Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

latte - mój gin pracuje m.in. na Solcu, więc z tego powodu zdecydowałam się na ten szpital. Pracuje jeszcze w Praskim i też w Damianie. Do Damiana chodzę do niego na wizyty i to mi wystarczy :) Na poród tam mnie nie stać. Zresztą nie wiem czy mają tak dobre zaplecze medyczne jak w państwowych szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latte a co to za poród za 11 tys. !!!!!!!!!!!!!!!!! matko !!!!!!!!!!! ja bede płacic 800 zł za naturalny a jak bedzie cc to 1400 zł i to jest duzo a te 11 tys !!! to co tam sie wlicza !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam sobie teraz poróweczke :) a moj mały tak zacza sie ruszac ze mam wrazenie ze chce mi rozerwac brzuszek :) pewnie mu smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej już niedużo zostało, ale mam nadzieje że zostane przyjęta do marcówek- mam termin na 23:) i już się nie moge doczekać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mloda0308 - zapraszamy do naszego grona :) monikaddd - 11 tyś. to jest opieka za poród w Prywatnym Szpitalu Damian w Wawie. Inne ceny są w państwowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuski a macie moze kremy na popekanie brodawki ??? ostatnio połozna pow. zeby sobie zakupic i wrzucic do torby szpitalniej bo moze byc potrzebny. JAk juz moze macie to jakiej firmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej porodowa noc:) mi za to lalo sie mleko z piersi. juz od dluzszego czasu mi leci...ale dzis w nocy to byla tragedia. musze wkladki laktacyjne zaczac nosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi znajoma podpowiedziała, że "maltan" jest dobry. I zamierzami kupić, bo z tego co opowiadała trzeba zacząć urzywać jeszcze przed porodem wtedy karmienie będzie dużo łatwiejsze. Ps. czy jest na tym forum jakaś przyszła mama z Olsztyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej taka kasa za porod??????? Ja nie mam zamiaru nic nikomu placic:) Pierwszy porod mialam w tym samym szpitalu (panstwowym)w ktorym chce rodzic i teraz i wszyscy byli dla mnie bardzo mili i nikt mi nie dawal do zrozumienia ze czegos oczekuje:) Chociaz uwiezcie mi na obczyznie to roznie bywa:(. Tez mam taka koszule jak nikamo:) prosto z Pl , fajna, wlasnie zaluje ze dwoch sobie nie zamowilam. Ja to chyba musze sie kazac zamknac w domu, bo ciagle cos kupuje dla dzidzi chociaz praktycznie ciuchy to mam juz do 3latek wszystkie:) Straszna jestem, uwielbiam targi , wyprzedaze i inne okazje.Wczoraj np kupilam buciki nr 24.........ale piekne byly i nie moglam przejsc obojetnie. Smacznego obiadu zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety takie ceny w prywatnych szpitalach :( chore no ale jak kogoś stać ;) ja tam wole normalny państwowy szpital np.bródnowski bo właśnie w razie komplikacji i tak ponoć odwożą do państwowego ;) a moj gin wiadomo namawia bo większą kaskę ma z tego prywatnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry!:-) jestem po spacerze uff jakbym mogła sama bym sobie wręczyła medal za pchanie tego wózka przez zaspy:-)hihi Tina kurcze szkoda że nie popytałam okulistki czy jest jakieś ograniczenie czasowe po operacji oczu. Hm może postaraj sie dowiedzieć jak do tego podchodzą u Was?? Inowa czytam Cię tak samo jak innych;-) W ogóle wszystko czytam ale nie zawsze mam siły wszystko omawiać i czasem zanim przeczytam to już dawno inny temat na tapecie...Widzisz co do szpitali to nawet w jednym kraju jest róznie. W moim trzeba płacić (było 500 zł) za osobną salę owszem z prysznicem=obecnośc męża, bo na ogólnej sali nie może się nikt obcy pałętać. Trzeba mieć wszystko swoje, nawet się obruszali że talerza nie miałam swojego. Niestety przewaznie nacinają no i zostaje się z dzieckiem w sali (tej wykupionej) przez 1,5 godziny więc nieźle. Aaaat ja nie kupowałam pasa bo mnie nastraszyły położne że to wywiera odwrotny skutek, mięsnie sie rozleniwiają-więc nie pomogę. Monikaddd nie łam się wagą, ja wczoraj zgrzeszyłam na maksa. Mąz znalazł zakamuflowany z paczki świątecznej batonik Snicersa i co?? nie wytrzymałam. A nie jem w ogóle słodyczy....A szlafroki jak to zimą, lepiej grubsze choć w szpitalu ciepło no i lepiej nie za jasne (wszędzie krew). A im dłuższe tym mniej będą Twoich nóg oglądać odwiedzający ale za to więcej miejsca w torbie zajmie;-) Marcellina Asiulek dobrze napisała o wynikach NT, poza tym to nie jest jednoznaczny i jedyny sposób badania ryzyka chorób genetycznych. Nawet z przekroczonymi normami rodzą się dzieci zdrowe, ewentualnie lekarze każą robić dokładniejsze badania na poczatku ciązy. Badka a propos witamin w czasie karmienia. Mi pediatra odradzała bo podobno sporo w nich żelaza i to źle działa na brzuszek dzidziusia. Za to bardzo dużo wapna piłam. Koszul potwierdzam najlpeiej mieć 3 szt. Codziennie trzeba miec czystą a kiedyś trzeba je wyprać. Mloda0308 witaj:-) nigdy za późno Monikaddd krem najlepszy jaki polecali to Bepanthen maść, wystarczy ten 30 g i można tez smarowac pupę dziecka. Nie ma obawy jak dziecko poliże ten krem. W spzitalu niezbędny ja pierwszego dnia już miałam krawiące brodawki. Saskiana no to o pokarm się martwić nie musisz;-) A u mnie też obudził się syndrom wicia gniazda. Ale od tego latania ze szmatą znów kręgosłup mi pęka :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo74 - dzięki za odpowiedź, w takim razie zamawiam tą koszulę na guziczki i pizamkę z tej samej serii też na guziczki.. do porodu nie wiem jak w innych szpitalach,ale u nas dają swoją koszulę- niby wysterylizowaną,a wygląda tak,że aż strach patrzeć :) chyba dlatego,że już coraz bliżej porodu to śnią się nam one :) ja dzisiaj też miałam sen,że odeszły mi wody i nie mogłam się dodzwonić do męża by szybko mnie zawiózł do szpitala..obudziłam się cała w nerwach - na szczęście to tylko sen... mój mały draniek dwa tygodnie temu odwrócił się główką w dół, a wczoraj znowu przekoziołkował i nóżki ma na moim pęchcerzu i tak mi daje popalic w ujście szyjki-ze, aż ciarki przechodzą..oby znowu obrał dobrą pozycję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie po weekendzie, wlasnie wrocilam od siostry meza - jaka ta jej Julcia jest grzeczna, spala slodko a jak sie obudzila to od razu mleczka sie domagala - tak slodko ssala :) mamula, monikaddd jak wybieralam dla siebie to pytalam o te koszule z nacieciami z boku i to zalezy od modelu koszuli bo niektore sa bardziej sztywne i "zalozone" i wtedy raczej nic nie wyskakuje :) ja np mam obie rozpinane z przodu bo jakos mnie nie przekonaly te z nacieciami ale niektore byly takie slodkie, ze trudno sie oprzec :) torby do szpitala jeszcze nie mam doslownie spakowanej ale powiem szczerze, ze wiekszosc rzeczy mam na jednym miejscu wiec tylko wlozyc do torby hehe lubie miec juz wczesniej przyszykowane zwlaszcza, ze z tego co czytalam to ok. 34-35 tyg. powinno sie miec juz wszystko skompletowane ale to moja sprawa bo jestem panikara i tak mi lzej, ze juz wszystko mam kupione :) hehe, koja - tez se tak myslalam ze napisze do bettiny i poprosze o mega gratis hihi zarcik, ciesze sie ze jestes zadowolona :) a ta posciel pewnie zamowie jak juz wozek kupimy bo raczej chcemy cos w zieleni ale wiadomo moze sie jeszcze zmienic kolor :) szlafrok dostalam pod choinke, frotte bo tez zmarzluch ze mnie a koszule mam z krotkim rekawem wiec gruby szlafrok no i obowiazkowo cieple skarpety latte, mi pani polozna na szkole rodzenia mowila, zeby do porodu wziac uzywana ale bawelniana, ktorej nie bedzie szkoda wyrzucic - no chyba, ze w twoim szpitalu daja jakies swoje - u nas trzeba miec swoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej koleżance w szkole rodzenia powiedziano, że najlepiej spakować się w 3 torby: 1 do porodu, 2 do połogu i 3 dla dziecka, może to i nie głupie rozwiązanie, tylko skąd wziąć 3 torby? myślę, że idąc tym tropem spakuję się w 2 - dla siebie i dla bejbka:) u mnie w szpitalu tez podobno dają swoje koszule do porodu, "tak sexownie rozcięte od pasa w górę i od pasa w dół, tylko na środku są zszyte.." to słowa naszej położnej ze szkoły rodzenia... myślę, ze jakoś przeżyję, sądzę, że w kulminacyjnym momencie będzie mi wszystko jedno w czym jestem... i też myślę, ze tak pod koniec lutego (ok 35tc) chcę mieć już spakowaną torbę, tak na wszelki wypadek, bo panikara jestem... i tez śnią mi sie porody i wszystko co z tym związane... i stracha mam co raz większego, dobrze, ze jutro usg, to choć na chwilę pomyślę o czyms innym:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja naleze do lutówek bo mam na 15 luty umowioną cc ale tak dzis wpadłam na wasz topik i poczytałam co nieco i tak sobie przypomniałam jak to było przed miesiacem. Teraz w koncówce ciazy mam juz wszystko kupione,spakowane,pozałatwiane.Tylko czekam.Czekam i bardzo sie niecierpliwie. Ponadto jestem juz wielka jak wieloryb,ciezko mi sie poruszac i ogolnie ten ostatni miesiac jest bardzo meczacy. To moja druga ciaza.Pierwsza była 6 lat temu i o wiele lepiej ją znosiłam. Boje sie tez zeby do 15 lutego nie zaczą mi sie normalny porod bo wtedy bede musiała rodzis w swoim miejscowym szpitalu słynacym z lekarzy rzeznikow./tam gdzie mam miec cc ma byc od 26go dezynfekcja/ Mam nadzieje ze wszystko potoczy sie po mojej mysli i dotrwam do umowionego terminu. tak sobie przypominam ze 6 lat temu wziełam za duzo do szpitala i w sumie w jednej koszuli byłam od poczatku do konca a na piersi uzywałam masci Bephanten i tej samej do smarowania pupci dzidziusia.teraz w szpitalach daja jakies małe upominki i mozna własnie dostac probki takich masci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niezle, taka kasa za porod, ojoj - nas jednak czeka panstwowy szpital - marcoweczka mnie przekonala :) bo juz myslalam, ze ze strachu klinike wybiore. Placimy tylko za porod rodzinny 200 zl ( ale ostatnio sie zdziwilam bo przeczytalam w dziale "zgodnie z prawem" ze podobno państw.szpitale nie maja prawa pobierac za to oplat ale to chyba jeszcze nie u nas). Przynajmniej nie trzeba brac ubranek dla maluszka czy talerzy - musze jeszcze dopytac dokladnie na szkole rodzenia marcellina, wierze Ci, ze nie mozesz sie oprzec, sama spedzilam rok w Italii i te bazarki maja swietne - duzo fajnych rzeczy sobie do PL poprzywozilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszyskie Brzuszki:-) Widze że mam sporo do nadrobienia z czytaniem:-) a dopiero jestem na 330stronie. Ze szpitala wróciłam w piątek, ogólnie wyniki ok, Maluszek waży prawie 2kg:-) tylko że w szpitalu sie przeziębiłam i cały weekend spędziłam w łóżku, w sobotę trochę sie wystraszyłam bo miałam 38 stopni gorączki ale na szczęscie po paracetamolu przeszło. Dziś też cały czas leżałam, dopiero teraz sie podniosłam żeby zobaczyć co tam słychać. Biorę sie za dalsze czytanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę Was o pomoc
Proszę napiszcie, czy to powód do niepokoju? od dwóch dni slabo czuję dziecko tylko jakieś bulknięcia, wogóle nie kopie, nie kręci się jak wcześniej :( to 30 tydzień nie wiem czy lecieć do lekarza, czy wyśmieją mnie bo w końcu czuje,ze dziecko się troszeczke porusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze Was o pomoc, myslę że nie masz się co martwić. Ja często mialam to samo i to też w okolicach 30 tc. Były dni ze czułam tylko musniecia, potem np 3 dni szleństwa i znowu spokój. teraz dzidzia juz jest duża i czuję wyrażnie nawet przeciagania, chociaż dziziaj np tez ma spokojniejszy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyny jak wy poznajecie gdzie wasza dzidzia lezy ??? to znaczy jak lezy ??? bo jak mnie kopie albo sie wypina to czasem mozna sobie tam sugerowac ze to stupka badz głowka ale nie jestem pewna :) a wy ja poznajecie co wasze malenstwo wyparło :) Jutro szkoła rodzenia bedzie o przygotowaniu krocza do porodu :) i inne ciekawe rzeczy i chyba bedzie o krwi pepowinowej ?? a czy któras z was cos o tym wie i czy sie decyduje na to ??? bo to nie jest tania sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika-czuje jak mnie mala raczkami gilgoce calkiem na dole,glowka uciska na pecherz. pupa sie czasem wypnie tak powyzej pepka i wtedy jak nogi wyprostuje to mi az wychodza lewym bokiem:) czasem wyprostuje noge i czuje wtedy ja na zoladku. jak leze na lewym boku czasem,to czuje jak przeszkadza jej lozko...i w nie kopie-dosc mocno. no i czakwki czuje,jak ma,a ma czesto-to czuje je w dole brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikadddd - mój synek jak jest gówką w dół, to na dole czuje tylko delikatne ruchy i czkawke, a u góry mocne kopniaki - a jak jest na odwrót to u góry brzucha nie czuje prawie nic, tylko na dole tak silne wypychanie,że aż szyjka mnie boli.. już obracał się tak dwa razy -myślałam,że w 32 tygodniu to już zostanie główką w dół, ale on ma inne plany :) w pierwszej ciąży nie potrafiłam tego rozróżnić, bo tamten synek był ruchliwy bardzo i nózkami i raczkami- więc nie dało się wyczuc jak lezy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie może kiedy maluch ułoży się ostatecznie? Mój według USG jest odwrotnie czyli główką do góry (31 tydzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie teraz czesto wypina powyzej pepka cos głowke badz dupcie nie wiem ale czasami jest taka kulka :) a terza np. stuka po bokach czyms tam gdzie sa zebra :) a czkawke czuje wczoraj miał ja jak bylismy w kosciele zacza tak czkac biedny ze przez ponad 10 min. napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja podobie jak mamula28 odczuwam kopniaki u góry po same zebra. Dziewczyny ja już 22 lutego jadę do szpitala i tam będę oczekiwała na poród , termin z kalendarzyka mam na 7 marca a z usg na 2 marca ,poprosiłam ordynatora a on się na to zgodził, więc bardzo się cieszę że jeszcze tylko w zasadzie miesiąc i do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale skoreobiecie! Natka, duży Twój bobas, ja za tydzien ide na usg :) Jeju wy tak o piszecie już o porodach itd, mam wrażenie że mnie to nie dotyczny :) Mam na razie remont na głowie, zastanawiam się jednak czy nie spakować czegoś już w lutym tak na wszelki wypadek? .. Kurde sama nie wiem. Remont mamy skończyć do końca lutego i teoretycznie będę miała miesiąc na spakowanie torby... kurde zaczyna się stresować. Latte i badka - ja planuje rodzić w św. Zofii, mam stamtad lekarza - kurde mam nadzieje, ze mnie nie odeślą, zresztą ponoć nie odsyłają w ciemno, ale konsultują z innymi szpitalami i wysyłają do konkretnego. Druga opcja to Solec, a trzecia szp. Bródnowski. A w ogóle czy z wami rozmawiają lekarze o porodzie? Mój to nic nie mówi :( Sama mam go o wszystko wypytać? np. kto będzie odbierał mój poród itd itp ... sama nie wiem nawet o co pytac :/ Dobry ten mój gin, ale mało rozmowny jakiś ... Pozdrawiam Was ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikadddd - my mieliśmy o poborze krwi z pępowiny na ostatnim spotkaniu, nie jest tanio na początektrzeba mieć 600zł+1800zł no a potem już rocznie 450zł, no ale z tego co babka gadała to się przydaje... z tej krwi może w przyszłości korzystać dzidzia, jej/jego rodzeństwo i rodzice dziecka. Dziewczyny mam pytanie ubieracie kombinezon dziecku po wyjściu ze szpitala? jeśli tak to jaki rozmiar kupujecie? bo się tak zastanawiam czy trzeba kupować ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie takie futerko kupiłam w H&M i zapłaciłam 30 zł, ale jak na marzec to dosyć cienki materiał jak dla mnie pod kurrteczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×