Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

ah rozumiem, niewiem co ci poradzic, lekarz pewnie na kontroli stwierdzil ze wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz stwierdził, że ok, a mnie badanie bolało, no ale byłam 7tyg po porodzie ... a teraz to już jest 13tyg po porodzie ... a mnie boli podczas seksu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabel cieszę się z Tobą tą wyprowadzką , ale roboty będziesz miała z majdanami nie ludzko tego Ci współczuję . Gosia ja miałam cc , ale wiecie przyznam się że my nie mieliśmy jeszcze czasu na przytulasy , ja padam na twarz i M też kiedy wybije 22.00 i nasz straszy syn pójdzie spać to ja zasypiam przy jego mizianiu na dobranoc . ale pamiętam że poprzednim razem po ciąży też czułam ból nie do opisania było to dla mnie z musu i poszłam po żel intymny do apteki na zwilżenie pochwy , jeden z gin wypowiadał się , że przy karmieniu piersią może występować suchość i to sprawia dyskomfort , teraz też się chyba w ten żel zaopatrzę zanim zacznę zabawę żeby się nie zrazić . do zobaczenia później młody się budzi :) miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell super że już się przeprowadzacie:) Nie zazdroszcze pakowania ale warto żeby nareszcie dobrze mieszkać. Ja też coraz częściej myśle o przeprowadzce ale przeraża mnie wizja przewozenia tego całego majdanu który tutaj zgromadziliśmy. Mała_31 ja mam umowę na czas nieokreślony i firma istnieje tylko oddzialu w moim mieście nie ma. A własnie dziewczyny czy podanie o te dotatkowe dwa tygodnie wysyła się do pracodawcy czy do ZUS? Gosia ja jestem po cc i też mialam problemy zw współżyciem w końcu kupilismy żel nawilżający z Durex i jak ręką odjął.Gdzieś czytalam że po ciązy mogą pojawiać się problemy z nawilżeniem pochwy i stąd ten ból.Spróbuj. Hi hi pisze do Was a mały leży na brzuszku i tak mi zagląda jakby cos z tego wiedzial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt , jak przelecialam poczatek topiku to mnostwo nas pisalo a teraz raptem garstka:( ale i tak fajnie ze sie topik trzyma.. Gosia za pierwszym razem bylam po cc i po pierwszym zblizeniu sie zrazilam:( pozniej przed kazdym seksem byl strach przed bolem ..tylko niby jakim skoro mialam cc:O wyczytalam o psychice i staralam sie wyluzowywac o cyzm zreszta M mi trabil...wszystko robic po woli (wiecie dluga gra wstepona itp) no i ten zel intymny bardzo pomocny jest i minelo... teraz bylam zszyta i na poczatku czulam dyskomfort ktory mijal kiedy sie M rozkrecal (tak napisze bo nie wiem jak to ująć)..teraz 4 miesiace i kurcze na poczatku mialam wlasnie taki lekki dyskomfort jakbym byla za bardzo zszyta:O fak ze lzejszy jak wczesniej bo juz 4 miechy minely wiec czekam na poprawę ... wiem ze pozniej to uczucie mija i jestesm zadowolona z seksu wiec staram sie nie zrazac i korzystac ... bo moze to pomoze na rozluznienie:P oby bo chcialabym troche poszalec wrr Izabell no to superrr , wreszciee pozyjesz w spokoju a sliniaki to sie u mnie w calym domu pletaja, kazda fotka ze sliniakiem wrrr hihi a ja czekam bo za 2 tyg M bedzie mial 2 TYG WOLNEGO..EH labę będe po troszku mieć a szymek bedzie wniebowzięty Nikamo no to nie powinno byc problemow i walcz o swoje...trzymam kciuki aby go wygryzla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaa, nie martw sie nic. ja tez na poczatku myslalam: "moze za ciasno mnie zszyli?" ale pamietam ze polozna mi mowila ze tak wlasnie bedzie i zeby uzywac lubrykantow i wszystko bez pospiechu, powoli sie rozkreci, ale mowili mi ze przez jakis czas bede czula dyskomfort i zeby uzywac nawilzaczy:) tak tez robie, maly dyskomfort jest, ale z pianką durexa jest ok:) ale przyznam sie ze jak dotad to tylko kilka razy, taka sie zrobila ze mnie mamuska, a kochanka... to juz daleko w tyle hehe. ale poprawie sie;) mamula - no wlasnie ja tez mysle ze krzyki maja zwiazek z przestraszaniem, a mysle ze to wlasnie dlatego ze maluszki teraz duzo wiecej slyszą i duzo lepiej widza i kiedys krzyk slyszaly jak przez mgłe a teraz slysza wyraznie wiec są w strachu co sie dzieje. dzieki dziewczyny za wsparcie:) krismam, nikamo, macie racje, duzo majdanu, ale tym razem to taka radosc, ze juz od paru dni mam troche rzeczy w kosteczke pieknie popakowane w torby targowe tzw kraciaki, ktore pieczołowicie zamawialam przez ebaya juz 2 tyg temu:) hehe lubie nie tyle przeprowadzki, co to piekne uczucie, ze zmiana, ze cos nowego, lepszego. w ogole, uwielbiam zmiany, jestem osobą ktora szybko sie nudzi i czesto nie doprowadza spraw do konca niestety, ale ma to swe dobre strony: jak w jakims momencie zycia cos mi jest niemiłe, to zmieniam i uwielbiam to uczucie, bo przewaznie cos sie zmienia na lepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia ja też czuję dyskomfort i boli mnie jeszcze podczas seksu :( tak jak Wazka pisała powoli jakoś dajemy radę ale nie jest to dla mnie najprzyjemniejsze, mam nadzieję, że z czasem minie Dziś w końcu idziemy na szczepienie, pózno strasznie ale albo mała była chora albo lekarz pojechał sobie na wakacje We wtorek mamy bilans trzymiesięczniaka Izabell super, że się w końcu doczekałaś :) dziś pewnie szalejesz z pakowaniem;) wczoraj oglądaliśmy dom do wynajęcia i chyba się na niego zdecydujemy, wynajmujemy mieszkanie i odkąd mamy Kaję nie mieścimy się wogóle wszystkie kąty pozastawiane, wszędzie wszystko leży już nie mogę na to patrzeć ehh no i nie mamy balkonu a tak by się przydał teraz jak mamy małą W domu będziemy mieli dość spory ogródek więc bajka tylko ta przeprowadzka wrrr aż mi się słabo robi jak sobie o tym pomyślę Chrzciny robiliśmy w domy pod namiotem, pogoda dopisała, było super Rodzinka pomogła w gotowaniu, ciasta kupiliśmy w cukierni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie!!! Niestety nie mam czasu żeby nadązyć za wami wieć tylko w skrucie napisze:) U nas wszytsko w porzadku, byłam dwa dni temu z moja Wercią na badani uu okulisty w sprawie z tą rozlaną zierenicą, okazuje się że córcia ma wade wrodzoną ze względu na to że prawdopodobnie chorowałam w ciązy. Jej zierenica nie domyka sie do konca przez co wpuszcza za dużo światła, w przyszłosci córcia mozę troche słabiej widziec na to oczko i musi koniecznie nosić okularki przeciwsłoneczne ale to w przyszłosci bo narazie nie wystawiam jej na promienie słońca. Za 3 miesiące znowu mamy to badanie i wtedy ise dowiem czy mała widzi na to oczko normalnie. Ale powiem wam szczerze ze podczas badania płakałam razem z nią-to było straszne. Najp[ierw trzy razy zakraplali jej oczka szczypiącymi kroplami co 15 minut, po trzecim zakropleniu z płaczu poprostu usnęła , strasznie się darła bo musiało ją to piec. Potem Pani doktor mocno ją zwiazałą pieluchą zeby się nie rkęciła i rozszerzyła jej powieke takim czyms metalowym żeby całą gałka oczna była widoczna:( mala plakała jak nigdy to było straszne naprawde przezycie traumatyczne dla małej i dla mnie:( Jutro mamy szczepienie druga dawke bo przez to oczko troche nam się termin opóźnił. A po szczepieniu planujemy sie już zapisać na nauke pływania dla niemowląt:) Czy któraś z mamuś była już na basenie z dzieckiem? Jak sobie radziłyście? Ja już nie mogę się doczekać :) Moja mała musze przyznac jest już bardzo silna, skończyła 3 mieisące i dwa tygodnie i ona już złośnica chce siadac:) A złości ise przy tym niemiłosiernie. Sama prubuje sie podciagać trzymajac zabawki. Jestem w szoku że to tak szybko, staram sie jej jeszcze nie sadzac ze względu na jej plecki ale czasami jest to nie wykonalne bo mała urzadza takie awantury że szok, dopiero ise uspokaja jak ją posadze:( Niesttey przestała lubić leżeć na brzuszku, nie chce wogule nawet na chwile i wtedy się drze aż ją obruce na plecki:/ Ale glowke już trzyma stabilnie wiec wydaje m iisę ze wsyztsko z nią w porzadku. Aha i zauwazyłam że małej strzelają kosci:/ Jak złapie za stope delikatnie to jest zawsze takie jakby pykniecie :/ raczki tez czasami jej pykaja...Jutro zapytam pediatre czy to normalne. Ogólnie mala rozwija się wporzadku i już sobie gada coraz więcej po swojemu:) zmienia tony i głoski równe wypowiada. Zawsze rano jak ise obudzi to zaczyna mnie zagadywac:) Jest słodziutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i widze że piszecie o dyskomforcie podczas sexu. Też miałąm ten problem nawet przed ciążą, Miałam takie dziwne uczucie suchości i jakby podrażnienia. Ale po porodzie jest naprawde duzo lepiej bo dostaląm od mojego ginekologa jakieś globulki nawilżające pochwę , te globulki robią w aptekach na bazie skłądników naturalnych i mozna je stosowac przy karmieniu piersią. Wklada się jedną globulke co 3-5 dni i naprawde jest wielka róznica. Naprawde teraz mogę cieszyć się sexem tak samo jak mój M:) Byłam w szoku że wystarcza takie zwyczajne globulki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie! Musze położyć synka więc szybko: doskonale Was rozumiem jesli chodzi o dyskomfort przy seksie.:-( Tylko problem nie jest tylko związany z porodem ale z karmieniem. Ginekolog mi mówiła że kamiąc mamy zanik śluzówki ( czyli wygląda to jak u staruszki). Bez nawilązaczy nawet nie podchodź, no i tak jak pisała Gwiazdka są globulki nawilżające. Strasznie to drogie i nie jestem pewna czy pomagają, jam ma Xaluron. Poza tym brak ochoty to drugi problem i to też związane z karmieniem...to wina prolaktyny, już natura tak to obmyśliła żeby matka karmiąca nie porzucała niemowlaka w pogoni za samcem;-) Jak skończycie karmić to wróci wszystko ;-) Uff lecę do malej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo,Nika,moze dlatego zeby mama sobie szybciutko drugiego szkraba nie zmajstrowala he he tylko tym jednym sie zajela jak trza!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak tylko skończyłam karmić to zaraz zmajstrowałam córkę...hihi Poza tym mała od wczoraj chyba ma jakiś skok wpada w takie ryki że nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) Izabel ciesze sie z Toba z przeprowadzki;) Nikamo, Ja w ZUSie skladalam dokumenty odnosnie macierzynskiego i babka sama mi podpowiedziala, zeby od razu napisac o te 2 tyg. dodatkowe, wiec tak zrobilam. Nie wiem jak to bedzie u Ciebie, chyba najlepiej wybierz sie do ZUSu przedstaw sytuacje i tam powinni Ci wszystko powiedziec. Wazka, dokladnie jakbym osiedziala cicho niecale 2 miesiace to mialabym umowe na nieokreslony. Ginekolog mi powiedzial, ze przy karmieniu piersia, nasza pochwa zachowuje sie tak jak w okresie wczesnomenopauzalnym, czyli jest sucha co powoduje dyskomfort, tak jak dziewczyny pisaly, pomagaja zele czy tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikamo wniosek o dodatkowe 2 tygodnie składasz tydzień przed ukończeniem macierzyńskiego do zakładu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podanie o ten dodatkowy urlop składa się tak jak pisze Olena najpóźniej na 7 dni przed końcem macierzyńskiego. Ale po co czekac? ja składałam wniosek od razu. Izabell no troszkę wiem jak wygląda przeprowadzka z maleństwem, przeprowadzaliśy się jak synek miał 5 m-cy. Jazda bez trzymanki hihi Trzymam kciuki za sprawny przebieg i ciesze sie z Tobą na nowy kącik:-) W sumie to fajnie jest się na nowo urządzać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała dlatego ja w pracy nie mówiłam do 4tego m-ca:-) Równiez z wielu innych względów...Zresztą dłużej by się nie dało ukryć. A od razu zauwazyłam zmianę nastawienia, no i większość moich kolezanek po powrocie z macierzyńskiego zwolnili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michałka, no wlasnie z tym domkiem to super, nie pamietam gdzie mieszkacie, ale na pewno im wiecej miejsca tym lepiej a u nas niestety na odwrot:( mieszkamy teraz z ogrodkiem i jest on wcale nieprzydatny. w ogole w londynie tyle ludzi, ze czlowiek na czlowieka by wlazł gdyby mogł i ogrodek tu nic nie pomoze:( na przyklad gdy w domu bylo za glosno to wychodzilam z wozkiem na ogrodek i co? samoloty nam nad glowami, tak glosno, ze musisz przerywac rozmowe gdy przelatuje (mniej wiecej co minute), co 5 minut jedzie pobliski pociag, sam pociag nie przeszkadza, ale jak 'trabnie" to umarłego by zbudził, a Lusie zawsze. A jak akurat samoloty maja koryto z innej strony i nie leca nam nad głowami to np. wczoraj sasiad z ogródka obok wołał swojego kota.. oczywiscie obudziła sie przestraszona. Dzis z drugiej strony sąsiedzi mają jakis remont i tną drewno w ogrodku.. niemozliwoscia jest jakakolwiek drzemka. A tak chcialam wynając domek z ogrodkiem... i mam co chcialam, tylko drozej place, a korzysci zadnej. dlatego tym razem przeprowadzamy sie do mieszkania na najwyzszym, drugim pietrze w budynku z 6 mieszkaniami, na prywatnym osiedlu, bez zadnych ogrodkow, na ktorych sasiedzi urzadzaliby imprezy. Mysle: jak ja mam ogrodek, to mam tez sasiada z ogrodkiem, a sasiad moze nie miec dzieci:) a jednak w tym kraju ludzie są bardzo rozwydrzeni. Na szczescie park mam za domem. Kombinacje alpejskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelina :) eh niestety mistrzowie świata zawijają się do domku :) nie będzie miłego przywitania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelina-a niemcy sie ciesza z nieszczescia italii!az raczki w tv pocieraja i tupia z radosci! wczoraj jak wygrali to myslalam,ze zjade-co tu sie dzialo!myslalam,ze mi dziecko obudza,tak trabili na ulicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj, ja kibicowalam wlochom, ale w sumie to bardzo sie ciesze z sukcesu slowacji:) taka cicha slowacja, debiutant na mistrzostwach:) moj M sie darl przy kazdym golu slowakow. teraz zalegla cisza..........flagi poznikaly z balkonow... a ja wlasnie kupilam bilety dla moich trzech siostrzenic, przyleca na tydzien:):):) pomoga w pakowaniu dorobku:) saskina fajna jestes , ale ja niemcom nie bede kibicowala, nawet sie nie upieraj! co do seksussssowskich spraw, to ja po pierwszym porodzie mialam jakos tak zszyte, ze szok, na wielkosc wykalaczki hi hi hi hi, a teraz jest super, z wilgocia troche byl problem na poczatku ale teraz jest ok:) isabell fajnie, ze w koncu sie przeprowadzisz, napewno bedziesz duzo spokojniejsza teraz. matyldzia nadal jeczy, slini sie straszliwie, i wydaje mi sie ze cos tam w buzi sie dzieje, ale dziwnie, bo nie na dziaselkach tylko jak by troszke na nich od srodka buzi. he he pokazuja w tv reakcje kibicow wloskich...i wiecie co mowia? " co to za kraj ta slowacja? skad oni sie wzieli? nie wiedzielismy nawet ze taki kraj istnieje, a co dopiero, ze z nami wygra...................." bez komentarza........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie jaki jest sposób na wyczucie czy dziecko idą ząbki, łyżeczką po dziąsełkach, niewiem ile w tym prawdy ale mój M wczoraj małemu sprawdzał i twierdzi że ząbek wychodzi, cieszył się jak dziecko, a mały nawet nie wiedział o co chodzi. ciekawe ile w tym prawda hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena tyle prawdy ze jak bedzie zabek ktorego nie zobaczysz ale za to uslyszysz;) dzieki lyżeczce..na szymonku sprawdzane;) kurcze mysle wozek wyslac osobno bo jak beda mi go tak tam rzucac to kawalki wyjda wrrrr wczesniej jak czekalismy na bagaze i wozek to byl w dziwacznej pozycji a jaki brudny haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelina my tez nie kibicowalismy niemcom:):)nie boj zaby:) ten sposob z lyzeczka-nie slyszalam,na czym to polega?jak to sie robi?taka zwykla plastikowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też suchutko mimo starań M. Wczoraj nawet miałam zapytać jak to u Was ale wyleciało mi z głowy. Podczas seksu jest ok tylko po jakoś tak dziwnie:-( ale mam nadzieję że się unormuje wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskiana -łyżeczka metalowa i delikatnie uderzamy po dziąsełkach . mam pytanko do mam karmiących piersią , czy wasze dzieci mszczą się na waszych piersiach tzn , jak skończą jeść to biorą pierś między dziąsła i ściskają tak jak by chciały ją odgryź , mój to jeszcze woła apiu apiu i się śmieję , strach pomyśleć co to bedzie jak mu zęby urosną . Co do seksu i wilgo ci to prawda że jak się skończy karmić to suchość mija i chęć większa , tylko żal mi już męża poprzednio karmiłam 2 lata to chyba mój m uschnie hi hi , trzeba w żel się zaopatrzyć . Izabela to fajne to mieszkanko , pewnie i dużo placów zabaw na taki osiedlu a to ważne . zmiatam dziewczynki dziatwa mi się budzi raz młodszy a raz starszy oooo już słyszę \ pa pa pa dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krismam ale się uśmiałam z Twojego Maluszka :) Mój Szkrab również maltretuje moje brodawki. Jak już sobie poje to popuszcza brodawkę i ściska ją dziąsełkami przy samym końcu.Efekt jet taki że piersi są obolałe i czasem krwawią. Czasem jak się Piotrusiowi uleje to mleko nawet jest podbarwione krwią. Mały krwiopijca :P A co do seksu. Chęci u mnie brak i sucho jak na pustyni.A pierwszy raz po porodzie był bardzo bolesny mimo że miałam cesarkę.To pewnie przez te suchoty:P Tak czytam jak rosną Wasze Maluszki to też się pochwalę. Jutro Piotruś będzie miał równe 12 tygodni, waży już 7,4kg :) a jeśli chodzi o wzrost to ubranka na 68 cm są już przyciasne i przeszliśmy na 74.A ja jestem dumna z każdej jego nowej fałdki i z podwójnego podbródka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krismam, moja Lusia tez tak na koncu gryzie dziasełkami. Czuje sie jakbym zamiast brodawek miala 2 siniaki. Ale za to he he! dzis na spacerze popoludniowo-wieczornym Lusia bez przerwy wkladala palce, piastki do buzi. Tak nerwowo, raz jedną, raz drugą, bardziej niz zwykle. W koncu zaczelismy sie przygladac i przyuwazylismy, ze pociera górne dziąsło! zaglądamy, a tam zabek tuz tuz pod skorą. Chyba lada dzien sie wyłoni:) no i ślinotok jeszcze wiekszy:) a co do niemieckiej druzyny, nigdy im nie kibicowałam. Nigdy przenigdy, szczegolnie odkad gra w reprezentacji Klose (bo Podolski jakos mnie nie drażni). No i chyba nadchodzi ten wielki dzien, bo wkrotce grają.. z Anglią! To bedzie mecz! W tym meczu kibicować będę Niemcom. Moze nie samych angoli, ale ogolnie brytyjczykow mam po dziurki w nosie;) Dzieki dziewczyny za miłe słowa. Ogromna wiekszość majdanu już popakowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Ale Martusia płakała. Idziemy szczepionkami refundowanymi i miała trzy wkłucia. Tak mi Jej było żal. W domu jeszcze przy piersi podczas jedzenia mi się żaliła jak to Jej źle. Później usnęła i po drzemce było już pogodne dzieciątko :) W noc też nie było żadnych sensacji. Przespała ładnie cała noc od 21:30 do 5 rano, zjadła mleczko i pospała do 8:15 :) Marta na samej piersi jest, waży już 5870g. Pediatra mówi, że cały czas ładnie przybiera, ciągle jest 50centyl :) No i podczas badania gardełka pediatra stwierdziła, że czuje coś twardego na dolnym dziąsełku i Marcie prawdopodobnie niedługo wyjdzie dolna jedyneczka. Na samą myśl, już mnie brodawki bolą ... Marta tak czasami się na nich wyżywa, zagryza dziąsełkami i kręci głową we wszystkie strony, że mam wrażenie, że zaraz mi oderwie ... a jak jeszcze ząbki będą, to mi odgryzie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×