Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Hej:) Pisalam, ze postaram sie byc na bierzaco i internet mi siadl, ale juz wszystko dziala:) Gratulacje dla reszty rozpakowanych:) Dziewczyny karmie piersia, ale chyba cos nie potrafie wyregulowac tego karmienia bo zdarza sie, ze nie mam czasu ugotowac obiadu;) Juz mysle nad butelka. Mala zasypia na cycu, a jak probuje Ja odlozyc do lozeczka to budzi sie i placze, wogole to nie lubi lezec sama, od razu placz i noszenie;) Za to w nocy spi ladnie, budzi sie kolo 2 i pozniej kolo 6, wiec nocki przespane:) Aaa.. dziewczyny jak grubo ubieracie malenstwo na dwor? bo Ja mam tendencje do przegrzewania, nawet juz przerobilam czerwone krostki z przegrzania. Teraz zakladam 2 kaftaniki, spioch, kombinezonik welurowy, nakrywam kocykiem, kolderka i zakladam jeszcze pokrowiec;) I jeszcze jedno mam pytanie, ukladacie malenstwo do snu na boku czy na plecki, bo w szpitalu kazali ukladac na boku i juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka- z tym tamtum verde to rzeczywiście ciężko było mu wcisnąć, ale sie udawalo. Trzeba tylko zrobić to w pozycji jak najbardziej pionowej. mala- ciepło ubrany ten Twój maluszek :) Ja układam od początku maluszka na boki - raz jeden raz drugi.Podobno każą tak układać głównie z tego powodu aby uchronić przed zachłyśnięciem jak dziecku się uleje. Mojemu czasami się ulewa i boję się pomyśleć co by było gdyby leżał na pleckach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też układam na boczkach, raz jeden raz drugi, a na pleckach tylko jak jest przy mnie. mała faktycznie ciepło ubierasz ja pajacyk, na to kombinezonik czapeczka, przykrywam takim dosyć grubym kocykiem i na to przykrycie od wózka. czasami jak są zimniejsze dni to ubieram pody pod pajacyka i cieplejszego pajacyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za odpowiedzi:) marcellina, jeszcze nie próbowałam z ta fridą, troche sie boje wlewac tą sól fizjologiczną do takiego małego noska... poza tym czekam na męża, on lepiej "wciąga":) mała31, wiem ze w Pl radzą układać dzieci na boku, natomiast tutaj (uk) tylko na pleckach, w sumie nie wiem czemu. Dostałam ulotke co robic aby zmniejszyc ryzyko smierci łóżeczkowej i tam kładzenie dziecka na pleckach było jednym z punktów (tak samo jak kładzenie dziecka w łózeczku nozkami przy szczebelkach a nie głowką i wiele innych). Ja jednak za radą teściowej (a jednak! hehe) kładę małą zawsze na boku o ile sie da, bo nie chce zeby sie zachłysnęła gdyby jej sie ulalo po jedzeniu. co do szczepionek, nie pomoge, bo sie w ogole nie orientuje. goyek, pisalas o luznej kupce, moja mała ciągle takie robi (jakby rozwolnieniowe, tylko czasem widze taki jakby serek, ale nie zawsze) i myslalam ze to normalne bo karmie piersią. a Ty jak karmisz? olena to straszne. bardzo, bardzo przykre:( tyle ostatnio smierci wokół:( czuje sie nieswojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szybko bo dzieciaki trzeba kłaśc... Goyek przerobiłam skazę z synkiem. Krostki na buźce ma prawie każde niemowle. Ale kiedy pojawiają się na ciałku to juz raczej skaza. U nas pojawiła się w drugim miesiącu i nie była drastyczna. Nie było jakichś strasznych kupek, synek płakał przy jedzeniu a poza tym było ok. Tyle że go wysypało na ciałku i coraz mocniej na policzkach. No i nic nie pomagało musiałam kompletnie wykluczyć nabiał z diety. Do tego stopnia że nie mogłam zjeśc białego pieczywa, nawet bułka tarta uczulała. Ale poza tym mogłam jeśc wyszstko-uczulał tylko nabiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko małe
dziewczyny sory za osobiste pytanie ale jak u was wygląda wydzielina z pochwy u mnie jakos tak dziwnie w 4 tyg po porodzie mam bezbarwny ciągnący sie śluz bardzo gesty i nie wiem czy to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala ja ubieram podobnie jak Olena, wiec chyba jednak troszke za cieplo:)sprawdz zawsze na karku jaka ma temperature, zreszta jak dobrze spi na dworze to powinno byc oki, bo innaczej chyba maluchy nie lubia takiego goraca i by Ci sie przebudzal ja juz standardowo zauwazylam ze moj maluch nie sypia tak od ok 18 do mniej wiecej 21, zawsze to samo...kupka, wyginanie, butla, przewijanie i tak w kolko, ale noce dobrze przesypia wiec niech mu bedzie:) Olena a jak Twoje karmienie? ja mojego jednak nie karmie z piersi....za duze obciazenie jak dla mnie, sciagam swoj pokarm i do kiedy go bede miala to bede mu podawac...a mam go duzo, dzisiaj w sumie jakies 400ml wyszlo, wiec chyba sporo w pt bedziemy mieli u siebie pierwsza wizyte patronazowa, toche sie przeciagnelo, z wimy poloznej, ale przynajmniej zobacze jak maluch urosl...a urosl i o sporo, bo kregoslup mi siada i maly ma takie pucie ze szok dobra ja spadam odpoczac buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, podziwiam Was - skąd macie czas na pisanie na forum? Ja nie wiem w co ręce włożyć. Jak Młody uśnie, to ogarniam - siebie, mieszkanie...czasem zdążę troszkę Was poczytać, ale nigdy dłużej niż 10 minut. Widzę, że już Wszystkie tulimy nasze skarby i z forum marcóweczki zrobiło się marcowe dzieciaki :) No i tyle - już jedną ręką zaczynam pisać ;) Kupiłam dziś na allegro chustę do noszenia dzieciaka - czy któraś z Was używa takiego cuda? Mam nadzieję, że chustonoszenie będzie służyło i mnie i mojemu Karolkowi. Któraś z Was pisała o upławach - ja w 4 tyg. po porodzie wciąż sączę ropę - tak jestem pocerowana, że wszystko mi zaropiało i sączy się do dziś. Najważniejsze, że już nie tak bardzo boli. Pierwsze 2 tyg. miałam wyjęte z życiorysu - ledwo powłóczyłam nogami. Dziś piękna pogoda, już chce się wyjść - bo ja od 5:30 na nogach. Dziś przyjeżdża rzeczoznawca na oględziny naszego samochodu po kolizji drogowej - Karol ledwo przyszedł na świat i już ma za sobą kolizję drogową - dobrze, że to tylko lekkie przytarcie i nic wielkiego się nie stało. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia. Postaram się pisać częściej, ale niestety nie mogę obiecać :) Czytam, bo cenne są Wasze rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaam mały dziś budził się co 2,5 godziny chyba jakiś rekord bo nigdy tak często, mam wrażenie jakbym w ogóle nie spała, eh no i tak bywa :) mała brzuchatka co do karmienia przeszłam zupełnie na sztuczne, karmię bebilonem, karmienie mnie pokonało piersią, i niestety ale przy ściąganiu laktatorem z dnia na dzień miałam coraz mniej pokarmu i teraz nawet obyło się bez tabkletek na wyszuszenie pokarmu bo z dnia na dzień piersi zrobiły się puste i miękkie i nie mam nic już pokarmu i sobie odpuściłam. dziewczyny powiedzcie tak szczerze czy nie męczy was już tak ten smutek ciągle? strasznie mnie to przygnębia wszystko, ta cała żałoba, ciągle w tv to samo, ciągle o jednym, ja rozumiem, że to jest tragedia narodowa tyle ludzi umarło ale straszny smutek to we mnie ciągle wywołuje. aaa mam pytanie do dziewczyn, macie już pesel maleństwa? ja mam i chcę wyrobić mu zwykłą książeczkę zdrowia bo niby trzeba i niewiecie co jeszcze do tego potrzeba? mała brzuchatka nasz mały też tak miał od 19 do 22 że nie spał, zrobiliśmy wtedy tak że od 17 do 19 aby nie spał, i padał zmęczony, a jak już zasnął nawet po 17 to przy kąpaniu jak najmniej bodźców, po ciuchutku itp. i faktycznie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody usnął :) Naskrobię jeszcze kilka słów i idę się ubrać, bo ja nadal w seksownej pidżamce hihihi Karolek też bywa niespokojny, najczęściej po wizycie gości lub po zakupach - maleństwo nie lubi hałasów i źle na nie reaguje. Po powrocie do domu często płacze, w nocy źle śpi. To chyba normalne u takich maluszków. A propos karmienia piersią - miałam kilka dni kryzysu, w szpitalu pierwsze dni i zaraz po powrocie do domu. Teraz już jest dobrze. Czasem tylko jak za mało wypiję, to młody nie najada się. Wtedy robię 30 ml NAN1 i po krzyku - dziecko najedzone grzecznie śpi i jest zadowolone (i ja też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena - mnie też przygnębia ten ciągły smutek w tv. Wszędzie żal i żałoba. W samochodzie włączam płytę z muzyką, bo radio mnie przygnębia. To jest naprawdę bardzo smutne. To wielka tragedia. Cała masa złych wydarzeń działa bardzo źle na nasze umysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też podziwiam dziewczyny za to że jakoś znajdują czas na pisanie :) ja to mam czas jak mały dostanie sztucznego mleka to wtedy śpi troszkę dłużej i spokojniej no ale walczę z pokarmem z piersi póki coś tam leci to staram się Oskara przykładać lub ściągać !! mam ochotę wskoczyć na rowerek lub orbi ale niestety komplikacje po cc wszystko psują :( grunt że w szpitalu nie jestem !! Olena jak wasz Jaś reaguje na bebilon ??? my dokarmiamy enfamilem bo takie poleciła farmaceutka ja mam ochotę spróbować innego mleka i zbieram info które najlepsze ale i tak muszę poradzić się pediatry czy mogę od tak sobie zmieniać mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badka, Olena, Izabel - dzieki za info, Ja tez ukladam mala na boki, a w dzien na plecki:) Sisipolenta jak tez tak mam, ze nie wiem co wziasc do reki:) choc doszlam do wniosku dosc, niech mala poplacze, obiadu nie bedzie i znalazlam czas na forum:) Jak biegamy, probujemy wszystko ogarnac to sie stresujemy, a malenstwa to wyczuwaja i kolko sie zamyka;) Olena to nie pospalas;) Uciekam szykowac sie na spacerek, choc pogoda za piekna nie jest. Odnosnie zaloby to tez czuje przesyt juz tych wiadomosci, choc faktycznie jest to znaczace wydarzenie w histori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm na poczatku to malo tego czasu bylo bo a to na rekach spala itp., teraz mniej wiecej wszystko zaczelo sie stabilizowac chodz sa zachwiania;) ale juz o niebo lepiej... rano pospie do 8 a moglabym dluzej gdyby nie fakt ze mam synka ktory juz na dole po sniadanku bajki oglada...(mala rano spi twardo dopiero popoludniami bierze ja na gadanie i rozgladanie sie i na drzemanie) mam tez ten lezaczek ktory jest przecudowny..mala spi w nim i jak tylko zakwili i nie przestaja sama to ja bujam lekko (on sie tak delikatnie chwieje do tylu jak na sprezynie) i jak rysuje to on tez mi zycie ratuje bo wtedy stopa idzie w ruch (lezaczek stoi na krzeslach) teraz juz jest lux , na poczatku to trudno bylo cokowliek zrobic ale mala placze tylko jak jesc, badz spac itp. takze ujdzie no i rano wszystko porobie co trzeba..korzystam z okazji no i spi tez na brzuszku kiedy to spi najdluzej... jeszcze do tego tu gdzie komp mam wyjscie na ogrod to i synka mam na oku jakby co...no i sama tez na skakance skacze aby kondycje poprawic ..i po schodach na gore wbiegam haha (marzy mi sie bieganie ..juz niedlugo co sobota bede latac)(nie chce chudnac , chce poprawic kondycje ciala , skory) i chyba dlatego musze troszke wiecej tresciwie jesc (jem wszystko nawet przesadzam ze slodyczami wrr) bo dzis wazac sie znow pol kilo mam mniej a jak dojda cwiczenia:O z katarkiem u malej jest lepiej, jak pisalam mala nie kaszle ...jedynie kiedy jej ciagne ta grucha to wtedy kaszle..dzis rano nic nie sciaglam , dopiero jak kichla to cos niecos wyszlo...w nocy jak i w dzien spi idealnie ..oddycha ladnie przez nosek tylko tam glebiej cos slychac czasem hmm wczoraj tez dostalam list na szczepienie..mamy na 20 kwietnia wiec mala powinna wyzdrowiec do tego czasu co do ubierania to sama sie kontroluje abym nie przesadzala no i M mi w tym tez pomaga bo on inaczej do tego podchodzi(bardziej na luzie)...zapytajcie swoich mezow jak by ubrali dzieci na dwor;) zalozyli by pewnie o polowe mniej warstw hihi takze trzeba to jeszcze wyposrodkowac... ja dzisiaj na obiad kasza gryczana sosik i kapusta kiszona mmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sawanna.Nikamo. Mamula.Klempa.Asiulek gdzie was wywialoo ja chyba niedlugo tez sobie zrobie przerwe bo pogoda coraz to ladniejsza to wiecej czasu na dworku bede spedzac z dzieciakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny moj mały ma dzis jeszcze wiecej tych pryszczyków !!! sa czerwone i niektore białe na koncu sa na całej buzi na policzkach czole i juz brode zaczeły atakowac !!! nie wiem co to jest !!! na ciele nie ma tylko na buzi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisipolenta ja uzywam chusty, jak Karolek lubi sie przytulac to mu sie spodoba. My zazwyczaj zakładamy kaftanik,bluzeczke i w zaleznosci od temp. albo bluze albo kurteczke i do tego kocyk Jeden spacerek juz dzis zaliczylismy:-) Olena my pesel dostaliśmy po dwóch tygodniach. A jaką książeczkę zdrowia chcesz założyć, my dostaliśmy książeczkę w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka taką zwykłą jak my mamy książeczkę zdrowia, bo taką książeczke ze szpitala też mam, ale w sumie niewiem czy trzeba taką książeczkę robić czy nie - sama niewiem latte mały na bebilon dobrze reaguje dostaje od samego początku bebilon1 i naprawdę nie narzekam. a mój M właśnie z dziadkiem ( swoim tatą ) o 10 poszli na spacer z małym , mamy 12 i nadal ich nie ma :) dzowniłam i wszystko ok powoli wracają bo mały niedługo jeść będzie chciał, a ja sobie bynajmniej pospałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena ta którą dostałaś w szpitalu będzie służyła Maluszkowi do 18 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane :) mam 30 stron do nadrobienia - więc nie będę pisać do każdej z osobna - bo totalnie nie wiem co u kogo słychać... my niestety święta spędziliśmy w szpitalu- byliśmy jedyni na oddziale, był to dla nas strasznie trudny czas, tymbardziej,że starszy synek nie był z nami :( przeżyliśmy koszmar - walka o badania - to jak walka z wiatrakami w polsce- ale nie dawaliśmy za wygraną i zrobili nam wszystkie wyniki i badania od ręki, chyba przez całe życie nie musiałam tyle się kłócić ale osiągnełam cel..z resztą to bardzo długa historia, ale po rezonansie w końcu określili co konkretnie jest naszemu synkwoi - ma przepukline oponową :( gdyby nie nasza dociekliwość i nie dawanie za wygraną, to nawet by nikt nie wiedział,że coś mu jest, bo tego nie widać tak normalnie po nim - no i niestety czeka nas operacja, w poniedziałek znowu jedziemy do szpitala, strasznie sie boimy bo tu chodzi o główkę -ale modlimy się i wierzymy,ze będzie dobrze, jedyie co jest pocieszające,że przepuklina ta nie łączy się z mózgiem i jesli operacja się uda- a MUSI się udać, to Maksiu będzie rozwijał się normalnie fizycznie i psychicznie... oj dziewczyny ja już nie wiem na jakim świecie żyje, szpital i widok wenflonów w tych małych rączkach i nóżkach wykańcza...ale co zrobić walczymy i wierzę,że skończymy tą walkę zwycięsko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaat
Hej dziewczyny:) nie odzywam się wogóle bo nie mam czasu :( Mój Piotruś oczywiscie też już jest na świecie, urodził się 9 marca:) ważył 3080 g ( teraz już 4600g ) i mierzył 53 cm. Poród miałam ciężki, skończył się cesarką, ogólnie jestem bardzo niezadowolona ze szpitala w którym rodziłam, wymęczyli i mnie i dzidziusia strasznie, personel okropny:( ale już od dawna jesteśmy w domku... mały urwis nie daje mi chwili wytchnienia, teraz spi na dworze :) niestety wyszła maluszkowi przepuklina pachwinowa, wiec trzeba będzie zrobić zabieg... no i muszę iść do urwisa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj zlecają kłaść malucha na noc na pleckach, bez żadnych kocyków itp. tylko w worku do spania (normalnie nie wiem jak to się po polsku nazywa). Tak kładli w szpitalu i od pasa przykrywali kołderką. Ma to zapobiegać śmierci łóżeczkowej, nawet ulotki takie dostałam. Nasza Lila nawet jak kładziemy ją na boku po jedzeniu (bardzo rzadko się jej odbija) to za około pól godziny leży na plecach, mimo wszystko, że ma za plecami zwinięty kocyk, żeby sie nie przekręciła. Na spacer zakładam małej na body i kaftanik no i śpiodzki tylko kombinezon i czapkę. Przykrywam kocykiem i nakładam na wózek pokrowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki, na pewno wszystko się uda:-), dużo siły dla Ciebie i Twojego M:-) Ja też kładę na boczku ale później sie przekręca na plecki tyle że główka na boczek mu zostaje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dawno mnie tu ni ebylo- ale niestety jak to w zyciu bywa-pokomplikowalo sie. W kwietniu od 1 do 4 w szpital a teraz znowu jest dochodzenie do siebie. Usuwali mi pecherzyk zolciowy laparoskopowo. Tak wiec mam 2 diety- watrobowa i dla karmiacej matki. Obecnie waze 2 kg mniej niz przed ciaza- tylko, ze wtedy od ciwczen bylo inne cialko. Dzis ide na wizyte do gina- pierwsza po porodzie. Moja Mala na szczescie nie ma krostek, czy kolek, ale za to w nocy budzi sie co 2-3 godziny na jedzenie, po czym zasypia. Chyba, ze ja wezme do odbicia to jak sie wybudzi to wtedy jest problem z zasnieciem. Powinna niby przeypiac chciaz 4 godziny na raz, ale niestety tak sie nie dzieje. Bylismy na szczepionach tzn maz, bo ja po zabiegu bylam. Wzielismy ta 6 w 1. Bylam sceptyczna, ale popytalam sie no i wzielismy te no i na pneukokoki szczepimy. Amelka dobrze je zniosla, tylko miala 37 stopni poza tym wszystko dobrze. MAz jest na opiekunczym jeszcze do srody a potem to sama zostane. Czy Wasze maluchy sie juz smieja?? Bo moja to tylko jak spi i w nocy jak cyca dostanie no i raz odwzajemnila moj usmiech pozdrowienia dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę mamula współczuję i trzymam kciuki aby wszystko skończyło się dobrze ijestem pewna, że tak właśnie będzie. ja dziś zakupiłam aqua slim takie saszetki wsypuje się do wody niby przy diecie i ćwiczeniach odchudza więc się okaże. ćwiczę do tego na orbitreku ale i to się okaże jak długo :) a ja dziś w końcu oddałam do wywołania małego zdjęcia, z okresu ciązy i małego nazbierało się 200 zdjęć, zamówiłam taką usługę przez allegro zobaczymy jak wyjdzie, bo dosyć tanio 200 zdjęć 10x15 za 46 zł z paczką więc bardzo tanio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mamula, sciskam mocno! Wierzę, że wszystko skończy się dobrze. A mnie mecza hemoroidy i zaparcie i to jakie, nie moge sie za nic wypróżnic, ledwo siadam i wyję z bólu... NIe pomaga nic a nic :( Dziewczyny na kiedy zapisac maluszka do ortopedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula trzymajcie sie z malenstwem.... olena czy mozesz podac linka na allegro z tymi zjęciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×