobię, ale kurde nie da się być spokojną. Już staram się jak mogę i powtarzam sobie, że to wszystko nie jest warte zdrowia dzidziusia i, że on jest teraz najważniejszy, no ale gadaj z dupą to Cię obsra. Łatwo mówić, gorzej zrobić. Co do mieszkania z Rodzicami to nigdy w życiu bym się na to nie pisała. Rodziców mamy super. Na jednych i drugich ogólnie złego słowa powiedzieć nie można, ale nie ma to jak być na swoim. My kupiliśmy mieszkanie, ale jakby nie dało rady to byśmy wynajmowali. Uważam, że Rodziców trzeba kochać i się wzajemnie szanować, ale mieszkać trzeba osobno. Już tak przywykłam do komfortu mieszkania z Mężem bez dodatkowych efektów specjalnych, że ciężko byłoby się teraz przestawić. U siebie robię se co chcę, nie muszę się nikomu z niczego tłumaczyć, jemy to na co mamy ochotę, leżymy w łóżku do południa jak jest okazja, jak mam chęć to latam z gołą mieczysławą po domu i nikomu nic do tego. Ogólnie jest pełen full wypas, który bardzo mi pasuje. :) A i Rodziców mamy w bezpiecznej odległości, bo jest po ok. 20 km do jednych i drugich. :) O właśnie, mam pytanie. Kotasicie się będąc w ciąży?? Bo ja czuję się tak średnio atrakcyjnie, a Mąż łazi ciągle za mną i mi powtarza, że tak bardzo Mu się w tej ciąży podobam, że aż się napatrzeć nie może i wiecznie coś by ode mnie chciał. :) A ja rasowa skorpionica, która do tej pory mogłaby z łóżka nie wychodzić zmieniła się w aseksualną matkę polkę, która się sobie nie podoba i by sama siebie nawet kijem przez szmatę nie tknęła. Może to hormony powodują takie mniemanie o sobie, bo wkoło wszyscy mi mówią, że wyglądam pięknie i, że kwitnę w ciąży. Wiem, zjeb genetyczny jestem i tyle. :D :P Dobrej nocki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. To ja dzisiaj pierwsza :) Isabell każdy tutaj ciepło myśli o Tobie i Luizie {kwiatek} Ważka nic takiego u siebie nie zauważyłam odnośnie piersi, ale tak jak mówi Nika pierworódka może wielu rzeczy nie widzieć :p Eluśka gratulacje! Sama broniłam się w czerwcu więc pamiętam stres. Dzisiaj po południu idę do lekarza i okaże się co z moją szyjką. Jak coś nie tak to do szpitala się pakuję. Także może mnie nie być przez jakiś czas. Goyek koniecznie powtórz badanie. Dziwię się, że przy odbiorze w laboratorium nikt z Tobą od razu nie porozmawiał. U mnie Pani wydająca wyniki zawsze "rzuca okiem" czy wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaa
LACHONY???? BLEEEEEEEEEEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa, ja jeszcze tydzień temu miałam ochotę a teraz jakoś wszystko mi przeszło, pewnie przez to że robi się coraz ciężej. Wazka ja nie czuje tego napływania ale ostatnio jak mnie w nocy zalało to miałam na koszuli plamę wielkości piersi, a że leżałam na boku to druga taka sama na przescieradle. U mnie wcześniej nie było konfliktów z mamą, pewnie dlatego że nie była w domu zbyt często, ale mam taki zawzięty charakter że wystarczyła mi jedna kłótnia żeby się wyprowadzić, wczoraj przewieźlismy wszystkie rzeczy i dziś od rana co nieco rozpakowałam. Za chwilkę zmykam pod prysznic i ruszam do szpitala:-( tak mi się nie chce że szok no ale co jak mus to mus. Goyek mam nadzieję że już się troche uspokoiłaś, nie martw się na zapas, na pewno jest wszystko ok:-) aaat druga koszula świetna No to lecę, do poklikania w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Mamusie! Badka ja mam 2 takie koszule...dlugo szukałam czegoś co by mi się podobało i znalazłam takie-mam tylko inne kolory. Wiadomo bawełniane najlepsze. Tym bardziej że po porodzie pocenie wzmaga się niemożebnie;-) Miłego dnia Brzuszki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Koszulka fajna, tylko czy cycole z niej wypadać nie będą, jak się będzie leżeć na boku?:) Ja wolę coś mniej różowego, będę musiała coś poszukać. Sex, a co to takiego? Odkąd lekarz powiedział, że mam szyjkę 3 cm to mnie mój M. nie dotknie, wrrr, a ja mu mówię, że przecież szyjka daleko he he, tuż pod brodą, wiec tak daleko nie sięgnie :P A co do mieszkania z rodzicami ... hoho ja już nie pamiętam kiedy to było, po liceum studia w innym mieście, potem wawa i zawsze byli daleko i tak najlepiej :) Kasiek trzymam kciuki za szyjkę, a ja będę swoją sprawdzać juz w przyszłym tygodniu i w przyszłym tyg. też idziemy już do szkoły rodzenia, krde ale czas zapierdziela szok!!! Moja nińka chyba sie jakoś przekręciła, bo mniej kopie i bardziej na środku nad pępkiem dostaję, a wcześniej z boku, ciekawe w jakiej jest pozycji :) pozdraiwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka23 - wracaj do nas szybko badka- sliczna ta koszulka kas1ek26- 3mam kciuki za Twoja szyjke no i zdaj relacje, co i jak Goyek- jak cos bedziesz wiedziala to daj znac co do sexu- to ostatnio sama zaczelam a pozniej cos mi sie zrobilo no i mi sie odechcialo a moj do mnie "juz mnie nie chcesz?" eh.. Dzisiaj sie przestraszyłam w nocy. Budze sie i chcialam standardowo isc siku a tu otwieram oczy i caly pokoj zaczal mi wirowac...no i czemu? dobrze, ze rano juz bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piekny słoneczny "ranek" :) Kurcze ja dopiero wstałam...brrrr / Wiecie co troche sie denerwuje bo maluszek cos słabiutko ruszał się wieczorkiem a rano prawie wcale:( mam nadzieje ze wszystko u Niego ok.... A co do bzzzzz ... to mysmy wczoraj od ponad miesiaca spróbowali i powiem Wam że ja cały czas myślałam żeby maluszkowi cos nie zrobic ,zeby M nie nacisnął mi brzuszka....No niestety ale nie moge się przemóc.Obiecałam eMowi że jak sie mały urodzi to mu to wynagrodze :) :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) mi też szkoda mojego M, też mi powtarza,że pięknie wyglądam, że mu się bardzo podobam... a ja mam wrażenie, że przypominam wyglądem i stylem poruszania się średnio wypasioną słonicę i niestety amory mi nie w głowie... to raczej ostatnia rzecz, o której mogłabym pomyśleć... ech biedni ci nasi faceci dziś będę pisac pismo do swojej centrali z prośbą (a raczej żądaniem) wyliczenia ponownie mojej średniej pensji i wypłacenia mi różnicy, jeśli otrzymam negatywną odpowiedź, to umówiłam się w PIP, że wystosuję pismo, żeby sprawdzili sposób wyliczania zasiłków itp.... trochę im się uzbierało.... ale nie mam zamiaru siedzieć i czekać na ich kolejne tłumaczenia (z kórych nic nie wynika), bo musze myśleć o przyszłości, pójdę na macierzyński i gucio dostanę wg ich matematycznych zdolności.... a jutro pójdę na test glukozy, wezmę książkę, to może jakoś to przetrwam pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo co do tego ze chlop za toba lata no to super ale z drugiej strony ci sie nie chce to lipa bo marudzi daj mi daj mi hehe;) w sobote wieczorkiem siedzelismy sobie z dwom kumplami , oni oczywiscie jakies drinki a ja soczek hehe ale co sie usmialam z nich to sie usmialam...jeden kumpel ma dziewczynew ciazy (18tydz) i mowi ze go to strasznie podnieca bo ze taka nabrzmiala jest jakby ciagle miala orgazm hahaha ale moj M mial ubaw, on troszke inaczej do tego podchodzi ;) za to zawsze mnue przytuli i reke a to na brzuchu a to wyzej potrzyma;) hehe ale zeby az tak sie podniecal nie nie ale to mi wogle nie przeszkadza i co do atrakcyjnosci.....eeeee nie ma sie co tym martwic,ciaza to taki stan a nie inny i na SZCZESCIE przejsciowy takze atrakcyjnosc szybciuko wroci a lazenie coraz to bardziej nieforemnie i niemoznosc zobaczenia wlasnych stop minie hehe wogole podoba mi sie moj brzuszek i jak ludzie na to reaguja ale jednak czlowieki sie porodu doczekac nie moze aby wreszcie miec to swoje cialo i robic to co sie robi przed ciaza..ale cos za cos;) aaaaa i dla mnie najleszy jak i teraz najgorszy jest orgazm lechtaczkowy, ostatnio sie skusilam i to juz chyba ostatni razz, co sie z macica dzieje wtedy to porazkaaaaaaa kurczy sie i rozciaga jak balonik eeeee ten stres nie dla mniee wogole to ja jeszcze w lozku leze a moj malec sie wlasnie sam ubiera ehh glodna jestemmmmmm wiec spadam na sniadanko i sie ogarbac musze hehe aa ktoras napisala ze sie jej slabo w nocy zrobilo, raz na jakis czas cos takiego moze sie zdazyc, moze za szybko wstalas ? co do konfliktu to tak on jest tylko jak mama ma ten minus a tata plus..ja mam plus a jaka ma M to zabjcie bo nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a o to chodzi, ze raczej nie bylo mi slabo, tylko mialam helikopterek w glowie i to taki porzadny hehe nie pije a efekt podobny hmm kurcze mieszkanie wysprzatane, w zasadzie wszystko zrobione no i chyba zaczne angielski sobie przypominac, bo nie wiem co mam robic. Dzis pojdziemy z moim kupic ozdoby choinkowe, bo mamy sama zielona choinke w domu i do niej absolutnie nic no tylko stojaczek.. ale fajnie, ze swieta niedlugo a po swietach, pod koniec stycznia rodzice przyjada. Stesknilam sie. Dziewczyny co myslicie o pasie poporodowym, albo o figach korygujacych wyszczuplajacych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam babole:) Nikamo u Ciebie słoneczko a u mnie pochmurno ;) ale co tam uśmiech na dzioba i do przodu :) ja wczoraj za to miałam mega ból podbrzusza i to w sumie nie podbrzusza a bardziej wejścia w te drogi rodne stracha napędziłam rodzinie całą noc się wierciłam na łóżku ale jak mały parę razy kopną to się uspokoiłam i stwierdziłam że może się tam rozciąga w środku :( no ale stracha też miałam :( :( aby do marca ;) eluśka85 dobre te pasy siostra wypróbowała brzuszek ładnie się "ściąga" a ja osobiście polecam pasy neoprenowe super się człowiek wypoci :) i już planuję zakup po porodzie :) a jeszcze lepsze są spodenki chodzimy i sam tłuszcz się spala nie trzeba się jakoś wysilać :) http://www.allegro.pl/item836270087_spodenki_neoprenowe_modelujace_uda_i_posladki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też kiedyś na nie przez przypadek trafiłam :) i teraz każdemu gorąco polecam :) super są a jak się dodatkowo ćwiczy to rewelacja :) ja nawet na przedramiona kupiłam takie pasy aby "motylków" nie było :D no uzależnienie normalnie :D więc polecam bo sprawdzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedtamiona
motylki robia sie na ramionach a nie przedramionach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka85 u mnie piersi prawie normalne, troszeczkę cięższe ale nie czuję, żeby mi pokarm przybierał. Czasami tylko na czubku sutka mam tj. przyschniętą kremową kropkę. Może to mleczko? aaaaat super te rzeczy znalazłaś w necke, piżamki fajne ale ja chyba jednak skuszę sie na tą koszulę badka a ta Twoja koszulka jaka seksowna, mojemu M. napewno się spodoba. Klempa kochamy się kochamy ale rzadziej bo mój M. boi sie o malucha. Ze mną to trochę śmiesznie mam ochotę na sex, szczególnie ja go widzę w samej bawełnianej koszulce (tzw. chińskiej), spod której coś mu wystaje. Od samego patrzenia mi się chce i najczęściej na tym koniec. Te opinie, że w ciąży zwiększa się libido u kobiet to chyba bajki. eluśka85 ten pas poporodowy to podobno super sprawa, kumpela miała, brzuszek ładnie sie „wchłonął“. Mam nadzieję, że do dostania na allegro. kobietki, macie czasami takie dni, że maluch się tak strasznie rozpycha. Brzuch robi mi się wtedy wielki jak balon i czuję się jak przejedzone słoniątko. Na szczęście na drugi dzień jest normalnie. Na dworzu pada i zimno (to akurat dobrze bo my nadal bez lodówki) a w domciu super i już mi chlebek słonecznikowy pachnie. Jeszcze godzinka i będzie gotowy. Mniam, mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuszki! Dziś mi trochę lepiej. Nie mogłam spać, ale już się nie rozpadam. Wczoraj późnym wieczorem oddzwonili do mnie ginekolog i endokrynolog. Uznali, że nie będziemy się martwić, skontrolujemy to przy następnych wynikach. Endokrynolog poradził bym witaminy brała co drugi dzień. Martwię się nadal, ale już trochę mniej. Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie. Przeraziłam się wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze pytanko w sprawie grup krwi ja mam B rh-, mój m ma 0 rh +,robiłam wyniki na coombsa i mam tam napisane, przeciwciał odpornościowych nie stwierdzono, doradźcie jak to czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×